Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Gość DamianSwiony
Witam. Mam bardzo wielki problem ze Swoją psychiką. Nie będę opowiadał Wam całego mojego życiorysu ale chociaż troszke. Moje życie od początku było nie zbyt fajne , rodzice się kłucili , aż wreszcie doszło do rozwodu , nastepnie mama wyjechała zza granice i mieszka tam aktualnie z kochankiem a ja mieszkam w polsce od 2 miesiecy bo wczesniej 2 lata bylem z mamą za granica ktora chciala mi uratowa zycie i dac lepsze perspektywy poniewaz czesto olewalem szkole. Bylem normalnym chlopakiem kiedys , tak mi sie wydaje , mialem kolegow z nimi jezdzilem na wycieczki rowerowe , bylem aktywnie sportowy. Po tym jak zaczly sie klopoty z rodzina kompletnie zmienilo sie moje zycie , bralem marihuane , topilem smutki w alkocholu , ojciec mnie zostawial samego w domu a on jezdzil sobie do kochanki... zostawalem z bratem , brat jezdzil do dziewczyny znow. Za granica nie potrafilem znow zyc tam , samotnosc dobijala mnie , mialem jedna dziewczyne , tylko d ziewczyne ... zerwala ze mna , to juz kaput. KONIEC. Teraz jestem zdepresowanym , zamyslonym w rozne glupie rzeczy czlowiekiem , ide do apteki dzisiaj po termometr pani mnie pyta czy chce karte jakas na zbieranie punkcikow , chetnie chetnie ... zaczlem pisac , reka mi sie trzesie cala , nie umiem sie opanowac , glowa drzy nie potrafie sie poruszac serce zaczyna bic strasznie ... to samo mam gdy ide ulica a patrzy na mnie 10 chlopakow powiedzmy , nie umiem opanowac hmm nie leku ale siebie , zaczynam dziwnie isc , nogi mi sie placza nie potrafie poprostu . to samo na lekcjach , siedze siedze pani podchodzi pyta , Damian czemu tego nie zrobiles? rob przy mnie ! reka zaczyna mi sie trzasc , nie umiem myslec trzezwo . PROSZE POMOZCIE CO TO JEST ZA DRANSTWO . Nie umiem sobie z tym poradzic ! Dodam ze siedze juz w domu okolo roku , nie chodze do szkoly , rodzice nie maja juz sil co ze mna zrobic , od wrzesnia znow szkola , czy sobie poradze w 2 gimnazjum majac 17 lat? czy ja sobie poradze z zyciem? pomozcie . w Razie pytan odpowiem , bede odwiedzal moj watek czesto.
Odnośnik do komentarza
Witam cie Moje wejscie na ten watek jest zupelnie przypadkowe, ale twoja wypowiedz mnie zastanowila. Uwazam ze powinienes pojsc do psychologa, koniecznie. Najprosciej jest to zalatwic idac do lekarza pierwszego kontaktu, porozmawiac o problemach i poprosic o skierowanie do psychologa. Pamietaj ze nie musisz, tyle ze inni lekarze *zalecza* dolegliwosci lekami, a przyczyna pozostanie i moze dreczyc cie dalej. W dzisiejszych zwariowanych czasach to nie wstyd a raczej zaleta pojsc do psychologa i w ten sposob radzic sobie z problemami. Nikt tez niepowolany nie musi o tym wiedziec, bo lekarza obowiazuje tajemnica. Nie tylko cialo okazuje slabosci i dolegliwosci. Dusza tez. To tzw schorzenia psychosomatyczne. Dobrze jest tez moc nawiazac dobry kontakt z psychologiem, dlatego powinienes tez *wyprobowac* 2-3 adresy. Moze poszukac informacji w internecie. Na marginesie - jesli twoja mama jest przypadkiem w Niemczech i ma mozliwosc ubezpieczyc cie (jako jej dziecko - wnosze ze jeszcze nie masz 18 lat) i oczywiscie wladasz na tyle jezykiem, byloby ci prosciej zalatwic sfinansowanie z tzw. Funduszu Zdrowia w Niemczech. Mam nadzieje ze wykorzystasz te informacje!! Zycze powodzenia
