Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Przyspieszenie akcji serca po wysiłku fizycznym


zozololek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Może Wy mi pomożecie. Zaczęło się około roku temu. Kołatania serca itd. Lekarze stwierdzili że to na tle nerwowym i zgadza - stresu, nerwów mi nie brakowało. Zaczęły się lęki o własne życie ... było ciężko. Zrozumiałem co znaczy tak naprawdę nerwica i depresja. Lekarz przepisał mi propranolol - kołatania ucichły a wraz z nimi znikły lęki. Postanowiłem ograniczyć stres, nerwy, zacząłem brać witaminki i było całkiem nieźle. Niestety to był dopiero początek. Przyszedł czas, że wystarczyło zrobienie 5-u pompek, przebiegnięcie 20m a serce gwałtownie przyśpieszało, wręcz waliło jak młot - czułem to na całym ciele, z resztą do tej pory tak mam. Kiedy to się zaczęło udałem się do kardiologa, zrobiłem badanie UKG serca, Holtera który wykazał jakieś tam zakłócenia. UKG zaś OK. Dostałem nowy lek - bisocard, kiedy go biorę jest cacy - mogę wszystko, jednak kiedy nie wezmę tragedia - 5 pompek i serce tak przyspiesza, że masakra. Nie wiem co mi jest. Zawsze byłem osobą aktywną fizycznie, uśmiechniętą a stres i nerwy? jeśli to jest powodem to ja nie rozumiem jak inne nerwusy które znam sobie z tym radzą i to bez leków. Pomóżcie! Jestem pewny, że jest sposób na dokładne zdiagnozowanie tego. Dam każde pieniądze byle się z tego wyleczyć - bo jednak kardiolog z NFZ u którego na wizytę czeka się około 6ciu m-cu to mi nie pomoże. Co robić, gdzie się udać? Wiem, że leki typu bisocard przepisuje się często nie znając dokładnej diagnozy. Ja chcę być pewny co mi jest i chcę się z tego wyleczyć!!! A nie, że jeden lekarz mówi mi *Zmień Pan charakter* a drugi *Nerwica? istnieje, ale nie u takiego Faceta jak Pan* ...
Odnośnik do komentarza
Spróbuj zrobić badanie tarczycy TSH,może masz kłopoty z tarczycą, ja choruję na tarczycę i też mam takie objawy jak Ty.Wtedy czeka Cię wizyta u endokrynologa.Ja obecnie biorę letrox i atenolol (niestety leki muszę brać do końca życia),ale to nie jest jeszcze tragedia!Życzę zdrówka!
Odnośnik do komentarza
Sam jesteś najlepszym lekarzem bo to jest ból.,który Ciebie nęka. Moja sugestia to sprawdz ile wody w ciągu doby wypijasz i nie mam na myśli ani kawy,ani coli.Serce to pompa,jak pompa nie ma co pompowac wtedy dostaje wysokich obrotów. Z tego co się orientuję we krwi musi być woda bo jest ważnym jej składnikiem.Medycyna mówi o anemi,ale medycyna chińska ujmuje to dosadniej,**brak krwi**
Odnośnik do komentarza
Witaj Soso,cieszę się,że Cię rozsmieszyłem,ale post nie do Ciebie był skierowany.Jeślibys robił przerwy w śmiechu na pewno byś usłyszał,że lekarz przed postawieniem diagnozy--arytmia--zaleca przez miesiąc zwiększyć ilość wypijanej wody w ciągu doby.Sądzisz,że pacjenta chce sie pozbyć przez jego samoutopienie,albo arytmię zamienić na wodobrzusze na przykład?Natomiast Twoje**piję dużo wody**jest wystarczające dla Twego organizmu,ciała?Może szybkie tętno swiadczy,że Twój organizm jest przeciwnego zdania? Po za tym szybkie tętno może byc powodowane innymi czynnikami.Zachowaj zdrowie,humor i umiar.
