Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Gość beti1060
Wiesz Oliver ten lekarz nie byłu mnie na prywatnej wizycie tylko był przysłany z *urzędu*.Miałam wrażenie że traktuje mnie jak przygłupa który opowiada niestworzone historie.Żadnych innych rad nie udzielał,odbębnił wizytę i poszedł.Słuchaj nie sądze że sami sobie wmówiliśmy np zawroty głowy,nogi jak z waty bo te dolegliwości mamy naprawdę i one są naszą zmorą! Wiecie co może bym jeszcze zgodziła się na takie traktowanie gdybym chciała coś wyłudzić od ZUSU np. rentę ale w mojej sprawie nie o to chodzi.Najlepiej wysadzić ten cały Zus w powietrze,bo co się tam dzieje to wiem od kolezanki która tam pracuje
Odnośnik do komentarza
Oliver tak o to chodzi żeby chodzić do tych miejsc gdzie nas to cholerstwo dopada małymi krokami najpierw parę minut itd i próbować...słuchaj idx do lekarza nie patrz na matkę co tam gada nie rozumie tego a sam też możesz się zapisać się do psychologa zobaczysz rozjaśn ci trochę o co chodzi bo może parę sesji i po kłopocie będzie albo niech matka przeczyta te fotum może zmieni zdanie może i jestem dla siebie surowy ale uważam że za mało robię pownienem częsciej wychodzić i starać chodzić do psychologa do lekarza a ja się boję przez te cholerstwo...ja mam tak że jak cos robić to porządnie Iwonko tutaj chyba wszyscy mamy poczucie winy że zawodzimy zaniedbujemy też to mam ale staram się odpedzać te myśli bo doła złapię i wogóle już będzie wesoło i ode chcemi się cokolwiek robić
Odnośnik do komentarza
Gość beti1060
Janku uważam że robisz tyle na ile Cię w danej chwili stać.Jak byś mógł to na pewno cześciej biegałbyś po lekarzach.Ja mam również problemy z kręgosłupem,wątrobą,tarczycą ale nic z tym nie robię przez to nasze cholerstwo. Czy ja juz zawsze będe taka beznadziejna ?
Odnośnik do komentarza
janek6666 Hmm wiem co zrobie ... jak narazie bende prubowal se sam poradzic ... bende chodzil tam gdzie nie moge .... to znazy musze tam chodzic do szkoly :( ... zobacze jak mi bendzie szlo juzz se to wyobrazam .... jestem zalamany i to bardzo ... alee nic nie zrobiee .. pujde do szkoly i zobacze jak mi bendzie szlo widze ze duzo osub to robi chodzom do szkoly pracujom i jakoss zyjom postaram zrobic to samo ... A TAK WOGULE tutaj nie jest tak latwo .... ty jestes w polsce tam som lekarze ktore zrozumiejom twojom sprawe a tutaj jak bylem raz to juz pieprzyli ze panstwo sie mnom zajmie ... i pytali cz tego chce powedzalem ze nie ... no i narka ... nie poszlem balem sie ze zabiorom mnie a tutaj tak robiom to bylo w tamtym roku .. Nie wiem co zrobie ale musze sobie jakos poradzic jak mnie zlapie do holerstwo .. to musze jakosss sie opanowac choc to jest bardzo trudno ... kiedys kochalem swiawt i moje zycie jak bylem mlody jak jeszcze nie mialem tegoooo cholesrtwwa ... a teraz wiez co czuje obrzyde a moze nadzejdzie taki dzien ze przyde na te forum i powiem ze zycie jest piekne .. no nic uciekam i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Beti nie jesteś beznadziejna jesteś równa babka i nie ma to tamto bedzie dobrze pieprzyć buraka z zusu kij mu w oko..... Oliver szkoła nie jest taka zła poznasz ziomków i będzie wporzo....z tego co zrozumiałem to nie sądzę żeby cie gdziekolwiek zabrali bo nie mają takiego prawa i tyle to nie jest choroba która może zagrażażać innym moze go źle zrozumiałeś
