Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny Hej Ewuś nie martw sie nie zostawie Cie samej :))) U mnie różnie ogólnie ok choc czasami wydaje mi sie że leki nie działają bo nieraz czuje sie tak okropnie :( ale dziś jest dobrze i bede sie tym cieszyc :))) Poza tym córka przyniosła ze szkoły wszy aaaaa fe! walcze już 3 dzień kłade na jej głowe rózne środki z apteki żeby tylko pozbyc sie tego g....a!masakra sama profilaktycznie ciągle myje głowe bo mam wrazenie ze cos chodzi po niej he he ale to tylko moja wyobraznia. Dziś słoneczko świeci ...życze Wam spokojnego i miłego dnia ;) pa
Odnośnik do komentarza
Witajcie,bylam wczoraj na szkoleniu w Krakowie,pomodliłam sie w Kosciele Mariackim,wrażenie niesamowite,jeszcze bylo dużo kwiatów i zniczy.Lusi nie zwlekaj ,po co sie takmęczysz ,idz do lekarza,moze przepise co jakies leki,nie wiem jak tam u ciebie wyglada sprawa terapi,czy masz mozliwosc na taką chodzic?odstawianie lekow jest trudne,zawsze lepiej robić to z psychoterapeuta lub lekarzem.Napisałas ,ze znowu z tobą mieszka,kogo mialas na mysli, mame? ja nie doczytalam.Wiesz ja mam ukochane dwie siostry,ale jak nie rozumialam swojego problemu,jak nie dotarlam do przyczyn moich stanów,to bardzo sie z nimi kłócilam,było strasznie,ciagle o cos pretensje,po terapi wszystko sie zmieniło,zrozumialam ,ze nie moge brac odpowiedzialnosć za ich zycie,one mialy swoje problemy,ja swoje , a to juz mieszanaka wybuchowa!!!nauczylam sie z nimi rozmawiac,nauczylam sie słuchać,przestalam atakowac,jest bardzo dobrze.osoby z nerwicami są bardzo przewrażliwione,czasami drobnostka doprowadza do szału,do tego dochodzi nasze samopoczucie psychiczne i fizyczne,wokól nas przeciez tez są nasi bliscy z całym bagażem różnych emocji,trzeba wiele sily ,samozaparcia,pracy,specjalistów aby umieć sbie z tym radzić,Lusi ja caly czas pracuje bardzo nad sobą,duzo czytam ,pani Jadwiga nie jest aktywna na forum ale jej sie udalo,dała wiele cennych rad,ja powracam do nich ,stosuję,nawet jak super się czuję ,caly czas pracuje nad sobą.Ewus jak tam w domu,jak atmosfera,mąż wie,ze ma obok siebie świetną babkę?sara wszy moje dzieci tez miały jak chodzily do przedszkola,2tyg,walczylam ,moje dzieci chodzily w turbanach na glowie prawie codziennie,powodzenia ,pa
Odnośnik do komentarza
dobry wieczór:) ja w domciu słodko leniuchuje:)poczytałam ksiazeczke, wypiłam z córką wcale nie mała ilosc winka hahahahai nawet dobrze sie czuje.Chodzi cos za mną zebym sobie cos kupiła tylko nie wiem co.Moze cos z kosmetyków ? moze z bizuterii a moze cos z ciuchów tylko nie bardzo wiem co sama chce moze to i minie ale na razie mnie trzyma.Dolores mój mąz nigdy nie doceniał tego co robie i nigdy nie doceniał mnie jako kobiety czy zony poprostu mysli ,ze tak juz musi być.Przykre to ale prawdziwe.:( twierdzi ze kazdy facet ma taka zone na jaka zasługuje.Ale ja juz tym sie nie przejmuje bo przez tyle lat juz mozna sie do gadania takich bzdur przyzwyczaić.Ja poprostu jestem soba i nie zamierzam nic w sobie zmieniać.Jestem jaka jestem.Dobrej nocki zycze dziewczynki bo juz moja mała córcia ciągnie mnie do swojego pokoju:)
Odnośnik do komentarza
