Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Wiecie co jakie my wszystkie jesteśmy do siebie podobne i nasze rodziny chyba też , bo ten ciągły bałagan w domu to sprzątanie po wszystkich itd. Codziennie do znudzenia i nie widać efektow , no chyba że w tej chwili po zrobiłam porządki i jeszcze nikogo nie ma w domu ale do czasu...... Ale żeby było nie było zamało to mam nowy problem , otóż w gazecie cztałam o tej cholernej grypie świńskiej i ptasiej i teraz zastanawiam się czy dobrze byłoby się zaszczepić przed tą sezonową,Jedni doradzają inni odradzają a wy macie jakieś doświadczenia w tej dziedzinie? Bo nie wiem co robić. Pierwszy raz w życiu zachorowałam na grypę 2 lata temu i miałam takie powikłania , że teraz mam taki uraz .Znajomi i rodzina mówią, że przesadzam .Oni to mają dobrze. w Gorzowie dzisiaj piękna słoneczna pogoda. zdało by się wybrać na spacer ale nie ma z kim, ot bieda.Poki co lecę zrobić obiad . Aha , chciałam się spytać czy wasi najbliżsi (mężowie ) wiedzą że piszecie na forum? Jeśli tak to co uważają na ten temat? Mó mówi , że mu wszystko jedno mogę pisać nawet całą noc. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Hej JAGODA... Moj maz wie ze pisze na forum,ale na poczatku mi dogryzal z tego powodu,jak chcialam cos mu powiedziec to zaraz mnie gasil i mowil ze mam isc sobie do komputera pogadac ;)) ja oczywiscie smialam sie z niego,ale to trwalo jeden dzien,teraz jak ktos pisze do mnie na gadu to sam mnie wola :))) buzka
Odnośnik do komentarza
To znowu ja :) Ha ha właśnie bałagan a niech to gdyby wszyscy mieszkańcy mogli za sobą sprzątać ale byłoby fajnie:) Ja mam 2,5 latka który non stop bałagani drugi 10 miesięcy ten to też już potrafi haha wszystkiego jest ciekawy,do tego mieszka z nzmi 17 sto letni szwagier i robotnik męża hym i na to wszystko jedna sprzątaczka praczka,kucharka itd czyli ja. A no i jeszcze pies którego mężuś sobie kupił owczarek podhalański. a przy nim też jest roboty. Dziewczyny no ja jestem ze śląska tzn z żywca kto wpadnie pogadać??? Co do mojego męża to on jest przeciwny ze tu pisze bo uważa że nic mi nie jest ze sama wymyślam sobie tą chorobę a pisząc tu tylko sobie wmawiam różne dziwactwa.Ale ja mam gdzieć co on sobie tam myśli mi jest tu świetnie i to się liczy. pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
I ZNOWU JA A ja nic nie mówię męzowi że piszę bo i po co ma czytać he he...a z drugiej strony jakby poczytal to moze by zrozumiał bo tak to chyba żyje swoją pracą w dzień a wieczorem póznym wraca i jeszcze chciałby bym była zadowolona i uśmiechnięta :))) a tak się nie da. o! MIłego wieczoru dziewczyny, ja uciekam z dziećmi na imieniny do babci, naszczęscie nie muszę jechać tramwajem, jakiś miły szofer po mnie przyjedzie no zyć nie umierać!!! ha ha :) pa:)
Odnośnik do komentarza
Jagoda myślisz,że taka przeprowadzka dobrze by mi zrobiła? Nie wiem jednak czy dała bym rade zamieszkać w innym mieście,chyba nie.Szkoda tylko że dzielą nas takie duże odległości bo byśmy latały do siebie na kawkę i ploteczki:)) Byłam dzisiaj u lekarza oczywiście fazy były już w taksówce i w kolejce,nawet taki starszy pan w poczekalni powiedział do mnie*co się pani tak denerwuje* widocznie musiałam się głupawo zachowywać skoro zwrócił na to uwagę . Żabka jestem pod wrażeniem,super laska z Ciebie:)
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny widzę, że z tymi mężami u nas podobnie, a tak ciągle mówią w telewizji, że mężczyźni coraz więcej pomagają kobietą w sprzątaniu i gotowaniu, i wychowywaniu dzieci, widocznie naszych mężów nie brali pod uwagę. ha, ha. Wszystkie mieszkacie daleko, szkoda, ja mieszkam blisko Rybnika- ale nie w centrum, mieszkam w domu jednorodzinnym. Zawsze chciałam mieszkać w mieście ale niestety los chciał inaczej. Tutaj bardzo ani pochodzić nie można bo zaraz wszyscy się gapią i komentują, że chyba nie masz nic do roboty. W mieście chyba macie lepiej, chociaż pochodzic bez komentarzy możecie.
