Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ból głowy, drżenie ciała, uczucie gorąca i drętwienie języka a nerwica


rafal12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 28 lat i od 4miesiecy mam dziwne objawy jak czeste bole glowy drżenie calego ciala czasami robi mi sie strasznie goraca czuje jak by mial mi jezyk zdretwiec czasem zabije mi szybciej serce oraz klucia w sercu z tylu plecow szybciej sie mecze no i najbardziej meczacy objaw to problemy z oddechem nie moge wziasc pelnego oddechu dopiero za ktoryms razem a najczesciej mam te objawy w domu nie w pracy ,czytalem troche na ten temat i wydaje mi sie ze to moze byc ta choroba ,czy da sie z tym zyc czytalem ze czasem sa takie same objawy tej choroby jak przy zawalach serca ,serduszko mysle ze jest ok poniewaz robilem trzy razy ekg i nic nie wykazalo tak samo krew mialem brana .napiszcie co robic ...dzieki pa
Odnośnik do komentarza
Witaj. Będziesz musiał porobić sobie badania a mierzyłeś sobie ciśnienie?ja też mam bóle głowy,jak jest zmiana pogody to nawet mam kołowrotek czyli czuję się jakbym miała zemdleć już zdążyłam zaliczyć kardiologa i jest ok,byłam u neurologa i ponoć też jest ok wysłała mnie jeszcze ta lekarka na eeg głowy robię teraz w czwartek ciekawe co mi wyjdzie byłam też u psychologa i mam stwierdzoną nerwicę a zaczęłam robić badania ponieważ mam kłopoty z ciśnieniem,a jeszcze trochę badań mi zostało więc głowa do góry i przebadaj się porządnie.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
czesc iwcia mierze sobie cisnienie jest ok 130 na 80 czasem 84 zalezy robilem trzy razy ekg w w szpitalu i ras bylem u polskiego lekarza zeby mnie ktos z polski zbadal i tez bylo ok badania krwi itd. i nic nie wykryli mialem tez przeswietlenia glowy bo mialem maly wypadek wiec mysle ze tez wporzadku bo nic nie mowili tak na prawde to z tej choroby to meczy mnie najwiecej ten oddech i czasem dziwacznie sie czuje ale te objawy to mam najczesciej wieczorami jak jestem w pracy to jest ok moze ze nie mysle za duzo o bzdurach jak bede w polsce to sie jescze konkretnie przebadam dzieki pa
Odnośnik do komentarza
Gość ciotka klotka 99
Hej,nerwusy ,kupcie sobie ziołowe tabletki o nazwie,,Tabletki uspokajające**za 4 złote.Małe biała plastikowe pudełeczko.Pachną walerianą,są niepowlekane.Bierzcie przez dłuższy czas 3 x 2 tabletki i wypróbujcie czy pomogą.I może trochę sportu by sie przydało,aby nie myśleć o nerwach.Sport najlepiej w miłym towarzystwie.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich serdecznie. Nerwica nie pojawia się nagle i ma swoje odpowiednie podłoże, na które jesteśmy odpowiedzieć sobie jedynie sami i sami sobie tylko pomóc. Psychiatra zajmuje się najczęściej już tylko ostrymi stanami i udając się do niego otrzymacie jakieś psychotropy, które raczej otumaniają i są dla psycholi. Ja męczyłam się bardzo długo odczuwając kucie bardzo silny ból w okolicach serca, bezsenność i stany lękowe. Potem dochodziły inne dolegliwości typu bóle gardła , brzucha. Moja odporność organizmu znacznie spadła i byłam skłonna łapać wszelkie infekcje. Wędrowałam od lekarza do lekarza. Psychotropy odrzucałam, bo mi nie pasowały. Przez przypadek trafiłam do pewnego starszego lekarza, który był kardiologiem. To on uświadomił mi jak bardzo może boleć stres. Przepisał mi wówczas rudotel. Bardzo mi pomógł ten lek nie powodując rożnych dziwnych stanów typu drętwienie mózgu czy otępienie. Trzeba tylko uważać bo powoduje uzależnienie i należy stopniowo zmniejszać jego dawkę. Polecam wszystkim RUDOTEL, lecz nie należy zapominać że jest to lek doraźny a z nerwicą musimy sami sobie poradzić i znaleźć odpowiedni sposób aby z niej wyjść, bo sami się w nią wpędziliśmy. Ja wyszłam z niej , bo odrzuciłam wszystko co było dla mnie niezdrowej i niedobre. Przebaczyłam wszystkim moim wrogom, odsunęłam się od ludzi toksycznych dla mnie, zaczęłam unikać sytuacji trudnych, zaczęłam się częściej uśmiechać, optymistycznej patrzeć na świat ,wróciłam do Boga. I nie zapominajmy, że NAJLEPSZYM LEKARZEM DLA NAS JESTEŚMY MY SAMI! Życzę wszystkim cierpiącym na nerwice powodzenia. Naprawdę można z tego wyjść bez psychotropów.
