Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wysokie ciśnienie i tętno, uczucie ciężkości w mostku po amfetaminie


Gość wegita

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wegita
Witam chciałbym opisać tutaj swój problem a więc popełniłem błąd życia spróbowałem amfetaminy w dużej ilości dla mojego organizmu i teraz wiem że jej nigdy w życiu nie wezmę A więc mój problem polega na tym że po wzięciu jej na drugi dzień miałem strasznie powiększone ciśnienie + wysoki puls wszystko się unormowało po śnie ale dalej od czuwam skutek zażycia tej chemii czyli Uczucie ciężkości w mostku(czasem lekkie duszności) i troszkę słabsza wydolność fizyczna co to może znaczyć?Cy coś mogło się wydarzyć strasznie nie korzystnego w sercu? przed użyciem amfetaminy też miałem problemy z sercem ale po zrobieniu Echo serca i ekg przeszło mi (badania dobre wyszły)*(Przed tą chemią co wziąłem) i dlatego bardzo prosił bym o pomoc mam 17 lat
Odnośnik do komentarza
Amfetamina to toksyk dla organizmu. Wziąłeś dużo, więc organizm musi się jej pozbyć pracując na bardzo ciężkich obrotach. A co za tym idzie...serce musi pracować o wiele cięzej niż normalnie... Przede wszystkim dużo śpij, odeśpij to. Po 2-3 dniach organizm pozbędzie się tego i wszystko wróci do normy. A jeśli zamierzasz znów wziąć amfę to najpierw nazbieraj kasy na trumienkę :-/ Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
A jakiej pomocy oczekujesz?Ludzie na tym forum walcza o zdrowie a ty sobie je lekcewazysz.Wzioles sam nikt cie nie zmuszal.Chyba sobie z nas kpisz bo inaczej bys nie pisal o narkotykach ze je zazywasz tym bardziej ze w popszednich watkach pisales o problemach z sercem.Mogles sie zastanowic wczesniej i wybrac albo zdrowie albo amfa!Takich jak ty i alkocholikow wcale mi nie zal!
Odnośnik do komentarza
Spoko trzeba wyluzowac i zrozumiec bledy mlodosci. Sam rozpoczalem problemy z sercem przez amfetamine tyle ze kumpel chcial mi poprawic impreze a nie wiedzial ze wzialem pare godzin wczesniej gripex co jest w ogole mieszakna wybuchowa. Wegita powiem tak, amfa to najgorsze co moze byc strasznie wyplukuje organizm z wszelkich elektrolitow, niby czujesz sie mocniejszy i masz mnostwo energii ale cos za cos odbija sie na na zdrowku. Mozna to porownac do tuningowanego samochodu niby fajnie bo smiga szybko i w ogole ale licz sie z tym ze silnik tego samochodu tak wyzylowany za 10 lat bedzie wrakiem. To samo sie tyczy twojego serca i mozgu (nie zapominajmy ze amfetamina ma duzy wplyw na kondycje mozgu, w tym mozliwy wylew. Jako ze mloda z ciebie osoba rozumiem ze chcesz sie cieszyc dobrym zdrowiem jak najdluzej- amfa moze je szybko zniszczyc. Mogles odczuc kucie w mostu podwyzszone tetno, wzmoznona potliwosc, trudnosci z oddychaniem. Zrob ekg serca, zbadaj cisnienie, poinformuj lekarza ze powodem jest amfetamina, przez to na bank nie zlekcewazy twoich obaw. Pozdrawiam i zycze zdrowka i wiecej rozwagi ;]
Odnośnik do komentarza
Gość wegita
anetas-Jeżeli chodzi o to czy ci zal takich ludzi czy nie mnie to w ogóle nie obchodzi jedynie prosiłem o pomoc która dotyczyła mojego problemy a nie osobisty pogląd na ten temat od tego są specjalne fora Pozdro
Odnośnik do komentarza
A moje zdanie jest takie ze jesli sam sie trujesz to wstyd oczekiwac pomocy od osob naprawde chorych i w dodatku na forum kardiologicznym.Niszczysz sobie zdrowie wiec wejdz na forum narkomanow i tam oczekuj pomocy.Wczesniej powinnes poczytac co moze cie czekac tym bardziej ze nie jestes nowy na forum i jak mysle czytasz watki tez o takiej tematyce.Admin powinien blokowac takie watki.Tu ludzie walcza o zdrowie swoje i swoich najblizszych a nie truja sie bo maja taka zachcianke.
Odnośnik do komentarza
moim zdaniem niezaleznie z jakieg powodu ktos trafil na to forum, powinno mu sie udzielic odpowiedzi. Czy to sa wady wrodzone czy nabyte przez forsowny tryb zycia, narkotyki i inne. Kazdy chce byc zdrowy, jednak nie wszyscy zdaja sobie ze szkodliwosci narktykow. Z drugiej strony czy osoba mojaca nadcisnienie z powodu swojej wagi tez zostanie skarcona? *Bo przeciez to jego wina, za duzo jadl, wiec po co pisze na tym forum to jego wina, Ja mam prawidlowa wage a jednak mam problemy z sercem. Jakie to zycie niesprawiedliwe*
Odnośnik do komentarza
Rozumiem tutaj kolege z problemem... Sama zaczełam brać by zapomnieć o problemach rodzinnych głównie. Też teraz bardzo tego żałuje... Do tej pory ukrywam że biore, a biore bo musze-organizm tego żąda... Zaczełam w wieku 15 w obecnej chwili jestem młodsza o rok od Ciebie... Mam te same obiawy... Gdyby nie wsparcie mocne mojego chłopaka, nawet bym nie próbowała pszestać... Ale teraz czuje, że się uda. Uwirz mi że te problemy zdrowotne zostaną, może nie takiej wielkości lecz bedą dawać znaki:( TO się nazywa przedawkownie... Będzie dobrze... Trzym sie:)pozdr..
Odnośnik do komentarza

