Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ja mialam powrót nerwicy serca i lęki okropne, wczoraj caly dzien strach ze cos mi sie stanie. Dzis troche lepiej juz sie tak nie stresuje, tylko jeszcze rano sie trzeslam ze bedzie znowu to co wczoraj. W nocy do 3:30 sluchalam treningu autogenicznego, troszke sie wyciszylam i zasnelam do 12 spalam. Nic tak nie wykancza jak stres !!!!! Mialam wczoraj z nerwów wysokie cisnienie , ale w ogóle mnie głowa nie bolała, przestalam mierzyc bo co zmierzylam to wiekszy stres mialam. Coraz bardziej sie nakrecalam. Bralam co mialam w apteczce, wszystkie ziolowe i meliske po 2 torebki parzylam. Zrana mialam odruchy wymiotne polaczone z nerwowym kaszlem,ale przeszlo. I lepiej sie czuje. Ale takie ataki to mnie wyrywaja mnie z tej ciszy . Po prostu wali mi sie świat . 2 dni temu mialam straszne kołatanie serca ,atak paniki co od marca mi sie w ogóle nie zdarzyło. Kochani ja juz nie wiem co robic. Pod koniec lipca mam wizyte u lekarza i poprosze o cos silniejszego na takie nagle ataki paniki. Tak sie zastanawiam czym on zostal wywołany....mam tez takie cos na zmiane pogody , bo w dzien tego ataku mialam migrene krótką ale juz zdazyla mnie wystraszyc na tyle ze przyszly kołatania....Doszlam do siebie , bardzo szybko ,ale nie czuje sie jeszcze tak pewnie jak przed atakiem.... bardzo uspokaja mnie trening autogeniczny , jak go slucham, cisnienie od razu mam niskie :) ale tego moge sluchac tylko w domu. Próbowalam w miescie nie da rady ,poniewaz do tego potrzebny jest spokój. Zauwazylam tez ze ten betaloc to juz chyba nie dziala na mnie.:/ rano po zazyciu jest okey....zastanawialam sie juz czy nie wziac wczoraj jeszcze połówki ,ale dałam sobie spokój poniewaz sama musialam sie uspokoic ...jeszcze w nocy mialam mdlosci ...mam nadzieje ,ze wracam juz do równowagi emocjonalnej ... Maja ja z tymi lekarzami mam to samo,gdyby nie mąż nie dałabym rady. Wspiera mnie jak może...i wszedzie ze mna idzie...nawet mnie zapisuje do lekarza :) ostatnio byla duza kolejka , a ja juz mialam nogi z waty wiec stanal i mnie zapisal. A ja wyszlam na dwór zeby sie nie stresowac.
Odnośnik do komentarza
czesc Ekipo:) Aguś mam nadzieje, ze dzis czujesz sie lepiej!! dzis jade na poszukiwanie prac - tym razem nie dla siebie - mam kolege uposledzonego i on szuka pracy - obiecalam mu pomoc wiec pojezdzimy sobie po miescie - bardzo chcialabym, aby cos znalazl, bo niedawno zwolnili go z pracy (byla redukcja z powodu kryzysu) i bardzo to przezyl - niestety tacy ludzie biora to bardzo do siebie - nie potrafia zrozumiec, ze to nie oni sie nie nadaja do pracy tylko jest redukcja i tyle... na pewno cos znajdziemy:) pojezdzimy po zakladach pracy chronionej a jest ich kilka w okolicy. Nic milego dnia :)
Odnośnik do komentarza
