Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mrowienie i drętwienie twarzy w okolicy szczęki, skroni i czoła a nerwica


Gość moka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pierrot

Zeby jeszcze dopelnic niedowiarkow wytlumacze Wam dlaczego macie kolatania serca, ale zacznijcie to nazywac po imieniu - tachykardia. Wynika to z tego ze kregi szyjne maja kanaly po bokach - takie dziurki w ktorych biegna tetnice kregowe. Uklad tej czesci kregoslupa jest u nas zachwiany w zwiazku z czym te kanaly delikatnie dotykajac tetnice, czyli mowiac po ludzku, żyły - napinają je. Wtedy dochodzi do zmniejszenia swiatla tetnicy... i guess what... do mozgu dociera za malo krwi... w zwiazku z czym mozg wysyla do serca sygnal - pompuj wiecej i stad kolatania serca w pozycji przed komputerem, w lozku jak polozycie glowe na jasku. Generalnie to wszystko jest od zwieszania glowy, robienia tzw. zolwika. Bardzo mi przykro kochani ale wiekszosc z Was to ma.... i dopoki ktos nie napisze tutaj jak z tego wyszedl doputy bedziemy tkwic w tym bagnie. Sytuacja ta jest bardzo przykra... z moich rozleglych rozpoznan, a jestem osoba dociekliwa i przeczytalem juz nawet kilka ksiazek na ten temat w ktorych nic szczegolnego w temacie takich objawow nie ma jestem w stanie stwierdzic ze jest to cos pomiedzy niestabilnoscia wiezadlowa, kregozmykiem, zeslizgiem kregow i ja jeszcze mialem blokady - nie moglem skrecic glowy w prawo. Ale pamietajcie ze odnosze sie tylko do mojego przypadku. Jeden z rehabilitantow powiedzial mi zebym na pol roku zrezygnowal z pracy i zyl aktywnie - to przejdzie, bo to co widac na zdjeciach nie odpowiada za takie straszne objawy. Niestety to nie mozliwe.... wiec mecze sie z tym dalej i czekam az ktos kto sie wyleczyl napisze tutaj swoje doswiadczenia.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalenka7

Witam, u mnie są takie objawy: drętwienie, właściwie mrowienie prawej strony twarzy, drętwienie palców prawej ręki, szum w uszach, ból w okolicy prawego ucha i kołatanie serca. Żyję z tym już ponad 2 miesiące. Przebadało mnie dwóch neurologów i nic nie stwierdzili. Czekam na tomograf. Jestem już nerwowo wyczerpana od tych objawów, które są praktycznie cały czas. Czy ktoś to jakoś wyleczył? Najbardziej stawiam na dysfunkcję stawu skroniowo-żuchwowego. Gdzie to przebadać? U stomatologa, czy laryngologa?

Odnośnik do komentarza
Gość Renka2014

Witam, ja też cierpię na odrętwienia i bóle na twarzy ok 3 lat z przerwami, czy ktoś z uczestników forum pozbył się tej uciążliwej dolegliwości? Wiem jedno dużą rolę odgrywają nerwy. Czy może leczy się ktoś w Lublinie?

Odnośnik do komentarza

Witam, mialem to samo. Dretwienie szczeki, mrowienie, uczucie ucisku glowy (jakby obrecza), pogorszenie wzroku i ... podobne objawy. u mnie powodem byly zatoki. ... ale nie zatoki nosowe, tylko szczekowe. Wykazal to tomograg magnetyczny ( czy jak mu tam). Bylem u laryngolora w Berlinie. On nic nie znalazk. Poszedlen do stomatologa i on mnie wyslal na tomograf. Trudne bylo do rozpoznania. Tylko mala jasna plamka widoczna

Odnośnik do komentarza
Gość atydddddddeeeeee

Ja zmagam się z podobnymi problemami od lipca 2013r. Zaczęło się od bólu zęba leczonego kanałowo,potem wstawiono sruby i zacementowano,od tej pory pojawił się bol i obrzek lewego policzka,szyi i barku z lewej strony.Dentysta myślal,ze to od gornych zębów,leczyl je kanalowo.Pozniej wyrwano mi zeba ze srubami i jeszcze gorna 8.Mialam rezonans glowy,kątów mostowo mozdzkowych,