Witaj Dolores, witam Wszystkich. Zamiesciłam dzis na watku *Z nerwicy sie wychodzi* interesujacy post osoby, która stosuje te metody radzenia sobie z lękiem, z myslami natretnymi, jakie ja stosowałam. Masz racje Dolores ze mniej sie udzielam , staram sie byc takim obserwatorem tego forum i piszę na tych watkach, z których tresci wynika, ze sa tam nowe osoby, które nie wiedza jak sobie pomóc i jak sie poruszac po forach. Poza tym bardzo dużo piszę na gg z osobami z tego forum , dlatego tez mój czas sie skurczył. ( no i oczywiscie swiadomie mniej sie udzielałam z racji tej tragicznej katastrofy). Z racji wiosny zaczęłam moją działalnoiść na działce , wiec na internet zostaje mi mniej czasu.Poza tym wiem, ze najwazniejsze to dostarczyc własciwe materiały, informacje pomocne w wychodzeniu z nerwicy, a reszta zalezy od tego, czy ktos zechce z nich skorzystac.Staram sie nie byc *nadopiekuńcza*, gdyz wiem, ze NERWICA ZĄDA OD NAS SAMODZIELNOŚCI I DOROSŁOSCI. Wiem, ze sporo osób próbuje samodzielnego *latania* i cieszy mnie to .Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witajcie ,za chwilke jade do pracy,choć mialam straszną noc,wymioty i biegunka,chyba mnie jakis wirus dopadł,czuje sie strasznie ale jak sie rozruszam to będzie lepiej,dzień zaczał sie deszczowo i pochmurnie,leje strasznie,czy u kogos świeci slońce?pani Jadwigo zycze pieknych plonów na tej działce,teraz juz pieknie pachnie wiosną,spokojnego dnia wszystkim
Odnośnik do komentarza
Witajcie:) co tam u Was? ja szykuje sie do pracy,zimno jak cholera szlag człowieka trafia.Nazbierało mi sie troche pracy wiec musze podgonić a lenia mam jak nigdy:(Anetko a Ty gdzie sie podziewasz? Sara dawaj napisz co tam u Ciebie? Lusi dolores a co tam u Was? zycze miłego dnia:) pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witajcie,ja juz jestem postawiona na nogi,dzisiaj czuję sie jak nowonarodzona,chyba jakies zatrucie mialam ,ale wczoraj po pracy jak sie polozylam ok.16.00 to spalam juz do rana,więc przespalam wszystko i juz jest dobrze,nadganiam zaległosci w domu,popołudniu jade do pracy,także do uslyszenia,lusi bylas u jakiegos lekarza?Ewus pozdrawiam mocno,pa
Odnośnik do komentarza
Hejka wszystkim :-) Poszlam do lekarza, bo juz nie moglam wytrzymac z moimi bolami i zawrotami glowy. Dostalam zmniejszona dawke leku z 80 na 10 i mam sobie go regulowac. Zdjagnozowano to jako migrene wiec mam brac ten propranolol bez przerwy kazdego dnia od 1 do 2 tabl dwa razy dziennie. Dzis rano wzielam 10 i czuje sie znacznie lepiej. Dziekuje dziewczyny za dobre rady :-) Z nowym facetem jest super! Jest odemnie troche starszy ale nie bez przesady i wlasnie o to mi chodzilo. Swietnie sie rozumiemy i jest mi z nim dobrze. Moze moj los sie wlasnie odwraca? Caly czas wierzylam w to i wreszcie sie stalo! Troche dziwnie sie czuje, bo w moim sercu jest troche radosci a w kraju smutek. Nie jestem temu obojetna, przezywalam i przezywam to ze wszystkimi, bo mam Polska telewizje. Nadal boje sie smierci choc probuje sie z nia oswoic. Moj strach wynika z tego, ze bylam sama i nie tyle obawialam sie smierci, co tego, co mogloby sie stac z moja corcia, kiedy mnie by zabraklo. Ona jest taka delikatna dziewczynka i bardzo uczuciowa. Stracila ojca, ktory odszedl i zawsze balam sie aby mi sie nic nie stalo. Moze wyda Wam sie to troszke dziwne ale wlasnie tak mysle i tego sie boje. Teraz jest juz troche inaczej, bo jest juz ktos, kto potencjalnie na dzien dzisiejszy moglby sie nia zajac. pOZDRAWIAM WSZYSTKICH GORACO ;-) Do pozniej :-)
