Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Mrowienie i drętwienie twarzy w okolicy szczęki, skroni i czoła a nerwica


Gość moka

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy słusznie robię pytając na tym forum, ale już nie wiem co mi dolega.... Zaczęło się od lekkich mrowień po jednej stronie w okolicy szczęki. Potem mrowienia się nasiliły i pojawiły także w okolicach skroni z drugiej strony. Z każdym dniem było gorzej. Dochodzą także drętwienia czoła, ból kości u nasady nosa, uczucie napinania głowy, twarzy (jakby obręcz), uczucie wypełnienia uszu.... Byłam u neurologa, laryngologa. Morfologia ok. Hormony tarczycy ok, Miałam usg szyi, rtg kręgosłupa szyjnego, tomografię twarzoczaszki - jest ok, zatoki również. Jeszcze przed tg twarzoczaszki, trafiłam do chirurga szczękowo-twarzowego i on stwierdził problemy ze stawem skroniowo-żuchwowym. Powiedział, że objawy są dosyć nietypowe, ale w sumie diagnoza brzmiała bardzo prawdopodobnie. Jednak po wynikach z tomografii okazało się że ów staw jest bez zmian i wszystko z nim ok. Teraz lekarz mówi że ta dysfunkcja stawu ma podłoże mięśniowe (nie kostne). Już mu chyba nie wierzę :( Nie chcę wszystkiego zwalać na nerwicę, bo gdy zaczęły się te objawy byłam spokojna, nie miałam żadnych problemów itp. Co mam robić dalej. Lekarze rozkładają ręce. Myślę już aby prywatnie zrobić sobie rezonans głowy i twarzoczaszki aby wykluczyć raka itp. Co jeszcze muszę wykluczyć, żeby stwierdzić że to *tylko* nerwica :( Gdzie się udać.... żyć się odechciewa, gdy człowiek czuje się podle a nie wie co mu dolega :((((
Odnośnik do komentarza
hej moka, ja tez wybieram sie na rezonans glowy i kregoslupa szyjnego. nie mam takich objawow jak ty, ale niepokoja mnie ciagle bole karku i tylu glowy, lekko drzaca prawa dlon, problemy z koncentracja i pamiecia. mam nerwice od wielu lat i wiem ze moze ona dawac rozne dolegliwosci, takie jak twoje rowniez - ale z drugiej strony - przeciez nigdy nie wiadomo czy to nerwica czy cos powazniejszego. u mnie tez rtg kregoslupa szyjnego nic nie wykazal, ale podobno tak to jest, ze czasem na rtg nic nie widac a w dopiero w rezonansie wychodza rozne rzeczy. mysle, ze powinnymsmy zrobic to badanie, ja powoli dojrzewam do tego - oczywiscie zadne lekarz nie da ci skierownia, a podobno sa to bardzo drogie badania, nie orientujesz sie czasem ile kosztuje RM glowy i kregoslupa zyjnego?
Odnośnik do komentarza
Tu można znaleźć przydatne informacje o badaniach rezonansem, wykaz badań i cennik: http://www.helimed.pl/scdo.php?dla_pacjenta/p_rezonans Też chciałabym się lepiej przebadać, tym bardziej że na razie jeszcze żaden lekarz nie sugerował nerwicy. Ale jedyne podejrzenie na dzień dzisiejszy to ten staw żuchwowy - który tomografia chyba jednak wykluczyła :(((( Myślę że na rezonans piwienien skierować lekarz. Tzn. przynajmniej wskazać co badać, w którym kierunku iść, czego szukać... Ja nie wiem czy robić badanie głowy (mózgu), kręgosłupa (którego odcinka), twarzoczaszki, kości skroniowych i jeszcze czegoś innego. A każde jedno kosztuje...
