Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość Monika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Mam 25 lat, od 12 lat wiem o tym, że mam niedomykalność zastawki mitralnej 1 stopnia. Nigdy nie czułam żadnych dolegliwości, no może oprócz kołatań serca. Od 2 miesięcy jednak zaczeło mi bez żadnej wyraźnej przyczyny walić serce, nie mogłam go uspokoić. Stało to się bardzo natrętne, po jakimś czasie pojawiło się zmęczenie przy najprostszych czynnościach, lekkie duszności po wysiłku. Poszłam do kardiologa, dał betaloc zok 25 na dzień. Brałam przez miesiąc. Było lepiej, potem całkiem dobrze, ale po miesiący tak jakby przestał działać, czułam że serce znowu wali. Po kilku dniach uspokoiło się. Ale po kilku dniach znowuż zaczęło się...okropne zmęczenie! duszno i jakoś tak ciasno wklatce piersiowej! Poszłam znowu do kardiologa, usg jak zwykle nic nie wykazało oprócz tej nieznacznej niedomykalności. Lekarz stwierdził ze ta wada nie powinna dawać takich objawów, ale zaserwował mi zamiast betaloku Concor Cor 5 po pół tabletki. Już biorąc betaloc, gdzieś tak po miesiącu zaczęłam odczuwać zawroty głowy. Ale nie takie cały czas, tylko takie *odjazdy*, trwające sekundę ale bardzo nieprzyjemne. Zdarzało się że czułąm je w nocy i się budziłam, nieprzesypiając nocy...Z tego też względu lekarza dał mi concor, bo stwierdził że te zawroty to skutki uboczne betaloku. Niestety po kilku dniach wylądowałam w szpitalu z ciśnieniem 90/60...mrówkami przed poczami i tymi zawrotami. Ostatnimi dniami mam te *odjazdowe* zawrotu głowy często, w dzień, w nocym przy zasypianiu. Dodam, że morfologia jest wporządku, ale moje normalne ciśnienie, przed lekami zawsze wynosiło 120/70 - 110/70, więc nie zawysokie. Od dziś zaczęłam odstawianie tego concoru, biorę po ćwiartce. Czuję że serce się już uspokoiło i nie potrzebuje blokerów, i czuję że on mi tylko szkodzi zbytnio obniżając ciśnienie (teraz podczas brania cocncoru mam około 100/60, 105/60). To pierwszy dzień kiedy wzięłam mniejszą dawkę,serce ok ale zawroty nie zmniejszyły się...:(...ale może to nie tak od razu... W związku z tym wszytskim pytanie, czy po betablokerach mogą być takie zawroty głowy? Męczy mnie to bardzo i dodatkowo denerwuje, bo martwię się od czego one są...:( Czy ktoś z Was też tak reagował na betablokery? MAm nadzieję że miną jak odstawię...
Odnośnik do komentarza

Witam , nie wiem czy po tak długim czasie jeszcze odpowiesz Monika, ale może jakimś cudem się uda. Ja bralam concor cor przez 3 miesiące i też mam takie zawroty głowy jak opisywane przez Ciebie. Czy minęło ci po odstawieniu , jak możesz napisz co u ciebie

Odnośnik do komentarza

Macie te objawy, bo betablokery nie tylko spowalniają pracę serca, ale również obniżają zawsze ciśnienie krwi. Jeśli miałyście do tej pory normalne ciśnienie krwi lub niskie, to wam obniży jeszcze bardziej. Dlatego właśnie macie zawroty głowy. Kardiolog wam tego nie powie, ale czasami, żeby spowolnić pracę serca trzeba też obniżyć sztucznie i niepotrzebnie ciśnienie krwi. Polecam odstawienie leków za zgodą kardiologa, jeśli wada na to pozwala i łykanie magnezu, potasu, omega-3, picie głogu, jedzenie czosnku, zażywanie ziołowych tabletek uspokajających, picie/jedzenie miodu gryczanego i wypróbowanie naturalnych metod leczenia. Musicie poeksperymentować co na was najlepiej działa. Leczenie ziołowe z reguły nie wyrządza takich szkód jak farmaceutyczne.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×