Odnośnik do komentarza
Witajcie,Lusi nareszcie !!!widzisz jak tak tutaj piszemy,to poznajemy siebie coraz lepiej,masz wiele lęków o siebie ,o dziecko,nie masz poczucia bezpieczeństwa,o los twojej córeczki,mysle ,ze to jeden powodów twojej nerwicy,ale to musisz przerobić,nie wiem jakie masz relacje z rodziną,czy w razie problemów mozesz na nich polegac,Lusi mam wrażenie ,ze tak naprawde nie przeanalizowalas swojej sytuacji,przeszlosci,relacji z matką,stąd twoje stany,zawroty,bóle glowy,to trudne sprawy,trzeba jednak stawić im czoła,najważniejsze teraz jest to ,ze poznalas kogos fajnego,bardzo sie ciesze,trzymam za was kciuki,pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Lusi jeszcze takcos mi nie daje spokoju,Lusi kochana szukaj miłosci,znajdz ją,pokochaj kogos całym sercem,ale prosze nie szukaj w nowym mężczyznie kogos kto mialby zająć sie córeczką jakby ci sie cos stalo...nawet tak nie myśl,wiesz ze w ten sposób progarmujemy swoje życie?pomyśl sobie,ze pokochasz mężczyzne ,ktory będzie wspanialym przyjacielem dla twojej coreczki,moze zastąpi jej ojca,ktorego nie ma i bedziecie żyli dlugo i szczesliwie.
Odnośnik do komentarza
Witajcie,przede wszystkim dziekuje pani Jadwidze za założenie nowego wątku,dziewczyny poczytajcie sobie ,naprawde warto,trzeba to chyba wydrukowac aby spokojnie czytac slowo po slowie,bo tchnie wielka nadzieją na to ,ze z nerwicy naprwade sie wychodzi,wiem, ze pani Jadwiga bedzie miala wielu wrogow i niedowiarkow ,ale mysle ,pani Jadwigo ,ze tym pani kompletnie nie bedzie sie przejmowac,do zmian tzreba dojrzec,cos przezyc,znalezc sie na dnie aby móc od niego sie odbic,jeszcze raz dziekuje,powodzenia,napewno mi pomogą cenne wsazówki,czego wszystkim tutaj życze,milego dnia
Odnośnik do komentarza
Dzien dobry wszystkim :-) Dolores, moze nie wyrazilam dostatecznie tego, co chcialam Wam powiedziec. Moim priorytetem nie bylo szukanie byle kogo, zeby tylko w razie czego zajal sie moja corcia. Ja sie zwyczajnie zakochalam w tym facecie i to bylo pierwsze i nadal jest. Nawet sie smieje, ze czuje sie jak nastolatka :p-) bo pamietam jak to bylo jak mialam nascie lat i tym razem jest tak samo :-) Motylki w brzuchu itp. On zaczyna budowac relacje z moja corcia, ktora normalnie jest bardzo nieufna ale do niego byla otwarta od poczatku. Ja naprawde jestem w nim zakochana i wiem, ze on odwzajemnia to uczucie. Czuje sie swietnie w jego towarzystwie i tesknie za nim, jak jestesmy w pracy :-) Mysle, ze to, co napsalam wczesniej mowilo o tym, ze ten wlasnie facet daje mi poczucie bezpieczenstwa i ze czuje, iz moge na niego liczyc. Nie zadawalam sie substytutami i nie zdecydowalabym sie na zwiazek z kims, kto nie nawywijal w moim zyciu uczuciowym tak jak on teraz ;-))) Spotykalam sie wczesniej z innymi facetami ale jak pamietacie zaden nie dal mi nawet namiastki tego, co mam teraz. Zwyczajnie sie ciesze, ze wreszcie szczescie zapukalo do mych drzwi, kiedy najmniej sie tego spodziewalam :-) Masz racje Dolores, ja dopiero zaczynam wnikac w swoje wnetrze i naprawiac, co zostalo zniszczone. Wiem, ze potrzebuje pomocy i szukam jej. Nie mam tu na mysli faceta ale fachowej pomocy, chociaz partner jest rowniez pomocny :-) Ide odprowadzic corcie do szkoly a pozniej poczytam watki Pani Jadwigi :-) Pozdrawiam wszystkich :-) Ewus, Sara i inne dziewczyny, a Wy gdzie????? :-)
