Skocz do zawartości
kardiolo.pl

tunia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Od pewnego czasu mam problem z wysokim pulsem - na codzień w spoczynku waha się od 80 do 100 czasem potrafi nawet osiągnąć 130 ( może to dziwne ale najczęściej po ciepłym prysznicu). Po przebudzeniu zwykle mam ponad 90. Mam orzeczoną nerwicę. Czy to ona jest powodem wysokiego pulsu? Miałam robione Usg serca ale wykazało, że wszystko jest ok. Ekg wykazało tachykardię ale lekarz powiedział, że to nic poważnego. Hormony tarczycy w normie. Ciśnienie też w normie zwykle około 120-kilka na 70,80-kilka. Ja jednak chiałabym się dowiedzieć. czy powinnam się martwić? Czy na dłuższą metę taki puls może zaszkodzić sercu? Czy mam iść do kardiologa czy jestem tylko hipochondryczką?
Odnośnik do komentarza
Diabli wiedza co jest grane :). Ale skoro masz stwierdzona nerwice - mam nadzieje ze przez psychologa lub psychiatre, to wszystko tlumaczy. Ja jestem w trakcie diagnozowania nerwicy. Jakie masz objawy oprocz tego wysokiego pulsu? Pozdrawiam! Skoro echo serca wyszlo w normie to mysle ze bedzie ok :).
Odnośnik do komentarza
Nerwicę orzekł mi psycholog na podstawie rozlicznych objawów bo oprócz tego szybkiego tętna mam też uciski w gardle, problemy z przełykaniem, słabe nogi, uczucie duszności, bóle w klatce piersiowej i czasem uczucie lęku. Czyli podstawowy zestaw nerwicowca. Ja jednak cały czas jestem zafiksowana na stanie mojego serca. Tak jak napisała Dana nie wszystko można zrzucać na nerwicę.
Odnośnik do komentarza
:) ja juz prawie pol roku zwracam bez przerwy uwage na moje serce. to takie dziwne przeswiadczenie, ze moja choroba jest spowodowana wlasnie zlym jego stanem... . Zrob sobie Slonce holtera dla swietego spokoju, jak stwierdzila wczesniej dana :). Ja zafundowalem sobie juz dwa, na ktorych nic nie wyszlo :), oprocz pojedynczych pobudzen nadkomorowych ktorych teraz nawet nie odczuwam... . Do tachykardii juz sie przyzwyczailem, mysle ze po czesci jest ona u mnie przez nikotyne, bo gdy robie przerwe w paleniu - puls spada z 85-90 do 60-70. Dla mnie najbardziej meczace i niepokojace sa takie uczucia omdlewania - tzn siedze sobie z kolegami w pubie, gadamy a tu nagle LUP - jakby taka fala i uczucie ze zaden wdech nie daje mnie powietrza i ze zaraz sie przewroce. Wtedy niestety musze wyjsc, nie mowiac nikomu co mnie jest, bo wstyd mnie jest :(... . Jeszcze nigdy nie stracilem przytomnosci... - to moze jest plus :). Objawy typowe dla nerwicy czyli uczucie dusznosci, leku i bole w klatce piersiowej miewam dosc czesto :] A i jeszcze jedno..., badalas poziom hormonow tarczycy? TSH, FT3, FT4? Bo te *slabe nogi* to takie troche znamienne dla probelmow z tym gruczolem. Pozdrawiam!!
Odnośnik do komentarza
Badałam tylko TSH bo tak powiedział mi lekarz. Też się zastanawiałam czy to wystarczy. Wydaje mi się jednak, że raczej nie mam objawów typowych dla naczynności ani niedoczynności. Z objawów pasował mi tylko podwyższony puls - o słabych nogach nic nie czytałam. Tą słabość konsultowałam raczej z neurologiem ale nic konkretnego nie stwierdził. Co do serca chyba jednak wybiorę się do kardiologa. Według mnie Twoje objawy to jednak może być nerwica. Jeśli tak to współczuję bo niby się na to nie umiera ale to bardzo męcząca dolegliwość. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Mam nadzieje ze jest to nerwica. Tobie tez tego zycze chociaz to troche glupie. Lepiej miec konkretna dolegliwosc i sie na nia leczyc, a nie tak jak w naszym przypadku, nie wiadomo co :(. Pozdrawiam! A do reszty forumowiczow, mial ktos takie objawy jak ja?
Odnośnik do komentarza
Gość kardiologiczny
Przeczytaj sobie Tuniu wątek który założył Zozolek. Nie chce mi się powtarzać tego co już tam pisałem. Sam szybki puls krzywdy Ci szybko raczej nie zrobi. Jeśli jednak masz zmiany miażdzycowe, a do tego kontakt z papierosami choćby bierny co powoduje iż blaszka miażdżycowa jest bardziej podatna na uszkodzenie. To już stosunkowo nieduży wysiłek może podnieść Ci na tyle puls, że ryzyko zawalu rośnie znacząco. Bezpieczniej jest zatem mieć puls dużo niższy i o wiele bardziej komfortowo. Unikanie nawet niedużych wysiłków też nie jest dla Ciebie rozwiązaniem na dłuższą metę, bo tylko utrwala Twoje braki kondycyjne. Jeżeli wysoki puls jest objawem słabej kondycji i braku aktywności fizycznej to leki na uspokojenie tylko doraźnie poprawią Twój komfort jedynie w spoczynku. Natomiast wysoki puls wcale nie musi oznaczać trwałych zmian w sercu i konieczności szukania rozwiązania na siłę u kardiologa, choć leki kardiologiczne mogą być bardzo pomocne w jego opanowaniu. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×