Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mrowienie i drętwienie twarzy w okolicy szczęki, skroni i czoła a nerwica


Gość moka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!Czytam te wasze wypowiedzi i ciesze sie, ze nie jestem samam z tym paskudztwem.Moje problemy zaczely sie 8 msc temu.Najperw bole zuchwy, zebow i ucha.Z czasem bol objal cala glowe(taki wedrujacy bol, klucia),szyja, ramiona.badal mnie dentysci(wielu), laryngolog,neurolog, fizjoterapista,oczywiscie kazdy mowi co innego i wyglasza swoje teorie.Mam stwierdzone ssz, od napinania miesni i wady postawy(kregi szyjne),zasugerowano mi fizjoterapie(mazaze)-poczulam sie po nich lepiej przez jakis czas, ale potem bole wrocily, wpolsce zrobiono mi szyne,po ktprej nie bylo zadnej poprawy(mieszkam we wloszech), teraz jestem w trakcie robienia drugiej, bo tutejszy lekarz stwierdzil, ze tamta byla zle wykonana, zrobie ja, ale nie wierze juz w cuda..Jestem na psychotropach, ta choroba wykancza mnie psychicznie, niemam konkretnej diagnozy,musze probowac wszystkiego,a narazie ciagle jest to samo.Wiem jednak ze na to paskudztwo naklada sie wielle czynnikow, jezeli szyny nie pomagaja, tzn ze przyczyna jest gdzie indziej,trzeba skonsultowac sie z ortopeda, bo moga byc i wady postawy.a pozatym wiele osob twierdzi(ktore przez to przeszy)ze to dziadostwo, ja sie na nas *wyzyje*-samo przejdzie.wczesniej jednak tak jak u mnie,wykonczy nas psychicznie!Pozdrawiam wszystkich cierpiacych!!7 Dodam jeszcze, ze jezeli dodatkowo dochodza jasies zwyrodnienia wlasnie kregow szyjnych, lub jakiekolwiek problemy z nimi,to daje wlasnie takie objawy, jak zapalenie stawow skroniowo- zuchwowych,wtedy sama szyna nie wystarczy, trzeba sie wspomoc fizjoterpia(poszukac dobrego fizjoterapisty manualnego),czesto tez oba te problemy nakladaja sie na siebie.Na lekarzy nie ma co liczyc, wiem jak trudno im to wytlumaczyc, trzeba dzialac samemu!

Odnośnik do komentarza

Witam, mam pdobne objawy, bol twarzy, kosci, jakby zatoki, kilka razy bralam antybiotyki, bo rodzinny myslal, ze to zapalenie zatok, wiem ,ze mam problem z odcinkiem szyjnym czy aby na pewno moze on promieniowac na twarz i powodowac jej bole i problemy z oczmi, itd,

Odnośnik do komentarza

A widzisz, mnie tez tak boli czasem, jakby zatoki i tez przepisywali mi na to antybiotyki.Lekarze wogole sa malo zorioentowani w tym temacie, testuja na nas rozne leki, szyny itp.Poczytaj sobie o szyjnopochodnym bolu glowy, jest na to ciekawy artykul. ..

Odnośnik do komentarza

Boże ile Was tu jest z tym samym co ja:( to jest tak paskudne, ze aż wszystkiego się odechciewa. Ból nie do zniesienie, ból uszu, ból szczęki, ból migrenowy głowy, ból oczu na dodatek doszło u mnie zdrętwienie twarzy 3 dniowe, ustąpiłp samo przerzuciło się na czoło. Od jakiegoś czasu wogóle się nie marszczy, teraz okropnie do tego szczypie. Z tego wszystkiego straciłam dziecko w 3 m-cu ciąży. Już nie wiem jak mam się ratować. Od 2 lat żaden lekarz nie umie mi pomóc, ciągle jakieś leki, leki, albo mówią że sama sobie problem bólu wymyślam bo badania są ok. Lekarz w przychodni patrzy już na mnie jak na głupią. W końcu trafiłam na dentyste, który zrobił mi szyne. Diagnoza- wytarte kości skroniowo-żuchwowe, zwyrodnienie stawu -ponoć *cywilizowana choroba STRES*!! Szyna już teraz nie pomaga, pomogła na pół roku:( Jak tu się ratować? co robić by normalnie móc żyć? tak mnie to już męczy...kiedy wreszcie pojawi się uśmiech na twarzy? nie wiem... życzę Wam wytrwania bo wiem ile to nas kosztuje.... pozdrawiam I.

