Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tachykardia po odwodnieniu organizmu


Gość Anula

Rekomendowane odpowiedzi

Wstaję w nocy do toalety , bo piję dużo gdy się budze na karmienie:( Dzisiaj rano po wstaniu puls 112:( Wątpię, żeby to się mieściło w jakiejś normie:( Chyba po raz kolejny udam się na izbę przyjęć, bo jatego nie wytrzymam- co to za cholerstwo:(
Odnośnik do komentarza
Gość kardiologiczny
To trochę zmienia obraz rzeczy. Bo jezeli nie masz problemów ze snem zwiazanych z pulsem tylko z obowiazakami przy dziecku to powinnas sie wiecej wysypiac. Jezeli rano wstajesz i czujesz ze masz wiele obowiazkow na glowie, a do tego jeszcze jestes troche niewyspana od kilku dni to nic dziwnego ze puls masz wysoki. Pytanie jest czy po przebudzeniu potrafisz na tyle sie wyluzowac i nie nakrecac sie swoimi obowiazkami (dziecko nie zajac nie ucieknie) po wykonaniu niezbednych czynnosci ? Byc moze wlasnie tutaj jeszcze masz rezerwę i gdybyś się mogła uspokoić to byłoby to z korzyścia dla Ciebie i dziecka. Zycie w ciągłym stresie związanym z obowiazkami na dłuzsza mete tez odbija się na układzie krazenia podnosi, puls i zmniejsza tolerancje wysilku powodujac oslabienie. Powinnas opisac swoj stan emocjonalny gdy mierzysz sobie puls, bo to ma duze znaczenie. Jezeli w trakcie pomiaru czujesz ze jestes przejeta ( nie wazne nawet czym - czymkolwiek), ze ci sie spieszy itd to oczywiscie puls wtedy naturalnie bedzie przyspieszony i nic na to nie poradzisz. Taki pomiar nie bedzie miarodajny - bedzie miał podobne znaczenie jak pomiar pulsu podczas wysiłku, a ten moze sie zmieniac w szerokich granicach zaleznie od intensywnosci wysilku. Jezeli masz podwyzszony puls ze wzgledu na ciagle emocje itd to zamiast chodzic po lekarzach lepiej wykorzystaj czas na uspokojenie się w domu jak Ci tu radzą. W takim przypadku treningi wysilkowe nie sa Ci bardzo potrzebne. Wystarczy ze sie uspokoisz wyspisz i odczujesz duza poprawe. Jezeli natomiast masz podwyzszony puls i mierzysz go sobie bedac niemal zrelaksowana, nie pochlonieta zadnymi obowiazkami a mimo to odczuwasz niepokoj to jest zupelnie co innego. Bo w takim przypadku nie ma rezerwy do wykorzystania w postaci uspokojenia. Wtedy wysilek fizyczny na swiezym powietrzu moze byc najepszym sposobem na odzyskanie komfortu jezeli nie mozesz skorzystac z lekarstw.
Odnośnik do komentarza
no więc znou pojechałam na ip- tam okzało się że na leżąco mam puls 76 a jak siadam 122, ach:( badania już w normie:( Jak mierze puls jestem raczej skupiona i spokojna- napewno nie zdenerwowana. Poza tym słuchjacie gdyby to były nerwy to po 10 minutach siedzenia nadal miałąbym podwyższony puls bo bym się denerwowała- a ja mam normalny tak samo wieczorem, więc to ie są niestety nerwy- a bardzo bym chciała , bo miała bym na to wpływ.
Odnośnik do komentarza
Gość kardiologiczny
*** Jak mierze puls jestem raczej skupiona i spokojna- napewno nie zdenerwowana. Poza tym słuchjacie gdyby to były nerwy to po 10 minutach siedzenia nadal miałąbym podwyższony puls *** Spokojna i skupiona to za mało. Ważne jest czy jesteś emocjonalnie zaangażowana, czy chciałabyś aby ten puls miał konkretną wartość z jakiegoś przedziału czy po prostu chcesz poznać jego faktyczną wartość jaką ma w danej chwili ? Równie ważne jest też czy przygniatają cię obowiązki jakieś sprawy na głowie , cy też gdy mierzysz sobie ten puls możesz z czystym sumieniem powiedzieć że przez najbliższe 10 minut nic cię nie obchodzi na świecie żeby się waliło i paliło to są to twoje minuty a reszta świata nie istnieje. Czy już rozumiesz o co pytam ? Jeśli jesteś emocjonalnie zaangażowana w wyniki pomiaru lub czujesz że spoczywa na tobie jakieś zadanie z którego się musisz wywiązać to puls możesz mieć w naturalny sposób podwyższony, a to że jesteś skupiona niewiele wtedy pomoże. Powinnaś być zdolna do tego żeby się nudzić w czasie pomiaru, tak autentycznie wyłączyć się z tego co cię otacza. Jeżeli nie potrafisz do tego stopnia się zrelaksować w trakcie pomiaru to wyniki będziesz miała zawyżone i trudno będzie to nawet oszacować na ile są one zawyżone z powodu emocji. Mam jescze pytanie z innej beczki: czy stoisz czasem w kolejkach ? Czy jak ostatnio stałaś przynajmniej z 10 minut w kolejce czy nie robiło Ci się słabo ? ( o ile to było w miarę niedawno ). Jeśli nie załatwiasz niczego w kolejkach to sprawdź to sobie w domu. Poświęć z 10 minut ustaw sobie zegarek i stój nie podpierając się ani nie dreptając z miejsca w miejsce. I sprawdzaj czy się nie pocisz czy nie czujesz nadmiernego zmęczenia, nóg z waty itd. Jeżeli przez 10 minut będzie wszystko OK to możesz być zadowolona, jeśli natomiast coś by było nie tak to wydłuż jeszcze test o kolejne 10 minut chyba żebyś się poczuła zupełnie źle to wtedy oczywiście przerwij.
