Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Gość agnieszkaficek

Witam co tam u was? marcin i co pokonales papirosy?ja dzis od rana smutna jestem dwie siostry pojechaly nad wode moje dzieci chca isc na basen ale ja nie dam rady bo nie znosze halasu wtedy mi sie leki nasilaja.boze serce mi peka biedne moje dzieci maja matke wariatke i w taki upal musza w domu siedziec mam dosc niechce mi sie zyc!!!

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny i chlopaku:)W koncu moge odsapnac:)Od rana bieganina,zakupy,sprzatanie.Moj maz jest kochany i zrobi wszystko,ale trzeba nim pokierowac,a ja jak to *zona idealna*(tak mnie nazywa moja psycholog) wole wszystko zrobic sama niz tlumaczyc.No wiec zakupy wspolne,stalam dzis w kolejce i nic sie nie dzialo:),Michal nosi siatki,ja kupuje.W markecie troche panikowalam ale to chyba przez to,ze glod mnie dopadl.Mam nie daleko siebie targ i z tego targu wyslalam meza szybciej do domu,a my z Julcia inna droga spacerkiem,jak bylo cudnie:)oh jak jabym chciala tak zawsze i coraz dalej:)ale ciesze sie juz i z tego:) Dziewczyny chyba tak nie mozemy,ze ciagle mamy wyrzuty sumienia wobec dzieci,bo to chyba nas bardziej doluje i jest jeszcze gorzej. Asiu a nie myslisz,ze moze w nowym miejscu bedzie lepiej? Pozdrawiam goraco!

Odnośnik do komentarza
Gość marcin28

Witam was serdecznie dziewczyny;-) walkę z tym jednym paierosem przegrałem ale następnej paczki nie kupiłem , za to dzisiaj byłem w dwóch sklepach w jednym tzrepotanie serca i takie tam ogólnie panika a w drugim już na luzie udało się więc nie jest żle , spacer po mieście z rodzinką był udany i bez głupich myśli pozdrawiam ciepło Marcin Aha bo bym zapomniał kawy ani jednej nie wypiłem jeszcze może to też pomogło

Odnośnik do komentarza

Hej!Co tam u Was?Jak ja zaluje ze konczy sie weekend:(Znow wraca szara rzeczywistosc od jutra.Ale dzis bylo fajnie choc ta ciepla pogoda mi nie sluzy.Co prawda rano sie wkurzylam i robilo mi sie slabo ale dalam rade.Ale teraz jestem przynajmniej pewna,ze na wlasna mame nie moge liczyc:(To smutne,kiedy najpierw sie ze mnie smieja ze cos sobie wymyslam,a potem wmawiaja mi depresje.A ja poprostu boje sie sama z domu daleko wychodzic.Dobrze,ze mam meza i corke dla nich walcze ze lzami i lękami.Pozdrawiam Was serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Gość marcin28

Hej dziewczyny ;-) Ja nadal nie palę , pije małą kawkę z rana przed pracą , i nawet sie trzymam tak bynajmniej myśle , dzisiaj byłem dwa razy w sklepie i zero stresu po prostu zero super a dziecko było przeszczęśliwe , nie biore żadnych leków tylko sobie wmawiam że to moja wyobrażnia i pomaga , nie przejmuj sie z mojej strony rodzina tez brała mnie za dziwaka i mówiła że udaje że powinnem znaleść sobie zajęcie ale to ja doświadczam tych emocji a nie oni i oni nigdy pewnie tego nie doświadczą jak człowieka paraliżuje i nie wie co ze sobą zrobić nie przejmować sie trzeba ja mam takie zaparcie że nie ważne kto co mówi ważne żę mnie jest co raz lepiej a najważniejsza jest rodzinka najbliższa , trzymam za was kciuki i jak to ja sobie powtarzam nie poddawać się nawet gdy jest duży dołek pozdrawiam was ciepło pamiętajcie że jutro teżjest dzień na próby i trzeba próbować pozdrowionka