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie. ja po kilku msc zazywania Zoloft, poczulam wyrazna poprawe, mialam nawet dluzsze okresy bez bolu.Za naowa lekarza odstawilam lek, bo poprost calkiem dobrze sie czulam i to niestety okazalo sie bledem.Dolegliwosci powrocily, znow boli zuchwa, skron, dalej promieniuje do reki, kregoslupa, nawet nogi.Poniewaz Zoloft mi pomogl, mam podstwe przypuszczac, ze moje dolegliwosci spowodowane sa nerwica. Ale to dla mnie zadne pocieszenie, to oznacza, ze musze sie truc prochami, bo bez nich najwyrazniej nie funkcjonuje.Niewiem, czy z tego mozna wyjsc? napewno nie mozna nauczyc sie z tym zyc, bo to jest paskudztwo. utwirdzam sie tylko poraz kojejny w przekonaniu, ze ze gdy dusza cierpi, to cialo tak cholernie boli....Walcze ze swoimi slabosciam codziennie, moze kiedys wygram te walke??pozdrawiam i zycze wytrwalosci!

Odnośnik do komentarza

Kochani. Witam wszystkich cierpiacych na dysfunkcje stawu skroniowo-zuchwowego. Znajdziecie pomoc tam I Klinika chirurgii szczekowo twarzowej w Szpitalu Dzieciatka Jezuz - Warszawa ul. Nowogrodzka 59 , najlepsi specjalisci oddani swojej pracy , oczywiscie wszystko na NFZ. Wykonuja artroskopie stawu. To tyle, mialam miec operacje i prawdopodobnie sie na nia zglosze bo jestem trudny przypadek. Doszly u mnie silne zawroty glowy, bole, zaburzenia widzenia (zaburzenia akomodacji oka) i szumy uszne (mozna pisac o mnie prace doktorancka:)). Psychicznie czuje sie fatalnie. Ale wiem ze prof. Wanyura i doktor Stopa potrafia pomoc jako jedyni chyba w Polsce- tam szukajcie pomocy. Wszelkie telefony znajdziecie w internecie- min.do rejestracji w szpitalu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam Problem polega na tym ze pare dni temu jakbym gorzej slyszal na prawe ucho, pozniej zaczela mi mrowiec lewa czesc twarzy a po 2 dniach praktycznie stracilem czucie w lewej czesci twarzy. Nie moge zamknac powieki ani przezuwac lewa strona bo mam wszystko odretwiale. Dodam ze narazie nic mnie nie boli. Co to moze byc? POMOZCIE SZYBKO!!!

Odnośnik do komentarza

U mnie 4 lata temu pojawił się pulsujący szum uszny z lewej strony. Rok temu dołączyło do tego, ból pod uchem i za uchem, mrowienie górnej szczęki, ucisk w skroni, uczucie przepełnienia ucha, kołatanie serca, zaburzenia zgryzu. Robiłam rezonans głowy (neurolog), TK ucha wewnętrznego (laryngolog), pantomograficzne zdjęcie szczęki (chirurg szczękowy). Badania nic nie wykazały. mam już serdecznie dość bólu a szczególnie pulsowania w uchu, totalnie mnie to wykańcza. macie pomysł, co mogłabym dalej z tym zrobić??

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie!!Umnie naszczescie jest juz dobrze, ale caly czas biore leki na depresje, tym razem Cipralex, bo przy Zoloft mialam codzienne migreny. Teraz orzy Cipralex jest dobrze, czasem pobolewa mnie mnie polowa glowa i twarzy, ale sa to krotkie bole. Ogolnie czuje sie dobrze.Mnie antydepresany pomogly,wiec moze i komus z was moglyby pomoc? Nerwica ma naprzwde wiele twarzy! Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Cześć Mam to samo cholerstwo,drętwiejąca broda ,ból w zawiasac szczękowych.ból ucha początkowo leczyłem antybiotykami ucho niby wyleczyłem ale dalej boli Poszedłem do neurologa który leczy również akupunkurą,pierwsze co zrobił to przyłożył palce do moich *zawiasów szczękowych* i powiedział że to prawdopodobnie tu znajduję się problem Chodze na zabiegi jest delikatna poprawa będe szczczęsliwy jak to się skończy a trwa od listopada

Odnośnik do komentarza

Witam Was wszystkich. NAczytałam się i teraz ledwo żyję ze strachu. Od kilku tygodni strasznie mnie boli kark, dużo pracuję przy komputerze więc pewnie mam niewłaściwą postawę itp. Ból nasila się w momentach przeciążenia organizmu, zmęczenia, stresu... Od kilku dni doszły nowe objawy- w nocy nie śpię, ciężko mi się oddycha, boli mnie szczęka, lewe ucho, w dzień też czuję jakby dolna szczęka ważyła tonę... ponadto czuję mrowienie twarzy... Jestem bardzo nerwowa i czutając Wasz wypowiedzi mam nadzieję, że gdy zacznę zmagania z nerwami to możę będzie lepiej????????? :-(((

