Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ból brzucha w sytuacji stresowej a nerwica lękowa


Gość NarastajacyStres

Rekomendowane odpowiedzi

Gość NarastajacyStres
Z góry dziękuje za szczerą odpowiedz od osoby znającą temat. Chciał bym się dowiedzieć czy mam nerwicę lekową czy porostu denerwuje się. W dzieciństwie miałem okres kiedy nie mogłem zasnąć ze strachu. Bolał mnie żołądek od strachu. Na szczęście przeprowadziliśmy się i to ustało. Zawsze bałem się swoich rówieśników w szkole bo dostałem niezły wycisk w przedszkolu w tym czasie byłem optymistą i nie dostrzegałem problemu. miną stres w szkole policealnej poznałem wspaniałą kobietę w tej szkole wtedy odetchnąłem trochę. od niedawna mam małe problemy ze sobą co jakiś czas. Każdy ma jakieś problemy stresuje się nimi ale jak je rozwiązuje stres tej osobie mija a mi już nie chce minąć. Zapominam o problemie a stres zostaje. Mam pasje by walczyć ze stresem, staram się być ciągle przy kimś, mam problem w pracy przez stres ale niby każdy ma stres. To wszystko zmusza mnie do zastanowienia się nad ta choroba czy ja posiadam czynie. Alkohol niweluje w 100% Mój lęk ale rzadko pije., szałwia nawet trochę pomaga, po alkoholu na drugi dzień mam strasznego doła. Teraz jeszcze trapi mnie to ze mam 28 lat i nie potrafię się utrzymać. Morze mi ktoś powie ze to jest normalne u każdego człowieka. Może jest ktoś w stanie mi powiedzieć czy muszę się leczyć. a może sobie daje radę nie napisałem jeszcze ważnego każdego dnia mam stres w ciągu godziny mogę być zadowolony a potem znów zestresowany oczywiście to ukrywam bo to nie jest normalne ale to się dzieje w kryzysowe dni.
Odnośnik do komentarza
hey słuchaj jak czytam to co napisales odtwarza mi sie jak bys pisał moją przeszłosc rowniez zawsze miałem obawy przed rowiesnikami zawsze sie stresowałem chociaz nieraz dawałem se z nimi rade ale cały czas chodziłem ze stresem w sobie i niestety zostało mi to do dzis byle jakis drobny powód nowa praca czy cos do załatwienia zwsze w stresie nieumiem go zwalczyc wogle w głowie mi sie nieraz przez te nerwy totalny kocioł robi ciezko jest mi sie na czym kolwiek skupic zawsze sobie wyobrazam wszystko od najgorszej strony i tak jak ty piszesz ten stres nieraz na chwile puszcza i na nowo tyle razy staram sobie przemówic ze ludzie mają znacznie gorsze problemy i zyją i sobie dają rade ale to niestety niepomaga moze na pare minut i za moment wraca nieraz to ręce mi sie trzęsa jak bym był ostro na jakims głodzie(uzalezniony od jakiegos rodzaju uzywek)ale nic takiego niemialo miejsca nigdy nic niebrałem a wiec równiez zadaje sobie pytanie od dłuzszego czasu co z tym zrobic czy naprawde powinnienem udac sie do psychologa
Odnośnik do komentarza
Do sebastiana jak czytałem twoje opowieści to sie uspokoiłem mam identyczne dolegliwości jesli chodzi o te zaburzenia rzeczywistości ale pare dni temu jak nie wiedziałem co to jest to byłem w szoku co sie ze mną dzieje teraz byłem u psychiatry i od razu powiedzial że to nerwica lękowa przepisał seroxat i na noc cos na fevers cos takiego ja od paru lat miałem coś takiego że potrafiłem wywołac ból w jakims miejsu i uczymywał mi sie on po kilka miesięcy potem sam odchodził ale oczywiście musiałem odwiedezic dziesiątki lekarzy ,były to bule klatki ,głowy ,jader ,brzucha itd było do wyczymania ale teraz te lęki przed niewiadomo czym przesrane ale jestem dobraj mysli byłem u wóch psychhiatrów i kazdy mówi to samo nerwica lękowa spoko tylko ja bym chciał pogadac o tym a oni tylko ble ble tabletki i następny pacjent poradzcie mi czy psycholog mi pomoże wyjsć z czarnych myśli że kiedyś sie umże ,strach o raka idt czy taki sam jak psycgiatra skasuje i czesśc a moze psychoterapia ale kto to prowadzi poradzcie .Maniek
Odnośnik do komentarza
Ja staram się walczyć. Czasem mam takie dni że aż by stłamsić ból tu napisałem. Jeśli chodzi o śmierć to staram się o niej nie myśleć od razu muszę zająć się czymś inny np herbatę sobie zrobić. Można tez chodzić do Kościoła i wieżyc w to wszystko co gadają o z martwych wstaniu mi to pomagało bo wiedziałem co będzie po śmierci ale teraz już w to nie wieże :( może jeszcze uwierzę. Ja mam tylko ból brzucha i utratę świadomości (tak jak by mnie to wszystko co mnie otacza nie dotyczyło) ale bardzo rzadko. Ja nie bylem jeszcze nigdy u psychiatry z moim problemem bo jakoś daje rade ale ostatnio zauważyłem pogorszenie dlatego napisałem tu. Ja radze nie myśleć o sobie zajmując się jakimś zajęciem aż do końca dnia. Ja wczoraj wyżyłem się na rowerze zrobiłem 40 km w 3h po lasach ze znajomym to dziś nawet mam siłę umówić się na randkę z dziewczyną. Też się stresuje nawet spotkaniem na randce ale akurat nauczyłem się że to przyjemny stres. Wiec nawet nasz stres da się zamienić na coś przyjemnego. boje się, że ci mówie o żeczach których już próbowałeś ale pasje są fajne wiem ze malowanie się nie sprawdza bo zamykasz się w swoim dziwnym świecie. lepiej sobie zająć się np modelarstwem to takie drogi sport ale modelarstwem zdalno sterownym na powietrzu. zauważyłem ze każdy ma jednak inne objawy bólu fizycznego mnie tylko boli brzuch od dziecka gdy się stresuje oczywiście niepokój itp też jest.
Odnośnik do komentarza
witam mam na imie natalia ja tez cierpie na nerwice ,myslałam że nigdy mnie to nie spotka choroba jest taka podstepna najgorsze sa te leki przed smiercia i obawa że cos sobie albo komus zrobisz nie wiem czy mam zglosic sie do lekarza czy zażywac leki byląm ostatnio u neurologa i to on stwierdził nerwice bo mialąm ataki dusznosci i kolatania serca leki że cos mi sie stanie na ulicy czy gdzielkowiek narazie daje rade ale nie wiem jak długo to potrwa :( jezeli możecie napiszcie jakie macie najtrzeszcze objawy pozdrawiam :(:(
Odnośnik do komentarza
czytałam wasze wypowiedzi na ten temat i zastanawiam sie jak człowiek musi byc slaby skoro dopada nas taka podstepna choroba mysle że nie ma innej rady jak samemu sobie z nia radzic bo leki dzialaja tylko na jakis czas i potem przestaja a jeżeli sami nie odgonimy takich mysli to nikt oprucz nas tego nie przewalczy :) jak narazie mi sie udaje z nia staczac boj ale nie wiem jak na dlugo zobaczymy pozdrawiam was serdecznie:)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×