Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Gość beti1060
Wiesz Olu mocno wierzę,że to mi da w końcu spokój bo inaczej to załamka by już dawno była.Najgorsza jest ta derealizacja,wiem co się dzieje,ale to wszystko jakby odbywało się obok mnie,najchętniej wtedy zapadłabym się pod ziemię.Jeśli chodzi o ćwiczenia to sama niestety nie ćwiczę,za to jestem zarejstrowana na lipiec na fizykoterapię na gimnastykę rozlużniającą na kręgosłup.
Odnośnik do komentarza
witam:) czytam i czytam i prawie wszyscy mieliśmy tego dosyć ja też przechodziłam takie krytyczne chwile, myslałam o najgorszym juz miałam dosyć tej cholernej choroby ale zawsze byłam myślami z dziećmi i to mi pomogło odbiec od tych diabelskich myśli. Teraz jak obie przypomne myśle co ja bym najlepszego zrobiła? Pan Bóg życie daje i postanawia kiedy mamy odejść od swoich bliskich i przyjaciół.Tego sie trzymajmy nie decydujmy o swoim odejściu!!!! U mnie taki dzień do dupy jakieś cały czas miałam poty ,nic mi się nie chciało dopiero wieczorkiem troche lepiej . Ale z tego co wiem dużo osób tak dzisiaj i wczoraj się czuło jutro napewno bedzie lepiej:) dzisiaj wieczorkiem sprzatam sobie mieszkanko,zeby jutro przed pracą było mniej roboty:) powinnam jeszcze poprasować ale chyba odłoże to na jutro rano nie będzie tak gorąco jak teraz.beti ja mam kłopoty z kręgosłupem i bardzo się z nimi mecze ale zawsze najpierw pojawia sie problem z nerwicą a pózniej z kręgosłupem i od tego trzeba zacząć. podałam Ci moje gg jak chcesz to pytaj bo mam dosyć spory zasób wiedzy jeżeli chodzi o problem z kręgosłupem. Maja a Ty gdzie? Terenia napewno zapiepsza samochodem i nawet nie ma czasu się odezwać:) Janek jak się wku..... to pojade do Ciebie do tej Warszawki i wytargam za uszy jak niedżwiadka pisz co u Ciebie:) Olusia Ty to weteranka pisz jak to robisz bo u Ciebie jak widze to super:) tak trzymaj:) a gdzie Basiulka? i inni? pozdrawiam cieplutko i piszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Ewuniu- pracuje metoda silvy staram sie docenic to co mam nie zalamywac sie chociaz wczoraj znowu rozmawialam z chlopakiem tlumaczylam mu ze nie jestem w stanie pojsc na msze i usiasc w lawce ze musze stac obok drzwi- on tego nie rozumie ja sie mu nie dziwie tez tego bym nie rozumiala gdybym nie przeszla przez pieklo nerwicy- czemu to dziadostwo dopadlo mnie w tak mlodym wieku.... gdybym miala 90 lat to w d..bym to miala ale teraz .....
Odnośnik do komentarza
no to byłaś w moim wieku ..... ciężko czasem pojąc sens zdarzeń a może lepiej sensu nie pojmowac tylko poddac się chwili- to głupie ale moim marzeniem jest pójśc na msze bez lęku.... ile bym dała za to... oddałabym dyplomy swoje- naprawdę czasem sobie myślę, że wolałabym byc po zawodówie a nie miec tego cholerstwa ..... może dobrze, że nie mamy możliwości zobaczenia przyszłości bo gdybym zobaczyła, że za 20 lat dalej mam nerwicę ....
Odnośnik do komentarza
Olunia mamy takie same marzenia:) jedynie czego chce to godnie uczestniczyć we Mszy św. przyjąć Pana Jezusa i być wród ludzi:) Boże dlaczego odbierasz mi moje najwieksze marzenia? tyle razy zadaje sobie to pytanie czy ja nie jestem godna? nikomu nic nie zrobiłam jestem zawsze pomoca dla innych nie chcę prezentów tylko chce je dawać i patrzeć jak ktos się cieszy to dla mnie najwazniejsze:) nie wiem co tak naprawde o tym wszystkim myśleć
Odnośnik do komentarza
Witam Was cieplutko!!! Ewuś jestem jestem ...zaginęłam w plątaninie moich myśli heh. Szukam cały czas pracy...i narazie jedno wielkie GÓ..O,ale coż zrobić... dzis miałam badanie krwi jutro wyniki,a środa należy do gastrologa ... Oj chciałabym już znaleźć jakąś pracę bo siedzenie w domu dobija mnie jak cholera...ileż można sprzątać czy gotować no nie... Powiem Wam że mam żal do życia że nerwica zawładneła moim życiem...
Odnośnik do komentarza
ale postęp jest już taki ,że cieszą mnie takie rzeczy jak to,że słonko świeci (tylko oby nie była za gorąco hehe),że trawka jest zielona,kwiatuszki pięknie kwitną...bo rok temu miałam to gdzieś! i takie myślenie,że nic nie ma sensu,nawet się nie ubierałam,nie malowałam,co w normalnych warunkach nie wyjdę z domu nie wymalowana hehe Wszyscy mówią ,że należy być cierpliwym,ale jak przy nerwicy!