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie, Iwona jeśli Twoje bóle i inne objawy nasilają się w sytuacji przeciążenia organizmu i stresu to wszelka aktywność, która redukuje napięcie nerwowe będzie dla Ciebie pomocna. Spróbuj ćwiczeń relaksacyjnych (na przykład oddechowych połączonych z naprzemiennym napinaniem i rozluźnianiem mięśni całego ciała), sportu, treningu autogennego Schultza oraz innych metod relaksacji (aromaterapia, masaż itp.) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Od ok. 4-5 tygodni mam mniej więcej te same dolegliwości co opisane przez przedmówców. U mnie główne objawy to drętwienie obustronne w okolicach ucha (wysokość ślinianek przyusznych), promieniujący na zakończenie szczęki i szyję. Początkowo miałem powiększone węzły chłonne szyjne i dostałem na nie antybiotyk, później lekarze pierwszego kontaktu stwierdził, że to zapalenie ssż i dostałem Ibuprofen (kilka kilogramów) a później Nimesil + skierowanie na USG ślinianek i węzłów. Dolegliwości są denerwujące takie mrowienie-drętwienie-rozpieranie. Co podejrzewam, że mogło się przyczynić: Pracuję przy komputerze i na pewno mam problem z odcinkiem szyjnym. Dodatkowo kiedyś upadłem bokiem twarzy na posadzkę. Możliwe, że wtedy mogło się coś ze stawem stać. Co mi pomaga: Nie polecam tej metody (bo nie wolno propagować), ale po 3 piwach nie czuję zupełnie dolegliwości. Druga metoda, mocno się zmęczyć. Np przejechać się z 40km na rowerze, zrobić 50 pompek, pobiegać. Tzn, do wysiłku trzeba się zmusić, przynajmniej ja muszę i efekt jest dobry. Jak zrobię zakładane badania (USG szyi-ślinianek-węzłów, wizytę u ortopedy) dam znać. Na razie jest słabo bo człowiekowi przychodzą idiotyczne myśli do głowy - że rak w odmianie dziwnej i zabójczej. Myślę jednak, że nie ma co szukać tak radykalnej diagnozy.

Odnośnik do komentarza
Gość Darek Acer

Witam -Piski ciągłe , drętwienie twarzy , palców u rąk , kołatanie serca Mam te i kilka innych od ponad pół roku , Może komuś pomogę co biorę i jakie badania trzeba zrobić żeby zobaczyć co i jak . 1 .Trzeba zacząć się wysypiać najmniej po 7h na dobę , jeśli cierpimy na Piski najlepiej zastosować 1x Hydroxyzium Vp 10mg (uspokaja ,wycisza i powoduje szybsze zasypianie ) początkowo brałem x2 , później 1x na noc , teraz już nie biorę . 2. W czasie walki z szumami usznymi trzeba spać przy wentylatorze albo jakimś drobnym hałasie . 3.Picie Melisy kupowanej w Aptece najmniej 2x dziennie . 4.Całkowicie życic wszystko co z Kofeina związane bo to powoduje nawroty szumów i ich zwiększanie . !!!!!! 5.Stosowanie 2 do 3x dziennie leku na Piski i Dotlenienie Mózgu ,(moim zdaniem najlepszy z tych co próbowałem ) : Cavinton Forte. 6. Sprawdzać ciśnienie i cholesterol . 7. Przynajmniej 2-3 miesiące brać : Axolan 8 . Magnez i pasek czarnej czekolady :) x1 na dzień. 9.Zrobić oczywiście wszystkie badania : Krew Kompleksowo , Rezonans : Głowy i kręgów szyjnych . Tętnice szyjne , to jest podstawa do dalszego działania . Ja czekam jeszcze na rezonans , inne badania wyszły bdb . Biorąc te leki co opisałem piszczenie zeszło mi po 1 miesiącu około 50% , najbardziej zasługa : Cavinton Forte Czasem tez pije kropelki nasercowe na noc żeby mi serce nie latało z Powodu Nerwów przed Snem . Objawy zrobiły mi się tak Po prostu , siedziałem sobie i piłem Kawkę i nagle PISSSKKK niesamowity a na 2 dzień Mrowienie i już się posypało ;/ Nie poddawajcie się !!! Jak będe coś więcej wiedział napisze co i jak :)