Witam mam na imie ANIA mam 26 lat rownierz mam nerwice lękowa juz było dobrze jakies 3 tygodnie temu dowiedzialam sie ze moj 2 letni synus bedzie miał operacje na otwartym sercu jest to wada ASD2 strasznie zaczelam panikowac rece mi sie trzesły,myslalam ze zemdleje w sumie zawsze tak mysle ze zemdleje,poszłam do mojego lekarza rodzinnego,lekarz przepisał mi tabletki erectin er75 i afobam 0,75.Powiem szczerze to co czułam to tych tabletkach było straszne,odrazu tym rzucialam.Poszłam do centrum medycyny chinskiej bede chodziala na akupuntkore,ale zanim to napstapi dostalam tabletki ASHENBUXINWAN mam nadzieje ze mi pomoga nie chce zadnej chemi,mam 2 dzieci i musze byc w stanie ich wychowywac,ale nie byc na haju!!!!!To jest starszne ze niektorzy lekarze od razu dawaja takie tabletki mocne tymbardziej ze wczesniej piłam melise i mi pomagało.Jak ktos ma taka nerwcie ze mysli ze zemdleje niech mi pomoze niech tez mi cos napisze moze bedzie mi lzej ze n ie jestem sama.Zycze Wam i siebie zebysmy sie pozbyli tego paskudztwa.Pozdrawiam :-)))
Odnośnik do komentarza
Czesc:) witam Cie Aniu:) wiecie bylam z tym kolega pochodzic za praca - jakie to przykre jest jak sie traktuje osoby niepelnosprawne w tym naszym zasciankowym kraju .... dobrze ze z nim pojechalam bo inaczej na pewno nikt by nawet z nim nie pogadal .... wiecie co mozemy sie cieszyc, ze naszej nerwicy nie widac, bo gdybysmy mieli napisane na czole nerwica to zapewne ludzie na nas tez by z pogarda patrzyli ...
Odnośnik do komentarza
Gość beti1060
Witam wszystkie nowe osoby:) Trochę jestem teraz zakręcona bo walczę z kręgosłupem i zębem i jeszcze tak do końca tygodnia.Nerwy codziennie mnie zżerają przed wyjściem z domu i muszę zażywać Milocardin:( Ewuś oglądałam zdjęcia i widzę że jesteś zrelaksowana,opalona ;czyli wyjazd się udał:)
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich,a szczególnie nową Anię! Niezłą petardę przypisał ci ten lekarz rodzinny. Jeśli nie brałaś leków to nie dziwię się że tak się żle czułaś. Mnie na początku leczył kardiolog brałam takie psychotropy,że psychiatra złapał się za głowę. Efekty odstawienia były koszmarne. Wydaje mnie się, że w czasie ataku każda z nas ma uczucie,że zemdleje. Ja w każdym razie też tak mam, to przez oddech który jest bardzo płytki i maksymalnie skrócony. Mnie pomaga jak staram się oddychać wolno i głęboko. Sama biorę tabletki bo one mi najbardziej pomogły w najgorszym okresie. Teraz chodzę na terapię i biorę jeden lek w minimalnej dawce, nie czuję się na haju, może trochę szalona ale co zrobić ha ha. Olu, masz rację większość wzieła by nas za wariatów bo przecież chodzimy do *tego lekarza*.Każda inność budzi w ludziach strach a w dalszej kolejności odrzucenie, wygodniej jest udawać że nas nie ma tych odstających od normy. Teresko, chyba niedługo wypiszemy cię z forum, dziewczyno psujesz się jako agorafobiczka, a tak naprawdę to nieżle sobie poczynasz sama do lekarza?! Pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki, ten tydzień jestem sama z dziećmi w domu, na razie jest ok, ale wiecie jak lubię się nakręcać?