Odnośnik do komentarza
Gość atydddddddeeeeee

Badania ok.patomogram,cefalogram ok.Bylam na Nowogrodzkiej,ale tam zlecili laseroterapie,ktora nic nie pomogła.Nadal mam asymetrie twarzy,bóle policzka,zeby się rozchwialy.Teraz mam aparat hassa na górę i zwykły na dół.Mialo pomóc a jest gorzej.Podobno ssz lecxy dr Jolanta Kostrzewa Janicka na Lindleya.Trudno się do niej dostać.Przyjmuje tez ptywatnie w Legionowie.Mnie przyjął jej mąż,ktory najpierw dał szynę,a potem zalecił aparat na zeby,bo ciągną w prawą stronę.Bole nie przeszły,nie wiem kiedy sie to skończy.

Odnośnik do komentarza

Nie słuchajcie bzdur ze to tylko nerwy tego nie mozna olewac zeby powiedzieć ze to nerwy trzeba pierw badania pierwsze krew drugie tarczyca trzecie serce wystarczy na początek zwykle ekg rezonans magnetyczny podstawa kręgosłup sprawdzić czy niemasz nadcisnienia bo uporczywe trudne do zbicia daje efekty pisku popudliwosci nerwowosci taki szok dostaje czlowiek mrowien w skroni policzkach i napadów ostrego bulu glowy a te symptomy moga doprowadzic do udaru wiec pierw zróbcie badania zwłaszcza osoby ktore maja nadcisnienie a reszta tych co nie choruje na nadcisnienie moze odrazu mowic o nerwicy lekowej wiec dalej sprawdzie tętnicę szyjne dno oka czy wykaże nadciśnienie miazdzyce bo takie objawy daje tez miazdzyca neurolog nie zwlekajcie z badaniami posiadając skierowania szukajcie placówki gdzie najszybciej zrobia wykonaja te badania bo może to byc glupia nerwica bodz nadchodzące objawy udaru muzgu i bez paniki i nakrecania cie zawsze wrazie ataku jest pogotowie miejcie cos na uspikojenie na poprawe krążenia muzgu np cavinton acard badz polopioryne captopril dwie tabletki naraz pod język i zwykle leki na nadcisnienie osoby ktore pala papierosy a slysza w tym czasie narost pisku przy zapaleniu i kazdym nsstepnym machem papierosa powinni odrazu zaprzestać dalszego go wypalenia i natychmiast zmiezyc ciśnienie i wziasc leki tym bardziej jesli nasili sie tepy bol glowy wraz ze skokiem gwałtownym cisnienia i miec tel wrazie wu przy sobie gotowy do dzwonienia na pogotowie wiec zeby mówić ze tylko to nerwy trzeba miec zdrowy uklad krazenia i takie osoby nie powinny przeżywać tego co z nimi sie dzieje bo nerwy to tylko nerwy a reszta pozostalych nalezy wyjaśnić i wykluczyc przyczyny od tarczycy po kręgosłup serce w mniejszym stopniu zwlaszcza rezonans wykonac glowy czy niema guzow tetniakow muzgu miażdżycy muzdzka itp i zapchanych tetnic szyjnych dodam na koniec ze moze tez tak byc ze będziemy cierpiec na dwie dolegliwości nerwica i nadcisnienie a to niebezpieczna mieszanka bo jedno nakręca druga i na odwrut dlatego w pierwszej fazie badań i problemów miejmy promolan oraz hydroxyzinium a jesli dokuczaja nam prestszje niedowlady mrowienia w koncach palców u rąk musicie zaczac brac wieksze dawki niz zalecana na opakowaniu witamin z grupy b czyli b1 b2 b6 pp i osobno jesli slabo wam w nogach b12 duzo magnesu i potasu wiec aspargin mniej cukru soli schudnac popalac mozecie ale nie wypalac calego papierosa naraz tak 40 proc papierosa i kilka razy max dziennie koniec palenia calej paczki dziennie a alkoholu zero max 1 piwko typu 2 procent raz na tydzien mozecie pic bezalkoholowe i bez paniki

