Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ból w klatce piersiowej, duszności, drżenie rąk i drętwienie stóp a nerwica


Gość Iwonka27

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Mam 27 lat i dorobilam sie dwojki dzieci rok po roku (15 i 2 miesieczne).Z nerwica borykam sie a moze nawet mecze od 5 lat i mam serdecznie dosc bolu w klatce(15 razy dziennie mam zawal) dusznosci drzenie rak mrowki w stopach moglabym wymieniac bez konca....I wszystko byloby ok gdyby nie dwoje dzieci czasem zastanawiam sie czy przy nich nie umre przez tego typu mysli moj strach sie zwieksza i kolo sie zamyka.Wczoraj tak drzaly mi rece ze nie bylam w stanie nakarmic mojego 2 miesiecznego synka butelka koszmar .dodam ze calymi dniami jestem sama bo mojm maz jest w pracy-jak wraca do domu to zameczam go moimi objawami ile tego moze sluchac?mecze jego i siebie juz nie mam do tego sily..a po porodzie mialo sie to zmienic. czy ktos ma podobne *jazdy*jak sobie z tym radzic?Dodam ze jestem po dwoch pobytach na Nowoiejskiej na oddziale zamknietym i po terapii w Komorowie bez skutku.Jak nie dac sie zwariowac?pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
jak twój mąż dobrae zarabia ,to może 2xw tyg.Wynajmijcie opiekunkę na dwe-trzy godziny,abyście mogli gdzieś wyjść razem z mężem,albo ty mogłabyś gdzieś wyjść z koleżanką.Oderwij sie od kieratu.Pomóż sama sobie.Takie małe dzieci,to o 7 ida spać ,więc opieka nad nimi nie jest uciążliwa.A ty wychodząc ,nie bądz myslami przy dzieciach,jak śpią,to nic im się nie stanie.Może macie jakąś życzliwą i miłą sąsiadkę ,bądż ciocię.Pomyśl o saobie.To nie egoizm ,a troska o własne zdrowie i małżeństwo.
Odnośnik do komentarza
musisz wyluzowac. Zuzka dobrze radzi. Musisz na tydzien wyjechac i zapomniec o domu i dzieciach. Nic im sie nie stanie. Moze jest ktos z rodziny kto by na 1 tydzien zabral ci dzieci? Moze wolontariat? Moze instytucja przykoscielna.? Musisz przestac byc ambitna i miec wszystko gotowe, posprzatane etc.Dzieciom nic nie bedzie jak nie zjedza 1 raz jabluszka, albo zamiast soczku dostana wode z midem i cytryna. Wykorzystaj rodzine do pomocy - niech ci przynosza zakupy i robia obiady, niech wychodza z dziecmi na spacer, niech przychodza wieczorem na karmienie i usypianie dzieci. leczenie nerwicy trwa dlugo, ale trzeba podejsc do niego systemowo. Musisz przestac krzyczec i sie emocjionowac. Napisz sobie na kartce: walcze o moje zdrowie. Czyli - przyjmowac systematycznie leki - jezeli nie pomagaja to zmienic, moze na inna grupe, moze odstawic i przejsc na ziola ( u mnie efekt jest rewelacyjny bo psychotropy tylko poglebialy chorobe) Zaaplikowac sobie zastrzyki z wit B (milgamma) ja mialam 2 serie po 10 a potem przez 2 miesiace tabletki.Wlaczyc magnez i potas, kwasy omega 3. Wylaczyc telewizo i glosna muzyke, chodzic na spacery i przestac myslec ze umierasz. Ogranicz chodzenie do sklepu i plotkowanie z mamami. Skup sie na wyciszeniu organizmu z kazdej strony. Efekty powinny byc widoczne po1-2 miesiacach. Polecam gimnastyke pilates albo tai chi. Nie wykonuj tego w domu przy dzieciach. najmij kogos na 2 godziny, tak bys sie nie spieszyla z powrotem. Ja sama od 15 lat wychowuje 2 dzieci. 1 z zespolem downa. Pracuje zawodowo. Teraz lecze nerwice od 12 miesiecy. jest lepiej, ale zycie musialam przewrocic do gory nogami. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Hej, też mam nerwicę i małe dzieci, czasami nie daje rady, czasem daję ale nie jest to łatwe :( a to trwa juz 12 lat z małymi przerwami, nie mam możliwości zostawić dzieci komukolwiek, nie stac mnie na nianie, mąz całymi dniami poza domem a ja sama z dziećmi.... więc nie martw sie nie tylko ty tak masz.A dzieci rosną i myslę jak już troszke podrosną to będzie nam łatwiej :))) pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witaj Iwonko.Ja też miałam tyle lat , co Ty, dwójke małych dzieci, kiedy doswiadczyłam pierwszego leku.,Opisałam to wszystko na moich watkach na commedzie, link podaje na końcu postu.Mam nadzieje, że materiały na temat nerwicy( ja miałam lekowa i natrectw myslowych) które mnie pomogły, pomoga i Tobie. Ja od paru miesięcy piszę na commedzie, a zalogowałam sie tutaj specjalnie, zeby podac dwa linki.Jeden dot. historii człowieka, który WYLECZYL SIĘ Z NERWICY LĘKOWEJ http:://moja-nerwica.republika.pl/ W tej jego historii jest mnóstwo wspaniałych informacji wyjasniajacych powstawanie lęków, ataku paniki i innych dolegliwosci nerwicowych. Drugi link dotyczy historii osoby, ktora wyleczyła sie z nerwicy natrectw myslowych i zamiesciła te historie na tym forum.Oto link http://forum.kardiolo.pl/temat4133.htm W tej opowiesci jest tez wiele bardzo dobrych informacji na temat nn, a ponieważ zaliczyłam nerwice lękowa i natrectw myslowych, wiec znam sie na tym. Poza tym chce podpowiedziec link dot.filmu pt.*Sekret*, który został nakręcony na podstawie książki Rhondy Byrne *Sekret*, która zawiera bardzo interesujace informacje dot.,wpływu myślenia na jakość naszego zycia, zdrowia itp. Oto link http:michalpasterski.pl/filmy-video/the-secret-polskie-napisy/ Poza tym zapraszam na moje wątki na commedzie *Nerwica a sens życia* i *Lęk jest naszym przyjacielem*..Mój link gttp://commed.pl/lek-jest-naszym-przyjacielem-ct24177.htm/..Życzę Tobie i Wszystkim powodzenia.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×