Ból głowy po niewielkiej ilości alkoholu

[Gość robert]

Dzień dobry.Mam 30 lat i od dłuższego czasu po wypiciu alkoholu przysłowiowej lampki wina,jednego piwa lub przysłowiowego kielicha po dosłownie kilku minutach objawia się to bulem głowy w okolicach skroni.Dodam,że nie nadużywam alkoholu wręcz unikam.Proszę o radę,lub wyjaśnienie czym to może być spowodowane.dodam że mój lekaż rodzinny mówi cytyję\*jak boli to należy unikać picia\*ale jak samo życie pisze to nie da się tak całkiem tego uniknąć.Z podziękowaniem.MIłego dnia.

[Gość anetka]

witam,musisz w takich momentach atakow mierzyc cisnienie,byc moze ten przyslowiowy kielich powoduje wzrost cisnienia i stad ten bol w skroniach. a co do lekarza moj mowi ze jak boli to zyje. pozdrawiam

[Gość EWA]

Moga to być pierwsze oznaki migreny.

[Gość aga]

ja tez stawialabym na cisnienie,skoro ten bol pojawia sie za chwile po spozyciu jakiegokolwiek alkoholu. czytalam tutaj niedawno posta o miedzy innymi cisnieniu w oku tez warto sprawdzic u okulisty cisnienie w oczach.

[Gość maja]

Niektóre osoby tak reagują na alkohol. Alkohol rozszerza naczynia, między innymi mózgowe, co może być przyczyną bólu głowy. Podobny mechanizm występuje w bólach migrenowych.

[Gość lenka26]

ja tak reagowałam i musiałam zrezygnować z wina. Wystrczyło parę łyków a dostawałam tak strasznej migreny, że stwierdziłam , że nie warto pić alkoholu :)

[Gość ania12]

Pomaga też słownik ortograficzny. Mieć 30 lat i pisać bUl?

[Gość krzysiek00]

MAM podobnje z tym bolem głowy wystaczy ze wieczorem wypije piwo max dwa na zajutrz peka mi głowa cisnienie jest ok ale o co chodzi z tym cisnieniem w oku moze to jest przyczyna moich bolow głowy

[Gość MMARO]

Mam nadzieję że nie przekręcę - ciśnienie w oku to po prostu ciśnienie w gałce ocznej. Jeżeli jest zbyt wysokie - może doprowadzić nawet do jaskry (czyli można oślepnąć). Oczywiście nie straszę nikogo, gdyż można wszystko leczyć i nie dzieje się nic nagle. Natomiast pomiar ciśnienia w oku jest banalny, wykona to większość okulistów (jak nie wszyscy), nic nie boli. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba daje się w oko krople znieczulające (żeby oko *nie czuło* lekkiego dotyku) siadamy przy urządzeniu a następnie lekarz przysuwa blisko oka takie urządzenie, które (tak to pamiętam) puszcza lekki podmuch powietrza w oko i już jest zmierzone ciśnienie :) Po prostu przy zwykłej wizycie warto o to poprosić i mamy spokój z problemem lub ew. będziemy się leczyć :) Natomiast u mnie też występuje po alko często jednostronny ból głowy (jakby z oka) ale jednak to nie sprawa ciśnienia. Chyba po prostu ten typ tak ma ;) Pozdrawiam

[Gość Zainteresowany]

Witam i jak dowiedziałeś się gdzieś co jest powodem bólu w skroni po jednym piwie bo ja mam tak samo straszny ból po lewej str po szklance piwa

[Gość Kroomka29]

Hej mam 29 lat całe życie piłem alkohol bez żadnych problemów. Od około półtora roku nie piję (nawet łyka piwa) ponieważ po najmniejszej ilości alkoholu mam ostry ból z tyłu głowy oraz ból w okolicach szyji i karku. Wiem, że najprostszym lekarstwem jest nie picie (co też czynię od ponad roku) ale jestem bardzo ciekaw przyczyny takiego stanu rzeczy. Pozdrawiam

[Gość Joanna1234]

A może to klaserowy ból głowy? http://www.klasterowy.pl/index.php/triggery-wywoywacze Mam tak samo. Kiedyś jeszcze kładłam się spać z bólem, ale z rana było wszystko ok. A teraz kładę się i wstaję rano z takim samym bólem...

