Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Życie z rozrusznikiem serca


makumbapl

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam bradykardię nocną do 30 m/s i pojedyncze epizody bloków p-k I i II st. typu Wenkebacha, Mobitz i 2:1 - oczywiście w nocy od 1997r i jak widać żyje z tym już 16 lat, bez żadnych rozruszników i leków i mam się dobrze. do tego mam arytmie nadkomorową, w dzień tętno często poniżej 60m/s, ciśnienie na górnej granicy, standard to 140/90 i chociaż często narzekam na różne kołatania to jeszcze nigdy nie zemdlałam i nic złego mi się nie stało. dodam że echo serca, próba wysiłkowa i doppler tetnic nerkowych w normie. latałam już po najlepszych specjalistach od zaburzeń rytmu, wszczepiania rozruszników itp. - byłam u profesorów najwyższego szczebla i co? i kazali mi się tym nie przejmować, w żadnym wypadku nie pozwolić sobie wszczepić rozrusznika, bo dzisiaj jest tendencja do nadużywania tego typu sprzętów a wcale nie jest powiedziane, że one pomogą a mogą też zaszkodzić - nie każdy czuje się po nich tak samo. Moi lekarze podkreślam WYBITNI SPECJALIŚCI w tej dziedzinie, autorzy książek m.in. o życiu ze stymulatorem, o ablacjach itp. !!! Oni twierdzą że taka moja uroda, że moje serce radzi sobie samo z zaburzeniami przewodzenia bo jest zdrowe jak dzwon i nie potrzeba mu pomocy - także zanim dacie się namówić na stymulator skonsultujcie to radzę z najlepszymi, bo to cudeńko jest już nieodwracalne a może dacie rade bez tak jak ja, pozdrawiam i zdrowia życzę!

Odnośnik do komentarza

Katka7 super, że sobie radzisz z tymi wadami i bez stymulatora. Ja żyłam normalnie ale mdlałam i nie dało się żyć normalnie. Też zawsze miałam niskie ciśnienie i tętno lekarze od dziecka mówili że albo wyrosnę z tego albo taka moja uroda. Urodziłam dwoje dzieci i pracuję fizycznie teraz nie mdleje a życie jest spokojniejsze;)

Odnośnik do komentarza
Gość ElektroMan

Mam rozrusznik od 5 kwietnia br. W drugiej dobie po zabiegu czułem się rewelacyjnie i rozpierała mnie energia, w trzeciej dobie po zabiegu nastąpiło pogorszenie, serce biło jak młot. Lekarze stwierdzili że po przeprogramowaniu powinno być ok i rzeczywiście tak się stało. Od poniedziałku jestem w domu i na razie to problemem jest rana oraz niewładna w 100% ręka ale to kwestia czasu. Czuje się dobrze co jakiś czas włącza się i czuje mrowienie w sercu na przemian w komorze i w przedsionku. Posiadam stymulator dwujamowy.

Odnośnik do komentarza

Witam. Mam rozrusznik od 3 kwietnia 2013 roku. Został u mnie zdiagnozowany zespół chorej zatoki. Od 2 lat zdarzały mi się utraty przytomności, ale dośc dugo je bagatelizowałam. Teraz jedynie kręci mi się w głowie, choć i to mnie niepokoi. Mam stymulator typu DDDR. Niestety obawa o jego uszkodzenie ogranicza mnie przy dzieciach. Zdarzyło się, że moja córka uderzyła mnie głową w miejsce wszczepienia. Od tego właśnie czasu kręci mi się w głowie (może to jakiś psychosomatyczny objaw, ale jednak mnie niepokoi). Córcia ma dopierto rok, więc nie rzoumie, że muszę na siebie bardziej uważać. Zdarza się, że ją pdonoszę, bo zwyczajnie nie jestem w stanie patrzeć jak płaczę. A miałam zalecenie nie dźwigania niczego powyżej kilograma. NIestety fizycznie też nie czuję się jeszcze zbyt dobrze, Puchnę, nie mam siły, a bardzo bym chciała podjąć jakąś aktywność fizyczną, bo przed omdleniami uprawaiałm sport dość intensywnie. Czy uczucie ciepła w miejscu wszczepienia rozrusznika jest mormalne?

Odnośnik do komentarza

Manola....mnie uczyli, że miejsce zwiazane z roznusznikiem ma być obserwowane dokładnie i z tego ci wiem niepowinno byc zadnych zmian ani ciepła ( czasem to oznaka infekcji). Co do zawrotów też je nadal mam a w patrcy zdaża się że dwigam więcej niz waży twoja córcia i czuje sie potem niefajnie. Czasem aż zatka i pobolewa w szyji wtedy wiem że przegiełam i uważam:D. Będzie dobrze zobaczysz mała nauczy się a ty też przestaniesz się bać.