Odnośnik do komentarza
Witajcie,zagladam tutaj albo rano ,albo wieczorem,popoludnia i cale dnie mam zalatane,dziewczyny ktore pochodzą znd morza,zazdroszcze wam,bylam w tym roku nad morzem,cos pieknego,ja mieszkam niedaleko Opola,w takim miescie gzdie kazdy kazdego zna,katastrofa.Suzi ja mam tez promolan ,ale nie dziala na mnie,a tak wogole mysle ze to forum powinni czytac mężowie,tutaj mozna wiele dowiedziec sie o nas kobietach,o tym co nas boli,co cieszy,taki przekroj kobiecych historii,lęków,niepokojów,czasami zalu,to naprawde super sprawa,mi bardzo to pomaga.Bylam kiedys na innym forum,niestety bylo na nim kilka osob rządzącyc,ktore nie zgadzaly sie w przypadku kiedy ktos wyrazal swoją opinie,taka osoba od razu byla wykluczana,cos strasznego,takie dominujące typy ze szok,pozdrawiamdolores39
Odnośnik do komentarza
Dolores przyjeżdżaj do mnie to pojedziemy nad morze.Co prawda ze Szczecina jest jeszcze 100km ale z taką osobą która cierpi na to co ja to zapewne bym pojechała:)Wiecie ja nie byłam nad morzem już 19 lat a ostatnio wyjeżdżałam 7 lat temu i od tamtej pory nigdzie nie byłam:(( Dolores a dokładniej to gdzie mieszkasz bo napisałaś że koło Opola a ja mam teściową w Brzegu to chyba niedaleko od Ciebie? Majka 64 zazdroszczę Tobie tego domku mozesz sobie wyjść kiedy chcesz a sąsiadami się nie przejmuj ja już tak dawno zrobiłam niech sobie gadają co chcą !
Odnośnik do komentarza
cześć wszystkim dopiero dzisiaj przypadkiem poczytałam o waszych problemach zdrowotnych i nie ukrywam ze się popłakałam.Dotarło do mnie że mam ten sam problem ze swoim zdrowiem.Nikt mnie nie rozumie a wy wiecie o co chodzi.Skończyłam 40 lat i zamiast cieszyć się życiem nic mnie nie cieszy.Zrozumiałam że moja choroba zaczęła się bardzo dawno tylko na początku udało mi się samej z nią poradzić .Potem był kolejny raz ale dostałam od lekarza jakąś ziołową miksturę i znowu było ok.W tamtym roku zaczęło się od zawrotów głowy i to mnie zmyliło.Do dzisiaj myślałam że mam coś w głowie bo wyniki dobre a ja dalej się zle czuję doszły nieuzasadnione lęki strach przed wychodzeniem z domu,boję się iść do kościoła w dużych sklepach tez mam lęki.Jestem silną osobliwością bynajmniej tak było bo pomału zaczęłam się załamywać.Jakby tego było mało zmarła mi mama nagle w marcu i to znacznie pogorszyło moją sytuację.Boję się że też zaraz umrę,boję się o moje dzieci panikuję gdy dłużej nie wracają,piszę najgorsze scenariusze w glowie.Tłumaczę sobie że będzie dobrze i na moment jest ok ale to wraca.Dzięki waszym wypowiedziom zrozumiałam co mi jest i myślę wybrać się do psychologa.
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczyny:))) Witaj ewulek, zaglądaj do nas i pisz, może razem znajdziemy lek na całe to zło! Ja też sie ciesze że pewnego dnia tu zaglądnęłam od tej pory codziennie zaglądam i czytam i jest mi lepiej..już nie jestem z tym sama. Dziś znowu czeka na mnie bałagan poranny w domu, zaraz za to sie biorę ale na razie zycze nam spokojnego dnia i siły do walki :) BUziaki dziewczyny na razie :***
Odnośnik do komentarza
Hej babki,witaj ewulek,o tak my tutaj bardzo dobrze rozumiemy twoje stany i lęki,ja cierpie tez na zawroty glowy,przez dluzszy czas nie wychodzilam z trudem z domu,pocenie ze strachu,mokre dlonie i taaakich strach o to ze zaraz zemdleje ze szok.Od roku chodze na terapie,to mi bardzo pomaga,biore leki,niestety chyba uzaleznilam sie od relanum ,bo po nim super sie czuje,ale zaczynam go wiecej brac a to bardzo zle.Kazda osoba u ktorej stwierdzono nerwice lękową powinna brac leki i chodzic na psychoterapie,niestety o dobrego psychoterapeute bardzo ciezko,ja zmienialam 3 razy,teraz mam super panią ,wspaniala osoba,ktora potrafi dzialac cuda.Nasze stany raz są gorsze,raz lzejze,a kiedys tez pisalam straszne scenariusze,teraz juz umiem panowac nad myslami,nie pozwalam im mną ządzic,zawsze jak zaczynam miec dziwne mysli to zadaje sobie pytanie,,Czemu ma to służyć????,,Dziewczyny ewulek napisala ze byla silną osobą,niestety nerwica wlasnie takie osoby dotyka najczesciej,ja tez jestem typem kobiety bardzo energicznej,zdecydowanej,prowadze firme,ale co z tego....nerwica dopadla mnie ze wszystkimi swoimi objawami,na szczescie mozna nad nią zapanowac,a to ze mamy gorsze dni ,a co tam niech sobie są.