Odnośnik do komentarza
Gość Ewusia_p
Kochani, Wpadam na chwilke (poprzednio chyba bylam gdzies na 20 stronce), zeby wszystkich wirtualnie usciskac. Widze, ze dzielnie sie trzymacie, ale niestety nowi przybywaja :-(. Wiecie, mnie najbardziej doluje nie to, ze sama to mam, ale to coraz to nowi ludzie maje ten problem. Ale widocznie taka nasza ludzka natura :-). Chyba to ktos Was polecal ksiazke *Oswoic lek* Bemis i Berrady. Wlasnie ja czytam i jest fantastyczna!! Myslalam, ze po ponad 20 latach walki z nerwica wiem juz o niej prawie wszystko :-), ale i tak sie dowiedzialam paru nowych rzeczy. Autorzy sami cierpieli na agorafobie i ataki paniki, i opisuja program, ktory pomaga w wyjsciu z tego i bynajmniej nie polega on na *walce* z choroba! Jest tam napisane o tym o czym pisze teresa - o akceptacji, poczuciu winy, o (za) wysokich oczekiwaniach, ktore sobie stawiamy, podane sa takze rozne strategie jak radzic sobie w konkretnych zyciowych sytuacjach. Nie wiem czy ich metody dzialaja na wszystkich - wszak jestesmy roznymi ludzmi -ale do mnie przemawiaja i ja uwazam, ze to co pisza ma sens, przynajmniej w moim przypadku. Goraco polecam!! Jak jeszcze jej nie znacie, to konieczcie sie z nia zapoznajcie. Ja wypozyczylam z biblioteki, bo nie moglam kupic.
Odnośnik do komentarza
Witam Was wszystkich cieplutko w tak ważnym dla nas wszystkich dniu:) Ja właśnie przygotowuje sie na wyjazd do Warszawy na zkupki bo niestety juz 13 czerwca mam wesele:) a do 13 musze wrócić bo jestem umowina z klientami:) więc mały pośpiech byłby wskazny. Witam wszystkie nowe osóbki na forum i musze stwierdzić ,ze tylko ny w tym właśnie miejscu jesteśmy sobie bliscy i doskonale się rozumiemy w kwestii naszych dolegliwości. Moze ktoś jeśli to przeczyta z zewnatrz odbierze nas jak paczke debili a nie jak ludzi bardzo wrażliwych i właśnie niektórzy lekarze muszę z przykrością stwierdzić ze tak myslą. A zreszta jak najdalej od nich.... Książki ,wzajemna pomoc to tylko może nam, pomóc, musimy nauczyć się walczyć z naszymi słabościami, wiem ,ze to jest kawał ciężkiej roboty ale czego się nie robi żeby normalnie żyć i funkcjonować. Nie robimy tego tylko dla siebie ale i dla innych też. Jak bardzo jesteśmy ograniczeni w kontaktach z ludzmi napewno nie ma dl a nas to dobrego wpływu, wystawy teatry kina okazują się nie dla nas pytan zawsze dlaczego????????????? musimy zatem walczyć i jeszcze raz walczyć z naszym przeciwnikiem. Martwi mnie tez ,ze coraz młodszych ludzi to cholerstwo dpoada nie mozna się normalnie rozwijać tak jak powinien młody człowiek:( nie daje możliwości dalszego kształcenia bynajmniej mnie nie dało moje marzenie trysło jak bańka mydlana politechnika tylko marzeniem pozostało wydział mechaniki tylko wspomnieniem bardzo tego załuje chce mi się wyć nie taką przyszłość sobie szykowałam. Wiem ,ze i teraz bym była dobrym studentem ale nie czuje się jeszcze na siłach. Może jeszcze po raz drugi spróbuje nie wiem.... co bedzie dalej wiem ,ze chce normalnie żyć. Już małymi kroczkami daje rade i ciesze sie na razie z tego:) jest napewno lepiej jak było:) Moi kochani