Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Problemy z zaśnięciem na tle nerwowym


klaudia844

Rekomendowane odpowiedzi

Od pewnego czasu borykam się z bezsennością, która spowodowana jest na tle nerwowym - boje się zasnąć, bo: -obawiam się kolejnego dnia pracy -obawiam się, że dostanę ochrzan od szefa -znowu coś mi się nie uda....etc. To zaczyna przybierać sporych rozmiarów i nie wiem, co ja mam z tym, a raczej ze soba począć? Może jakieś tabletki ułatwiające zasypianie, ale jednocześnie żeby nie ogłupiały? Czy Nervomix jest skuteczny? Wiele się o nim nasłuchałam, aczkolwiek czy on jest bezpieczny?
Odnośnik do komentarza
Przede wszystkim zastanów się nad zmianą pracy. Czy nadal chcesz pracować w takich warunkach. Jeżeli to praca jest powodem stresów, przez które nie możesz spać. Pokaż też szefowi, że nie będziesz znosić jego krzyków. Ze spokojem, jak podniesie na ciebie głos, powiedz mu, że to nie jest konieczne, nie masz problemów ze słuchem i rozumiesz co do Ciebie mówi. I więcej pewności Siebie nie możesz iść spać z przekonaniem że coś zrobisz źle. Myśl o tym co poszło dobrze i że jutro też będzie dobrze a nawet lepiej. Pozytywne podejście do życia zdziała dużo więcej niż leki. I jeszcze jedno nie bierz wszystkiego do siebie jeżeli ktoś na Ciebie krzyczy to znaczy że on ma jakiś problem nie Ty. Naucz się też relaksować, pomyśl co sprawia Ci przyjemność. Zrób nawet listę tego co lubisz robić. To może być wszystko od spacerów i długich kąpieli po wyjazd w ciepłe kraje, nawet ulubione cukierki, albo owoce. Zaplanuj wszystkie przyjemności od dzisiejszego wieczoru i cały następny dzień po wakacje. Nawet najgorsze i najtrudniejsze momenty dnia jest łatwiej znieść kiedy wiesz że za np 10 min zjesz ulubionego cukierka za powiedzmy trzy godziny pójdziesz na spacer popatrzeć w niebo i nie myśleć o niczym........, a za cztery miesiące jedziesz na wycieczkę lub do babci na wieś. Ale przede wszystkim relaksuj się wieczorami, a nawet od momentu wyjścia z pracy. Jak tylko zamkniesz drzwi przestań myśleć o pracy zajmij się Sobą i Swoimi sprawami. Jak jesteś pracoholikiem to postaraj się o jakieś hobby. Cokolwiek co zajmie twój czas i myśli poza pracą. Nie przejmuj się tak mocno więcej pewności siebie i więcej relaksu, a sen sam przyjdzie.
Odnośnik do komentarza
No rzeczywiście najlepiej pozbyć się źródła stresu ale to nie zawsze możliwe już ja coś o tym wiem. Rada przedmówczyni z myśleniem o przyjemnych rzeczach bardzo słuszna. Rób wszystko żeby się zrelaksować odprężyć. Tabletki to raczej ostateczność a jeśli już sięgać to tylko ziołowe jak wspomniany Nervomix
Odnośnik do komentarza
Gość klaudia844
Ja sobie zdaję w zupełności z tego sprawę, aczkolwiek nie mam szans na dzień dzisiejszy na zmianę pracy. To już nawet nie chodzi tutaj o zarobki, na które przyznam, że nawet nie narzekam, ale o wykończanie mnie psychiczne :( Gdy przyjmowałam się do pracy wiedziałam, że mam pracować jak pomoc księgowej, a wczoraj nawet podłogi wycieralam w biurze, bo ten skąpy szef zwolnił biedną sprzątaczkę, gdyż stwierdził, że my też możemy po sobie sprzątać!! Przypina się do wszystkiego, więc nie da się nie stresować. Może to wydać się śmieszne, ale jak ja rano wstaje do pracy, to w żołądek mi ściska ze strachu. Zażywam ten Nervomix przed snem i rzeczywiście troszkę lepiej mi się zasypia, ale rano wszystko wraca z powrotem. Jak ja mam sobie z tym wszystkim poradzić? Ja już nie mam sił ;(
Odnośnik do komentarza

Ja sama jestem szefem. Wiem jak podejsc do pracownika, gdyz traktuje ich partnersko. Kazdy szef ma nad soba szefa. To co robi Twoj, to po prostu nieludzkie, to mobbing. Tak byc nie moze, musicie sie zebrac i zlozyc na niego skarge! Na mnie tez zlozono, choc w tym wypadku byla to nieslusznosc, ale mialam straszne problemy.

Odnośnik do komentarza

Wiem o czym mówicie, ja swego czasu nawet zaczęłam sobie choroby wmawiać, byle tylko nie spotkać się ze swoją szefową. Tak wrednej osoby już później nie poznałam. Przez to też spać nie mogłam i gdyby nie forsen z melatoniną, pewnie wykończyłabym się totalnie. A tak śpię jak dziecko i ogólnie bardziej na luzie podchodzę do życia.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×