Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica - hydroksyzyna, promolan


truskawka31

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Od dłuższego czasu odczuwam kołatania serca (puls około 80,90), niepokój, bóle żołądka, nadbrzusza, mdłości. Ale jakoś zawsze funkcjonowałam. 

W środę miałam dosyć silne emocje, od tej pory ciągle czuję niepokój, trzęsie mnie tak jak bym miała dreszcze, mam kołatania serca ok 100, nie mam apetytu, w nocy nie mogę spać z powodu kołatań które odczuwam. W czwartek wieczorem poszłam do lekarza pierwszego kontaktu przepisał mi promolan. Wzięłam na noc i w piątek o 5 obudziłam się ze strasznym waleniem serca. Zmierzyłam ciśnienie miałam 145/90 a puls 170. Było mi bardzo gorąco, spocilam się. Zadzwoniliśmy od razu po pogotowie. Zanim przyjechali minęło 10-15 minut, EKG prawidłowe, puls już miałam 130 później 110 więc chyba nawet nie wierzyli że miałam 170. Stwierdzili że może się zdenerwowałam. Ja mówię że obudziłam się o 5 z kołataniem, nic mi się nie śniło. Poprosiłam aby zabrali mnie do szpitala. Zrobili ponownie EKG też w porządku. Badania krwi dobre. Podali mi betaloc z hydroksyzyna plus kroplówkę. Chwilę po podaniu zrobiło mi się gorąco waliło mi serce ale za chwilę przeszło. Siedziałam tam kilka godzin i nie odczuwałam takich kołatań. 

Mam zrobić jeszcze holtera EKG bo może mam jakąś napadową arytmię która ciężko uchwycić. 

Zapisali mi doraźnie betaloc i hydroksyzyne. Wróciłam do domu i jak bym znów czuła niepokój, takie drżenie mięśni jak przy zimnie. Ale staram sobie mówić że wszystkie badania wyszły dobre. 

 

Szczerze mówiąc boje się wziąć Hydroksyzynę bo na ulotce jest również informacja że może wywoływać zaburzenia rytmu serca i kołatanie serca. Jak znowu mi się przydarzy to co dzisiaj rano... 

Czy ktoś z Was miał tak po hydroksyzynie? 

Zapisałam się już do psychiatry i na holtera. Ale za każdym razem jak pojawiają się te dolegliwości to się boję. Nie mogę w ogóle nad tym zapanować. 

Czy w ogóle w taki sposób może objawiać się nerwica? Faktycznie nawet 10 lat temu zdarzało mi się że miałam na wieczór takie kołatania serca i bóle żołądka na wieczór. Ale przeszło. Nigdy nie było tak jak dzisiaj żeby aż tak mi waliło serce. Uczucie nie do opisania po prostu. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 3.11.2023 o 19:48, truskawka31 napisał(a):

Cześć,

Od dłuższego czasu odczuwam kołatania serca (puls około 80,90), niepokój, bóle żołądka, nadbrzusza, mdłości. Ale jakoś zawsze funkcjonowałam. 

W środę miałam dosyć silne emocje, od tej pory ciągle czuję niepokój, trzęsie mnie tak jak bym miała dreszcze, mam kołatania serca ok 100, nie mam apetytu, w nocy nie mogę spać z powodu kołatań które odczuwam. W czwartek wieczorem poszłam do lekarza pierwszego kontaktu przepisał mi promolan. Wzięłam na noc i w piątek o 5 obudziłam się ze strasznym waleniem serca. Zmierzyłam ciśnienie miałam 145/90 a puls 170. Było mi bardzo gorąco, spocilam się. Zadzwoniliśmy od razu po pogotowie. Zanim przyjechali minęło 10-15 minut, EKG prawidłowe, puls już miałam 130 później 110 więc chyba nawet nie wierzyli że miałam 170. Stwierdzili że może się zdenerwowałam. Ja mówię że obudziłam się o 5 z kołataniem, nic mi się nie śniło. Poprosiłam aby zabrali mnie do szpitala. Zrobili ponownie EKG też w porządku. Badania krwi dobre. Podali mi betaloc z hydroksyzyna plus kroplówkę. Chwilę po podaniu zrobiło mi się gorąco waliło mi serce ale za chwilę przeszło. Siedziałam tam kilka godzin i nie odczuwałam takich kołatań. 

Mam zrobić jeszcze holtera EKG bo może mam jakąś napadową arytmię która ciężko uchwycić. 