Odnośnik do komentarza
Cholesterol u mnie lekko powyżej normy: ok 250. Biorę magnez, wit. b1 i b-complex. Piję melisę i łykam kalms. Był okres chyba przez 1,5 tygodnia że brałam na noc relanium - też nic to nie zmieniło :( Teraz biorę lek rozluźniający napięcie mięśniowe i wcieram maść przeciwzapalną (przepisał chirurg szczękowy). Od 3 dni. Na razie zero poprawy. Powiedziałabym że jest nawet coraz gorzej :( W tym tygodniu będe u neurologa i laryngologa. Najbardziej załamuje mnie to że nikt nie wie co to jest, nikt nie daje mi na konkretne badania. Sama sobie wymyślam, co zbadać. usg szyi i zdjęcie rtg szczęki sama sobie zleciłam :( teraz myślę że może trzeba by zrobić badanie przepływów tętnic szyjnych? Wolałabym już położyć się na tydzień do szpitala i dać się przebadać. Tylko skierowanie do szpitala to też nie taka prosta sprawa chyba .... Mam za tydzień jechac na urlop. Czekałam na niego całe latao a ponieważ poczułam się ostatnio gorzej już nawet on mnie nie cieszy. Nie wiem nawet, czy powinnam jechać. Bo tak naprawdę nie wiem czy nie jestem na coś poważnego chora. To jest najgorsze :((((
Odnośnik do komentarza
witam, czytajac Twoja wypowiedz mam uczucie deja-vu gdyz mam dokladnie te same objawy. Dretwieja mi miesnie twarzy, przez to juz raz bylam w szpitalu z podejrzeniem tężca. Ponadto ciagle cos kłuje mnie w uchu, a nawet czasami ucho mam calkowicie jakby głuche. Trafilam wreszcie do db specjalisty ktory wyjasnil mi ze wszelkie dolegliwosci *laryngologiczno-neurologiczne* sa po prostu wynikiem zlej pracy stawu lub jego zwyrodnienia. Zalecam wykonanie sobie szyny relaksacyjnej. mnie zlecono kuracje biostymulacja laserem gdyz mimo 25 lat zycia moj staw jest juz w totalnej rozsypce.... pozdrawiam i zycze duuuzo zdrowka!
Odnośnik do komentarza
Jezeli dolegliwosci nie sa spowodowane nerwica, to prawie na pewno winny jest odcinek szyjny kregoslupa. Polecam odwiedzic sportowego ortopede ( sa najlepiej doswiadczeni i widza golym okiem zmiany), kregarza lub dobrego rehabilitana + masazyste. NIe zaszkodzi rtg Wymuszona postawa siedzaca ( komputer!!) to nasze zlo. Nasza szyja po pracy czy nauce zamiast wrocic to fizjologicznego polozenia jest maltretowana na sofie przed telewizorem lub na lozku , kiedy pzrewracamy sie z ksiazka ukladajac coraz to nowe kombinacje poduszek. Migrena szyjna. Istnieje taka jednostka i chyba sa artykuly w necie. Niemniej najwazniejszy jest spokoj ( nie myslec o dolegliwosciach ) konsekwencja - codzienna gimnastyka ( w pracy co godzine krazenia szyi ale nie do tylu!!) i nacieranie. Efekty niestety dopiero po 2-3 tygodniach. No i odpoczynek. tydzien wakacji to za malo . Organizm potrzebuje 3 tygodnie ciaglego wypoczynku by sie zregenerowac. Jezeli przez ostatnie lata twoje urlopy byly 1 tygodniowe to nie ma sie co dziwic. Zycze powodzenia
Odnośnik do komentarza
Witam:) Mam identyczne objawy jak moka plus duzo wiecej:( OD dwoch lat: zaczelo sie piskiem w uszach, bol kosci twarzy, niesamowice mrowienia w obrebie twarzy, bol kosci u nasady nosa, uczucie napinania (jak obrecz wokol glowy), trwa to juz 2 lata. Po roku doszly problemy z oczami, mety, sniezenie, zaburzenia akomodacji, niesamowity bol galek ocznych. Szczerze mowiac ledno zyje:( Po wielu badaniach jakie przeszlam (oczywiscie wszystkie robilam prywatnie) tzn. rezonans glowy (2 razy w odstepach 1 roku), przeswietlenie kregow szyjnych, doppler kregow szyjnych, tomograf zatok, nosogardła w zasadzie wszystko wskazuje na dysfunkcje stawu skroniowo-zuchwowego. Rok temu miałam pierwsza konsultacje z chirurgiem i on pierwszy na to zwrocil uwage. (min. mam przeskakiwanie w stawie, ucisk okolic oczu). OD 8 mcy nosze szyne relaksacyjna niestety nic nie pomaga:( Bole glowy i stawu sa coraz silniejsze:( MAm zamiar umowic sie na rezonans magnetyczny stawu. Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem :( Prosze i szukam pomocy. Chcialabym znalezc kontakt do chirurga szczekowo-twarzowego ktory zajmuje sie własnie stawami (niestety wiekszosc zna sie na wyrywaniu zebow a jesli chodzi o stawy to juz znacznie gorzej). Bol zatruwa mi zycie. Przez ostanie 6 mcy jedynie mc miałam znosny. Po ostatniej wizycie u okulisty lekarz powiedziala mi ze chory staw moze (tak zle jak u mnie) wpływac na oczy. Jesli ktos zna dobrego chirurga szczekowego bardzo bardzo prosze o pomoc i namiary. Moj mail luiza1pop@o2.pl
