Kołatanie i ból serca przy wypadaniu płatka zastawki mitralnej a nerwica

[Gość]

Przeczytałam większość waszych wypowiedzi na temat wypadania zastawki... Ostatnio znaczy jakieś 2 miesiące temu miałam straszne kołatanie serca które powtarzały się zazwyczaj ok godziny 17. Ze względu na to iż mój tata jest nadciśnieniowcem myślałam że mój problem także leży na tym podłożu. Lecz po badaniach wyszło że wypada mi płatek zastawki mitralnej. Muszę wam przyzanć że czuję się okropnie boli mnie serce jest mi słabo i nie mam ochoty do życia. Próbuje jakoś sobie z tym radzić nieraz wychodzi a nieraz niestety nie. Po przeczytaniu postów zrobiło mi się lepiej iż nie jestem sama (przepraszam za to stwierdzenie). Zastanawiam się czy nie iść do psychoterapeuty bo te dolegliwości powracają jak za dużo myśle o moim serduszku i o tym że może mi sie cos stać. Boję się smierci a te dolegliwości mi nie pomagają w normalnym życiu :( Mam nadzieję że poradze sobie z nimi .... Trzymajcię się i zdrówka życze :):)

[Gość ola]

Cześć Tamara:) mam 18 lat i od ponad 4 lat borykam się z tym samym problemem... przeszłam mnóstwo badań byłam 2 razy w szpitalu i wiem jak się czujesz... i jak to boli... ja też nie potrafie czasem normalnie funkcjonowac czasami zdarza się że nie moge przespać nocy tak mnie boli serce... przez to mam ciągle niskie ciśnienie skłonności do omdleń.. ale jakoś z tym musze żyć.. lerze ciągle mi mówią ze to nic takiego ze wiele ludzi z tym żyje... tylko żaden nie rozumie jak to czasem boli:( chciałam ci powiedzieć żebyś się tylko nie załamała bo tego robić nie wolno:)ja juz wszystkie te etapy przeszłam i wiem że nie warto.... trzeba z tym żyć i tyle...będzie 10 dni gdzie będzie wszystko w porządku a będzie 15 gdzie będzie nie bardzo i tak to już będzie.... nie brzmi to zbyt pocieszająco... ale nie martw się nie jest tak strasznie musisz nauczyć się i poznac swoje serce... serdecznie cię pozdrawiam i 3mam za ciebie kciuki:) i pamietaj nie jesteś z tym sama:)