Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tachykardia po odwodnieniu organizmu


Gość Anula

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś się orientuje czy skutki odwodnienia organizmu sa odwracalne tzn. odowdniłam organizm- hemoglobina wzrosłą mi do 18, 5(norma do 16) przez to dosatłam tachykardii:( W szpitalu dali mi kroplówki , nawodnili wyrówanli poziom potasu(bo elektrolity mi sie też roztroiły totalnie) a ja cały czas mam tą tachykrdię to juz 4 dzień. Czy ona mi zniknie? Blagam o pomoc!
Odnośnik do komentarza
no więc przede wszytskim 8 tyg temu urodziłam dziecko i karmię piersią w sobotę byłam na weselu, gdzie wypiłam(o ja głupia) parę lampek wina....nie daruję sobie tego.........(oczywiście dla dziecka oddessałam pokarm wcześnij na niedzilę)....w niedziele rano miałam już szybki puls..koło 116 na leżąco......ale przeszło...w pon, wt spokój..... potem mało piłam wody i w środę mi puls przyspieszył, ale w pozycji leżącej wszytsko wracało do normy więc przeleżałam cały dzień, w czwartek to samo więc pojechałam do szpitala..............tam okazało się że mam bardzo gęstą krew- pielęgniarki miałay duży problem by pobrać mi krew:( okazało się, ze ejst gęsta hemoglobina 18, 5 i inne wskażniki tez to ukazywały. Potas i sód ponizej normy....magnezu i wapń nie wiem , bo w szpitalu ine robili tego tylko wysyłali do innego labolatorium więc wyniki dopiero w tym tyg. Jednak magnez systematycznie biorę od dawna, bo w ciązy miałam dodatkowe skurcze komorowe, które po urodzeniu zaczeły zanikać, ale przez to odwodnienie znowu są w takiej ilosci jak w ciązy- wiem , bo w szpitalu załozono mi od razu holtera:( tak więc tętno mam normalne jak leżeę, jak siedze i chodzę mi przyspiesza- góra do 140, ale najczęsciej oscyluje koo 100. jednak na leżąco spada nawet do 52 w nocy wieć średnia wyszła przyzwoita 77. Ale ja już jestem ząłamana tak chciałaym wkoncu normalnosci, normalnieżyć i cieszyć się swoją córeczką, a z takim pulsem to nawet nie mogę się nią normalnie zajmowac. Cały czas piję wodę, sok z buraków, zeby teraz przez nawodnienie w aemię sie nie wpędzić, bo moja hemoglobina po nawdonieniu kroplówkami była 12 czyli w dolnej granicy. Będę bardzow dzieczna za pomoc.
Odnośnik do komentarza
podam ci jutro przepi na plyn domowej roboty,ktory wyrownuje gospodarke elektrolitowa,czesto go robilam mojemu mezowi ktory czesto sie odwadnial na wskutek czestych biegunek,niestety szukalam ale gzdes go skutecznie wtrynilam,bo nie moge znalezsc,jutro sie odezwe z przepisem,bo nnie pamietam wszystkich proporcji i nie chce namiachac. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
nie jestem fachowcem ,. ale wygląda to na niedobory i tyle więc zajadaj ile tylko możesz i pij dużo wartościowych płynów ,. sam sobie robiłem takie soki blenderem banany, ananas ,kiwi , pomarańcze ..nie można też przesadzać aby dzidzia kolek nie miała , ale wystarczy zacząć działać w tym kierunku tj. dostarczyć organizmowi to czego potrzebuje i z czasem powinno przejść .zajadaj dużo rybki to najzdrowsze mięso i piersi z kurczaka gotowane z warzywkami ...nie denerwuj się i na spokojnie uśmiech zdrowa dieta i wszystko wróci do normy... pozdro
Odnośnik do komentarza
czesc Anula,podaje ci przepis na lemoniadke wyrownojaca poziom elektrolitow. 1l.wody(przegotowanej ,letniej),sok z jednej cytryny,dwie lyzki cukru,plaska lyzeczka soli,plaska lyzeczka sody,wszystko wymieszac i pic po filizance w odstepach czasowych jekie sobie sama ustalisz,napewno nie przedawkujesz bo to naturalna lemoniadka krorej nadmiar wydziela sie sikajac,dla rozjasnienia powiem ci ze moj maz wypijal 3 dzbanki na dobe,byl odwodniony na wskutek biegunek,to lekarka rodzinna dala nam ten przepis bo moj maz codziennie byl na izbie przyjec w celu nawodnienia organizmu. zas co do tachykardii to przyznamsie ze nie pamietam zeby sie skarzyl ,ze cos nie tak,ale wiesz tak na moj glupi rozum ,to chyba jest zwiazek bo przeciez krew ma mniejszy przeplyw przy odwodnieniu ,to w ogole caly proces ktory wydawaloby sie nic takiego a skutki sama widzisz,tak sobie mysle zebys sie nawodnila,nawitaminizowala i poobserwuj sie,jezeli nie zauwazysz poprawy i w dalszym ciagu bedziesz odczuwac te,,skurczaki*to wtedy musisz zaszczycic swoja wizyta lekarza,poki co ,nie martw sie bo tylko poglebiasz tym problem a chyba tego nie chcesz?wyluzuj troszeczke,skup uwage na coruni i nie mysl o tym. mam nadzieje ze wszystko wroci do normy ,czego ci serdecznie zycze.
