Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zmienne ciśnienie i omdlenia


radom

Rekomendowane odpowiedzi

Choruje na nadciśnienie 3 lata. Leki przez około rok działały normalnie. Potem musiałem zwiększac dawke z 50 mg aż do 250 mg. Zaczeły się zmiany pogody, cisnienie atrmosferyczne skoczyło do 1018 hpa i w góre ( zawsze przy takim nie miałem klopotow i czułem sie dobrze). Wziełem normalnie tabletke rano, ładne pogoda, myślę że bedzie fajny dzien.. Około godz 9 sie zaczeło. Skok cisnienia, omdlenia itp. Miałem okolo 170/90. I tak sie trzymało pare dni. Pewnego dnia skończyły mi sie leki. Na recepte czekałem do godz 14. Mierzylem cisnienie caly czas, myslalem że będzie wysokie. Wyniki to 115/ 50 - 120/65. Po 14 wzielem wrescie tabletke. Cisnienie mi skoczylo lecz trzymalo się w granicach normy. Na nastepny dzień wzielem normalnie tabletke o 8, zmierzylem cisnienie u higienistki w szkole 150/90, do tego dziwne uczucie w glowie i omdlenia. Postanowilem zrobic eksperyment. Znowu nie wzielem leku rano. Czekałem do godz 12. Miałem wręcz za niskie. Po wzięcu leku skoczylo znow w góre. Dopiero po dawce 200 mg spadło. (200 mg = 4 tabletki, w odstepach czasowych). Co zrobic ? Zmienic leki ? W ogóle czemu się tak dzieje ? Prosze o odp.
Odnośnik do komentarza
Tak narazie czekam aż mamie sie zachce mnie zajerestrowac. Dodam że łykam atenolol mam 16 lat. Ostatnio bylem u kardiologa powiedzialem mu że zwiekszylem dawke. Dostałem odpowiedz że wkoncu uroslem wiec waze wiecej, czyli dawka tez ma byc wieksza. Na nastepnej wizycie powiedziałem że znow zwiększylem, a pani kardiolog odpowiedziala mi to samo.
Odnośnik do komentarza
Gość Ela zapendowska haha
zmien lek na visocard naprzyklad radze szczerze!!! Bralem kiedys cardiplopin i chcialo mnie po nim rozerwac! zreszta pozniej przeczytalem na ulotce ze nie wolno tych dwoch lekow brac razem zreszta sam cardilopin na mnie tak dzialal mam za zle lekrzom!!!!!!!!!!!!i to bardzo skad ja milem wiedziec czy tak powinien ten lek wlasnie dzialac wiec posluchaj m mnie lepiej albo odstaw leki calkiem i jak bedzie dobre to nie bierz albo zmien ! zycze zdrowia z calego serca ziomek ! pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Barb 0501232804
A ja proponuję likwidować przyczynę, a nie objawy. Chemiczna tabletka nie przywróci, niestety, zdrowia; łagodzi trochę objawy, a choroba rozwija się dalej. Organizm trzeba dożywić na poziomie komórki, a nie katować go chemią, której i tak wszędzie mamy dosyć. Proszę zadać sobie pytanie i spróbować odpowiedzieć na nie: czy nasz organizm choruje, bo zabraklo mu chemicznego proszka? Czy z takim proszkiem się urodziliśmy? Nie! urodziliśmy się zdrowi. Co więc takiego się wydarzyło, że w pewnym okresie życia zaczynamy chorować? Przyczyna tkwi w nieprawidłowym odżywianiu, zbyt dużej ilości toksyn w organiźmie, braku podstawowych składników odżywczych. Okazuje się, że przy odrobinie rozsądku i chęci możemy sobie pomóc sami. Przy oczyszczaniu organizmu, dostarczaniu zdrowszego jedzenia i uzupełnianiu wszystkich składników, które są mu potrzebne do życia następuje powrót do zdrowia. Im wcześniej, tym lepiej.
Odnośnik do komentarza
Wybacz Basiu,że się przyczepię ale nie możesz radzić takich bzdur 16-latkowi. W tym wieku istnieje bardzo duże ryzyko nadciśnienia wtórnego. Na pewno nie jest ono spowodowane brakiem pierwiastków czy nieodpowiednim odżywianiem.
Odnośnik do komentarza