Odnośnik do komentarza
Witam Wszystkich. Witam Cie , Dolores. Ciesze sie, ze watek *Z nerwicy sie wychodzi * został przez Ciebie jakby *zareklamowany*, zwłaszcza, ze to nie jest praktycznie mój watek, tylko sa na nim posty osób, które wyszły lub wychodza z nerwicy, a ja je tylko wyłapuję na różnych forach. Musze tez poinformowac , ze zrobiłam sobie dwa dni temu badania wzroku i okazało sie, ze *dzieki* mojej aktywnosci kompouterowej mój wzrok mi sie zdecydowanie pogorszyl , wiec bede musiała i z tego powodu ograniczyc moje wizyty na forach, co nie znaczy, ze ich całkiem zaniecham.Dlatego chcialabym, zeby osoby bardziej doswiadczone w poruszaniu sie po tym forum, majace jakies swoje sposoby na radzenie sobie z nerwicą dzieliły sie swoimi doświadczeniami i wiedzą z nowymi *zielonymi* iczestnikami tego forum.Jak napisał w swoich ksiązkach Prentice Mulford * ZDROWIE JEST TAK SAMO ZARAŹLIWE JAK CHOROBY*, dlatego chciałabym, zebyscie Wy, *weteranki* tego forum zarażały siebie nawzajem pozytywnoscia i zdrowiem.Bo skoro *kto z kim ( z czym przestaje, takim sie staje*, to moze warto więcej rozmawiac o plusach Waszego życia, a objawy, ktore i tak znacie na pamięć, próbowac ignorowac (jak radzi superniania). Bo *stara scieżka negatywnego *myslenia, która przyprawiła nas o nerwice, *nie zarosnie*, dopóki bedziemy po niej chodzic. Trzeba myslec tylko na plus, wydeptywac TYLKO nowa ŚCIEŻKĘ POZYTYWNEGO MYŚLENIA, a wtedy stara sciezka, z ktorej przestanie sie korzystac, odsunie sie na peryferie umysłu.Przynajmniej ja tak oduczałam się nerwicowych zachowań.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam i ciesze sie że jakos dziewczyny Wam sie układa. |:))) Lusi trzymam kciuki ;))):) A u mnie spokojnie jakoś :) Biorę lexapro chyba już zaraz pół roku ależ ten czasss ucieka i ciesze sie że jest lepiej :) Wiecie co zaczęłam sie odchudzac nie wiem czy wytrwam ale jak na razie idzie mi dobrze tzn nie jem słodyczy, pieczywa, ziemniaków itd ogólnie staram zapychac sie warzywami i owocami.Myśle takze o kupieniu kwasu jabłkowego w tabletkach... podobno pomaga :) stosowałyscie kiedyś??? a i musze złozyc moje koło tortur - hula hop - widzicie co ta wiosna robi z człowieka? ha ha Pozdrawiam serdecznie wszystkich milego dnia i dużo słonka
Odnośnik do komentarza
Witajcie,Lusi bardzo sie ciesze,zakochanie i te motylki,i to wyczekiwanie ,to strojenie sie,jest piekne,wiesz ,ze mocno trzymam kciuki,należy ci sie wielka miłosc,potrzebujesz ciepla i milosci,jk kazdy czlowiek,nie wierze w szczesliwych singli,do czasu...potem jest starosc i samotnosc,wiec póki co kochaj i bądz kochana.Lusi wiem ,co mialas na mysli pisząc o zaufaniu,tylko mnie wystraszylo to zdanie ,w którym napisałas,,ze ten męzczyzna mógłby zająć sie twoją coreczką gdyby ci sie cos stało,,juz tak nie pisz ,obiecaj!!a moze tak napiszesz cos wiecej o tym swoim królewiczu??oj ,oj, milosc wisi w powietrzu.Sara masz rację na wiosne trzeba troche zrzucić,ja dzisiaj jak ngdy kupilam sobie spodniczkę,zawsze chodze w spodniach,ale tym razem zrobilam wyjątek bo bardzo mi sie spodobala,a kwas jablkowy ponoc jest bardzo zdrowy,w książce Tombaka bardzo duzo informacji jest na ten temat.Witaj uleczek,proponuje poczytac watek ,,Z nerwicy sie wychodzi,,napewno pomoze,pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