Odnośnik do komentarza
Panikuję strasznie- nie mogę sobie tego darować- jestem zrozpaczona- było juz tak dobrze:( Lekarze sie plączą w zeznaniach - jedna lekarka powiedizła, ze to mija przez tydzien, jeden lekarz,że przez miesiac, a moja lekarka powiedizłą, ze nie wie czy to mija:( Joasiu, a ta lekarka powiedizłą, ze lepsziej jest pić to niż wyskoko zmineralizowana wodę? Dziękuję wszytskim za wsparcie:)
Odnośnik do komentarza
anulka ! przestan sie nakrecac ,bo w ten sposob nie pomozesz ani sobie ani dziecku,wyluzuj sie troszke,nie napedzaj sobie zlych mysli bo bedzie w porzadku zobaczysz,daj sobie troche czasu ale w tylko i wylacznie w pelnym opanowaniu. ja sobie zdaje sprawe ze dobrze sie komus mowi bedac obok,lecz w twoim przypadku nie moze byc inaczej jak tylko dobrze. co do picia lemoniadki i wody,to jedno drugiego absolutnie nie wyklucza,lepiej byc dobrze nawodnionym bo wtedy poprostu czesciej sikasz,niz byc odwodnionym i skutki sa sama wiesz jakie. nie ma czegos takiego jak przewodnienie organizmu,wyrownasz elektrolity,zrobisz za pewien czas powtorne badania morfologii i bedzie wszystko w porzadku. a ty nie sluchaj ,,dziesieciu lekarzy*,tylko wlasnego organizmu on jest niezawodny i najlepiej wie co jest mu potrzebne a co nie,a ty musisz sie nauczyc z nim wspolpracowac,i bedzie ok. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
a co miałaś w tej kroplówce .. glukozę ?? Napisałem ci dziewczyno że to niedobory !!! picie wody to jedno , jedzenie druga sprawa ,uzupełnić minerały szczególnie magnez i potas gdyż sama mocno obciązasz się psychicznie ,,i to jeszcze po urodzeniu dziecka ..żebyś w depresje nie wpadła.. nie panikuj ! jedz ! pij ! nie pij alkoholu i kawy , nie wiem czy palisz ..ale to już raczej zrozumiałe o co mi chodzi .. spokojnie dziewczyno jak nie bedziesz panikować wszystko wróci do normy.. jesteś w szoku !! idz na spacer posiedz na dworzu dotleń się i spędzaj dużo czasu obcując z naturą....
Odnośnik do komentarza
do jasnej ciasnej,czy ty czytasz uwaznie chociaz co ci piszemy? a czym sobie wywolalas tachykardie,jak nie odwodnieniem? przeciez logiczne ,ze krew zgesniala nie mialas prawidlowego jej przeplywu i co za tym idzie serce nie bylo dobrze natlenione,uspokoj sie ,owszem chodzi o morfologie bo jedno z drugim jest powiazane,przeciez zeby sprawdzic poziom elektrolitow i gestosc krwi(to wlasnie u ciebie wywolalo ta nieszczesna tachykardie)musisz zrobic badanie morfologii,a ty nic nie robisz tylko wkrecasz sobie glupoty do glowy,to nie tak jak ty bys chciala zeby poprawa nastapila tu i teraz,wrzuc na luz bo jak na razie to sama sobie robisz krzywde,stresujac sie pozbywasz sie z organizmu potasu,magnezu itp itd.a pozbywajac sie cennych mineralow z organizmu od nowa otwierasz bledne kolo,a zamykajac je znowu wyladujesz w szpitalu(nie daj boze)no troche pojechalam po tobie ,ale to w dobrej wierze,abys sie uspokoila i odpedzila natretne mysli,Grzesiek dobrze ci napisal,biez dzieciatko do wozka i na dlugi spacer na lonie natury(jest lekki wiaterek to moze ci przewieje te niedorzeczne mysli hi,hi)to oczywiscie zart ,ale powietrze napewno dobrze ci zrobi,a przy okazji kup sobie melise do parzenia i pij przed snem,nie boj sie dziecku nie zaszkodzi to lekkie ziolka. aha,jeszcze jedno ,jezeli karmisz corunie to pamietaj ze twoj stres tez udziela sie i jej,no dobra idz juz na ten spacer,pa pa.