Odnośnik do komentarza
czesc Ekipo:) zastanwiam sie co sie dzieje z naszym Jankiem juz tak dlugo sie nie odzywa ... Ewciu Ty tez napisz co tam slychac :) Ika o nakrecaniu sie wiemy wszyscy wszystko hehe :) ja zluzowalam zaczynam zyc dzisiejszym dniem i jest mi z tym o niebo lepiej :) dzis odpoczywam sobie - wczoraj uczylam sie z Pawlem jezdzic i bylo nawet fajnie - dosyc dobrze mi szlo:) a teraz Wam powiem cos smiesznego: uczylismy sie jezdzic na takim parkingu w lesie. Tam byli tacy misiowaci faceci i grali sobie w siatkowke a ja w oddaleniu sporym od nich uczylam sie jezdzic no i oczywiscie auto mi gaslo przez pierwsze 10 minut a potem Pawel zmienial biegi i operowal pedalami a ja tylko kierowalam hehe musielibyscie zobaczyc ich miny:) najpierw dziewczyna nie potrafi ruszyc, a po 10 minutach juz jezdzi i to parkuje tylem jedzie do tylu do przodu :D hehe no myslalam ze sie posikam ze smiechu ( az sobie przystaneli kolesie) hehe naprawde bylo to zabawne
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich :))))) Nie było mnie na forum jakiś czas ale z przyczyn mi niezależnych ponieważ komputer odmówił posłuszeństwa i musiałem parę cześci dokupić co zajęło trochę czasu bo to jednak koszty są ale już powinno być wszystko w porządku przynajmniej mam taką nadzieję :) Kurczę trochę się wydarzyło przez te 2 tygodnie u Mnie...a więc tak sróbuje to jakoś uporządkować żeby było w miarę spójne i do przeczytania....2 tygodnie temu paskudnie się czułem już nawet nie wspomnę o lękach i tak dalej ale miałem okropny nastrój czułem się nie wiem aż trudno mi to opisać:zero chęci do czegokolwiek i tak przez cały tydzień myślałem że zwariuję ale przyszedł weekend i sobie powiedziałem mam tego dość nie może tak być że te gówno będzie rządziło moim życiem koniec tego biorę te bydle za rogi!! I od zeszłego tygodnia wychodzę codziennie zaciskam żeby i wychodzę na dłuższe bądź krótsze wypady na dwór raz jest gorzej raz lepiej ale to nie koniec poszedłem za ciosem i zadzwoniłem do lekarza i tu mi się poszczęsciło bo okazało się że przyjmuje w miarę blisko więc wczoraj pojechałem do niej oczywiście było trochę nakręcania się przed wyjściem że nie dam rady odpuszczę ale przełamałem się i ruszyłem nie było łatwo ale się udało z czego jestem bardzo zadowolony...zapisała mi lek o nazwie ANAFRANIL i za miesiąc mam się pokazać podobno po tygodniu zaczyna działać ale tak to jest z tymi lekami..poza tym za jakiś czas mam zamiar wznowić terapię indywidualną ale to jeszcze nie teraz...a od lekarza wracałem na piechotę więc zrobiłem sobie spacer niezły:)...potem wróciłem zjadłem obiad odpocząłem poszedłem po fajki spotkałem kumpla potem następnego to sobie pogadałem troche potem spotkałem koleżankę której nie widziałem szmat czasu i się wstępnie umówiliśmy na pogaduchy...jak już wracałem to zadzwonił przyjaciel zamieniliśmy parę zdań i nie mysląc o lęku ustawiłem się z nim tez sie dawno nie widzieliśmy i ze 2 godziny siedzieliśmy na ławce na dworzu i gadalismy bez lęku żadnego:) i tak wyglądał mój wczorajszy dzień z którego jestem bardzo bardzo zadowolony :)))))))))))) Dzis rano wstałem trochę gorzej się czuję ale to od leków bo zawsze tak jest przy takich lekach że może być na początku gorzej niż było ale narazie się tym nie przejmuje...odebrałem komputer i jestem i z powrotem z Wami :)))) i tak minęły mi ostatnie 2 tygodnie takie trochę szalone jakbym się naćpał:)) Dobra biorę się za czytanie postów bo trochę się ich na zbierało a potem gdzieś chyba pójdę jeszcze zobaczę Kochani pozdrawiam was gorąco ściskam mocno trzymajcie się i nie poddawajcie się w walce z tym gównem to my rządzimy nie choroba!!!!!Buźka papappapa