pozdrawiam ,mam ten sam problem ,boje sie wychodzic ,ja myslalam ze wariuje ,ale to taka nerwica ,nawet depresja biore coaxil 2xdziennie ,juz 4lata ,bo boje sie brac tych uspakajaczy ,pije syrop hydroxizinum ,i jest lepiej ,ale wracaja zawroty ,wtedy jade na kroplowke z cavintonem i sie uspokoi ,tak jest jak bardzo sie zdenerwuje .mam psa ,wiec zmuszam sie do wychodzenia ,ale jest tak ze sie trzese ,i wracam ,ludzie co to czlowieka sie czepia ,wy niektore to jestescie mlode ,ja mam dzieci juz na swoim.pozdrawiam was cieplutko .[img]http://img341.imageshack.us/img341/8792/rwaxxw.gif[/img]
Odnośnik do komentarza
Witajcie,u mnie piękny,cieply dzień,ptaki tak śpiewają ,ze mój kotek ma na nie ochote,ciągle sie skrada i czatuje na któregos,mam nadzieje ,ze mi żadnego nie przyniesie.Moj syy wymyślił dzisiaj ,ze pójdziemy do parku i przyniesie w słoiku żabkę,juz przygotowal słoik,wiec po obiedziewybiorę sie z dzieciakami na poszukiwanie żab.Witaj dunka,kiedys tez mialam takie objawy,ale dzieki mojej pani psychoterapeutce i super lekarzowi udalo mi sie opanowac te wszystkie objway,teraz caly czas pracuje nad poszerzanie swojej wiedzy dotyczącej nerwicy i agorafobi,duzo czytam,stosuję wybrane metody radzenia sobie ze stresem i musze powiedziec ,ze jest bardzo dobrze,juz taka jestem,ze kiedy pojawia sie jakis problem ,zrobie wszystko i jeszcze wiecej aby sie go pozbyć,czasami to troche trwa,ale uwazam ,ze jak cos sie zacznie to trzeba doprowadzic to do końca.W tej chwili jesem aktywna zawodowo,organizuje cale nasze zycie rodzinne,bo mąż pracuje do nocy wiec wszystko jest na mojej glowie,ale pomimo to uwazam sie za bardzo szczesliwą osobę,to ,ze jestem tutaj na forum ,jest tez jedną z metod szukania nowych sposobów pomocy sobie ,znalazłam tutaj wiele cennych wsazówek,bardzo lubie dziewczyny z tego forum ,ale uważam ,ze tylko nieliczne ,rozumieją swój stan i potrafią sobie pomóc lub są na dobrej drodze.Ewus ,Lusi ,sara ,sylvi,jesli pominelam kogos przepraszam,pozdrawiam mocno
Odnośnik do komentarza
Gość mala_genia
Witam serdecznie,szkoda, że już się tak tu mało pisze ,zresztą sama nigdy się nie udzielałam,ale lubie Was czytać. Rozumiem,że pogoda za oknem piękna więc i aktywność na forum niewielka.Dunka ja coaxil brałam 3 razy dziennie przez rok z małym pozytywnym skutkiem niestety,ciężko u mnie zdiagnozować w ogóle te zawroty(jak na karuzeli),ale trzeba jakoś ciągnąć ten wózek zwany życiem.Pozdrawiam cieplutko całe forum
Odnośnik do komentarza
Witam Aleź dziś był ciepły dzień :) dziś nie narzekam bo czułam sie ok :) odchudzam sie nadal i jakoś mi sie udaje postanowiłam zlikwidowac opone i tak sie stanie ha ha.choc mąż stwierdził że oponka jest sexi (?) Pozdrawiam serdecznie wszystkich,.. słodkich snów....