[Gość jarzyna ze Szna]

Witam Was, ja mam niestety podobnie. Kiedys duzo pilam na studiach i prawie nie mialam nigdy kaca, moglam mieszac wiele i roznych tronkow, prawie codziennie chociaz piwko sie przechilo:) dzis mam 28 latek i czasami nawet po jednych kieliszku wina czy nalewki lapie mnie ostry bol glowy ktory potrafi trzymac jeden a nawet dwa dni (masakra). Czesyo tabletki nawet nei pomagaja, ew. musze brac dwie na raz. A najgorsze jest to ze kaca mam nawet po jednym piwie a zaro fazy, dalje moge loic duzo a mam *mocny łeb* i nie upijam sie szybko. Ehh a nei ukrywam ze zawsze lubiłam i nadal lubie wypic, pofazowac, portanczyc etc. Wydaje mi sie ze korki watrobowe juz nei tak dzialają, lub wieksza podatosc naczyc krwionosnych na alko, mam wiele hipotez chociaz nei jestem medykiem ani wrozką. A lekarz niestety guano Ci powie.....

[Gość kolega]

Jarzena wygląda na to, że jesteś już w mocno posuniętym stadium alkoholizmu. Mocną głowę można sobie wyćwiczyć nadużywaniem alkoholu. Kolejnym i ostatnim etapem jest osłabianie odporności na alkohol. Czyli coraz mniejsze ilości będą dostarczały Ci rauszu. Jeśli mam być szczery to uważam, że w Twoim przypadku ten ból głowy po alkoholu może być dla Ciebie wybawieniem od alkoholizmu.

[Gość gosia7]

Ja tez długo sie zastanawiałam co jest przyczyna bólu głowy nawet po szklance piwa. Otóz juz wiem....wynika to z tego ze mamy silnie zakwaszony organizm.....co jest oczywiście wynikiem złej diety...piwo ma aż 4,5 ph więc dodatkowo mocno zakwasza organizm i stad ból i złe samopoczucie.....pijcie proszek zasadowy..jest rewelacyjny i dbajcie o diete zasadową..pozdrawiam

[Gość Klara 34]

Mam podobnie, od kieliszka wina rozwija się ból głowy, który przekształca się w potężną migrenę. Na pocieszenie - nie po każdym winie, np. nie po egri bikawer (nie pamiętam jak się pisze), warto sobie zapamiętac co można pić. Również cydr mi sie szkodzi, czemu nie wiem.

[Gość MobilisA075]

Ja nie mogę pić owocowych. Ostatnio piłem 5 razy piwo somersby i za każdym razem ból głowy po nim nie do zniesienia, tak bolał że szedłem spać o 19tej, zwykle chodzę min. 23. Ale do rana ból przeszedł. Wódka lepsza niż piwo. Bo wódkę można zagryzać i popijać, a piwa nie.Bo np. kanapki czy zupa nie pasują do piwa.

[Gość Mariusz33]

Mam takie same objawy od około 3 lat. W podobnym okresie załapałem bolerioze a ona może być przyczyną wielu zaburzeń.

[Gość Bart]

To ja tylko napiszę, że też po somersby mam migreny i mierzyłem ciśnienie - było idealne. Więc powodem nie jest ciśnienie.

