Zespół WPW i dobre samopoczucie a ablacja

[Gość Adam]

Nie wiem co mam zrobić. EKG wykazało u mnie zespół WPW,ale ja niegdy nie odczuwałem że jest coś nie tak.Mam 30 lat dobrze sie czuję ,jeżdzę na rowerku ,normalnie pracuję.Nie jestem otyły (mały brzuch od piwka),jem dosyć tłusto ,palę - no poprostu normalnie żyję. Co tak naprawdę mogę zrobić. Byłem u jednego lekarza powiedział magiczne słowo Ablacja.Poszedłem do drugiego - Pani powiedziała *zyj Pan sobie jak sie nic nie dzieje* i nie polacała zabiegu w moim przypadku. Puls u mnie jest dość wysoki 90-100 ,ale mam tak od zawsze. Co wy proponujecie. Zgóry dziekuję za pomoc.

[Gość zielak]

Cześć Ja osobiście nic z tym bym nie robił bo skoro żyjesz z tym i nie odczuwasz niczego to poco to ruszać Ablacja jest ostatecznością i jak każdy zabieg inwazyjny niesie za sobą pewne ryzyko a ty sie czujesz z tym dobrze nic ci nie dolega natomiast jeżeli okazało by sie ze zaczynasz mieć coraz większy problem z pulsem to niema co sie zastanawiać trzeba iść na Ablacje bo wiadomo ze WPW może stanowić zagrożenie zycia ale niema co sie martwić jest to wyleczalne w 100% tak więc radze kontrolować swój puls i gdyby coś sie działo wal smiało na Ablacje a tam na pewno usuną ci tą dodatkową droge.Pozdrawiam