Odnośnik do komentarza
w kroplówce dostałam potas, magnez i glukozę- przy wyjs ciu ze szpitala miałąm juz dobrą morfologię tzn potas i rozrzedzoną krew- sód poniżej normy , a megnez nie wiem bo w spzitalu ine robili takiej analizy. Na spacery chodze codziennie, jem piję a tachykardia jest- na spacerze czasem boję się, że padnę......jak ja mogłam się do tego doprowadzić. a Wam bardzo, bardzo dziękuję za zainteresowanie i nawet za to opiep........ja po prostu chiałabym wiedzieć ile mam czekac,ąz ta tachykardia chociaż minie:( wybaczcie mi poza tym jestem napewno juz znerwicowana- od połowy ciązy borykam się z tym sercem i juz myślałam że ejst ok i będę mogła sie już tylko cieszyć moją córeńką, a tu taki klops, aja się znou boję i boję i boję..............
Odnośnik do komentarza
oj ty nasza bidulko,pewnie ze jestes znerwicowana,zarwane nocki,zmeczenie,ja mam to juz za soba,ale pamietam jak pewnego razu zasnelam prawie ze na stojaco po wyczerpujacej nocce przy dziecku,a wyczerpanie tez nie pozostaje bez echa,nie wiem czy masz kogos do pomocy przy dzidziusiu(jakbys mieszkala niedaleko to ja bym sie nia zajela)zebys mogla sobie odpoczac tak swobodnie,tylko ty sen,muzyka,ksiazka,wypad do knajpki(na kakao)czujesz to? no to poloz sie na podlodze,rozluznij zamknij oczy i przenies sie na plaze pod palmami iwsluchaj sie w uspakajajacy szum morza. gluptasku a za co ty sie obwiniasz?wiesz jak mowia;jakbys wiedziala ze sie przewrocisz to bys usiadla,nie ma co sie zadreczac tym co minelo i zyj dalej,to jak juz tak czujesz ze nie wyrabiasz,to idz ty kochana do lekarzyny,opowiedz co i jak i niech zadecyduje co z tym fantem zrobic,no bo co innego pozostalo jak ty sie tak meczysz?w koncu niech sie na cos przydadza te dochtory,hihi, a jak bylas w szpitalu to nic nie mowili zebys poszla mimo wszystko do swojego rodzinnego? ja wiem ze przy melenstwie to nie takie proste sie wybrac na wizyte,ale chyba nie masz wyjscia jak tylko zorganizowac opieke i zasuwac,a musisz to zrobic wlasnie ze wzgledu na dziecko,bo sily i zdrowie napewno beda ci potrzebne. na razie trzymaj sie i nie denerwuj no i chocby jutro idz do tego lekarza pozdrawiam ciebie i malenstwo tez oczywiscie.
