Mrowienie i drapanie w krtani, duszności a nerwica

[Dziokonda]

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem bardzo szczęśliwa, że odnalazłam przypadkiem w internecie to forum, gdyż pomogło ustalić mi co dzieje się z moim zdrowiem. Problem zaczął się jakieś półtora miesiąca temu., do tej pory nigdy nie miałam poważniejszych kłopotów ze zdrowiem, jestem przerażona :( Na początku były bardzo nieprzyjemne objawy w obrębie języka i gardła. Mrowienie, drapanie uczucie obecego ciała w krtani, potem te objawy ustąpiły i zaczęły się bóle zamostkowe, duszące - myślałam że to serce lub płuca. Czułam się koszmarnie i w końcu zabrała mnie karetka. W szpitalu zrobiono mi 2 razy EKG serca i rentgen płuc oba badania bez zarzutów (serce i płuca ok) pobrano krew no i okazało się, że mam ogromną anemię no i stwierdzono u mnie też otyłość. Ciśnienie mierzono mi z 10 razy 110/90 lub 120/90 czyli niby wszystko ok. Dostałam skierowanie do neurologa, ginekologa (?!) oraz endokrynologa natomiast o tym, że to może jest nerwica nikt mnie nie poinformował, dopiero po przeczytaniu wypowiedzi tutaj na forum jestem tego prawie w 100% pewna. Mam 23 lata, boję się spać bo to się dzieję głównie w nocy, boję się że umrę, uduszę się i koniec. Błagam o radę :(

[Gość Kiepska sprawa]

Jak masz anemię to nie przez nerwice.Najprawdopodobniej inne problemy też są przez niedobory i być może zatrucie.Napisz jaką masz dietę to może coś pomoże.

[Dziokonda]

Na razie nie mam żadnej diety jem to co chcę natomiast dostałam leki - żelazo jakąś ekstra dawkę, aspargin, gasec. Oczywiście gówno to pomaga... ;/ Dziękuję za odpowiedź.

[Gość Warszawianka]

Dziokonda nie wdawaj się w dyskusję z kiepską sprawą , bo to człowiek delikatnie mówiąc *rozumujący inaczej*, narobi Ci mętliku on sam nie wie o co chodzi, jego *popisy* są również niemal w każdym nowym wątku

[Gość carbo]

Magnez trzeba brać koniecznie , i jakiś Persen

[Dziokonda]

biorę od 2 dni Nervomix i jestem w szoku bo naprawdę bardzo pomaga chociaż podeszłam do niego na początku jak *pies do jeża* ... miałam ostatnio sporo stresów - sprawy rodzinne, potem nowa stresująca praca - może to przez to?? mam nadzieję, że wrócę do normy. rzuciłam palenie i nie piję alkoholu - może się w końcu zabiorę *za siebie* :)