Odnośnik do komentarza
Witam moi kochani Widzę że zrobilo się filozoficznie. ale to ciekawe, że ja też marzę o tym aby iść do kościoła bez lęku, dawno nie byłam na calej mszy nie jhestem w stanie, nogi się uginają, a tam tyle ludzi, dlatego wybieram małe koscioły, zeby mozna było byc na zewnątrz. Czasami modlę się w domu, ale staram się już nie zadawać pytania dlaczego ja. Wiecie ciekawe jest tez to, że wszyscy jestesmy bardzo inteligentnymi ludźmi, mamy rózne dyplomy, ale czegoś nam brakuje. Nie wiem czy wiecie, że depresja i nerwica lękowa mają wspólne pochodzenie. Ja nie miałam nigdy mysli samobójczych, zawsze się panicznie bałam aby nie umrzeć, bo tyle jeszcze chcę zrobić. Olu szkoda, że tak młodo cię to cholerstwo dopadło. Beti nie martw się, że nie dałaś rady, wiem znam to uczucie odrealnienia, ja zawsze się balam w takich momentacch że zwariuję, że stracę kontrolę nad sobą. A może Bóg chce nam coś przekazać, ja wierzę, że nas kocha i nam pomoże. Ewuś ty jako lwica jesteś taka pozytywna i masz rację, że problemy z kręgosłupem to reakcja organizmu na nerwicę, ona oslabia nasz układ odpornościwy i dlatego w czasie nerwicy mamy tyle innych dolegliwości. Maju a co ty o tym myslisz, jestem tez ciekawa co mysli Janek, ale on chyba naprwdę zabalował. Pozdrawiam was ciepło
Odnośnik do komentarza
Tereniu ja jestem z 2 grudnia...hehe dobrze jest być z grudnia cały rok przed nami,gorzej było jak sie czekało na 18-nastke, bo sie dłużyło hihi. Uwielbiam książki i filmy psychologiczne. Oglądałaś może film pt.*PIĘKNY UMYSŁ*?? jeżeli nie to gorąco polecam. Mama to się ze mnie śmieje ,że jestem jak kot bo chodzę własnymi ściezkami heh (ale za kotami nie przepadam ;) ) Szczera jestem do bólu tej szczerości oczekuje od innych. Jak się na kimś zawiodę to już po zawodach heh
Odnośnik do komentarza
czesc Pysiulki:) milego dnia- sloneczko swieci dla nas:) tak pieknie dzis:) ja przesypiam bez problemu kolejna noc:) i cieszy mnie to - normalnie jak stara baba ciesze sie ze nie mam bezsenosci hahaah:) jade zaraz na uczelnie i mam nadzieje ze jakos przezyje milo dzien:) to nie jest kara boska- nie mozemy tak na to patrzec- nic nie dzieje sie bez przyczyny a nerwica jest skutkiem zdarzen w naszym zyciu .... Bog pomoze nam jestem pewna- bylam miesiac temu na mszy z modlitwa o uzdrowienie i minal mi lek przed smiercia:) to jest lekcja dla nas ....a kazdy musi wyciagnac wlasne wnioski
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich!! Już dołączam do Was naczytałam sie waszych postów i już wyjaśniam co nieco. Beti kachana nie było mnie mąż siedział przed kompem i mówił że ktoś dzwonił, ja byłam u rodziców wczoraj cały dzień ale jak masz ochotę to zadzwoń do mnie dzisiaj wieczorem to napewno odbiorę, dzisiaj jestem w domu. Teresko ja wierzę bardzo w Boga i też lak myślę że może jesteśmy wystawieni na jakąś próbę, wolę tak myśleć niż się zastanawiać za co mnie to spotkało. Ja również do kościoła za często nie chodzę ale jak mi coś najdzie to idę ile dam rady wytrzymać to tyle ale chociaż sie pomodlę i pójdę do spowiedzi. U nas upał, nie wiem jak to przeżyć niecierpię takiej pogody wolę jak pada. Pozdrowionka kochani.
Odnośnik do komentarza
KOCHANE MAMY DLA WAS ŻYCZENIA NA DZIEŃ MAMY : Raz tylko w roku jest Dzień Matki, choć mamusiom co dzień należą się kwiatki: czerwonej róży pączek na dobrego dnia początek. Puszyste georginie na marzeń spełnienie. Fiołeczki małe na zdrowie doskonałe. Leśne konwalie małe na szczęście trwałe! Mam nadzieję że dzieci pamiętają o Was-napewno!!! Sto lat. Ps. Ja dostałam laurkę i dużogo buziaka.
