Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczynki ja jestem w waszym wieku :D z mezusiem narazie odkladamy poczecie ;) z powodu moich lęków, bo nie dalabym rady myslec o dziecku i sobie!!! oszalałabym. Ale mam sasiadke troszke mlodsza od siebie i ma 2 letnia coreczke , nie ma zadnych problemów- z domu wychodzi nieraz po 10x , jezdzi gdzie chce. Boze jak ja jej zazdroszcze ,ze nie musi sie zastanawiac czy cos jej sie stanie itp. Kiedy ja bede wychodzila swobodnie o kazdej porze dnia bez zadnych schiz ??!!!! a gdzie tu mowic z dzieckiem :) ale tez nad tym sie zastanawialam ,ze dziecko zupelnie moze odmienic sytuacje , ale nie chce zeby bylo ono moim antidotum na całe zło !!! u mnie dzis upal. ale ja obudzilam sie o dziwo dzis z pozytywna energia i łapie kazda chwile,bo to takie ulotne ;) pozdrówka
Odnośnik do komentarza
no to wszystko wyjaśnione:) ja tez od wrzesnia ide do pracy...jestes nauczycielka? ja tak. nie ukrywam, że tez czasem sie nudzę, ale w te wakacje nie jest tak źle, bo znajduje sobie co chwilke jakies zajęcie, np od jakis hmm od jakis dwoch tygodni sprzatam...co chwile cos wymyłśam, a teraz wtej szafce teraz w tamtej no codziennie prawie rolkujemy:) + spacery z moim psem, ktory ma jeszcze wieksze ADHD ode mnie = za krótka doba:) no i teraz włączyłam medytacje...czuje ,że mi to pomoże....aaa i jeszcze co chwilke cos wymyślam nowego w kuchni:))))
Odnośnik do komentarza
Iness ja bede pracownikiem socjalnym w domu dziecka wiec widze ze jestesmy w podobnych zawodach :) ja tez chodze z psem na dlugie spacery - i co najlepsze moj pies tez ma ADHD hehe:D a dzis wlasnie sprzatam mieszkanie :) i robie sałatkę :) po poludniu mamy gosci :) no i ogolnie jest dobrze :) czasem trzeba sie ponudzic aby potem bardziej docenic chwile szczescia i spelnienia:)
Odnośnik do komentarza
Witam ponownie! Chciałabym sprostować moje informacje na temat wieku i nerwicy. Otóż źle przeczytałam, w tej książce napisane jest tak *Jest też dość nieprawdopodobne, żeby lęk męczył osoby po pięćdziesiątce. Średnia wieku osób zapadających na zaburzenia lękowe wynosi około 36 lat.* Zadałam sobie trud i przejrzałam cały wątek, co do średniej wieku osób chorych to by się zgadzało i nie ma tu także osoby powyżej pięćdziesiątego roku życia. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Ha ahaa iness ja 8 sierpnia:) super:) trzymam za Ciebie kciuki!!!!!!!!! A gdzie cała reszta? Beti kochanie co tam u Ciebie? Tereniu a Ty napewno dajesz w pedał gazu i do przodu masz racje tak trzymaj :L) ja tez szybko jezdze samochodem bo nie znoszę jak ktoś wyjechał sobie na spacerek hahaha ajak mam takiego przed sobą to tak dostaje tyl h..... ze szok ale juz taka jestem i zawsze taka byłam.Majka co tam u Ciebie naapewno robisz rewlucje w chałupie:) Janku jeszcze pare dni i bedzie lepiej:) Olusia Ty nasza poczciwino napisz jak dzisiejszy dzień ztą pracą dla Twojego kolegi:) Nie wiem jak jest z tym wiekiem zapadania na nerwice ale ja miałam 22 lata jak ja poznałam:) A dzisiaj i jutro wystawie urlop w pracy to troszeczke odsapne :) pozdrawiam pa
Odnośnik do komentarza
Gość beti1060
Ewuś pisałam do Ciebie na nk.Ja też jestem z sierpnia-19,widzę że same lwice na tym forum:) Iness ja godzinę temu zlazłam z fotela dentystycznego,byłam spocona jak mysz chociaż nie było żadnego borowania tylko leczenie ozonem i prądem a i tak mało dziury nie zrobiłam w tym fotelu tak się w niego zapadłam.Myślę że Ty na pewno sobie dzielnie poradziłaś:)
Odnośnik do komentarza
Cześć wszystkim!!! Ja jestem wagą z 4 października. Nie chce mi sie dzisiaj nic a muszę jechać na drugi koniec miasta niestety. Mam sprawy do załatwienia. Wiecie wczoraj pofarbowałam te nieszczęsne pasemka i mam znowu ciemny brąz. jeszcze dzisiaj mam do fryzjera na ścięcie kudełków bo już na pasemka nie mam szans po moich eksperymentach. Dobra lece posprzątać troszkę i jade. narka