róbmy co dnia cos dla siebie przyjemnego nie żałujmy czasu na swoje przyjemnośći to pomaga naprawde pomaga:) zawsze latałam ze szmatą odkurzaczem po domu tera niestety wieczór jest mój robie to co lubie , czytam, ide do koleżanki, jade do sklepu z kosmetykami ,ciuchami i nie muszę ich przecież kupować ale wiem i znam co jest na topie itp to ze mam czterdzieche nie znaczy ,ze jestem jakaś zacofana baba i nie znam sie na niczym trzeba się rozwijać zeby nie być w tyle za młodymi hahahhaha a teraz jeszcze mały makijaż i w samochód. Zyczę sobie i Wam miłego dnia moi kochani:) aby był pe łen uśmiechu i radości cieszmy się z tego co mamy a dzisiaj 4 czerwca dzień ważny dla nas Polaków chociaż w tym dniu bądżmy zadowoleni papapapa
Odnośnik do komentarza
Gość oliver15
EWUŚ ..... Hehe mowisz ze chciala bys isc ma studia;p ale nie mozesz przes to dziadziostwo .... rozumie cie ale co zrobisz musisz sprubowac ... ja musze isc do szkoly w srode niestety nie chce boje sie aleee musze.... i ide dam ze siebie wszystkooooo .. nie bende o tym myslal i mysle ze se poradze ... ty tak samoo to zrobisz :) bo widac ze wychodzisz z domu skelpy malowanki hehe cz jak to tam;p jestes dzielna poradzisz se tylko trzeba hciec pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Oliver dzieki za ciepłe słowa:) właśnie wróciłam z zakupów było poprostu super:) zero lęku chodziłam 5 godz i mogłabym więcej tylko te stare nogi hahahaha nie pozwalaja. Kiedyś chciałam wpaść do sklepu na 10 min bez lęku teraz już są godziny :) pozdrawiam wszystkich zamówie chińszczyzne bo mam tylko dzisiaj zupke pomidorową przecież wodą się nie najjem:)
Odnośnik do komentarza
Gość beti1060
Witam! Cieszę się Ewuś że tak fajnie Ci poszło.Ja dzisiaj zaliczyłam wyjazd do marketu,oczywiście fazy były ale ja jak zwykle zrobiłam z siebie durnia i jak moi faceci przymierzali buty to ja zaczęłam sobie robić zdjęcia żeby się czymś zająć,dobrze chociaż że było mało ludzi.Póżniej udało mi się dotrzeć (oczywiście samochodem)do sklepu w mieście.A przed chwilą wróciłam z synem z naszego osiedlowego warzywniaka,tym razem na piechotę.Sama nie wiem dlaczego tak się dzieje że jednego dnia uda mi się gdzieś wytoczyć z domu a na drugi dzień nie daje już rady i to jest najbardziej irytujące. Janku a Ty jak sobie radzisz? Oliver jakie wrażenia po obejrzeniu szkoły?
Odnośnik do komentarza
witam Ewuś super że udane zakupy kurczę 5 godzin masz zdrowie i cierpliwość ja to bym zwariował chyba:) Beti gratulacje za wypad do sklepu..fotografem zostaniesz;) bradzocieszy mnie to że takie udane dni miałyście dzielne dziewczyny jesteście!!! U mnie taki dzień dziwny ale to przez pogodę raz pada zaraz słońce i tak w kółko od rana nie lubię takiej pogody albo pada albo słońce a nie tak na zmianę:) Czuję się całkiem dobrze dziś lekkie lęki miałem ale już przeszły więc jest nieźle zobaczę może potem sie przejdę narazie nie mam ochoty Tak to prawda ważny dzień niestety popsuty jak zawsze przez polityków ale to już szczegół...kurczę ja to miałem wtedy 5 lat hehe i cieszę się bardzo że nie musiałem żyć w tamtym ustroju....szkoda że tak licznie jak wtedy ludzie nie chodzą na wybory ale to już tak na marginesie... Pozdrawiam a gdzie reszta się podziewa??