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich serdecznie, widzę że nasza zguba się odnalazła ha ha, ciesze się Janku że tak podchodzisz do tej wstrętnej choroby. Wiecie kochani muszę Wam opisać dzisiajszy dzień. Wczoraj zapisałam się do fryzjera na czwartek na ścięcie i pasemka. Ale dzisiaj sama nie wiem dlaczego coś mi rano odbiło i postanowiłam sama sobie zrobić pasemka a że miałam w domu zestaw do pasemek wzięłam się do dzieła. Wiecie na ciemnych włosach to taki radykalny krok. Więc wyciągnełam włosy nałożyłam rozjaśniacz i po jakiś 15 minutach myślałam że odlece, jak mi zaczęła głowa palic a jak dotknęłam to po prostu ukrop. Więc ja łep pod cimną wodę i pierwsza myśl to że spaliło mi wlosy i zaraz wypadną nakreciłam się jak cholera wierzcie mi. Ale na szczęście nie wypadły, ale wyszło nie wiadomo co, nie bardzo mi sie to podoba. Więc poleciałam do rossmanna kupiłam moją farbę ciemny brąz i jutro bede farbowała całe włosy ha ha jak chora głowa to chora. Wieczorem idę do mojej P. psych. bo dzwoniła do mnie wczoraj ide w odwiedziny i ma do mnie sprawę więc wpadnę dawno nie byłam więc jestem ciekawa co u niej słychać. sssylwia. myślę że to nieprawda że po 35 roku życie przechodzi ja co prawda mam 29 ale większośc z nas ma ok 40 i mają to cholerstwo. Myślę że jak się człowiek weźmie za fobię na samym początku gdy wystąpiła i wytrwa w chodzeniu na spotkach z psych. i nie da sie pogrążyć potem jestr łatwiej dużo łatwiej w radzeniu sobie z lękami . Pozdrawiam. pa
Odnośnik do komentarza
Gość beti1060
Witajcie! Fajnie Janku ,że się odnalazłeś i zaczynasz pokonywać to cholerstwo:) Sylwia u mnie wszystko zaczęło się na dobre w wieku 40 lat,myślę że wiek nie ma tu znaczenia i zamiast ustępować to się nasila:( Maja ja tez przeszłam parę eksperymentów z włosami,miałam niebieskie,różowe,żółte,białe,rude ale doszłam do wniosku że chyba lepiej powierzyć je fryzjerce.Zgadzam się z tym co napisałaś,że za fobię należy się zabrać na samym początku bo póżniej jest tragicznie.
Odnośnik do komentarza
sylwia ja tez mam 27 lat i nie wydaje mi sie zeby wiek mial z tym cos wspolnego.... maja...cos wiem o pasemkach robionych w domu:) haha jakby Ci ptak pewnie narobił na głowe:) ja tak mialam...na czarne se walnelam daaawno temu i dupa..haha teraz chodze do fryzjera regularnie3 i jestem jasna blondynka:) ale z fryzjerem tez mam problem, zeby usiedziec...najgorsze jest to jak ona mnie zawiazuje w te peleryne:) zawsze sie wierce...udaje ze kregoslup mnie boli:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie!!! bardzo sie cieszę ,ze odezwał się Nasz Rodzynek:) Janku z uśmiechem czytałam Twój post widze ,ze teraz tylko bedzie lepiej. Co do tabletek to niestety występuja objawy uboczne a tabletki sa dla ludzi czasami trzeba sie wspomóc. Nioe zgadzam się z tymi osobami co mówią oczywiscie nie biorąc nic ,ze chodzi się jakby sie buło na haju hahaha.Tydzie dwa i powinieneś czuć sie duzo lepiej:) Ja sobie troszeczkę odpoczęłam ale w piatek znów wyjezdzam:) Majka takie eksperymenty są nie wskazane:) hahahahaJa jutro sobie farbuje włosy bo dzisiaj jestem padnięta. Nie odzywałam sie bo wniedziele dostałam wiadomośc ,ze koleżanka z którą pracowałam przez ściane zmarła mając 48 lat zostawiła 3 dorastajacych dzieci najmłodzsze 10 letnia