Odnośnik do komentarza
Gość Zozololek
Witam, Byłem z wizytą u Kardiologa. Mam odstawić Bisocard, a w zamian Concor Cor 2,5 raz dziennie + Xanax 0,25 mg przed snem. Po tygodniu stosowania mam zmniejszyć dawkę Concor Coru na 1,25. Następnie w czasie brania leków zrobić Echo serca i Holter EKG. Lekarz powiedział, że dawki leków są małe , ale będzie dążył do tego by odstawić je całkiem. Wstępna diagnoza to psychika, dużo nerwów, stresu, do tego chęć bycia profesjonalistą na każdym kroku ;( jest powodem takiego zachowania mojego serducha. Sam nie wiem w co wierzyć, bo co lekarz to inna diagnoza, ehh. A Wy jak to ocenicie? Czy idąc sposobem Kardiologa wyleczę się? czy to w ogóle prawdopodobna diagnoza? ...
Odnośnik do komentarza
Gość kardiologiczny
@zozolek Bisocard NIE jest lekarstwem które ma Cię uleczyć, ono jest lekarstwem które może przygotować warunki do tego byś mógł sam zacząć się leczyć przy pomocy odpowiedniej aktywności fizycznej. Podobnie inne beta-blokery. Czas przez który bierzesz ten lek lub inny jego odpowiednik musisz właściwie wykorzystać na odbudowanie swojej sprawności ruchowej i kondycji. Zapomnij o pompkach i innych silnych wysiłkach zwiększających ciśnienie. Ćwicz spacery i wykonuj inne ćwiczeniua na poprawę wytrzymałości, siłę będziesz mógł ćwiczyć gdy już będziesz kontynuował ćwiczenia bez wspomagania beta-blokerem. Wykonuj regularnie pomiary pulsu i notuj po jakim czasie treningu puls osiąga wartości przy których musisz odpocząć i jak szybko puls się normalizuje podczas odpoczynku. Na podstawie tych wyników będziesz mógł ocenić czy Twoja kondycja się poprawia, oraz ocenić czy możesz zmniejszyć dawkę beta-blokera lub odstawić go zupełnie gdy ostatnio już przyjmowałeś minimalne dawki. Oczywiście warto by było takie decyzke przekonsultować z lekarzem. Beta-bloker to NIE jest lekarstwo typu aspiryna które się zażywa gdy coś dolega, a gdy juz nie dolega to się go zupełnie odstawia. Dawkowanie beta-blokera powinno być ściśle związane z Twoim planem treningowym. Przy czym treningiem może być nawet energiczny spacer. @whitesi Tu nie ma nic do śmiechu kolego ! Spróbuj zasnąć przy pękniętej rurze z której co 3 sek pada kropla i pluska koło ucha. Fizycznie niby nic bolesnego - a jednak psychika robi swoje. I beta-bloker spełnia rolę zatyczek do uszu które nam pozwalają uwolnić się od słuchania plusku, a znerwicowanemu pacjentowi z podwyższony pulsem - powodującym dodatkowy niepokój u niego - ten lek daje mu czas w którym pacjent będzie mógł odbudować na tyle swoją kondycję by móc sobie potem już radzić bez beta-blokera. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Zozololek
Zatrucie? hmm. To trwa rok czasu. Jeśli chodzi o dietę to jem wszystko, po prostu wszystko, do tego mało regularnie. Oczywiście nie są to same fast foody, ale pewne jest to, że pora dnia jeśli chodzi o jedzenie nie ma dla mnie znaczenia. Otyły nie jestem ;* kardiologiczny: twoja teoria jest bardzo ciekawa. Tylko, że ja zawsze aktywny fizycznie byłem. Fakt, od 2-3 lat dużo mniej, ale basen, jakaś piłka, zawsze coś się działo, przynajmniej raz na jakiś czas. Są przecież ludzie, których głównym zajęciem jest siedzenie w fotelu przed TV i nie mają takich problemów ;* Ahhhh! Jeśli byłoby to możliwe to chętnie wyznaczyłbym nagrodę za wyleczenie mnie z tego *czegoś* :))) Pozdrawiam, Robert
Odnośnik do komentarza
Gość kardiologiczny