Odnośnik do komentarza
Gość DamianSwion
Niestety moja mama jest w Wielkiej Brytani , dokladnie to Szkocji. A Tak apropo , Melisa cos pomaga? ... Bo dzisiaj coś bede dzialal i wypije sobie meliske na noc ;) , moze jednak sam pokonam Nerwice , zobaczymy chociaz wiem ze to ciezkie ... Czym wiecej o tym mysle tym wieksza ta nerwica , czasami w aucie siedze , jak gdzies daleko jade , NIE WYSIEDZE ! OSZALALBYM ALE NIE WYSIEDZE ... wiem , jestem juz doszczetnie zniszczony :-/
Odnośnik do komentarza
wypowiedż Jolanty jest ok.,ale do psychologa to chyba nie trzeba mieć skierowania,czy to może ja się mylę???wydaje mi się,że nerwica bierze się stąd,że jesteśmy niezadowoleni ze swojego życia,z siebie.należy wiec albo coś zmienić,albo nauczyć się godzić z tym czego zmienić nie potrafimy albo czego zmienić się nie da.pogodzić się ze swoimi słabościami i rozwijać swoje mocne strony.czego tobie i sobie życzę.
Odnośnik do komentarza
Gość DamianSwiony
Dziekuje Ci bardzo za miłe słowa *tuk* , no wlasnie ja nie jestem za bardzo zadowolony ze Swojego zycia , brakuje Mi kolegow , kolezanek , ciagle przesiaduje w domu ... no bo gdzie mam wychodzic jak niemam gdzie? z kim? ... ehhh ja juz mam dosc
Odnośnik do komentarza
Gość DamianSwiony
Nadal mam dziwne lęki , dziwne sytuacje , czuje sie jakbym umieral czasami ... poprostu taki brak sensu zycia ... ehh brakuje mi znajomych i w ogole , nawet boje sie juz wychodzic na dwor co nigdy mi sie to nie zdarzalo ehh ... kupilem sobie lek kalms , moge go brac bezpiecznie ?
Odnośnik do komentarza
Czesc Damian mozesc brac ten Kalms 3 razy dziennie ja go biore od trzech lat i mi pomaga do tego biore krople nasercowe jak mi wali serducho szybko i validol jak mi sie robi slabo mysle ze masz nerwice jak my wszyscy tutaj ja ze swoja walcze jaz trzy lata i raz jest lepiej raz gorzej psycholog napewno by nam pomogl bo tu w duzej mierze zalezy wszystko od nas ale latwo sie mowi a jak dopada cie bol to masz stracha ze cos ci stanie ogarnia cie panika i nic ci nie pomoze
Odnośnik do komentarza
Damian, koniecznie skontaktuj sie z psychologiem lub psychiatra. Moim zdaniem masz nerwice polaczona z depresja. Na dodatek jestes w wieku, kiedy jeszcze hormony niezle targaja psychika, ale im szybciej zaczniesz szukac pomocy, tym lepiej. Byc moze Ty bedziesz musial pobrac jakies leki, ale o tym zdecyduje psychiatra (psycholog nie moze zapisywac lekow). Tylko nie zniechecaj sie pierwszymi wizytami, bo czesto trzeba natrafic na *swojego* lekarza. Trudna sytuacja zyciowa napewno nie pomaga, ale ja mam bardzo udane zycie i co z tego? Tez od lat choruje na nerwice (i lekka depresje) i powoli z tego wylaze, ale to bardzo ciezka praca. Trzymaj sie i pamietaj, ze jedynie TY mozesz ze swoim zyciem cos zrobic. Inni moga Ci tylko w tym pomagac.