córeczka oczko w głowie mamuni i synale juz żonaty 28lat. Bardzo to przezyłam i żle to wpływa na moje samopoczucie nie moge znależć sobie miejsca . Ostatni widziałam się z NIĄ 2 tygodnie temu była bardzo silna [psychicznie ale powiedziała mi ze jak wyjdzie z tego wszystkiego to sie tak ubzdryngolimy ze szok:) Niestety kupiłam tylko piękna wiązankę na pozegananie i nic więcej juz nie moge dla Niej zrobić oprócz modlitwy.Jutro Ją pożegnamy o 11.30. Ale ja tak pisze i zatanawiam się po co? przecież Wy Jej nie znaliście ale chcę zebyście byli ze mną w tak szczególnym dniu bo nie wiem czy jutro bedę mogła wejść chociaż do kościoła. boję się tych lęków. Trzymajcie się moi mili i kochani bo casłym servem jestem zawsze z Wami!!! Emilko z Tobą szczególnie:)
Odnośnik do komentarza
Ewciu no niestety takie jest te życie zabiera Nam bliskie osoby ale jeśli ktos wierzy to na pewno tam bedzie jej lepiej.....czasem mam takie wrażenie że ludzie dobrzy odchodzą za wcześnie niestety...trzymaj się Teraz po lekach taki skołowany troche chodzę jakby przytłumiony ale nie jest źle zobaczymy jak w następnych dniach bedzie bo to dopiero jedenn dzień...jerscze lekarka powiedziała żebym badania na tarczyce zrobił bo tam też może leżeć przyczyna i może to głupio zabrzmi ale tak po cichu liczę że może coś wyjdzie ponieważ wtedy będę miał jakby to ująć...hmmm cos namacalnego nie wiem jak to określić cos co łatwo byłoby wytłumaczyć... No nic kochani miłej nocki życzę dobranocki:))))
Odnośnik do komentarza
witam moi kochani Zasze jak dłużej mnie nie ma to duzo dzieje sie na forum. Janku witaj ponownie, nawet nie wiesz jak sie cieszę, ze wróciłes do nas na forum. efektami ubocznymi leków nie przejmuj sie, mina. Jak zaczynalam brać dwa miesiące temu cital to dostałam kilka razy tak ogromnego lęku, ze myslalam ze to juz koniec, potem dzwonilam do lekarki a ona, ze stare objawy wycofuja sie a pojawiaja sie nowe. Teraz rewelacja, jeżdźę autem, wczorj byłam dwa razy w bielsku, i wogóle coraz dłuzsze trasy pokonuję.... Janek cieszę się że ty tez pokonujesz coraz dłuzsze trasy. Ewuś kondolencje, to przykre jak odchodzi ktos bliski, wiem cos o tym. Maja oczywiscie to czy bedziesz sama eksperymentowac z włosami zależy tylko od ciebie. ale konsekwencje bedą dopiero za dwa trzy tygodnie, po prostu te włosy spalone, bądx oslabione musza wypaść, może idx lepiej do fryzjera. apropo wieku, to nie wiek predysponuje do nerwicy tylko problemy i wewnetrzne dylematy, dopóki sobie z nimi nie poradzimy to leki będą powracać. a moi drodzy wyjezdxam na wakacje, nie bedzie mnie dłuższy czas odezwę sie jak wrócę. buźka
Odnośnik do komentarza
Podziwiam niektórych ludzi...dzis na przyklad spotkalam kumpele....ma jedno dziecko (7lat) drugie nadchodzi..w sierpniu rodzi. Pytam sie jej gdzie leci, a ona do dentysty jade. oczywiscie tramwajem. dla mnie poki co wszystkie te sytuacje sprawiaja lęki a dla niej to jest takie oczywiste! na razie nie mam dzieci, ale powolutku po przeprowadzce bedziemy sie przymierzac do dzidzi...(bardzo mi się marzy!)choc na razie nie umiem sobie tego wyobrazic. dziecko w brzuszku+ moje lęki? choc nie mam ich az takich duzych bo bardzo nad soba pracuje, ale są najbardziej przed lekarzami, a chodzac w ciazy to jest nieuniknione....takze podziwiam was mamy:) co niektorym pewnie lęki sie pojawily jak już mialy dzieci....może to tak jest że dziecko chcąc nie chcąc odwraca uwagę od lękow co?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×