Odnośnik do komentarza
przyszła do mnie znajoma i mniej więcej opisuje dolegliwości Luizy Moki i ja naprowadziłam ją na ślad zęba mądrości i okazało sie że miałam racje .Siedzał jej w dziąśle ząb mądrości ta kobieta tak cierpiała ,wszystkich lekarzy odwiedziła i żąden sie nie poznał Usuneli jej zęba i nie potrafie opisać jej radości gdy skończyła sie jej gehenna prosze spróbować może macie też taki przypadek pozdrawim
Odnośnik do komentarza
Witaj Zofio:) Wlasnie chodzilo mi to po glowie, na ktorejs wizycie u chirurga on wspomnial o zebach madrosci. Nie chcialo mi sie wierzyc. Ale zauwazylam tez ze skrzywily mi sie zeby na dole (tzn, zaczely zachodzic jeden na drugi)- ciagle mam wszystkie osemki. W srode ide do okulisty ( ze wzgledy na zaburzenia akomodacji oka i snieg optyczny ktory niestety bardzo sie nasila) i zobaczymy co powie. Napewno tez potem udam sie do chirurga, moze faktycznie tutaj lezy cala pierwotna przyczyna problemow. Dziekuje Zofio na wpis. Pozdrawiam:) ps. oczywiscie tez probowano doszukac sie u mnie nerwicy, ale to dla mnie zupelnie bez sensu. Oczywiscie protetyk tez wspominal ze mam prawdopodobnie bruksizm, co jest wogole niemozliwe bo mam skrzywienie przegrody nosowej ktora przeszkadza mi w oddychaniu noca i zawsze spie z otwarta buzia. Na zebach nie mam sladu zgrzytania.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich i zycze zdrowia. Sama mam podobny problem tylko troche inny. Od okolo tygodnia drga mi dolna powieka prawego oka, a od okolo 3 dni temu pojawil sie tez bol w okolicy ucha gdy ruszam szczekami. Nie moge w zasadzie do konca otworzyc buzi. Mam dopiero 24 lata, nie wydaje mi sie zebym miala nerwice. Przeczytalam, ze na drganie powieki powinien pomoc magnez i potas ale ta szczeka mnie troche niepokoi. Czy Waszym zdaniem jedno z drugim moze miec jakis zwiazek i czy sa jakies domowe sposoby zeby sobie pomoc? Niestety nie jestem w stanie w najblizszym czasie isc do lekarza :( Z gory dzieki za kazda odpowiedz.
Odnośnik do komentarza
Miałam dokładnie to samo i te preparaty nie tylko wyciszyły drganie powieki,a uspokoiło też skołatane serce,które w nocy chciało mi wyskoczyć,tak mocno waliło.Także śmiało polecam magnez i potas.Podczas stresu magnez się wypłukuje z organizmu,a tylko w połączeniu z potasem się wchłania tak jak potrzeba.Zyczę zdrowia i spokojnych nerwów.
Odnośnik do komentarza
Dopisze tylko tyle ze ja nie mam nerwicy. Mysle ze u mnie to staw ale poniewaz objawy tez ,jak to lekarze mowia, sa dosc nietypowe wiec szukam potwierdzenia. U mnie doszła jeszcze asymetria twarzy, od strony skroni i ust w miejscu gdzie bol i ucisk jest najsilniejszy. Moze jeszcze ktos miał podobne objawy? CZekam na odpowiedz.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich! Bóle głowy są dla mnie codziennością od wielu lat. Do tego od 3 lat doszły bóle w okolicach zębów trzonowych, ze wszystkich stron. Przyznaję się bałam się iść do dentysty, ale się przemogłam i wyleczyłam to co było to zrobienia. Po miesiącu objawy bólowe nie ustąpiły, a wręcz przeciwnie - zaczęły się rozprzestrzeniać na inne zęby. Bolały mnie grupy zębów, rzadko kiedy jeden konkretnie. Zasugerowano rwanie 3 z 4 ósemek (zatrzymane). Jestem po rwaniu pierwszej, bardzo źle się goi, ale objawy od strony wyrwanej ósemki nie ustąpiły, choć są nieco mniej dokuczliwe. Czasami mam wrażenie, że odczuwam swędzenie/mrowienie, zwłaszcza w zębach przednich. Zdarza się także, że gdy bolą mnie trzonowce to ból promienuje aż do obojczyka. Co więcej objawy te nasilają się głównie w dzień, w nocy jest lepiej. Powiedziałam przy rwaniu poprzedniej ósemki chirurgowi twarzowo-szczękowego o tych objawach i stwierdził, że pierwszy raz się spotkał z mrowieniem i swędzeniem zębów. Dodał, że przyczyną mogą być pozostałe 2 ósemki, które czekają na wyrwanie. Już nie wiem o co o tym mam myśleć, do jakiego lekarza się udać.