Zapisali mi doraźnie betaloc i hydroksyzyne. Wróciłam do domu i jak bym znów czuła niepokój, takie drżenie mięśni jak przy zimnie. Ale staram sobie mówić że wszystkie badania wyszły dobre. 

 

Szczerze mówiąc boje się wziąć Hydroksyzynę bo na ulotce jest również informacja że może wywoływać zaburzenia rytmu serca i kołatanie serca. Jak znowu mi się przydarzy to co dzisiaj rano... 

Czy ktoś z Was miał tak po hydroksyzynie? 

Zapisałam się już do psychiatry i na holtera. Ale za każdym razem jak pojawiają się te dolegliwości to się boję. Nie mogę w ogóle nad tym zapanować. 

Czy w ogóle w taki sposób może objawiać się nerwica? Faktycznie nawet 10 lat temu zdarzało mi się że miałam na wieczór takie kołatania serca i bóle żołądka na wieczór. Ale przeszło. Nigdy nie było tak jak dzisiaj żeby aż tak mi waliło serce. Uczucie nie do opisania po prostu. 

A druga sprawa to na takie nagłe skoki miej przy sobie metocard i bierz w razie ataków. Hydroksyzyna to nie jest dobry pomysł. Byłaś już może u lekarza? Masz diagnozę?

Odnośnik do komentarza
W dniu 15.12.2023 o 19:08, Annkowal napisał(a):

A druga sprawa to na takie nagłe skoki miej przy sobie metocard i bierz w razie ataków. Hydroksyzyna to nie jest dobry pomysł. Byłaś już może u lekarza? Masz diagnozę?

W trakcie największego kołatania serca i bezsenności jakie miałam udało mi się zrobić holtera. Fakt że wzięłam betaloc który przepisał szpital ponieważ byłam na sorze. Ale po nim było jeszcze gorzej. Nic nie pomógł. Na holterze wyszły 2 epizody pojedyncze arytmii komorowej i nadkomorowej. A na prawdę wtedy się źle czułam. Cały czas serce mi waliło, w ogóle w nocy nie spałam, trzęsło mnie, uderzenia gorąca. Kardiolog powiedziała że to jest wynik prawidłowy ale mogę sobie powtórzyć holtera bo mam i tak skierowanie ponieważ tego wcześniej zrobiłam prywatnie. Lekarka zaleciła 2 tygodnie brać propronalol aby serce się uspokoiło. I faktycznie się uspokoiło, puls na wieczór to nawet miałam 50. Nie wiem czy zadziałał on bezpośrednio na serce czy zadziałał przeciwlękowo. Lekarze interniści na podstawie objawów diagnozują od razu nerwicę.... 

Najgorzej że mam teraz problemy z żołądkiem. Szczególnie w nocy. Budzę się, oblana potem, kołatanie serca, ucisk w dołku, mdłości jak bym coś tam miała w tym dołku ale nie mogę zwymiotować, głośno słychać takie przelewanie się, burczenie w okolicach dołka. Nie mam pojęcia co to jest. Męczyło mnie całą noc... Teraz jest trochę lepiej ale taki czuje dyskomfort w żołądku, dołku. Mimo że mam pakiet medyczny to żaden lekarz nie kieruje na dodatkowe badania USG brzucha itp.

Kardiolog zaleciła brać aspargin i magnez. Potas miałam na sorze w normie ale lekarka mówiła że dla serca lepiej jak jest wyższy. 

Czekam obecnie na wizytę u psychiatry bo już nie mam pojęcia co robić. Ogólnie czytam dużo o nerwicy, jak sobie radzić itd, pocieszam się że z sercem nie mam problemów bo wyniki dobre, że nie dostanę zawału ale jak przychodzi ten ból w dołku, żołądku to mimo wszystko źle się czuje i boje się że to od serca... 

Odnośnik do komentarza

Można zrobić też badanie magnezu w erytrocytach. Najlepiej prywatnie, bo nie liczyłabym na lekarzy pierwszego kontaktu. U mnie się trochę pozmieniało, bo się okazało, że refluks i wszystkie dziwne objawy to następstwo SIBO, a nie nerwów. Oczywiście stres wpływa na to, ale SIBO jest też źródłem stresu. Od tego mam też nietolerancję histaminy. Tu link do dobrego artykułu: https://malgorzatadesmond.com/objawy-sibo/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×