Odnośnik do komentarza

A co do zebow ściskow szczeki problemów z oczami mrowien w policzkach skroniach moze tez byc tak ,ze to objawy nie mycia zebow zatok i nerwicy ,jest wiele czynnikow chorób ktore daja podobne objawy bez badan nie trafi sie co je powoduje jesli np ktos mysli ze jesli wykona rtg odcinka szyjnego a one wykaze ze jest ok niema zwyrodnienia i innych zmian niech nie liczy na to ze tam jest zdrowo problem jest w tym ze sluzba zdrowia olewa ma podejscie takie ze jesli nie dzieje sie poważnie to hipochadria i zwalanie na nerwy, wykonuje nie do konca odpowiednie badania ograniczajac je ,np proste badanie cholesterol ! robione jest bez podzialu na dobry zly itd ,rezonanse magnetyczne sa wykonywane bez kontrastu co u chorych na miazdzyce itp nic nie wykaże puki przepływ nie bedzie az tak powaznie zabuzony i wyliczajmy w takie badanie ze w danej chwili taka osoba moze byc na lekach usprawniajacych krazenie i nie biezcie pod uwage tego czego ludzie pisza na forach bo kazdy z nich opisuje pod siebie i co mu tam dolega szkoda ze te osoby nie powracają po roku czy innym tam okresie i nie opisują co im tam powychodzilo co stwierdzono czy zyja i czy wyleczyli sie swoje dolegliwości wiec sami nie starajmy sie na sile doszukiwac w internecie co mi dolega bo bez badań obserwowania siebie przez dluzszy czas co sie dzieje znami do niczgo nie dojdziemy a jesli mamy umerzec to i tak umrzemy ale zeby nawet oto byc spokojnym powiedzmy sobie zrobilem wszystko co moglem i mogla medycyna zeby zyc wziolem leki schudlem dbam o siebie uprawiam sport zrobilem co moglem tyle ile sie dalo i taka postawa da nam na tyle bezpieczeństwo zeby miec pozytywne nastawienie do choroby i niebyc klebkiem nerwów przestańcie pisac tu co mi jest bo nikt na oko niezgodnie jazda do lekarza i badania robic i nic samo nie przejdzie to nie przeziębienie

Odnośnik do komentarza
Gość chyba1znerwicowany

A ja wam powiem takie cos - zauwazice np jak wypowiadala sie Moka, autorka tematu. W jej wypowiedziach najpierw bylo, ze nie miala nigdy stresow po czym w kolejnych postach pisala *zyc sie odechciewa, mam tego dosc* itd... Wniosek? Bardzo sie tym przejmuje, i ja tak samo mam ogromne problemy nerwicowe i widze u siebie to samo. Szukanie niewiadomo czegos, badan miliony i nic... I na zdrowy rozsadek? Kur.. czlowiek mlody, nic mu nie bylo, w rodzinie zdrowi normalni ludzie, ok zrobic badania to podstawa ale wkrecac sobie to inna rzecz. Polecam pojsc do psychologa WSZYSTKIM KTORZY CIERPIA NA COKOLWIEK i tym sie PRZEJMUJA. Nawet jesli nie macie nerwicy tylko cos innego ale sprawia to ze czujecie sie nieszczesliwi ROWNIEZ powinniscie pojsc. Uwazam ze psychologia potrafi totalnie zmienic spojrzenie na swiat, ci ludzie sa usmiechnieci, spokojni, szczesliwi, czy nie chcemy tacy byc? Polecam naprawde mozna wiele zyskac

Odnośnik do komentarza

Też chętnie się dowiem czy Mokka zna przyczyny swoich dolegliwości- u mnie trwa to dopiero 3dni. Jutro robie badania krwi a później neurolog i laryngolog- najbardziej przeraża mnie myśl o raku mózgu, ale mam nadzieje że jestem przewrażliwiona