Odnośnik do komentarza
Kazali zrobić badania krwi po tygodniu. Ja mam swojego kardiologa- teraz juz jednego w ciązy dwóch....i Moja Pani KArdiolog tez mówi, zeby poczekac miesiąc- i za miesiac pomyslimy co dalej jak nie będzie lepiej.......mnie dziwi, ze oni nigdy mi nie odpowiadają n pytania tak lub nie...czy kardiologia to rzeczywiście taka wielka niewidoma czy trafiam na jakiś dziwnych lekarzy.......Joasiu a Ty skad jesteś, ile masz lat? Jesteś przemiłą osobą:)
Odnośnik do komentarza
Gość kardiologiczny
*** jak ja mogłam się do tego doprowadzić. a Wam bardzo, bardzo dziękuję za zainteresowanie i nawet za to opiep........ja po prostu chiałabym wiedzieć ile mam czekac,ąz ta tachykardia chociaż minie:( *** Powinnaś brać też pod uwagę że tachykardia nie minie sama po uzupełnieniu płynów i wyrównaniu elektrolitów. Moim zdaniem powinnaś to skonsultować z lekarzem. Jako zwykły pacjent mogę ci tylko zasugerować że na tą tachykardię której skutki teraz odczuwasz zapracowałaś sobie w trakcie ciąży przez zmniejszenie aktywności fizycznej. Jeżeli nie jestem daleki od prawdy to wylegując się i ograniczając wysiłek fizyczny nie rozwiążesz swojego problemu. Piszę to po swoich doświadczeniach kiedy po 4 miesiącach nic nierobienia tak zdewastowałem swoją kondycję że zrobienie kilku kroków po schodach podnosiło mi puls do 110-120 a sama zmiana pozycji do stojącej to był puls w okolicach 90-95. Jeżeli doprowadziłaś się do podobnego stanu lub jeszcze gorszego i masz problem żeby z tego wyjść być może rozwiązaniem byłoby branie betablokera na obniżenie tętna i ciśnienia - ale wtedy musiałabyś raczej zrezygnować z karmienia piersią. Dlatego polecam Ci przemyśleć to sobie i przedyskutować to z lekarzem. Być może pomocnym byłoby dla Ciebie zapisanie się na rehabilitację jaką przechodzą ludzie po zawałach i ćwiczenie pod kontrolą i według wskazówek rehabilitanta który dostosuje Ci długość i intensywność wysiłku do twoich możliwości i pulsu. Być może też istnieją jakieś inne leki niż bisocard które wyrównują puls i można bezpiecznie przy nich karmić - tego nie wiem. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
podczas karmienie ine można brać żadnych leków. Jesli chodzi o aktywnośc fizyczną to jeszcze tydzień temu chodziłam na stepperze i miałąm puls 110-120, a po krzątaniu się po mieszkaniu 72, więc niestety twoja teoria dotyczaca aktywności fizycznej legła w gruzach. Moja tachykardia jest tylko wynikiem odwodnienia, ale czy minie i co ja mam robić poza piciem wody i innych płynów tego chyba niesttey żaden lekrz nie wie:(:(
Odnośnik do komentarza
dziewczyno każdy kto się rusza ma tętno powyżej 100/minute. jak robi większy wysiłek to do 200 więc się nienakręcaj i nie szukaj na siłe bo w końcu wylądujesz w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Normalne jest ze serce przyspiesza bo musi dostarczyć natklenioną krwe do całego organizmu. Ruszajac się mięsnie zużywają wiecej wieć dlatego serce szybciej musi pompować. Dodatkowo jest ciepło i każdy moze mieć podwyższone tętno tylko mało kto z tego powodu tak pamikuje. Denerwujac się dodtakowo przyspieszasz prace swego serca. Tobie dziewczyno konieczny jest nie tylko dobry kardiolog który ci wszystko logicznie wyłoży od podstaw ale i dobry psycholog lub psychiatra który cię poprowadzi bo szkoda i ciebie i dziecka. Zobaczysz twoja panika pzreniesie sie prędzej czy później na dziecko.
Odnośnik do komentarza
Gość kardiologiczny
*** Jesli chodzi o aktywnośc fizyczną to jeszcze tydzień temu chodziłam na stepperze i miałąm puls 110-120, a po krzątaniu się po mieszkaniu 72, więc niestety twoja teoria dotyczaca aktywności fizycznej legła w gruzach. Moja tachykardia jest tylko wynikiem odwodnienia, *** Nie do końca legła w gruzach, bo brak aktywności fizycznej czy niedostateczna jej ilość wcale nie muszą się manifestować nieustanną tachykardią. Wystarczy że dzięki temu o czym ja piszę obniżysz swoją wydolność i wystarczy jedna zarwana nocka by zaczęły się dokuczliwe problemy. Albo odwodnienie jak w Twoim przypadku. Nie wiem jak intensywnie ćwiczysz na stepperze więc trudno mi się odnieść do twojego pulsu 110-120 w trakcie tego wysiłku. Podobnie 72 po krzątaniu - nie podałaś czy mierzyłaś je stojąc czy siedząc bo to może mieć duże znaczenie. Jeśli 72 - było mierzone na siedząco a na po