Odnośnik do komentarza
Cześć!! Za szybko piszecie ha ha!! Ja dzisiaj znowu byłam w mieście na zakupach i w markecie miałam sprawy do załatwienia i znowu mi sie udało. Nawet nie pomyślałam o lęku było fajnie. Szkoda Ewuś że razem nie byłyśmy w markecia ale byłoby fajnie co? Wiecie tak czytam te posty i to co pisze oliver i tak sobie pomyślałam że dobrze chociaż że udało sie nam skończyć szkołę szkoły bez lęków i fobii. bo to co pisze oliver to naprawdę prablem uczyć się trzeba a panika nie pozwala-to straszne. szczęście w nieszczęści no nie? Beti cieszę się że wybrałaś sie do sklepu nie ważne na jak długo ale byłaś to najważniejsze tylko to się liczy-gratulacje!! Życzę miłej nocki. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Super dziewczyny, że tak sobie świetnie radzicie:) U mnie też dzisiaj nie najgorszy dzień, wreszcie przespałam całą noc i od razu czuję się lepiej. He, he, beti, fajny sposób z tymi zdjeciami, ja też wynajduję sobie różne zajęcia aby odwrócić myśli. Ewuś, ty to dajesz czadu, 5 godzin zakupów bez lęku, gratulacje, tylko już nie opowiadaj, że masz stare nogi, ja też będę mieć w tym roku 40-dziestkę i nogi mam całkiem, całkiem:) A ze studiami świetnie cię rozumiem, też miałam problem ze zdobyciem wykształcenia, zrezygnowałam ze studiów, czego bardzo żałuję, no ale trudno, nie zawsze wszystko się udaje:). Wreszcie wyczesałam dziś porządnie moje kocisko (mam półdługowłosego kocura) w ruch poszły nożyczki, bo już parę kołtunów się porobiło, a nie chcę biedaka na siłę szarpać, na szczęscie ma tak dużo sierści, że nic nie widać. Ale jest przy nim trochę roboty. Dobrze, że jest spokojny i chyba nawet lubi to czesanie:). Moja kotka z kolei ma krótką sierś, nie trzeba jej czesać i całe szczęście, bo ona to ma prawdziwy koci charrrrakter i jest humorzasta, jak na prawdziwą kobietę przystało;) Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Kurde kupiłam mężowi letnie spodnie a wygląda w nich fatalnie:) uśmiałam sie co nie miara hahahah za mnie brzuch boli:) jakby wyszedł z obozu koncentracyjnego ale dobre na syna ufffffff jutro niesty muszę jechać tam gdzie byłam dzisiaj tylko juz nie na 5 godzin niestety jutro trzeba zarabiać na dalsze zakupy:) Dzięki moi mili za ciepło które od Was bije ja tez się ciesze z Waszych małych i wielkich sukcesów tak trzymajcie:) no i oczywiście ze swoich tez sie ciesze:) aby do przodu :)
Odnośnik do komentarza
witajcie widzę, że piszecie, piszecie. Oliwer jak tam w szkole, trzymam kciuki, zeby to bylo przyjemne przezycie dla ciebie. Ewuś super dajesz rade, myslę ze studia to kolejne wyzwanie któremu podołasz, zobaczysz, ja osobiście bardzo milo wspominam studia a od wrzesnia chyba pójde na jakieś studia podyplomowe - to dziwne ale ja potrafie się skupić wlasnie nad nauką. Ewus dasz radę a marzenia są po to aby je spelniać. Beti z tego co piszesz to ty jestes bardzo odwazna prawie codziennie gdzies wychodzisz, jestes super, i cieszę się, że kazdym razem jest lepiej. Jakis czas temu pisalas że tylko siedzisz przed blokiem, a potem spacer od lekarza na piechotkę, a dzisiaj no proszę supermarket, warzywniak. spójrz obiektywnie, idzie ci coraz lepiej. Janek a ty, wychodzisz? Maja widzę, że ty kobietko tez sobie calkiem niexle radzisz. Jestem ciekawa jak Ola poradzila sobie w samolocie? A ja dzisiaj wyszlismy z mężem o 8 i wrócilismy o 6. miałam 3 spotkania, jak jechalismy rano to czulam, ze chce mnie ogarnąć fala paniki i poraz kolejny chciałam go zaakceptować, trudno niech przejdzie przeze mnie, i wiecie minelo. Jeżeli lęk zobaczy, ze na nas nie dziala to przestanie nas męczyć. Pozdrawiam pa pa
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×