Basiu nie neguję wszystkiego co napisałaś, piszesz prawdę. Tylko,że ona w tym przypadku może nie mieć zastosowania. Zauważ ,że młody człowiek jest przebadany i nie stwierdzono braków chociażby potasu czy sodu. Dziwi mnie natomiast postawa lekarza POZ. W tym wieku człowiek powinien być przebadany w klinice referencyjnej( hipertensjologicznej) w kierunku nadciśnienia wtórnego. Należałoby brać pod uwagę nadciśnienie naczynio-nerkowe. Dopiero po wykluczeniu wtórnego charakteru nadciśnienia można dywagować na temat braku lub nie pierwiastków i zatruwania się ową chemią , o której piszesz. Jeśli chodzi o moją osobę to uwierz mi nie potrzebuję douczenia. Zbyt długo się uczyłam na studiach, a po nich również. Najwyraźniej jednak Tobie brak obiektywizmu i podstawowej wiedzy na temat nadciśnienia tętniczego, zwłaszcza w tak młodym wieku. Pozdrawiam gabi
Odnośnik do komentarza
Gość Barbara 0501232804
Czy mamy tak odbijać piłeczkę, kto wie więcej lub mniej? Bez sensu. Czy uważasz, że jesli kończyłas studia medyczne, to już masz wystarczającą wiedzę i nie musisz jej zdobywać? Czego uczyli Cię na studiach? Akurat tego, czego chcieli, a nie tego, czego Ty chciałaś. A potem już przywykłaś i robiłaś to, co kazali! Wykładali, a Ty musiałas wykuć od deski do deski i zdać egzamin. Jesteś pewna, że przekazali Ci prawdę? Jeżeli jesteś pewna, że przekazali Ci prawdę, to pokaż mi jednego pacjenta WYLECZONEGO (nie leczonego!) z jakiejkolwiek chronicznej choroby. Wróćmy teraz do problemu: czy będzie to nadciśnienie pierwotne, czy wtórne trzeba likwidować przyczynę, a nie skutek! Czy myślisz,że np.wycięcie guza w chorobie nowotworowej likwiduje chorobę?-NIE! Chemioterapia leczy? NIE LECZY- przyczynia się do wzrostu liczby komórek nowotworowych! Skupiasz się na postawie lekarzy, tak jak większość pacjentów, na których psy wieszają, ile się tylko da z powodu utrzymywania ich w CHOROBIE! To nie jest ich calkowita wina (lekarzy). Ich winą jest to, że nie szukają wiedzy prawdziwej, oni są od wypisywania recept, które tak naprawdę bardzo często lądują w koszu zanim pacjent (myślący) wykupi lek! Uważasz, że to, co napisałam, w tym wypadku może nie mieć zastosowania...., czyli, jak rozumiem, uważasz, że na zdrowie człowieka nie ma wpływu żywność, zatrute powietrze,woda, brak witamin i minerałów? Skąd Twoja pewność, że tzw normy nie są zaniżone? Oczywiście jestem za tym, aby postawić prawidłową diagnozę, ale nie można dzielić czlowieka na części. Czlowieka trzeba leczyć całego, a nie oddzielnie głowę, nerki, kolano, mały, czy duży palec. W tej chwili juz do tego dochodzi. Człowiek jest podzielony na specjalizacje, a każdy specjalista wypisuje inny lek! Dla kogo jest to dobre? Ja to wiem. I wiem, że nie dla pacjenta!
Odnośnik do komentarza
Basiu nie było moim zamiarem obrażenie Ciebie i Twojej wiedzy. Owszem , zatrucie organizmu często prowadzi do schorzeń. Złe nawyki żywieniowe, kiepska jakościowo woda, chemia dodawana do żywności... Masz rację ,ale ... Jest wiele nowotworów przy których nie potrzeba podawac pacjentowi chemii np. guz chromochłonny ( objawiający się m.in.skokami ciśnienia) i w tym wypadku nie jest tak jak piszesz. Leczenie chirurgiczne jest leczeniem z wyboru takich pacjentów. Czyli usunięcie guza jest leczeniem. Pokazałabym Ci przykłady pacjentów z rodzinnie wystepującym guzem chromochłonnym. Teoria o zatruciu organizmu nie ma tu zastosowania. Ludzi ci żyją czasami w skrajnie róznych środowiskach a jedyne co je łączy to geny.I chelatacja tu nie pomoże. Wątek nie po to był założony ,żeby jak piszesz odbijać piłeczkę. Nie będę się wdawała w dyskusję , która do niczego nie prowadzi. Każdy ma swoją teorię na temat chorób. Muszę Ci przyznac rację,że wiele schorzeń jest spowodowanych przyczynami , o których piszesz. Ale nie wszystkie. Pozdrawiam gabi
Odnośnik do komentarza
Gość psycholog xd
Moim zdaniem chłopak w tym wieku z taką przypadłość powinien zgłosić się do dobrego specjalisty !A tym bardziej w przypadku gdy leki nie działają tak jak powinny ... Staraj się dbać o swoje zdrowie , od tego też dużo zależy!!! Życzę powodzenia ,a przedewszystkim dużo ZDROWIA :) Pozdrawiam psychol xD
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×