Zamiast rozdawać pieniądze, przyjmij do wiadomości że lat Ci przybywa i to co było kiedyś już się nie wróci. Przyczyny oczywiście mogą być w Twoim przypadku złożone, ale udział zmniejszonej aktywności fizycznej i to w okresie aż 2-3 lat może być bardzo znaczący. W pewnym wieku organizm zaczyna wymagać bardzo regularnych codziennych wysiłków, a nie takich raz na jakiś czas. To co było dobre dla poprawienia swojej kondycji w wieku 20-25 czy nawet 30 lat, nie będzie już działać w wieku 35 czy 40 lat. Jeśli nadal nie rozumiesz o czym piszę to podam ci przykład który osobiście *przerabiałem* nie jest to żadna teoria a 100% praktyki. Po kilku miesiącach dosyć intensywnej pracy fizycznej w czasie których przy okazji straciłem około 15-20 kg ( nie mierzyłem dokładnie, ale na 95% jest to wartość z tego przedziału ), miałem okres 4 miesięcznego byczenia się przed monitorem. I to już wystarczyło bym się nabawił ortostatycznych spadków ciśnienia i mroczków z całkowitą utratą wzroku podczas pierwszych epizodów w trakcie których dopiero poznawałem objawy i uczyłem się właściwego zachowania w takich sytuacjach. Ja również nie odżwiałem się w tym okresie jakoś szczególnie niezdrowo, przybrałem na wadze bardzo nieznacznie może z 3-5 kg a więc byłem nadal dużo lżejszy niż 8 m-cy wcześniej (okolo 75 kg/170cm) i całkiem w normie pod tym względem. Nie było to w moim przypadku wynikiem ŻADNEJ choroby,ani także nie miało żadnego związku ze stresem którego w tym czasie miałem kompletnie 0. Wystarczyły zaledwie 4 m-ce bym doprowadził się do stanu jakiego wcześniej nie znałem - puls okolo 90 w spoczynku stojąc, ponad 110 po przejsciu po kilku schodach itd. W tym stanie nie było mowy o szybkim powrocie do normalnej aktywności fizycznej. Początkowo wydawało mi się że jazda 1-2 razy w tygodniu na rowerze powinna mi pomóc - i oczywiście myliłem się. Potrzebny był wysiłek 4-5 razy w tygodniu dopiero po miesiącu zacząlem wychodzić ( albo raczej wyjeżdżać ) na prostą ;) A potem już się tak wkręciłem że zacząlem jeździć nałogowo przez ponad rok bez przerwy na zimę. I to bez żadnych beta blokerów czy innych leków nasercowych. Nałogowa jazda też nie jest na dłuższa metę zdrowa, więc po roku musiałem przystopować ale przynajmniej od tamtego okresu mierzę sobie regularnie puls i dzięki temu mam już dosyć dobre pojęcie co jakie wartości w określonych sytuacjach dla mnie oznaczają. Twoja sytuacja obecnie jest trochę inna bo obecnie już jedziesz na beta blokerze ( ja zresztą obecnie również ale z innej przyczyny bo jestem po zawale ). Nie możesz więc odłożyć tego leku z dnia na dzień i zastąpić go wysiłkiem to jest po prostu niewykonalne w takim stanie. Możesz natomiast jak to proponuje ci ostatni lekarz stopniowo ograniczać dawkę beta blokera (gdy komfort związany z pulsem ci się na tyle poprawi że dojdziesz do stnu w którym regularnie będziesz podejmował długotrwały ZNACZNY wysiłek ) Ja tylko przypuszczam że ten lekarz przy okazji chce też dać zarobić trochę firmie farmaceutycznej i jedynie z tego powodu zamienił Ci bisocard na innych droższy odpowiednik. A gdy stopniowe odstawianie przyniesie pożadany skutek to wytłumaczy Ci to tym że to zasługa lepszego leku ;) Na koniec muszę niestety napisać iż obawiam się że należysz do tych niereformowalnych pacjentów, którym wydaje się że leki ich mogą wyleczyć z wszystkiego tylko trzeba im właściwego lekarza. Niestety upływu czasu i niezdrowego trybu życia obecnie leki jeszcze nie potrafią leczyć ;( Pozdrawiam i życzę odrobiny refleksji.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×