Stały ból w mostku o charakterze rozpierającym a nerwica

[too_sensitive]

Witam! od lat cierpie na staly bol w mostku o charakterze rozpierajacym,bola mnie ramiona i pod lewa lopatka. w zeszlym roku mialam robione echo ktore nic nie wykazalo.lekarz stwierdzil ze to silna nerwica. lecze sie wiec na nerwice od 2 lat(antydepresanty) a bol dalej jak byl tak jest. bol jest niezmienny,czy leze,czy chodze wciaz mnie tam gniecie,pali. po wysilku musze gleboko oddychac,ziewac zeby*natlenic serce* wybieram sie wkrotce do lekarza ,bede nalegac na zrobienie wysilkowego badania. ciekawa jestem czy jest ktos kto meczy lubi meczyl sie podobnie jak ja.

[zbyszek58]

Dzień dobry.Szukam porady.Jestem leczony już bardzo długo na nad.tętnicze i nie tylko.Dwa lata wstecz mialem złe wyniki z badań krwi ale obecne które lekarz skierowała mnie na badanie strasznie mnie zmartwiły i jestem bliski załamania się.Mam bardzo złe wyniki oto one:-cholesterol-253 mg/dl,kreatyna-1.06mg/dl,kwas moczowy-8.0mg/dl,trójglicerydy-418mg/dl,glukoza-172.2mg/dl,hdl-60.0mg/dl *35,ldl nie oblicza się *135.Wszystkie normy przekroczone jedna za mała.Co czynic?Leczyć się tylko w jaki sposób?Proszę o wyrozumiałość i dobre słowo dla mnie.Może ktoś napisze do mniena gg 1876255 ewentualnie na forum dziękuję z góry i pozdrawiam Zbyszek.

[Gość KAJAs]

A co do tej sprawy to moje rada jest taka aby porobić możliwe badania i na początek wykluczyć inne choroby, przyczyn może być wiele, a od nerwicy może być jak najbardziej, ja mam często ból w klatce i palenie w plecach i wiem że to od napadów lękowych i nerwicy. Życzę zdrowia. Pozdrawim.