wstaniu puls rósł do 85-90 to dalej utrzymuję że niedaleki jestem od prawdy. Ja dla przykładu Ci powiem, że od kiedy po zawale biorę bisocard to puls przy krzątaniu mam około 65-70, a leżąc to 56-60 w dzień a 46-52 w nocy. Podczas intensywnego spaceru czy po chodzeniu po schodach 85-95. No ale to w dużej mierze zasługa sredniej dawki beta blokera. Bez niego byłoby pewnie tak o 30-40% więcej. I mniej więcej powyższych wartości powinno się oczekiwać u dorosłej zdrowej osoby w dobrej kondycji ktora nie przyjmuje zadnych leków nasercowych. ( Ewentualnie jeszcze nizszego pulsu w trakcie wysiłku - gdy kondycja jest rzeczywiscie dobra ) Dlatego polecam Ci jeszcze raz spokojnie sobie przemyśleć ( ewentualnie przedyskutować to z lekarzem )czy ewentualne obniżenie tolerancji wysiłku mogło mieć wpływ na intensywność tachykardii po odwodnieniu i jej długotrwałość. Duży rozrzut w opiniach lekarzy może być właśnie spowodowany tym że nie znają poziomu twojej wydolności przed odwodnieniem i mogą polegać jedynie na informacjach które Ty im przekażesz. Jeżeli będziesz mówić, że wcześniej czułaś się niemal świetnie, bo nic wielkiego Ci nie dolegało to się dowiesz że wrócisz do normy szybko. Ale lekarz który zna Cię lepiej i bierze poprawkę na to że zanim dostałaś tachykardii to nie było tak różowo jak to ty przedstawiasz powie Ci asekurując się że powrót (do tego co było) może trwać dłużej i wcale nie jest taki pewny więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. U osób w dobrej kondycji w przypadku takiego odwodnienia być może nawet wcale nie wystąpiłaby tachykardia a gdyby nawet wystąpiła to szybko by ustąpiła po uzupełnieniu płynów. Taka jest moja opinia - ale lekarzem oczywiście nie jestem. Nie jestem też jasnowidzem i być może nie zaniedbałaś się na tyle (pod względem kondycji/ tolerancji wysiłku) by mieć teraz problemy ( z tego właśnie powodu ) do powrotu do normy po odwodnieniu. Tak czy owak życzę Ci dużo zdrowia ;)
Odnośnik do komentarza
o kochana ,powiedz to mojemu mezowi ze jestem przemila,ale wiesz maz to przeciez obcy facet to nie ma sie czym przejmowac,najwazniejsze jest dziecko,tez mam coreczke tyle ze moja ma 16 lat(a to dobre co nie),ale zobaczysz sama jak czas strzela z bata,mnie sie wydaje ze tak niedawno miala nocne kolki,raczkowala,zabkowala ooooooo to byla niezla zaprawa,a teraz przechodze etap dojrzewania no nie ja oczywiscie,i tu kochana trzeba miec nerwy ze stali. no ale co ci bede pisala sama skosztujesz tego,,miodu*hi,hi. anulko,nie chcialaby cie juz zadreczac,ale moze warto skorzystac z uslug innego kardiologa jak mowisz ze wizyta za miesiac a ta w dodatku ma sie dopiero zastanawiac co dalej(a przepraszam to kardiolog czy filozof),a ty sie tak masz meczyc to niezabardzo jest na co czekac,no przeciez do jasnej anielci cos trzeba z tym robic. a co zas do mnie to mieszkam w dabrowie gorniczej i maaaaaaaaaam (jakbym to miala powiedziec osobiscie to brzmialoby to jak belkot pijaka ,ktorego nikt nie rozumie a drugi raz nikt nie zapyta bo nie wypada)ale tobie powiem ze mam 41 lat,czyli troche z osla troche z lwa. szykuj sie juz lepiej do spania ,bo musisz kazda wolna chwile wykorzystywac zeby sie regenerowac,no to tymczasem,buzka dla ciebie.
Odnośnik do komentarza
w szpitalu tak zadecydowało chyba z 5 kardiologów, ze moze przez miesiac mi się unormuje wszytsko i nie warto odsawiać małej od piersi.......i mojej babci kardiolog tez tak powiedziłą. Wiesz jakbym się uparła to by mi dali leki, ale moze powinnam im zaufac........................nie wiem sama... Kardiologiczny- mam andzieję,że ze mną nie ejst tak żle jak z ludźmi po zawałach- z tego co wiem to po wstaniu puls zawsze ejst wyższy to normalne - podczas chodzenia jest koło 90-100.....ja muszę znou uwierzyć i nie tracić nadzieii. MAm nadziej,ze lekarze wiedzą co robią i jeśli mam czekać to może warto.....zagubiona jestem od pół roku..........idę wypić meliskę.. co do zaniedbania w ciązy to chodzenie jest dużo większym wysiłkiem niż dla osoby nie w ciązy...nie wiem sama...Wszysycy Ci lekarze wiedzą ,ze niedawno urodziłam i moja aktywnosć w ciązy była przeciętna więć napewno wzieli to pod uwagę.....ja jak leżę puls amm też koło 60, jak śpię mam nawet 52....średnia mi wyszła 77, więc moze nie jakoś źle.....
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×