Przez przypadek wszedłem na to forum i przeczytałem cały ten temat chłopak popełnił błąd a jakaś aneta go skreśla i wyzywa od najgorszych słuchaj no po to jest forum żeby pomagać niezależnie czy ktoś jest chory ponieważ taki był jego los a czy ktoś pierd*** sobie życie biorąc narkotyki dopalacze itp uważam że jeżeli napisał temat na forum to powinno mu się pomóc bardzo mnie to denerwuję jak ktoś oczekuje pomocy na forum a internauci piszą mu np.*google nie maz* , * wujek google jest od tego*

Odnośnik do komentarza

Nie wiem nawet od czego zacząć swojego posta, ale po prostu niesamowicie denerwują mnie wypowiedzi w stylu *czego chcesz, sam wziąłeś, tu ludzie walczą o życie*. Po pierwsze, wiele osób z chorobami serca posiada je z powodu wielu rzeczy które robili z własnej woli, jak chociażby palenie papierosów czy niezdrowe jedzenie, a jakoś nikt wtedy nie mówi: jadłeś tłusto to teraz masz, nie pisz tutaj. Ci ludzie którzy raz wzięli amfetaminę czy inny narkotyk być może też walczą o życie. Po drugie, dlaczego Was, ludzi których w zasadzie to nie dotyczy, tak bardzo irytują posty biorących narkotyki? Czy Wam w jakiś sposób przeszkadza to, czy tracicie coś na tym, że oni napiszą na tym forum? Wydaje mi się że nie, więc skoro Wam to nie szkodzi, to po co robić problemy... Po trzecie, chyba najważniejsze - PO CO TRACICIE CZAS NA KRYTYKOWANIE TAKICH LUDZI? PO CO TO PISZECIE, SKORO TO NIC NIE DA? Zastanówcie się... Może Wasze dziecko też spróbuje i NA PEWNO nie powie Wam o swoim problemie i wtedy to, że takie forum istnieje, jest bardzo pozytywne... Ktoś ma problem to pyta i tyle. Pozdrawiam tych z problemami, nie pozdrawiam tych robiących problemy.

Odnośnik do komentarza

Popieram jujustyne i innych ze trzeba pomoc kazdemu niezaleznie czy sam se spierdolil zdrowie czy urodzil sie chory. sam spierdolilem serce przez tabletki i zioło, ale posty amfetaminiarza typu, *biore dalej i alko pomaga na zwałe*, lub *jak wołomin kontrolowal rynek to byl czysty speed* , są wogole nie na miejscu... ludzie tu czekaja na pomoc a nie na gadanie czy ci sprzedaja czysta fete.. z tym wołominem to wogole nieprawda. chemikow jest miliony na calym swiecie w roznych miejscach, jak zrobia fete to tylko od nich zalezy czy ja przemieszaja z czyms czy nie..

