Leki na komorowe zaburzenia rytmu serca

[alesankka]

Mam 15 lat i ostatnio leżałam w szpitalu. Stwierdzono u mnie komorowe zaburzenia rytmu serca. W badaniu EKG stwierdzono około 30,000 skurczy komorowych, salwy i pary. Przepisano mi Propranolol. Po nim skurczów jest mniej, bo prawie 3,000. Czy ta choroba przejdzie, czy leki będę przyjmować do końca zycia .?

[Gość luska]

Niestety, arytmia sama nie minie. Alternatywą na leki do końca życia jest ablacja. Ja też cierpiałam na komorowe zaburzenia rytmu. Dwa lata temu miałam ablację i po arytmii ani śladu. Tak więc radzę Ci poszukać dobrego specjalisty od ablacji i zdecydować się na zabieg. To naprawdę nic strasznego, a życie bez arytmii jest wspaniałe. Powodzenia.

[Gość Anula]

Luśka, a ile miałaś Tych zaburzeń i gdzie miałaś ablację. Skąd wychodziły zaburzenia i czemu jesteś jeszcze na forum skoro nie masz już zaburzeń? Ja mam 10 000 i 3 pary. Luska i arytmia czasem mija sama. Alesankka ma dopiero 15 lat, pewnie dojrzewa i jest w fazie burzy hormonów, a w takich fazach często dochodzi do zaburzeń rytmu. Tak więc moze jej to minąć, ale będzie się pojawaićna pewnych etapach życia np. ciąża, menopauza:) Alesakka, a jak Ty się czujesz- 3000 to nie jest źle i w sumie dobrze to rokuje skoro propranolol jeden z janlżejszych leków Ci pomaga na skurcze, a ile go bierzesz?

[zdrowa1]

Anula zgadzam się z Tobą ,ja jestem w okresie menopauzy i arytmia u mnie się ujawniła bardzo mocno,Jak sobie przeanalizuje swoje życie to pamiętam jak będąc na badaniach na koniec szkoły podstawowej to coś lekarz mówił o nierównym biciu serca ale wcale nie uważał to za feler , funkcjonowałam normalnie w czasie ciąży przy badaniu lekarz mówił ,że mam arytmię ale ja ją nie odczuwałam.Po porodzie wszystko przeszło . Trzeci etap burzy hormonów to ta nieszczęsna menopauza i arytmia znowu się ujawniła a teraz to już nie jest tak dodrze to znaczy ,że odczuwam nierówne bicie serca.Na początku bardzo się stresowałam zaburzeniami rytmu ,byłam 2 razy w szpitalu i nic lekarze nie umieli mi powiedzieć -dlaczego to mam.Wszelkie parametry mojego organizmu co by mogły powodować arytmie są w jak najlepszym porządku. W związku z tym nie przyjmuję żadnych leków antyarytmicznych, które i tak nie działają w moim przypadku , czekam na stabilizację hormonalną i wierzę ,że znowu przejdzie ,,sama,,. Kontroluję cholesterol, cukier, ciśnienie lekko skaczące i lekooporne, dużo spaceruję, piję miód gryczany , używam do smażenia oleju rzepakowego i do surówek też oraz oliwę z oliwek no i nie mam żadnej patologii serca ( echo wykazało bardzo dobra kondycję serca , EF 75%).