Odnośnik do komentarza

Żal mi was jak czytam wasze wypowiedzi,czy żaden z tych WYBITNYCH DOKTORKÓW nie zadał sobie trudu JAKA JEST PRZYCZYNA zaburzeń,wasz problem polega na braku magnezu i potasu w organizmie.Tak wiem we krwi przecież było dobrze,tylko żę organizm będzie go brał ze stawów i z kosci żeby w krwi był,innym badaniem jest badanie włosa które pokazuje stan minerałow i pierwiastkow w TKANKACH z okresu 3miesięcy!!!! a nie w chwili pobrania krwi tłumacząc po chłopsku to tak jakby w waszym samochodzie słabł silnik,kopci gasnie traci moc,mechanik stawia diagnozę wymienić pierścienie i uszczelniacze,nie sprawdzając że przyczyną jest brak oleju naprawił tylko skutek ale super autko śmiga tylko jak długo pojeżdzi bez oleju.Tak samo jest w waszym przypadku wstawić rozrusznik nie uzupełniając pierwiastków potrzebnych do życia.Jak dlugo pociągnie wasze serce bez oleju(pierwiastków jak magnez,potas wapń,molibden,boron itp.) Ja sie nie poddałem lekarzom i żyje bez rozrusznika ale pozbyłem się przyczyny a nie skutku.Dla tych którzy chcą wyleczyć się w naturalny sposób chętnie wskażę drogę 501-455-779 Michał

Odnośnik do komentarza

Witam 26.04.2013r, wszepiono mi stymulator dwujamowy. czuje sie nie za wesoło, cały czas mam dziwne uczucie kłucia w klatce, jest mi zimno choc nie mam goraczki, wrociłam juz do domu, ale cały czas takie poddenerwowanie. byłam dzis na małym spacerku po ogrodzie i wrociłam zmeczona. napiszcie czy to wszystko ustapi????!!!!

Odnośnik do komentarza

Witaj Troszeczkę wcześniej od Ciebie bo 19.04.2013 wszczepiono mi ICD.W chwili obecnej czuję się bardzo dobrze,codziennie sporo chodzę bo muszę schudnąć. Po przyjściu ze szpitala przez kilka dni czułam mrowienie w okolicy serca i wzdłuż całej ręki,teraz od czasu do czasu coś jeszcze kłuje ale można z tym wytrzymać.Po wszczepieniu czuję się pewniej ,lepiej mi się śpi,przestałam wsłuchiwać się w siebie.Tak dwa miesiące temu nawet nie marzyłam ,że tak będę się czuła. Tego samego Ci życzę,może potrzebujesz więcej czasu ,żeby się oswoić i przyzwyczaić.Dużo zdrowia życzę :)

Odnośnik do komentarza
Gość elli 25

Katka7 zgadzam się z Twoją opinią w 100% Ja od zdiagnozowania bradykardii puls 45w dzień z blokiem przedsionkowo komorowym III st żyłam31 lat bez utraty przytomności,bez żadnych innych zaburzeń z ciśnieniem 90/60 A po wstawieniu rozrusznika zmagam się z silnym bólem mięśni puchnę jak balon w skórze się nie mieszczę gromadzi się płyn w worku osierdziowym, sztywnieją stawy ciśnienie wzrosło podwójnie Cały organizm żle pracuje .Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości zwróciłam się z prośbą o wyjęcie rozrusznika i okazało się,że nie można go usunąć,ani mi pomóc.Jestem w szoku,bo przed wstawieniem rozrusznika lekarze zapewniali że rozrusznik będzie wspomagał moje serce i poprawi komfort życia.Jednak w moim przypadku rozrusznik pogorszył jakość życia powiedziałabym,że jestem torturowana w nie ludzki sposób

Odnośnik do komentarza

Witam, mam 27 lat, rozrusznik wszczepiono mi w wieku 22 lat z powodu bloku przedsionkowo- komorowego III stopnia, nie potrafię się pogodzić z tym że mam bateryjkę , dla mnie życie z rozrusznikiem to wegetacja , boję się strasznie o swoje zdrowie , zapewnienia lekarzy że jest wszystko w porządku z moim zdrowiem, nie satysfakcjonują mnie, ponieważ ciągle czuje dyskomfort w klatce piersiowej , nie mogę spać , jestem ciągle zmęczona , czuję się prawie tak samo jak przed wszczepieniem , proszę o choćby znikomy odzew , bardzo chce poznać osoby z podobnymi problemami , pozdrawiam wszystkich z bateryjką :-)