Odnośnik do komentarza
Dziękuje zabko1983 pewnie niedługo się odezwę na gg, tylko muszę poszukac mój nr gg bo gdzieś mi sie zapodział :) No lecę robic obiad bo wszyscy juz głodni, pogoda nie nastraja pozytywnie ale musimy dać radę :)))) choc troszkę mi dziś ciężko ale musi być ok!!! :) Dolores39 właśnie słucham muzyki głosno jak kazałaś a z tańcem to jakos mi nie wychodzi ach :))))) bo dzieciaki by sie dziwnie patrzyły albo a niech się gapią! Buziaki :***
Odnośnik do komentarza
Witam. ewulek , skąd jesteś , jeśli to nie tajemnica . A tak wogóle to idź do lekarza jak najprędzej bo samej będzie trudno sobie poradzić. Ale dzisiaj boli mnie głowa a kręci mi się , o matko. A tak bardzo chciałam wybrać się na zakupy ( oczywiście z mężem) Kurcze mogła by być już wiosna , byłoby cieplutko i wogole tak inaczej.Ale u mnie nudy, mężuś grzebie przy samochodzie , syn w pracy , córka na nauce gitary a ja siedzę sama bidula.Najgorsze że nic mi się nie chce robić.I co tu rooooobić? A co u was dziewczyny? Paaaaaaaaaaa
Odnośnik do komentarza
Jagoda65 wiesz ja też tak czuje że każdy coś robi, a ja krzątam sie po mieszkaniu i czuje że mogła bym zrobic cos wiecej a tu mi sie nie chce, a to sił nie mam a to.....łoj jak stara baba i mam czasem dość! A mam pytanie jak myślisz od ilu lat dziecko może uczyć sie gry na gitarze , bo moja córa chce ale chyba jeszcze za mała, no nie wiem.... pozdrawiam kochane :******************************* buziaki
Odnośnik do komentarza
sara , moja córka ma 11 lat , ale to zależy od dziecka . W jej grupie są 6, 7 latki ale córcia mówi , że nie bardzo sobie radzą z trzymaniem gitary.Bo to musi być taka zwykła ale duża gitara klasyczna.A propos moja córka chodzi na tę naukę do Muzycznego domu kultury nie do szkoły muzycznej . Chce się nauczyć grać tak dla siebie . Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Dziękuje za odpowiedz Jagoda moja córa ma 8 lat i właśnie myślę ze jeszcze troszke musi poczekać...ja kiedys też uczyłam sie grać i wiem że gra na gitarze jest przyjemna :) I mamy kolejny wieczór...caly dzień coś mnie nosiło..a teraz mam taki wewnętrzny spokój och jak miło :) miłego wieczorku :)
Odnośnik do komentarza
witam i ja wieczorkiem :) cały dzień wczoraj byłam w rozjadach z mężem i synem, super było :) cały dzień czułam się wspaniale, żadnych lęków, złych myśli. A dziś oczywiście wszystko było super jak byłam z mężem, ale pojechaliśmy na basen i postanowiłam na niego poczekać w aucie (bo tam duszno i ciasno w kawiarni), i oczywiście jak uzmysłowiłam sobie że on jest na basenie bez komórki, że nie mogę go zawołać ani zadzwonić odrazu osłabienie, zawroty głowy, nerwówka. Normalnie szok, nie pomagało mówienie sobie że to normalka, że zaraz przejdzie, męczyłam się z 10 minut aż mąż nie wrócił. I jak tu być optymistycznie nastawionym do życia? :( Dolores zazdroszcze Ci że znalazłaś taką terapeutke, u nas nie ma nikogo takiego, szukałam i nici, sami lekarze dający leki i kasujący 50 zł za 10 minut wizyty :( Nowy lekarz, do którego chodze ostatnio na kase chorych, podobno prowadzi psychoterapię ale prywatnie, 100 zł za godzinę, ale nie wiem czy nie naciąga troche, bo mówi że na początke trzeba przyjść dwa razy w tygodniu po 3 godziny, czyli 600 zł na tydzień, i skąd ja mam wziąśc tyle kasy? a jak pytałam czy na kase chorych moge chodzić to mówi że jest limit na 2 osoby i nie ma miejsca, zresztą jakiś taki wogóle troche niecierpliwy się zrobił jak powiedziałam że nie będę prywatnie chodzić tylko chce skierowanie do ośrodka leczenia nerwic i potem będę czekała na terapie ale darmową. Mówiłam mu że nie moge brać leków bo się ich boję i mam dziwne objawy, potrzebuje tylko porady jak zwalczać ten lęk kiedy nadchodzi, a on znowu że najlepiej prywatnie i im więcej godzin tym lepiej. I kółko zamknięte. Chyba troche wyszło mi masło maślane haha, ale mam nadzieje że wiecie o co mi chodziło :) jutro mam wyjazd do notariusza, strasznie się boję czy wysiedzę tam godzinę :( jak znowu będzie mi słabo i duszno? ech nerwica
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×