Sposoby walki z nasilająca się nerwicą

[Gość walczacy]

WITAJCIE! Jestem pierwszy raz na tym forum i czytam od dluzszego czasu wasze teksty na temat nerwicy i musze przyznac ze czytajac je czuje sie lepiej wiedzac ze nie jestem sam z ta choroba,choc wolalbym zeby wszyscy byli zdrowi.Mam 29 lat i z nerwica walcze juz od roku.Ta choroba przewrocila moje zycie do gory nogami,a zaczelo sie od zawrotow glowy,pozniej szereg objawow jak to w nerwicy,az przyszedl moment ze nie mialem nawet sily wstac do toalety,i tak znalazlem sie w psychiatryku gdzi stwierdzono u mnie napady lekowe po czym zrobili szereg badan zeby wykluczyc inne choroby,ale serce i wszystko inne wyszlo ze jest idealne,poczym przepisali leki i wypisali do domu.Pobyt tam i swiadomosc ze nic mi nie jest postawilo mnie troche na nogi,tak ze moglem sam wyjsc na dwor.Pozniej walczac z ta choroba pomalutku bylo coraz lepiej,az po jakichs czterech miesiacach moglem jezdzic sam samochodem ale tylko na krotkich odcinkach.Zawsze staram sie czyms zajac bo to pomaga,im mniej o tym myslalem tym bardziej pokonywalem ta chorobe np.gdy mnie dopadal napad dusznosci to zabieralem sie za moje ulubione zajecie jakim bylo mycie samochodu i przewaznie przechodzilo.Probowalem wiele sposobow ktore raz pomagaly a czsem nie,ktorymi chetnie sie z wami podziele.Ale ostatnio przyszedl taki okres ze ta chorobsko nabrala na sile,dlatego bardo bym prosil jakie wy macie sposoby radzenia sobie z tym,bo u mnie to jest raz tak ze mam ogromna energie do walki z ta choroba tak ze ja na pare dni przezwyciezam a czasami to juz nie mam sily z tym walczyc

[anna45]

Witam!Niewiele wiem na temat Twojego leczenia i dlatego tez nie wiem co Ci poradzic.Podaje Ci moje gg.10519649.Ja choruje od 3 miesiecy ale juz jest znaczna poprawa i nie mam juz wielu objawow.Pozdrawiam.

[Gość drwal]

witam.mam 29 lat staram śię uporać z tą chorobom już od 3 lat i znam ten ból

[sssylwia]

Ja mam 27 lat i od siedmiu walczę z tym gównem. Jestem w bardzo złej kondycji, mam myśli samobójcze, psychiatra wysyła mnie do szpitala, a ja boję się tam iść. Nie wiem już co zrobić, jak żyć...

[Gość maciek]

Witam, nerwica może mieć przyczynę tkwiącą w nas samych, jakies nierozwiązane problemy czy przeżycia z przeszłości. Może powinienneś poszukać rozwiązania u psychoterapety. Pozdrawiam i powodzenia

[magda13]

Witajcie nerwusy :-) Mam to samo, boje się, że umrę, boję się bólu, boje się o dzieci itd. Dolegliwości wszystkim są znane..........mam za mało potasu i magnezu, lekarz szuka przyczyny, a nie mam już sił!