Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nasilający się ból brzucha i wymioty a nerwica


Gość Sztych

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was serdecznie, na forum trafiłem stosunkowo niedawno, jednak wywarło na mnie bardzo pozytywne wrażenie intensywność rozmów na tym portalu jak i ich merytoryczność. Postanowiłem więc zarejestrować się i opisać mój... *problem*. Jestem młodym człowiekiem, mam niewiele ponad 20 lat, jednakowoż mam za sobą wiele przeżyć, które zarezerwowane są dla, wydawać by się mogło, ludzi w wieku podeszłym, którzy *wiedzą co to życie*... Nie będę opisywał szczegółów, w każdym bądź razie w pewnym okresie życia, ok. 18-19 roku życia zwaliło mi się na głowę bardzo wiele spraw, które nie powinny nękać człowieka w tak młodym wieku. Powiem jedynie w gwoli wyjaśnienia, że chodzi o złożone kwestie powodujące bardzo negatywny oddźwięk w psychice młodego człowieka a mające bezpośredni związek z jego najbliższą rodziną, gdzie wchodzą w rachubę różnego rodzaju nieprzyjemne zjawiska. Niechętnie to opisuję, co zresztą widać, ponieważ miałem już wiele nieciekawych przeżyć z tym związanych... Wiem jednak, że może być to istotne jeśli chodzi o diagnozę. W każdym bądź razie sedno problemu prezentuje się tak: Co jakiś czas, ostatnio chwała Bogu coraz rzadziej, w chwili wydawałoby się wolnej od szczególnego natężenia czynników stresogennych czuję ból brzucha. Ból ten powoli narasta i narasta, aż jego konsekwencją jest dosłowne wicie się w bólu i niemożność normalnego funkcjonowania, co trwa nieraz kilkanaście godzin. Odczuwam coś jakby *skręt* brzucha i ból wręcz paraliżujący i odbierający rozum, połączony z wymiotami nawet mimo pustego brzucha, w którym robię się blady, spocony i niezdolny do funkcjonowania... O ile wcześniejsze tego typu *napady* (ponieważ jest to dość nagłe i nie mogę przewidzieć kiedy nastąpi) powodowały jedynie bardzo duży ból i wymioty o tyle kolejne *napady* były coraz silniejsze i ostatni spowodował, iż zjawiłem się w szpitalu, ponieważ wyglądałem jak po przedawkowaniu narkotyków/leków. Miałem drgawki, byłem odurzony (prawdopodobnie środkami przeciwbólowymi wydzielanymi przez ciało), niezdolny do konstruowania spójnych myśli, chodzenia o własnych siłach, i ból brzucha powodował, że byłem większość czasu w pozycji embrionalnej... Wykonałem pewne badania mające wyjaśnić moją, coraz bardziej groźną, dolegliwość, niemniej nie wykazały one nic szczególnego. Ot pierwsze wyniki krwi były tak dziwne, że zostały wysłane aż do Krakowa (mieszkam niemal na drugim końcu Polski), ale kolejne już niewiele wykazały, a to że mam pewne parametry na minimum, inne ma maximum itd. Wyniki były innymi słowy dziwne, ledwo mieszczące się w normie, niejednoznaczne. Moja zaprzyjaźniona medyczka zza granicy stwierdziła wprost, że jest to nerwica układowa. Czy rzeczywiście? Czy ktoś na Forum posiada podobne dolegliwości? Jak się przed tym bronić, JAK LECZYĆ? Bardzo, bardzo zależy mi na tym, by się tego pozbyć, jednak na chwilę obecną nie wiem nawet jak z tym walczyć... Pozdrawiam i liczę na odpowiedź, Tomasz
Odnośnik do komentarza
Wiele lat temu, dokladnie w Twoim wieku mialam podobne dolegliwości. Gastroskopia wykazala stan *odrowy* żołądka. Powiedziano mi, że to na tle nerwowym, tzw. nerwica żołądka. Wyleczono mnie bardzo skutecznie lekarstwem, ktore nazywało się Balsam Szostakowskiego - straszne świństwo, ale pomogło. Radze Ci przede wszystkim udać się do gastrologa.
Odnośnik do komentarza
czesc Tomaszu Daria moze miec racje,sama choruje na nerwice i przed leczeniem miałam dokładne objawy jak ty.Ja polecam Ci no-spe na rozkurczenie mięsni i Balsam jest rzeczywiscie dobry.A poza tym mniej nerwow na pewno tez jakos pomoze,wiec zapytaj lekarza o Kalms jest ziołowy,uspokajajacy i pomaga w stresowych bólach brzucha,bez recepty. A moge wiedziec skąd jestes?
Odnośnik do komentarza
Tomek, mój mąż cierpi na coś podobnego od kilku lat z tym, że z tendencją raczej narastającą tj. ma to coraz częściej, srednio raz na 2 miesiace.Ostatnie 2 razy nawet z gorączką.Lekarze bezradni, aktualnie diagnozowany jest w kierunku porfirii ale nie zrobil jeszcze badan. inne badania typu krew, w normie, usg brzucha w normie, gastroskopia tez ok. Prosba o kontakt telefoniczny gdyz chcialabym sie dowiedziec czegos wiecej o Twoich objawach/obserwacjach, a byc moze jakis lekarz postawil ci diagnoze. Moj numer telefonu: 602 30 96 25. Ania
Odnośnik do komentarza
cześć Tomku, myslalam że jestesm sama na tym świecie z dziwnym do wytlumaczenia bólem, ale widzę że jednak nie.... Doskonlae potrafileś to opisać, ja nie umialam tego ubrać w slowa. faktycznie ten atak bólu odbbiera na chwile rozum....wiesz co, ostanio jak mialam ten atak sprobowalam wziąc ranigast max i o dziwo po 5 min mi przeszło tak samo szybko jak nadeszlo. Wybieram sie z tym do lekarza, więc jak bedzie jakaś diagnoza to dam znać, póki aby Ci pomóc podpowiadam żebyś spróbował jednak ten ranigast, a nóz oszczędzi Ci cierpienia
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×