Odnośnik do komentarza
Czy tak zupełnie bez leków można sobie poradzić to bym nie powiedziała. Od bardzo długiego czasu próbowałam sama walczyć z tym paskudnym samopoczuciem i się nie udawało. Owszem na krótkie okresy starczało, ale na dłuższą metę to się nie sprawdziło, bo stany lękowe wracały i to czasami ze zdwojona siłą. Poszłam do psychiatry, na fajnego doktora trafiłam, poświęcił mi sporo czasu, ukierunkował jak faktycznie trzeba podejść do problemu i powiedział, ze trzeba czasu, sporo czasu aby wyjść z tego stanu na dobre. Na początek dla ułatwienia sprawy przepisał mi leki, nie jakieś psychotropy, które uzależniają. Biorę Fluanxol 1x1 i to pomaga mi opanować emocje, abym mogła zacząć pracę nad sobą. Stosuję medytacje, zmieniłam tryb życia, ale myślę, ze bez wizyty u psychiatry i tych leków na samym początku w ogóle bym nie dała rady.
Odnośnik do komentarza
taka choroba trzeba z nia walczyc jedni daja jej rade drudzy sie moze poddaja ja juz sie mecze 5mies biore tabletki ale nie pomagaja za bardzo a biore xanax ale bralem jeszcze hydroxyzinum i potych czulem sie lepiej i chyba zaczne je brac spowrotem a jak bede w polsce to sie dokladnie przebadam ,a macie problemy z oddechem taki ze nie mozecie wziasc za pierwszym razem pelnego wdechu dopiero za ktoryms razem mnie wlasnie to najwiecej meczy ,boje sie kiedy zaczyna mi serce kolatac i te klucia w okolicy serca pod lopatkami itd.miejmy nadzieje ze ze ta choroba da nam spokuj narka ???....
Odnośnik do komentarza
Rafale , podobnie jak Ty miałam kłucie i silne bóle serca. Dopiero wtedy poczułam tak naprawdę co to znaczy ból serca. Potem doszła jeszcze nerwica żoładka.Każda noc była dla mnie mnie koszmarem. Myślałam, że umieram. Trzęsłam się ze strachu, z zimna i nieprzespanych nocy. Moja domowa apteczka powiększała się z każdym nowo zakupionym lekiem, które mi nie służyły. Bałam się, że nie poradzę sobie z czteroletnim wówczas dzieckiem, którego sama wychowywałam. Już po pierwszej tabletce RUDOTELU ból serca ustąpił. Na noc brałam tabletki nasenne (nie pamiętam nazwy). Z chwilą gdy organizm był bardziej wypoczęty i wyspany zaczęłam walczyć z psychiką. Po kilku miesiącach zaczełam odstawiać leki i stopniowo zamieniać je na duże dawki ziołowych, aż w końcu całkiem odstawiłam.
Odnośnik do komentarza
witam nerwoski z choroba xxIwieku wieci co zauwarzylem walcze z nerwica okolo pol roku czasem nie wiem juz co robic jak jak mam atakiale nie oto mi chodzi zauwarzylem ze jak ostatnio sie upilem to nie mialem zadnego problemu tak jakbym nie byl chory zadnego leku nie czulem ani problemu z oddychaniem oraz zasnieciem nie mialem poprostu normalnie jak kiedys (a czy mozna pic majac nerwice )jak po tym zdazeniu myslalem ze zaczne co dziennnie pic dla dobrego samopoczucia,i rownierz zauwarzylem,ze jak mam ataki to biorac ksiarzke i czytajac ja uspokajam sie w jakims stopniu i przechodzi troche ,a co do tabletek ziolowych bralem kalms i wydaje mi sie ze one mi nie pomagaly bralem 4tabletki dziennie a tak wogole to biore xanax i jakos daja rade.mysle ze bez tabletek nie dalbym sobie rady z ta choroba walczyc
Odnośnik do komentarza
witam mam pytanko zaobserwowalem ostatnio u mnie dziwny objaw zadki ale boje sie tego i nie wiem jak to opisac sformulowac moze tak jest to tak jakby sie cos wylaczalo i zachwile zaras wlaczalotakie takie schodzenie w dol a za chwile powrot do gory albo na zasadzie swiatla gasnie i zachwile swieci opisalem to tak bo nie wiem jak inaczej jest to trudne zeby opisac ,moze mam ktos z was cos podobnego
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×