Odnośnik do komentarza
Gość caly internet

Ha ha ale tu ludzie wypisuja bzdury ze az rece opadaja ! a do autora to nerwica ! a badania nie rob szkoda kasy ! ja zrobilem 3 rezonanse , pobierany plyn rdz-mozg, co za tym idzie okulista przed tym zabiegiem musi cie dopuscic ,dalej milon innych badan ze pisac sie nie chce ,na krew to chyba wszystko jak leci od a do z ,badanie blednika I drugie takie badanie neurologiczne blednika BOSH milon badan a tu jedna tabletka dziennie I po miesiacu juz lepiej - ha ha to nerwica ! brak slow na moja glupote ! nie sluchaj sie ludzi lecz nerwice I nie przejmuj sie .

Odnośnik do komentarza

Zapisałem się do ortopedy na szyję i do chirurgii szczękowej do Warszawy na Nowogrodzką. Szczęka nie przestaje drętwieć. Nerwica jest brana pod uwagę ale to co się dzieje ma ewidentnie charakter stanu zapalnego dlatego na razie będę szukał przyczyny somatycznej. Ostatnio doszła ciekawa sprawa (pod względem przypadku, nie dla mnie), zaczęły mi wypadać włosy. Normalnie wychodzą po kilkanaście. I w związku z tym znajoma zwróciła mi uwagę na pewną sprawę. Poradziła, żebym poszedł na badania w kierunku Boreliozy. Faktycznie, jakiś czas temu, miałem dziwne zaczerwienienie na ręce. Nie mogłem stwierdzić jaki ma kształt bo akurat w tym miejscu mam tatuaż :) Chodzę często po terenach wiejskich (bo się wyprowadziłem na wieś) i tego też nie mogę wykluczyć. Napiszę po wszystkich badaniach i wizytach co i jak. Pozdrawiam, W

Odnośnik do komentarza

Witajcie! Mam podobne objawy do was. Ucisk miedzy oczami, dretwienie i mrowienie skroni i policzka, spadek nastroju, ostatnio natrafilem na informacje o dysfunkcji stawu skroniowo-żuchwowego. Zasugerowal mi to chyba lekarz na forum neurologicznym. Wogole nie bralem czegos takiego pod uwage ale teraz uswiadomilem sobie ze strzela mi szczeka po tej samej stronie a ostatnio narzeczona powiedziala mi ze zaciskam strasznie zeby w nocy. Ciekawa sprawa, sprobuje w tymkierunku się zdiagnozowac. Pozdrawim serdecznie

Odnośnik do komentarza
Gość Pierrot

Generalnie moi drodzy tez mecze sie z problemem. Wiekszosc Was ma problemy z kregoslupem szyjnym. Moze nieliczni maja te nerwice ale szczerze w to watpie. Dretwienie/mrowienie twarzy, drgania miesni, oczoplas bo tak sie to nazywa, blyski w oczach, pisk w uszach to wszystko sa objawy powodowane przez gorna czesc szyji c3, c4, c5. U mnie rowniez nic nie widac na zdjeciach i rezonansach i zaden lekarz ortopeda i neurolog sie z tym nie spotkal. Wiekszosc rehabilitantow rowniez. Ja jestem po urazie odchylenia glowy do tylu - wtedy sie to wszystko zaczelo. Zaczelo sie poltora roku temu. Mialem juz mase rehabilitacji i prawie doszedlem do zdrowia dwa razy po czym wszystko sie odnowilo przez zla pozycje lub zly ruch. Moim zdaniem ciezko to bedzie wyleczyc. Zrodlo tej patologii lezy oczywiscie tak jak ktos napisal w komputerze. Ja jestem w stanie uprawiac sporty i wtedy czuje sie doskonale. A powiem wam ze mrowienie to bylo nic - u mnie ladunki elektryczne wybuchaly na glowie, nie bylem w stanie czytac bo oczoplas mi na to nie pozwalal. Dwa ostatnie palce reki mialem zdretwiale tak ze nie bylem w stanie nimi ruszac prawie. Teraz mija juz poltora roku. Dretwienia rak, te stałe, wyeliminowalem - mam teraz juz tylko w nocy jak sie zle uloze, mrowienie twarzy znacznie mniejsze ale nie daje za bardzo spokoju i meczy. drgania miesni zanikaja. Zmiany jestem w stanie odnotowac raz na 1,5 miesiaca. Szukam generalnie nadzieji.... czy jest ktos, lub moze ktos zna kogos kto sie z tym uporal? Na calym swiecie jest bardzo malo takich przypadkow - poczytajcie w google *facial tingling neck injury*.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×