Odnośnik do komentarza
w kolejkach raczej nie robi mi się słabo..piszę raczej, bo każdemu anwet zdrowemu czasem potrafi się zrobić nietęgo po 2 godzinach zakupów w dusznym sklepie...... Wracając do mierzenia pulsu- zawsze mam takie same nastawienie ostatnio, chcę by był poniżej 85, oczytwiście mając małe dziecko zawsze o niej myslę , alemój puls nie jest zalezny od tego o czym myślę i w jakim jestem nastroju tylko zalezy od pory dnia: rano mam 120 jak usiądę po chodzeniu, wiecZorem 65-70......dziwne to..............
Odnośnik do komentarza
Gość kardiologiczny
Faktycznie rozrzut jest dosyć spory. Ale może być właśnie potęgowany nastawieniem emocjonalnym. Skoro wiesz że rano puls bedzie nie taki jak sobie życzysz to dodatkowo się on jeszcze podnosi. A wieczorem obniża się ponieważ zbliża się pora snu, która u Ciebie może przychodzić wcześniej jeśli jesteś niezbyt dobrze wyspana. Wtedy z doświadczenia wiesz że puls będzie wporzo i się już dodatkowo nie nakręcasz - takie byłoby wyjaśnienie tej dużej różnicy między porami dnia. Spróbój wysypiać się więcej, weź coś na uspokojenie z rana i wtedy mierz puls - zobaczymy jakie bedą różnice między porami dnia. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Hej Anula napisz co powiedzieli ci na tej ip.Ty sama sobie stawiasz diagnozy i chyba nie bardzo słuchasz lekarzy.??Piszesz ze nie możesz brac lekow bo karmisz.Możesz zaniechac karmienia piersią i leczyć się a nie czekac i wypisywac głupoty.Poczytaj tez kiedy dochodzi do odwodnienia.Jak będziesz dalej przeciągała z leczeniem to rzeczywiście nabawisz się nerwicy lękowej.
Odnośnik do komentarza
na izbie powiedzieli mi, ze to odwodnienie i jeden learz powiedział, ze miesiąc będe walczyc z jego skutkami, drugi ,że tydzień- co juz jest nieprawdą bo już tydzień minął, moja lekarka powiedziała, ze może wogóle nie przejść. Leków mi nie chcieli dać , bo karmię i śmierć mi nie grozi od tych arytmii:(, na początku września mam powtórzyć holtera i wtedy zobaczymy co dalej- tak orzekło 3 lekarzy................... Więc nie piszę głupot!!!Słucham lekarzy- piję dużo, biorę potas i magnez.....Prosze mnie tu nie oskarżac!!!!
Odnośnik do komentarza
Jak odwodnienie mozna leczyc miesiac hahahhahaahaha :D? Cos mnie sie to smieszne wydaje. Moze lekarze juz Ciebie Anula tam znaja na tej izbie przyjec. I specjalnie tak mowia :F. Odwodnienie po paru lampkach wina? Co to za bzdura!?!?!? Rzygalas jak kot czy jak? Mialas biegunke przez 3 dni pod rzad? Bo chyba tak sie mozna odwodnic!? Po co w ogole siegalas po alkohol skoro karmisz piersia? Na takie stany odwodnieniowe dobry byl m. in. gastrolit. WYLUZUJ TROSZKE! Bo az mnie cisnienie podnosi :)
Odnośnik do komentarza
Zadalem pytanie: Rzygalas jak kot czy mialas biegunke trzy dni? Przeciez to normalne ze po spozyciu alkoholu i na kacu ma sie tachykardie. Dlaczego wiec od razu nie zaczalas sie nawadniac? Ja pare razy po piciu alko bylem odwodniony, kiedy pilem powyzej 0,5 l wodki. ALE TO PRZECHODZI PO JEDNYM DNIU!!
Odnośnik do komentarza
Anula nikt cię nie atakuje.Ale to co piszesz nijak się ma np. do odwodnienia.Jadłaś arbuza a to przecież sama woda. Więc skąd odwodnienie??Jeszcze raz namawiam cię abyś poczytała wszystko o odwodnieniu organizmu.Miałaś wcześniej problemy z sercem więc na pewno na postawie badań lekarz powiedział co ci jest.Na pewno wszystkiego tutaj nie piszesz więc pewne nieścisłości się pojawiają w twoich wypowiedziach.Same badania typu holter itp nie pomogą ci .Masz już zdiagnozowany i potwierdzony swój stan zdrowia na podstawie tych badań tylko nie wiadomo czy stosujesz zalecenia lekarzy.Potrafiłaś nawet podważyć opinię znanego prof.nie zgadzałaś się z nią.No nie wiem na co ty w tej sytuacji liczysz.
