Częstoskurcze nadkomorowe, trzepotanie przedsionków i ból w klatce po ablacji

[Gość Psyche]

Około dwa lata temu miałam wykonaną ablację.Po zabiegu miewałam różne dziwne dolegliwości min. krótkie częstoskurcze nadkomorowe, trzepotania przedsionków, silne bóle w klatce piersiowej, jakieś dziwne bicia serca itp.Od pewnego czasu(około pół roku)mam wysoki puls w spoczynku od 90 do 130 uderzeń na min.Wcześńiej leczyłam się w szpitalu dziecięcym, ale zostałam wypisana i obecnie nie jestem pod żadną kontrolą lekarską.W wypisie zostałam poinformowana,że kiedyś wykryto u mnie dodtakowo(poza zespołem WPW z częstoskurczami) również wypadanie płatka zastawki dwudzielnej z jej śladową niedomykalnością... Oczywiście nadal miewam krótkie częstoskurcze zwłaszcza w sytuacjach stresowych jak i przy wysiłku. I mam pytanie do osób z podobnymi dolegliwościami: Czy przy takich problemach zdrowotnych mogą uprawiać sport???

[Gość Psyche]

Zapomniałam dodać,iż w wypisie ze szpitala napisano,że mam stale utrzymującą się tachykardię zatokową..tylko ja nie wiem co to jest...:(

[Gość BARBARA]

czesc tachycardia zatokowa to nic innego jak przyspieszony rytm zatokowy czyli prawidlowy jesli chodzi o pobudzenie ale przyspieszony ja tez to mam ale mi napiesali ze mam tachycardie zatokowa napadowa tzn tachyarytmie czy jakos tak, ale mam sie nie marwic bo bobudzenie jest prawidlowe tzn zatokowe a nie od komor np. pozdrowienia, ja tez mam z platkiem mitralnym cos ale ja go mam pogrubialy i zwloknialy!! papapap

[Gość Psyche]

Ale czy w takim stanie bezpiecznie jest uprawiać sport??

[Gość BARBARA]

podobno moge robic wszystko ale nie wolno uprawiac sportow wyczynowo!!!

[Gość Psyche]

Troszeczkę nie rozumiem...skoro podczas np. whcodzenia po schodach mam częstoskurcze i napewno jeszcze wyższe tętno niż w spoczynku, podczas którego i tak puls jest bardzo wysoki, to mogę bez problemu ćwiczyć??

[Gość ewa]

Nie możesz ćwiczyć! Dziwię się, że lekarze zostawili cię bez żadnych specjalnych zaleceń i bez leków. A może trzeba powtórzyć ablację? Częstoskurcze przy WPW są naprawdę niebezpieczne.

[Gość Kasia]

A mi lekarze powtarzają, że częstoskurcze spowodowane WPW dopóki nie trwają powyżej kilku godzin, w ogóle nie zużywają serca i nie ma się co nimi przejmować. Mam wpw i wypadanie płatka zastawki mitralnej(dwudzielnej) ale bez wyrażnej fali zwrotnej, co ma podobno ok połowy kobiet i u mnie się w żaden sposób nie objawia, wbrew temu co piszą tu o zawrotach głowy, sercu w gardle itd. Częstoskurcze zdarzają się najczęściej jak za długo posiedzę na słońcu, albo za dużo poprzedniej nocy wypiję.. Czyli po prostu jak wymęczę troszkę ciało. Ale są też i takie bez powodu. I ja zdecyduję się na ablację, ponieważ zdarzają się coraz częściej i są trudniejsze do zatrzymania. Uprawianie sportu, oczywiście nie wyczynowo, ale jakiś aerobik, narty, winsurfing, może czasem jakaś siatkówka jest nawet wskazane, bo kondycja ogólnie wzmacnia organizm. Natomiast Ty Psyche koniecznie musisz się zgłosić do jakiejś poradni kardiologicznej, bo (skopiowane ze strony): Napadowe trzepotanie przedsionków jest arytmią, wymagającą natychmiastowej interwencji lekarskiej i umiarowienia (przywrócenia prawidłowego rytmu serca) najczęściej w warunkach szpitalnych Ablacja ma na celu wyeliminowanie arytmii takich jak częstoskurcze, których rodzajem jest migotanie przedsionków. Jeżeli nadal masz częstoskurcze, to znaczy, że Ci wszystkiego nie wypalili. Więc albo musisz powtórzyć zabieg, albo leczyć się farmakologicznie. W Twoim przypadku o uprawianie sportów najlepiej byłoby zapytać lekarza i to szybko!!