Odnośnik do komentarza
Gość DamianSwiony
Dziekuje za słowa otuchy , aż Mi się lepiej zrobiło :) Mi brakuje tylko znajomych... Takich co zawsze by Mi pomogli , moja psychika pomału wysiada , czasami to mam nagłą PUSTKE W GŁOWIE i bum serce wali , ciezko mi sie oddycha po jakims czasie przechodzi , po domu chodze jak jakis samolub , do nikogo sie nie odzywam , tylko gdzie się ruszam to po picie do kuchni i spowrotem. Ehhhh ze tez takie dranstwo Mnie dopadlo ja juz nie umiem zyc ... Mieszkam na slasku a zameldowany jestem w malopolsce , wiec jak mam odwiedzic psychologa? ... Mowicie ze da sie to wyleczyc?
Odnośnik do komentarza
Damian, czy Ty masz rower? Albo czy mozesz chodzic na plywalnie? Ty musisz sie chlopie wiecej ruszac. Powolutku, malymi kroczkami, ale to tylko Ty mozesz to zrobic. Zaden lekarz, psycholog, zadne proszki, ani my tu na forum nie zastapi Twojej inicjatywy - ta inicjatywa musi wyjsc od Ciebie. Ja wiem, ze to trudne. Daj sobie czas, daj sobie pozwolenie na to, ze nie musisz, tylko staraj sie przekonac siebie, ze chcesz.
Odnośnik do komentarza
Przyczyn bolow glowy moze byc tysiace. Ale bole glowy, bezsennosc tez czesto wystepuja przy nerwicy. Sztywnosc karku moze swiadczyc o napieciu miesni, tez bardzo czestym w nerwicy. Jednak bole gardla i stan podgoraczkowy nie sa bezposrednimi symptomami nerwicy. Nerwica generalnie obniza odpornosc organizmu i latwiej lapie sie rozne choroby. Przed wszystkim powinienes sie dobrze przebadac. Jezeli faktycznie masz te stany podgoraczkowe, to powinienes zorbic sobie podstawowe badania (morfologia, elektrolity, tarczyca, itd), zeby wkluczyc inne choroby. Niektorzy doradzaliby Ci tez testy na borelioze ;-).
Odnośnik do komentarza
Gość DamianSwiony
Czesc dalsza. Zostalem wyciagniety w las przez kolezanke i pobity. Zlamany nos , obrzek czaski troszke. Wyladowalem w szpitalu , sprawa w sadzie bedzie. Ja juz niemam sil , nie dosc ze nerwica mnie dreczy to jeszcze to. Czasami juz nie wyrabiam , co mam robic ludzie pomozcie Mi prosze. Poradzcie chociaz troche , mam 17 lat nie wiem co robic. Nie wiem co bedzie najlepszym i najszybszym rozwiazaniem. Jak juz macie pisac bym szedl do psychologa to z checia tez poczytam jak sie tam zapisac , co trzeba miec , jak dlugo sie czeka na wizyte. Bo moze byc za pozno... Pozdrawiam...
Odnośnik do komentarza
Damian, przykro mi że masz tyle problemów. Ja mam nerwicę ale nie mam tylu problemów. To co masz to może być lęk napadowy, przynajmniej u mnie to tak zdiagnozowano. To jest objaw nerwicy, wydaje się że się straci przytomność, zemdleje. Po pierwsze, idź do lekarza i zrób sobie różne badania (krew, mocz, co ci zaleci lekarz). Po drugie, idź do psychiatry. Psychiatra jest lekarzem, psycholog kończy Uniwersytet a nie akademię medyczną. Poszukaj w internecie Poradnia Zdrowia Psychicznego lub Poradnia leczenia nerwic. Oczywiście oczewikanie na pierwszą wizytę jest długie. Najważniejsze żeby ktoś się tobą zajął i przynajmniej żebyś zrozumiał że to jest na tle nerwowym bo inaczej to jest straszne (ja się zamęczam różnymi chorobami które sobie wymyślam). Z tego co widzę w dodatku wyleczyć się z nerwicy nie jest łatwo, może dostaniesz skierowanie na psychoterapię. Nie wiem gdzie mieszkasz, nie wiem czy mogę ci pomóc ale gdybyś potrzebował żeby się dowiedzieć o przychodnię to mogę spróbować. Ja jednak mieszkam w Wawie.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×