Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

W lutym trafiłam do szpitala Katowice-Ochojec z ostrym wysiękowym zapaleniem osierdzia serca powikłanym tamponadą. odbarczono mi prawie 1000ml płynu. Płyn zbadano i nie wykryto w nim nic, co wskazywałoby na przyczyny. wypuszczono mnie ze szpitala po tygodniu, bez ostatecznej diagnozy, tzn. przyczyn, dostałam sterydy (encorton) i zalecenie zgłoszenia się do poradni reumatologicznej celem dalszego leczenia. po miesiącu wróciłam do szpitala przywieziona przez pogotowie. dotychczasowe badania u reumatologa nic nie wykazały. za każdym razem towarzyszy mi straszny, niemożliwy do wytrzymania ból opasujący klatkę piersiową. zaczyna się na wysokości mostka, między łopatkami, promieniuje do barków...uskarżam się na te bóle od co najmniej 4 lat, ale jak dotychczas nikt nie łączył ich z sercem. dopiero od niedawna lekarze przyznali, że to jednak ma jakiś związek. Jestem poddawana różnym badaniom, ale jak na razie nie ma diagnozy, co mi jest. w osierdziu znowu zebrał mi się płyn. wyniki wskazują na obecność bardzo silnego stanu zapalnego w orgnizmie. poza tymi bólami jednak nie uskarżam sie na nic. n Czy ktoś miał już może podobne bóle przy zapaleniu osierdzia serca? co może być przyczyną. pozdrawiam Basia
Odnośnik do komentarza
Witam Cię Basiu! Ja zapalenie osierdzia miałam dokładnie rok temu, trafiłam do szpitala ze strasznym kołataniem serca i szybkim oddechem, gdy karetka mnie przywiozła do szpitala straciłam przytomnośc, leżałam na intens. terapii, i było ze mną tragicznie -tak powiedział lekarz, całe życie przeleciała mi przed oczami. Dostawałam leki od serca leżałam 2 tyg. i zrobiono wi wszystkie badania i nie wykryto od czego było to zapalenie. Dostawałam leki przeciwzapalne COLCHICYNA i BETALOC od serca. Co prawda nie miałam płynu to był wysięk suchy. Ale gdy mnie wypóścili do domu miałam też straszny ból w klatce taki jak opisujesz. Byłam kilka razy na kontroli i mówiłam że tak jest że mnie boli ale lekarze mówili że nic się nie dzieje. Więc co mogłam zrobić, nic. Zaprzestałam szukania choroby i uspokoiłam sie bo nerwy przy takim zapaleniu działaja tragicznie możesz mi wierzyć. Po jakimś czasie samo ustało. Co prawdą nie jest jeszcze tek jak przed chorobą ale nie jest źle. Pozdrawim.
Odnośnik do komentarza
Witam jako nowy na forum.Dołącze sie do tematu gdyż nie wiem jak nowy założyć z moim problemem jeśli może administrartor go przesunąć lub zmienić będe wdzięczny.Więc mój problemem wygląda następująco.Mam 21 lat dotąd nigdy nie miałem jakichkolwiek problemów ze zdrowiem ale wszystko zaczęlo sie od konca lipca 2008 r. na praktyce od kłucia z lewej strony klatki piersiowej ale mi szybko przeszło wydaje mi sie że to ze zdenerwowania i dalej potym normalnie wszystko ok ale zaczął siie problem gdziesz ok końca stycznia zaczęła mnie boleć bardzo głowa i z lewej stony ból w klatce piersiowej więc postanowiłem iśćdo lekarza powiedziałem o co chodzi zmierzył mi ciśnienie i puls RR 150/80 puls 164 zaraz na EKG mnie wysłał zrobli mi EKG poszłem z nim do niego jak on zobaczył te EKG zaraz mnie wysłał na izbe przyjeec z tym EKG tam mi zrobiono na nowo EKG ciśnienie mi wskoczyło 190/100 podano mi metocard zaraz atarax i ceptopril przyszedł kardiolog zdziwiony w ogóle co ja tam robie zmierzył mi ciśnienie miałem 150/75 zbadał mnie zrobili mi morfologie wszystko w normie i echo serca serce hiperkinetyczne EF 65% przegrody ciągłe przepływy zastawkowe w normie na koniec mnie zbadał jeszcze raz ciśnienie miałem 120/80 przepisał betaloc zok 50 i kazał mi sie zgłosić do kontroli za 2 miesiące brałem betaloc przez 2 miesiące i nadal mnie bolało w klatcce z lewej strony i miałem napady duszności mój lekarz skierował mnie na badanie tarczycy wszystko w normie zgłosiłem sie do kardiologa za 2 miesiące powiedziałem mu że nie ma poprawy że nadadl mam napady duszności i bóle w klatce a on na to że to jakaś patologia przepisał mi lokren 20 ale jakoś nadal nie widze poprawy co mi polecacie zrobić z tym fantem ?? pomocy
Odnośnik do komentarza
szukaj innego lekarza! ja zanim trafiłam do kliniki w Katowicach-Ochojec, gdzie postawiono diagnozę (zapalenie osierdzia serca) bylam przez 1,5 roku leczona przez ortopedę!!! a kiedy mój stan był krytyczny i wezwałam pogotowie zostałam odesłana z dwóch szpitali do domu po podaniu srodków przeciwbólowych. mało nie straciłam życia :( trafiłam do kliniki w wyniku ogromnej determinacji i dzięki własnemu uporowi!!!! generalnie jest tak, że trzeba myśleć i leczyć się samemu. smutna prawda, ale lekarze wogóle nie słuchają, co się do nich mówi. lekceważą objawy, aż dochodzi do sytuacji krytycznej. SZUKAJ INNEGO SPECJALISTY JAK NAJSZYBCIEJ. MOŻE TRZEBA PRYWATNIE?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×