Odnośnik do komentarza
fajnie ,że trzymacie za mnie kciuki...ale odmówiłam wizytę...problemy osobiste wzięły górę i nie mam dziś najlepszego dnia, ale w środe jestem umówiona z moją dentystką i wtedy to nie będzie szans już,żebym nie poszła!! nienawidzę porażek! strasznie się źle z tym czuję, ale z porażkami też muszę się pogodzić prawda? jak prawdziwa Lwica się nigdy nie poddaje pomimo agorki. mogę policzyć na placach sytuacje od których uciekłam. zawsze jak sobie coś wyznaczę to to robię, choćbym miała się tam doczołagać lub paść! dlatego dziś jeszcze gorzej się czuję przez to ,że odmówiłam:(((( przestroga dla wszystkich: jak sobie wyznaczycie to chociaż spróbujcie to zrobić, ja dałam dziś d... i popołudnie zrąbane ;/ jadę na plażę pobiegać z psiną.buziaki
Odnośnik do komentarza
czesc Dziewczyny i Chłopaki : ) jak sie macie?:) ale u nas burza w nocy byla - wow niesamowita i nie moglam jakos spac ale jest dobrze :) kurcze wiecie co jaka ja zmiane przeszlam wewnetrznie niesamowita od paru miesiecy inaczej podchodze do nerwicy i pomaga mi to:) jestem szczerze dumna z siebie i z Was tez moi Kochani bo jestescie super ! ! milego dnia Ola
Odnośnik do komentarza
heja!:) właśnie wróciłam z 1,5 godzinnego spacerku z piesiorem:) leży plackiem nieżywy:) a ja naładowana mnóstwem pozytywnej energii! po wczorajszym okropnym dniu to mi sie nalezy:) a jak! znalazłam świetne ścieżki niedaleko mnie, nietkniete jeszcze w sumie przez człowieka....sama zieleń i górki, mniejsze i wieksze z których widac cała panoramę miasta! uwielbiam uciekac w takie tereny! wtedy nie mam zadnego nawet najmniejszego lęku....gdy jestem wśród zwierząt również! działa to na mnie co najmniej jak dobry antydepresant:) marzy mi sie domek z zagrodą:) hahaha gdzie każdy zwierzaczek miałby swoje imię, byłby wypielegnowany i kochany! miałabym swoj ogrodek z warzywkami, no i zaden zwierzak by absolutnie nie był zjadany, jedynie dojony:) haha oj jak sie rozmarzyłam!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Hej kochani!!! Byłam wczoraj u fryzjera, ścięłam włoski nawet mi się podoba a 4 sierpnia zapisałam się na czerwone pasemka już tym razem do specjalisty ha ha. dzisiaj jestem jakaś nie do życia złożyłam ogórki ogarnęłam i siedzę u nas cały czas pada i jest strasznie duszno, kłuje mi serce ale próbuję się nie nakręcać bo wiecie jak to się kończy. Nie wiem czemu ostatnio strasznie często boli mi głowa wczoraj nawet leki nie pomogły chtba przez tą cholerną pogodę, albo pada i duchota albo skwar że nie ma czym oddychać-szok po prostu. Mam dość lata szczerze to mówię. Wiecie chce mi się czegoś nowego jakiejś zmiany normalnie potrzebuję troszke pozytywnej energii... jakiejś wygranej w lotka ha ha czy dnia tylko dla mnie ...ale to nierealne ...marzenia ściętej głowy... dzieci, dom, dzieci, dom... w kółko macieju... A nie ma co się urzalać nad sobą byle do przodu... Pa
Odnośnik do komentarza
Cześć dziewczynki:) U Mnie trochę masakra :( od tych leków cholernych nasilone mam lęki i objawy a do tego skutki uboczne ehh...wczoraj rano miałem dwa ataki paniki jeden po drugim i się strasznie przestraszyłem bo takich to jescze nie miałem nigdy niewiele myśląc wspomogłem się tranxenem tyrochę się uspokoiłem i zadzwoniłem do mojej lekarki i powiedziałem co jest grane a ona żebym nie przerywał brania leków bo z czasem to przejdzie i żebym bra ł ten tranxen przy atakach i cóż biorę zobaczę jak to dalej bedzie może organizm przyzwyczai sie do leków a jak nie to zmieniam.dziś koleżanka zadzwoniła i trochę mnie uspokoiła żebym się nie martwił i pobróbował z kliniki się znamy fajna sprawa mozna pogadać o tych sprawach na luzie... Pozdrawiam buziaki
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×