Odnośnik do komentarza
Cześć. Tu moka, która ząłożyła ten post. Po pół roku błąkania sie po róznych specjalistach nadal nie wiem co mi jest.Miałam rezonas mózgu. Wynik dobry. Neurolog stwierdził że to nerwica, przepisał lek psychotropowy, ale myśle że pójde jednak do psychiatry to skonsultować. Jestem jeszcze umówiona do chirurga-szczękowego. Albo nerwica, albo staw skroniowo żuchwowy. Nie ma innego tropu. Jednak informacje z netu, że w Polsce niezwykle trudno wyleczyć się z chorób stawu, nie mam wielkiej nadzieji. Tęsknię za zcasami gdy nic mi nie było. Czuję się coraz gorzej. Mam wrażenie że coś mi się dzieje ze wzrokiem. Coraz silniejszy ucisk w okolicy uszu i na twarzy. Mrowienie i ucisk na czole, wokł oczy. Dziwne pieczenia i mrowienia na głowie. Uczucie ciała obcego w gardle. Problemy z przełykaniem. Zyć się odechciewa :(
Odnośnik do komentarza
mam ten sam problem boli mnie glowa w uszach piszczy kark sztywnieje boli kregoslup cisnienie skacze zaczerwienione oczy popekane zylki.Neurolog stwierdzil dysfunkcje ssz laryngolog zapalenie ztoki szczekwej niewiem komu wierzyc czekam na tomografie zatok .Jezdzilem do chirurga szczekowego na lasery trwalo to 2 m-ce nic nie pomoglo,wyslala mnie do kliniki ,pojechalem stwierdzili ze tam nic nie widza .Nie wiem co robic leki nie pomagaja lekarze tez nie wiedza wszyskiego prosze o pomoc jakakolwiek gdie sie udac dziekuje
Odnośnik do komentarza
Witajcie Cieszę się, że w końcu znalazłam kogoś, kto ma coś podobnego do mnie, bo już myślałam, że jestem jedynym w swoim rodzaju dziwadłem. Moje problemy zaczęly się około 15 lat temu drętwieniem uszu w nocy. Zdarzało się to co rok, albo pół, różnie. Długo nie było nic, po czym nagle zaczynały mi w nocy drętwieć uszy, trwało to miesiąc albo dwa i mijało. Komu nigdy nie zdrętwiało ucho nie ma pojęcia jaki to potworny ból. Boli ucho w środku, kości czaszki za uchem i małżowina. Koszmarny ból. W końcu poszłam do laryngologa, który powiedział, że to ósme zęby próbują wydostać się co jakiś czas, a że nie mają miejsca, bo mam za małą żuchwę, to objawia się drętwieniem. Uwierzyłam w to i usunęłam najpierw dwie ósemki. Zabieg był tragiczny, potem suche zębodoły. Miałam dość. Po roku znowu zaczęły drętwieć uszy. Poszłam do chirurga szczękowego, który usunął mi pozostałe ósemki. Po kilku latach zaczęły mi znowu drętwieć uszy, dołączył się silny ból za uszami, pieczenie kości za uszami, ból małżowiny. Dentystka stwierdziła, że to skutek zaciskania zębów w nocy. Możliwe podłoże to stres. Dysfunkcje ssż powoduje nie tylko bruksizm - czyli zgrzytanie zębami. Ja nie zgrzytam, nie mam startego szkliwa, po prostu zaciskam zęby z siłą imadła. Dostałam szynę relaksacyjną i klapa. Mój aparat szczękowo mięśniowy walczy z tym aparatem całą noc i rano nie mogę ust otworzyć, żeby zęby umyć. Teraz już boli mnie szyja aż do obojczyków. Nie wiem co robić, myślę o rezonansie, ale nie wiem jak to się załatwia bez skierowania, chętnie zrobiłabym wszystkie badania, które miała robione moka. Proszę Cię, odezwij się i napisz jak się czujesz i jak załatwiałaś te badania. A tak na marginesie, te wszystkie objawy są na podłożu nerwicowym. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
jezeli twoj lekarz ma racje, ze to miesniowka stawu znajdz lekarza dentyste ktory specjalizuje sie w (termin znam tylko po angielsku ) Temporomandibular joint disorder (TMJD or TMD), or TMJ syndrome, szukaj takiego kogos najlepiej na klinice stomatologicznej lub przy chirurgii szczekowo twarzowej. Zwykly chirurg nie ma o tym pojecia. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×