Odnośnik do komentarza
_¶______(¯`v´¯)__¶¶ __¶¶¶__(¯`(?)´¯)__(¯`v´¯)___¶ __¶¶¶¶¶¶(_.^._)__(¯`(?)´¯)_¶¶ _¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶_¶____(_.^._)__¶¶¶ ___¶¶¶¶¶¶¶¶(¯`v´¯)¶¶(¯`v´¯)¶¶¶¶ ___(¯`v¶¶¶¶(¯`(?)¯)¶(¯`(?)´¯)¶¶ _(¯`(?(¯`v´¯) (_.^._)¶_¶(_.^._)¶¶ _(_(¯`(?)´¯)¶¶¶¶¶¶(¯`v´¯) `v´¯) ___¶(_.^._)¶¶¶¶_¶(¯`(?)´¯) ?)´¯) _¶¶¶¶¶¶¶¶¶(¯`v´¯)¶(_.^._)`v´¯) ¶¶¶¶¶¶¶¶_(¯`(?)´¯)_(¯`v´¯)?)´¯) ¶¶¶¶¶_¶¶¶¶(_.^._)¶(¯`(?)´¯)._) ¶¶¶_¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶_¶_¶(_.^._) ___§§§§.¶¶¶¶¶¶¶__¶_¶¶¶¶¶¶¶ __§§__§§.__¶¶_¶¶__¶¶¶¶¶ ___§§__§§§§§§§§?§§§§§§§§ ___§§____¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶ ___§§______¶¶¶¶¶¶¶¶ _____§§____¶¶¶¶¶¶¶¶ _______§§§_¶¶¶¶¶¶¶¶ _____________¶¶¶¶¶ __________¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶ Moc życzen dla wszystkich Mam !!! Ps. Już nawet dwa razy dodaje te same teksty ha ha (niechcący)
Odnośnik do komentarza
Witam mamuśki:) już jestem przez ostatnie 2 dni nie miałem nastroju na pisanie...miałem jak ja to brzydko nazywam *sraczke myślową* hehe....więc porozmyślałem sobie trochę o swoim życiu i jak to dalej ze mną będzie...wiem wiem nie ma co rozmyślac nad tym tylko robic swoje ale cóżchyba każdemu zdarzają się takie chwile kiedy chce byc tylko sam ze swoimi myślami... Poza tym średnio się czuję...wczoraj jak ja tego nienawidzę!!! miałemte cholerne wrażenie kołysania się jakbym był na rejsie jakimś....a dziś od rana osłabiony jestem i zdenerwowany więc też bez rewelacji zadnych a pogoda super chciałoby się pójśc tu i tam a przez te gówno jak w klatce się czuję...i masz rację Beti jak tu na siłe wychodzic jak objawy do parteru cię sprowadzają.... A Ja jestem pod znaku ryb ... a wadomo rybka lubi pływac hehehee a tak serio to nie przywiązuje specjalnej wagi do znaczeń, horoskopów choc pod parymi mógłbym się podpisac... Widzę dyskusja na tematy religijne...piszecie że jesteście wierzące...Ja przestałem wierzyc w Boga jakiś czas temu...nigdy nie byłem jakiś religijny ale wierzyłem....zmieniło się to...nie mam żadnych argumentów w to żeby wierzyc w niego...a bez powodu wierzyc..bez sensu...skoro jest Bóg taki dobry kochający to dlaczego jest tyle zła? Dlaczego tylu skur@#@# chodzi po ziemi a dobrzy ludzie cierpią?Gdzie ta jego sprawiedliwośc? Piszecie że poddał nas jakieś próbie...no ale po co?? Mam cierpiec bo zachciało mu sie poddawac mnie próbie?Dobra poddał nie udało się i co dalej?? ach to jest temat rzeka...niekończący się...ale jeśli któs wierzy to Ja to szanuję to jest jego wybór tak jak moim wyborem jest brak wiary w Boga...poważnie się zrobiło.. Ja wierzę że kiedyś znajdą lek na nasze dolegliwości i nie trzeba będzie się męczyc...choc mówią że jest to choroba duszy...
Odnośnik do komentarza
Gość beti1060
O znalazła się zguba,trzeba odwołać poszukiwania! Co do wiary,to nie będe się wypowiadać bo jak napisał Janek to temat rzeka.Dzień Matki przebiega całkiem spokojnie,dostałam różyczkę,zjadłam sernika,wypiłam kawkę i zrobiło mi się niedobrze.
Odnośnik do komentarza
B eti, czemu ci niedobrze, sernik nieświeży, kawa kwaśna? Janek cieszę się, że jesteś. Przykro mi, ze czujesz sie gorzej, ale będzie lepiej. a propo leku trwja badania nad nowym lekiem, na raie był testowan na myszach, za pare lat bedzie na rynku. Ma inny mechanizm dzialania, nie polega na zwiekszaniu poziomu serotoniny. Każdy z nas ma inne przeżycia, jeden wierzy inny nie. Ja dzisiaj mialam fajny dzień. nie wiem czy poszlabym sama do sklepu, ale wsiadlam w auto i ... pojechalam do szkoły zawieżź zwolnienie, potem do sklepu, a potem zwiozlam mamę. Z nadmiaru tej odwagi jak wrócil synu z przedszkola, zasnelam na godzinę. Dostalam tez laurkę i takie małe życzenia. Ja wierzę w Boga, własnie dlatego, ze mam syna - to co bylo niemozliwe stalo się. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×