Odnośnik do komentarza
Witajcie,u mnie tez przepiękne słońce,drzewa kwitną,pachnie wiosną,zapowiada sie piękny dzien,zrobilam juz pranie,za chwilkę jade do pracy .Sara ja tez cwicze,kupilam sobie płyte dvd z cwiczeniami,narazie zdycham jak cwicze,ale z czasem pewnie bedzie latwiej,oponka niby jest seksi,ale ja jej nie chce,.Lusi jak twoja miłość tez kwitnie?Ewus co tak zamilkłaś,pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Czesc wszystkim :-) Tutaj bylo pieknie w sobote, chociaz wczoraj tez sie rozpogodzilo po pochmurnym poranku. Moja milosc kwitnie, nawet nie wiecie jak :-) ale zaraz Wam opowiem, tylko wczesniej usiadzcie jesli stoicie :-) Wczoraj pojechalismy sobie do Chinskiej restauracji na obiado- kolacje a pozniej byl piekny wieczor wiec pomyslelismy, ze fajnie byloby zaparkowac gdzies, posiedziec, przytulic sie, pozartowac i posluchac muzyki w radiu samochodowym, bo jak wiecie przezywamy druga mlodosc ;-) Tak tez zrobilismy :-) Po okolo 15 minutach rozkoszowania sie wzajemnym towarzystwem w roman tycznej scenerii podjechala policja :-) Zaswiecono nam latarka w oczy i powiedziano **Prosze sie ubrac i odjechac! ** Myslalam, ze sie pod ziemie zapadne. Powiedzielismy, ze jestesmy ubrani i na dowod tego odrazu wyskoczylismy z samochodu przesiadajac sie z tylnego siedzenia na przednie, po czym policjantka poprosila, zebysmy juz tylko odjechali :-) Smialismy sie caly wieczor i pol nocy! Powiedzialam mu, ze ma zly wplyw na mnie, bo nigdy wczesniej policja mnie nie zatrzymala i jeszcze ta prosba, zeby sie ubrac!!!!!!!!!!! Nie moglismy sie powstrzymac od smiechu ale prosilam go, zeby tego nigdzie nie *sporzedawal* bo ja bym sie chyba pod ziemie zapadla :-) I jak tu nie miec napadow paniki !??? :-) hi hi Zapomnialam Wam zdradzic kolejnej tajemnicy, ze facet jest starszy ode mnie o 15 lat. Wiem, wiem ale ja zawsze lubilam starszych a on jest poprosyu swietny. Oprocz okropnej starej muzyki, ktorej slucha nie mozna zauwazyc roznicy wiekowej. Jest zartownisiem ale kiedy trzeba jest powazny. Prawie nosi mnie na rekach, ciekawe tylko jak dlugo :-) hi hi Moja corcia go uwielbia, bo on kocha dzieci, chociaz nie ma swoich. Nie pozwala mi nigdzie placic za nasze wypady do pubow, restauracji, kina itp, bo twierdzi, ze i tak za duzo pracuje i za ciezko na te pieniadze. Mam tylko nadzieje, ze mnie niczym nie zaskoczy ;-) Zapomnialam jeszcze dodac, ze mama go lubi, co u niej jest raczej niespotykane :-) a ciagotki do starszych facetow, to u nas rodzinne bo tata jest starszy od mamy 15 lat :-) Pozdrawiam Wam wszystkich :-) Dalszy ciag noweli brazylijskiej jutro w godzinach poludniowych :-)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×