[Gość Bart]

W dniu 18.12.2016 o 21:01, Gość MobilisA075 napisał:

Ja nie mogę pić owocowych. Ostatnio piłem 5 razy piwo somersby i za każdym razem ból głowy po nim nie do zniesienia, tak bolał że szedłem spać o 19tej, zwykle chodzę min. 23. Ale do rana ból przeszedł. Wódka lepsza niż piwo. Bo wódkę można zagryzać i popijać, a piwa nie.Bo np. kanapki czy zupa nie pasują do piwa.

Somersby musi mieć jakiś badziew w składzie. Po Pilsnerku nie było efektów ubocznych, a po tym zawsze są. Właśnie to zauważyłem po raz któryś i wylewam pół puszki.

[Gość olo]

Sommersby ma na pewno w sobie sporo syfu - po pierwsze to mieszanka piwa 45% i soku 55%, a finalnie ma 4.5%  - musza to wiec mieszac z jakims naprawde mocnym badziewiem.

Ja zaobserwowalem u siebie takie natychmiastowe bole ogolnie po zimnym alkoholu, glownie piwie. Zaczalem pic cieple i mam spokoj.

[Gość MobilisA075]

W dniu 8.09.2018 o 20:06, Gość olo napisał:

Sommersby ma na pewno w sobie sporo syfu - po pierwsze to mieszanka piwa 45% i soku 55%, a finalnie ma 4.5%  - musza to wiec mieszac z jakims naprawde mocnym badziewiem.

Ja zaobserwowalem u siebie takie natychmiastowe bole ogolnie po zimnym alkoholu, glownie piwie. Zaczalem pic cieple i mam spokoj.

Może jest na spirytusie ten powodywacz bólów głowy. A piwo+spirytus= mieszanie. Zastanawia mnie piwo typu Romper czy stern lub kustosz [dawny vip], mają po 10, nawet 11 procent, kosztują 2 złote, chleją je przeważnie żule i niektórzy zbieracze złomu. Stawiam że to są siki jakiegoś człowieka ze spirytusem 10%, skład tych piw to 90% sików i 10% spirytusu 96% i wychodzi nam 9-10% alkoholu.

[Gość MobilisA075]

Ostatnio ja z kolegą poszedłem napić się. Ja (prawidłowo) wziąłem sobie 200 i 100ml wódki żubrówki, a kolega 4 somersby. Mówiłem mu, nie pij tego powodywacza bólów głowy, jest on na spirytusie.Ja już nie piję owocowej berbeluchy i głowa boli dużo rzadziej, przeważnie gdy centrum głębokiego niżu lub głód. A to badziewie w 2016r piłem non stop i dobre samopoczucie było przekładane potwornym bólem głowy nie do zniesienia, napieprzał co drugi dzień. Raz [9.08.2016] wypiłem dwa pseudopiwa sogównersby to tak mnie bolała głowa, że nie mogłem pracować, puszczono mnie do domu, tak bolał że miałem prosić o karetkę. A drugiego dnia jak z kolegą ostatnio piłem to on narzekał że głowa tak boli jak by miał być wylew czy coś, a mówiłem mu, żeby nie pił tego świństwa na spirycie. Powinni wycofać te piwa. Somersby daje taki sam efekt jak ciśnienie 300, czyli na skraju wylewu. Somersby to PaSkUdNe GóWnO!

[Gość dawid89]

Witam, ktoś rozwiązał problem bólu głowy po alkoholu? (u mnie po kawie podobnie) mam taki problem dobre parę lat, nie umiem się "fajnie"  upić, zawsze ten ból głowy, przez co mam zły nastrój na imprezach itd. nie czerpię przez to przyjemności z picia.... 

[Gość Piwo stop]

U mnie ten sam problem, 2 dzien po wypiciu piwa smakowego, nie pamiętam nazwy, cos o smaku jabłkowym, a glowa z tyłu boli tak, jakby mial nastąpić jakis wylew, dziwne uczucie, po sommersby mam to samo. Albo bardzo dużo chemii albo tak jak piszecie mieszanka ze spirytusem.