Odnośnik do komentarza
na iZbie przyjęc byłam pierwszy raz wtedy ..i to wy chyba nie macie pojęcia o odwodnieniu- na innym forum znalazlam dziewczynę, która także się odwodniła- 4 dni spędziął w szpitalu, a potem przez 7 dni jeszcze jej puls skakał.... Jestem głupia ,że piłam alkohol, gdy karmię i gdy organizm jeszcze osłabiony.....nie wiem jak się odwodniłam, to znaczy po weselu rzeczywiście bardzo mało piłam, mega mało.......lekarze naprawde mi tak powiedzieli...ludzie dlaczaego wy podwarzacdie wsyztsko co napisze:( Nie załozyłabym takiego watku, gdyby mi tak nie powiedzieli:( Prosze nie naskakujcie na mnie....
Odnośnik do komentarza
Nie raz w zyciu rzygałam jak kot- nawet w ciązy, nie raz piłam parę dni z rzędu i nigdy sie nie odwodniłam,a teraz....nie wiem naprawde dlaczego się tak stało....lekarze powiedzieli że na to się złozyło długie krwawienie połogowe- 8 tyg, osłabienie organizmu ciążą, porodem prze cc, kaemienie, alkohol i mało picia.....
Odnośnik do komentarza
opnuj sie kobieto wymyslasz niestworzone rzeczy chyba z nudow, ja majac male dziecko nie myslalam o chorobach a skupiona bylam na dziecku, powinnas blizniaki urodzic to nie mialabys czasu myslec i wymyslac coraz nowy watek, kon by sie usmial, dziecko sie odwodni to szybciej dochodzi jak Ty pozdrawiam a co na to maz chyba ma dosc.
Odnośnik do komentarza
Gość kardiologiczny
*** nie wiem naprawde dlaczego się tak stało....lekarze powiedzieli że na to się złozyło długie krwawienie połogowe- 8 tyg, osłabienie organizmu ciążą, porodem prze cc, kaemienie, alkohol i mało picia..... *** Czyli jednak z tym osłabieniem jest coś na rzeczy ;) Niemniej jednak zasadniczy problem u Ciebie Anula to popadanie w hipochondrię. Ludzie na Ciebie naskakują bo nie rozumieją tego co lekarze Ci powiedzieli. Ty zresztą też tego nie rozumiesz ;) To że przez miesiąc będziesz dochodziła do siebie albo i dłużej wcale nie znaczy że tyle będzie trwało o Ciebie odwodnienie. Tyle będą trwały skutki i to akurat właśnie u Ciebie bo u kogoś innego w lepszej kondycji skutki (nie samo odwodnienie ) trwałyby znacznie krócej. A samo odwodnienie ustąpiło w dniu w którym dostałaś kroplówki. Zresztą ze mnie też się tu śmieją ;) że nie znam natury kobiety. Niestety z Tobą Anula ciężko się rozmawia, bo wszystko z ciebie trzeba wyciągać pytaniami - właśnie to co najważniejsze. Dlatego ciężko ci coś doradzić i łatwo można ci też coś źle doradzić. A komuś kto nie ma czasu ani ochoty zastanowić się jaki masz problem to się może wydawać że głupoty wypisujesz. Trochę sama jesteś sobie winna bo mylisz przyczynę (odwodnienie) z jej skutkami(osłabienie, podwyższenie tętna). Pomniejszasz też znaczenie czynników istotnych takich jak emocje czy niedostateczna ilość snu i jego zła jakość w związku z tym że go przerywasz w nocy. Kto Ci powiedział że emocje z rana mogą u Ciebie podnieść puls tylko o 10 uderzeń na minutę ? Ze swojego doświadczenia wiem że nie muszę być wcale zdenerwowany by emocje podniosły mi puls o 30 uderzeń na minutę jeśli w grę wchodzą jakieś sprawy które są dla mnie szczególnie istotne. Przez zdenerwowanie rozumiem tu złość strach czy choćby obawę. Wystarczy ciekawość czy konieczność podjęcia ważnych decyzji lub pośpiech, brak czasu. Podobne duże znaczenie ma też brak snu, który najbardziej odczuwalny jest właśnie z rana. A Ty bagatelizujesz wpływ powyższych czynników i oczekujesz że dostaniesz tu na forum jakiś niezwykły przepis na rozwiązanie swoich problemów. A przepis może być całkiem zwyczajny tak jak Ci tu już parę osób podpowiadało. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
czasami puls mam tylko podwyższony rano przy pierwszym mierzeniu- 90-108, a potem juz każdy pomiar mieści sie w granicach normalności..... Codziennie próbuję być spokojna, ale tak się nie da żyć- jak sie z kimś pokłócę to cąły dzień mam wyższy puls- o co chodzi...
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×