Odnośnik do komentarza
Gość zosia86

Witam. Piszecie, ze wszczepiono Wam stymulator z powodu bradykardii czy bloku II. Ja od jakiegoś czasu mam pul schodzący w ciągu dnia poniżej 60, w ostatnim holterze wyszło mi 190 bradykardii - niby oznaczono, ze wszystkie w nocy, ale z wykresów widzę, że i w ciągu dnia puls mi spadał do 51. A najniższy miałam podczas tego pomiaru 39-w czasie snu. Kiedyś w jednym z holterów wyszedł mi blok Wenckebach*a, ale z tego co pamiętam lekarz powiedział, ze to nic takiego. I tak się zastanawiam ile mieliście tych bradykardii i do ilu puls Wam spadał, że dostaliście stymulator? U mnie w porównaniu z holterami sprzed np. roku ilość bradykardii diametralnie wzrosła. Zresztą czuję różnice ostatnio w samopoczuciu - zawroty głowy, uczycie ucisku w klatce. Zastanawiam się czy te 190 bradykardii to nie jest już wynik kwalifikujący się do stymulatora, a na wizytę do mojego kardiologa czeka się miesiącami niestety.

Odnośnik do komentarza

Stymulator miałam wszczepiony w 2011 roku. Przez rok czułam się dobrze. Później nastąpiło pogorszenie ale nie związane ze stymulatorem. Miałam 2 operacje serca. Teraz jest już w miarę dobrze. Czasami gdy nadchodzi burza czuję takie delikatne mrowienie w okolicy stymulatora ale to przechodzi wraz z burzą. Ogólnie przyzwyczaiłam się do niego bo wiem, że bez niego na pewno by mnie nie było. co do blokady to miałam blokadę pęczka Hisa, nie licząc inny dolegliwości. Frakcję wyrzutową bez defika miałam 17% teraz mam ok. 40%. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Witaj Edytko. U mnie sprawy trochę się komplikują bo mam nie tylko stymulator przy kardiomiopatii rozszczeniowej ale jestem po 4 operacjach serca (wymiany zastawek). Mam dużą niewydolność serducha, nadciśnienie płucne i jeszcze trochę. Staram się żyć tym co mam, wiem że lepiej nie będzie i oby nie było gorzej. Głowa do góry. Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Gość Paulina 20

Mam 20 lat a juz od 7 lat towarzyszy mi rozrusznik. Mialam zawroty głowy omdlenia i silne bóle glowy codziennie, byłam u wszystkich mozliwych spejalistów rodzice sadzili ze to sprawy neurologiczne. Ale podczas wizyty u kardiologa podzas EKG wyszedł blok przedsionkowo komorowy 3 stopnia. Początki były trudne bardzo zle sie czulam nadal mialam zawroty głowy do tego wszystkiego doszla jeszcze arytmia. Na dzien dzisiejszy czuje sie świetnie zero dolegliwosci nie przyjmuje zadnych tabletek, jedynie magnez jest z zalecenia lekarza. Wizyty raz do roku a bateria jeszcze na ok 7 lat ! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Poszukuję wskazówek dotyczących rehabilitacji ruchowej po wszczepieniu stymulatora serca. Mąż miał zabie 2 tygodnie temu. Ma klopoty z ruszaniem ręką, boli go bark i czuje *ciągnięcie* w okolicy cięcia. Wypuszczono go ze szpitala bez jakichkolwiek wskazówek w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza

4 lata mam juz rozrusznik - i jest coraz lepiej musze tylko uwazac na niektore potrawy i sytuacje regularnie brac leki kilka razy mnie srzelil pradem - za pierwszym razem wezwalem pogotowie i cos poprawili za drugim razem kardiolog powiedzial ze tak ma byc i od tego jest za razem trzecim i czwartym - polezalem chwile - nawet do lekarza nie poszedlem - odczuwam to jak lekkie kopniecie pradem 220 V generalnie jest lepiej - nie mam silnych dusznosci i oslabien, uprawiam sporty, zyje normalnie

Odnośnik do komentarza

Witam! To i ja coś napisze;p Mam 22 lata i rozrusznik od 2004 roku z powodu bradykardi serca oraz zdiagnozowali u mnie zespół chorego węzła zatokowego.Mdlałem strasznie za dzieciaka i dlatego zakwalifikowali mnie do wszczepienia stymulatora...czuje się bardzo dobrze nie odczuwam go praktycznie w cale dolegliwości, zero leków nie biorę bo nie potrzebuje;) łykam jak mi się przypomni potas i magnez. z wysiłkiem tez nie ma problemu..mój tryb życia jest aktywny;)Nie odbiegam od innych choć często oszczędzam lewą ręke żeby nie szarżować;) Wiadomo każdy wolałby być całkowicie zdrowy ale cóż nie zawsze się ma to co się chce;p Jedynie w czym mi przeszkadza stymulator to w znalezieniu dobrze płatnej pracy;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×