Odnośnik do komentarza

Wegita mam nadzieje ze po tak dlugim czasie juz ci to przeszlo, ale chcialam ci powiedziec ze ja mialam podobnie i nie przechodzilo az dostalam cynk do takiej na pierwszy rzut oka domowej metody ale cos w tym jest skoro mi pomoglo po wielu miesiacah strasznych przezyc i powrotow atakow, jesli jeszcze masz jakies objawy psychoz czy jakiekolweik p0ozostalosci kliknij na link i przeczytaj historie, mozesz tam tez znalesc kontakt jakbys chciala wylac wosk http://www.leczenie-woskiem.com/historiawyleczenia.htm pozdrawiam nigdy nie bierzcie kokainy ani amfetaminy, nawet pod pozorem ze tylko raz tak by sprobowac, jeden jedeyny raz wystarczy by zmarnowac swoje zycie!!!!!

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się ze wszystkimi broniącymi prawa do pomocy. Przecież każdy popełnie błędy. Pytanie czy potrafi wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski... Ja brałem biało przez długie lata - tylko w weekendy, potem doszedł kryształ, nefedron kamagra żeby było ciekawiej.. i nagle wszystko razem i stało się... zapaść. Jedną nogą na drugiej stronie.. W szpiatlu przeszło po 3 dniach wszystko ale zaczeły się ataki.. skoki tętna, lęki, problemy ze spaniem. Nie biorę już niczego, nie palę , nie piję nawet kawy od 2 miesięcy.. Dostałem żółtą kartkę od Pana Boga i nie zamierzam tej szansy zmarnować. Mieszkam sam z dzieckiem - 5-latkiem. Dla niego warto zmienić się o 180 stopni. Wiem że już nigdy niczego nie wezmę. Nie wolno zadzierać z psychiką. Teraz płacę wysoką cenę. Marzę o spokojnym śnie. Ale może muszę zacząć płacić za swoje grzechy już teraz. Nie mam nawet pretensji do nikogo. Tylko do siebie. Daję z siebie wszystko. Mam doskonały kontakt z rodziną, w pracy bez zaległości.. Wiem że da się żyć inaczej, lepiej. Tylko noc przestała być już moim sprzymierzeńcem. Ale poddałem się leczeniu i chcę walczyć bo mam dużo zaległości z *normalnego* życia do nadrobienia.... I nigdy już nie powiem jak zawsze powtarzałem że brać można ale trzeba umieć brać z *głową*.. To największe oszustwo na które sam się nabrałem. Pozdrawiam wszystkich. A.

Odnośnik do komentarza

Witam u mnie stalo sie podobnie bralem amfetamine czasami zazwyczaj w weekendy nigdy sie nic nie dzialo zawsze bylo ok ..nie mieszkam w polsce lecz w uk tutaj sprobowalem fety po dlugim odstepie kilku miesiecznym wszystko bylo ok przyszedlem do domu klade sie do lozka a tu nagle oblewaja mnie poty czuje jak serce bije coraz szybciej (wiem ze to normalne po fecie)jednak ono przyspieszalo tak ze nie moglem nadazyc ze zlapaniem tchu dostalem drgawek cisnienie skakalo jak szalone twarz robila mi sie sina po 10 min bylo juz gorzej bylem juz w takim stanie ze ledwo co powiedzialem do kolegi prosze zadzwon po ambulans ... natychmiastowo zadzwonil lekarz przyjechal natychmiast wzieli mnie do szpitala lecz tam w szpiatlu myslalem ze to juz koniec tracilem oddech dostalem zapasci przezywalem tam koszmar natychmiastowo mi cos wstrzykneli podlaczyli pod kroplowke polowy nawet nie pamietam bo myslalem ze to juz koniec...Bogu dzieki wyszedlem z tego mam idetyczne ataki typu skoki cisnienia szybki puls szybkie bicie serca w nocy, szybko sie mecze jem codziennie magnez zelazo potas jest duzo lepiej ale nie jest tak jak zylem kiedys ,a zylem zajebiscie bylem zdrowy nigdy mi nic nie dolegalo natomiast teraz serce daje znac i caly uklad nerwowy.Jakos daje rade.na koniec tej pieknej historii powiem wam jedno amfetamina to bardzo zdradliwa substancja to jak ruska ruletka -wezmiesz raz piaty setny a po 101 razie stanie sie tragedia albo nawet i po pierwszym razie, gdyz kazdy orgaznim ma inna tolerancje na narkotyki i nigdy nie wiesz jak zareaguje na nia twoje serce i caly organizm .Zupelnie sie zgodze z odpowiedzia kolegi tez bralem dragi i twierdzilem ze moge je brac byle by z glowa.Wtedy tez wzielem z glowa......uwazajcie na siebie bez tego scierwa da sie zyc nie warto dla kilku godzin zmarnowac sobie zycie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×