Odnośnik do komentarza
Gość Madzialenaaa

Mam to od maja 2015 roku. Zaczeło się bólami głowy i drętwieniem i bólem karku uczuciem przeszkody w gardle...przy tym wszystkim mam jeszcze atopowe zapalenie skóry i przy tych dolegliwościach wysypało mnie i spuchłam...do dnia dzisiejszego nie wiem co mi jest milionu badań pod katem skóry bo cały czas mnie wywala a do tego mam coraz gorsze mrowienie, drętwienie uczucie ucisku i napinania mięsni czy kości twarzy głowy i szyji do tego drętwienie lewej strony języka czuje się jak przy zwnieczuleniu u dentysty też jakie uczucie niedowładu jest... to jest nie do wytrzymania :( tk glowy ok rezonans odcinka szynego wyszły osteofity niby to przyczyna ale nie aż takich objawów jakie mam wylądowałam u prychiatry stwierdził nerwice ale nie podejrzewam żeby to było to a nie chce sie faszerować psychotropami myśle że to może być związane bardziej z zapaleniem nerwu trójdzielnego, nerwem żuchwowo-skroniowym lub ośemkami i w tym kierunku chyba pójdę...już mam dosyć :( jest to wykańczające. Moka daj znać czzy czegoś wiecej się dowiedziałaś...

Odnośnik do komentarza

Witajcie, widze ze watek sie ozywil wiec wrzuce swoje 3 grosze. U mnie to juz bedzie rok od kiedy mam podobne symptomy a mianowicie: -ucisk w lewej skroni, uczucie ucisku na lewa galke oczna - przelatujace ciemne i jasne punkty przed oczami-wrazenie widzenia jakby przez mgle - nawracajace mrowienie w lewej skroni - ciagly ale delikatny bol glowy w okolicach brwi i nasady nosa -bole karku, napiete miesnie szyi ( m.in.MOS) skrecanie glowy na boki utrudnione jednakze w pelnym zakresie, drzenie miesni szyi po lewej stronie. - uczucie ucisku w gardle, przeskakiwanie kosci gnykowej, dziwne trzeszczenie w uszach w trakcie przelykania - trzeszczenie, kregow szyjnych, chwilowe zawroty glowy przy naglym skrecie glowy - bol w lewej lopatce i ramieniu. Od roku lecze sie u ortopedy bylem na 2 terapiach manualnych, w tym korekta atlasu, RTG szyjnego i piersiowego bez zmian patologicznych, Rezonans szyjnego tez nic nie wykazal, pod koniec miesiaca wybieram sie na rezonans piersiowego. Badanie SSZ mialem rowniez robione i rowniez bez zadnych problemow. Szyne jednak dostalem bo przyczyna moze byc miesniowa.... mysle jednak ze to lagodzi pewne objawy ale nie leczy problemu. Bylem rowniez u 2 neurologow , 2 okulistow internisty (USG brzucha oraz mialem 3 krotnie badania krwi w tym na reumatyzm. Wszystkie wyniki dobre. Wlasnie zaczalem fizjoterapie. Rehabilitant stwierdzil wady postawy.... byc moze od niewlasciwego siedzenia przed komputerem ( niewlasciwe ustawienie barkow i lopatek, slabe miesnie przykregoslupowe....czyzby te wszystkie objawy od niewlasciwego siedzenia? Z wlasnych obserwacji i lektury roznych materialow bardziej lub mniej medycznych objawy wskazuja na jakas forme niestabilnosci kregoslupa. Odnosze wrazenie ze odcinek szyjny jest nieco bardziej wyprostowany. wyrostek kolczysty c7 jest nieco mniej wyczuwalny. Badania obrazowe nie potwierdzaja jednak mojej hipotezy. Moze sie wyjasni cos po rezonansie. Pozdrawiam wszystkich, Doniu

Odnośnik do komentarza

Ktos wspomnial o zapaleniu nerwu trojdzielnego. Jak zwrocilem uwage na to mojemu neurologowi to mnie wysmial. Nerw trojdzielny podobno daje taki ostry bol ze sie mozna zsikac z bolu. Tak wiec daje zpelnieinne objawy. Wiec z jednej strony mnie pocieszyl ale co z tego jak dalej nie widomo co mi jest. Przy okazji sledze rowniez niemieckie fora gdzie ludzie maja podobne bjawy.....puki co nikt jeszcze nie zostal cudownie wyleczony ale chyba tez nikt z tego powodu nie umarl.... to tak na pocieszenie.

Odnośnik do komentarza
Gość eugeniaszoldra

Odpowiem na Twoje pytanie tak: kilkanaście lat temu brałam sinequan (nie pamiętam czy taka jest pisownia, ale w brzmieniu jest prawidłowa).Miałam drętwienie ust (sztywniały- ustawiając się w tak zwany*ciup*, drętwiały ręce, palce i ramiona). Pod troskliwym okiem p. Neurolog przechodziłam terapię, a raczej metamorfozę, bo po niej całkiem inaczej myślałam i wysławiałam się. Byłam młoda i miałam dwoje cudownych dzieci do wychowania. Po ok 3-4 miesiącach byłam w miarę *zdrową* osobą, pozostał wewnętrzny lęk: Co się stanie jeśli nie wezmę tabletki i wszystko powróci? Albo powrócą wcześniejsze lęki i ataki sztywnienia? Uspokojeniem było zawsze jedno opakowanie tego *lekarstwa* w szufladzie... Gdy przychodziły czarne myśli otwierałam szufladę i trzymałam w ręku *lekarstwo*, zastanawiając się czy poradzę sobie bez niego... Sama świadomość że mam w razie czego pomoc na miejscu, uspokajała moje nerwy i czasami zdarzało się że wzięłam jedną tabletkę... Takie momenty były coraz rzadsze, radziłam sobie ze strachem i lękami, mając tylko świadomość że nie jestem sama... Z biegiem czasu, gdy *lek* był przeterminowany, dostałam receptę bez daty na wykup, wsunęłam do szuflady i od czasu do czasu popatrzyłam na nią... pomoc była w zasięgu ręki - nerwy pod kontrolą. Teraz trafiłam na taki produkt, który uzupełnia wszelkie niedobory i dosłownie *RESETUJE* organizm, usuwając #przyczyny wszelkich dolegliwości. To niesamowite działanie sprawia, że ludzie zdrowieją i są wdzięczni że wiedzą o jego istnieniu. Zapraszam na Skype, by dowiedzieć się więcej. Moja dewiza: *Chcę i Mogę* . Tak niewiele nam trzeba by być zdrowym, a czasami wydaje nam się to nieosiągalne... Wystarczy dzisiaj podjąć decyzję: #CHCĘ BYĆ ZDROWY! Pozdrawiam pięknie życząc wspaniałego samopoczucia w dobrym zdrowiu.

Odnośnik do komentarza
Gość Renata XX

Od 1,5 miesiąca mam dokładnie takie same objawy jak przez WAS opisywane - drętwienie twarzy, najczęściej czoła (uczucie czasem się nasila czasem wzmaga), ściskanie w skroni, uczucie zatkanych uszu. Byłam już chyba u wszystkich możliwych lekarzy - neurolog, laryngolog, stomatolodzy, chirurg szczękowy. Mam za sobą tomografię głowy, rezonans, badania ogólne - wszystko ok. Niemniej mam też zwyrodnienie kręgosłupa szyjnego (praca przy komputerze) i stwierdzili również krzywy zgryz powodujący złą pracę stawu żuchwowo-skroniowego. Oczywiście proponują rekonstrukcję zgryzu ale to koszt kilkudziesięciu tys. zł.!!! Czy ktoś rozwiązał już ten problem? Dyskusja trwa od 2009 więc może komuś udało się znaleźć skuteczne rozwiązanie. Kręgosłup oczywiście mogę rehabilitować ale jeśli rozwiązaniem jest zrobienie porządku z tym stawem to ja nie wiem kiedy byłabym w stanie za to zapłacić.

Odnośnik do komentarza

Sluchajcie, moj fizjoterapeuta stwierdzil ze moja lewa lopatka jest przesunieta w dol i zablokowana przez jakis miesien....nie pamietam jaki. Strasznie mie to zaskoczylo. Co wy nato? ma to sens? Byc moze to jest przyczyna napiecia lewej strony szyi i twarzy. Dostalem liste cwiczen ktore mosze wykonywac codziennie w domu... Cwiczenia wykonuje od ok tyg. Bole sie jednak nasilily szczegolnie w pozycji siedzacej a tabletki przeciwbolowe nie specjalnie pomagaja.... Obecnie mam uczucie jakby mi ktos przywalil kijem w twarz. Dziwne uczucie opuchniecia, jakbym mial podbite oko. Po swietach skonsultuje to jeszcze z moim ortopeda. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×