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorem:)W koncu mam troche czasu dla siebie,miśki spia tzn, mąż i córka:)Jestem dzis padnięta.Rano zaliczylam spacer z małą.Niby wszystko blisko,ale dalej niz zazwyczaj.Ja poszlam sama z corka do lekarza,pierwszy raz:)Potrzebowalam recepte na mleko bo córcia ma skaze bialkową i udalo mi sie.Potem jeszcze jeden sklep,apteka w ktorej byla kolejka i o dziwo nic sie nie dzialo.Dalam rade wrocic do domu i wyjsc jeszcze raz do zegarmistrza,a popoludniu z kolezanka poszlam do sklepu odziezowego,wybieralam,przymierzalam i bylo oki.Zauwazylam,ze jak mi nie dokuczaja zawroty glowy to powoli ale moge isc do przodu i mniej sie boje.Ale jak wroca zawroty to wiem ze znow sie bede cofac niestety:( A co u Was?Pozdrawiam serdecznie.Gdzie sie podziala Kicia,Ewa,Egzaltacja serca?

Odnośnik do komentarza

Jestem jestem, niestety w piątek dopadł mnie napad paniki, malutki ale był, poza tym odczuwam jednak zdenerwowanie wyjazdem na wakacje, to jeszcze trochę czasu ale podświadomie o tym myślę... teraz mam urlop i nie mogę jakoś przestawić się na nicnierobienie lub robienie czegoś w domu, zresztą prace domowe zawsze wyprowadzały mnie z równowagi, nie lubię sprzątać, gotować, prasować itp staram się codziennie wychodzić gdzieś dalej żeby nie popaść w strach przed wyjściem, co już mi się zdarzało po dłuższym okresie wolnego kiedy nie musiałam iśc do pracy, tak więc czy mam coś do kupienia czy nie to idę chociażby połazić... myślę, że dzięki temu zachowuję jakąś równowagę generalnie pogoda jest dziwna, nie wiem jak Wy, ale ja reaguję na to co się dzieje za oknem :) u mnie deszcz na przemian ze słońcem, makabra jakaś

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

U mnie dzis od rano zle tak sie dzis zle czuje i taka tesknota mnie zlapal dzis za mama boze jak ja za nia tesknie tak bym chciala do niej isc na kawe pogadac z nia mamie moglam wszystko powiedziec to byla moja najlepsza przyjaciolka a teraz jestem sama jak pakec, plakac mi sie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!niemam nikogo poza nia i tak mi z tym zle ze czasem przychodza takie dni jak te ze tak bardzo chciala bym do niej isc ale nie moge bo jej juz niema boze czemu to jest takie trudne i czemu tak srasznie boli i mialam nie plakac a juz placze.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich w ten upalny dzień. Ostatnio mam kiepskie samopoczucie,nic mi się nie chce :( dziś postanowiłam wyruszyć *w teren* żeby tyle nie myśleć. W domu nie mam z kim pogadać,mąż w pracy,teściowa znów dostała wariacji i oskarża mnie że wchodzę jej do domu i wynoszę różne rzeczy. Także wyjechałam,żeby z kimś pogadać. Wiecie ja też palę,próbowałam rzucić,ale bez efektu. a co u was dziś? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)U mnie od wczoraj wieczora koszmar,tak mnie boli glowa,przod,tyl,oczy,normalnie tylko sobie ta glowe uciac:)Do tego zawroty glowy,ble.Agnieszka,pewnie u Ciebie tak duszno jak u mnie bo mieszkamy blisko?A u reszty?Ja mam tak jak Egzaltacja,ze reaguje na pogode.Moglaby przejsc burza.Nudzimy sie z mala bo siedzimy dzis w domku,przy takiej pogodzie nie wychodze z domu,dopiero podwieczor.Jutro mnie czeka wizyta u neurologa,stresuje sie nia.Bo u tego jeszcze nie bylam i boje sie ze bedzie mnie traktowal jak ten wczesniejszy,piguly i piguly,a mnie kregoslup coraz bardziej boli:( i zawroty nie przechodza i bujam sie totalnie:(Koniec narzekania.Co u Was?Pozdrawiam;)

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

U mnie madzik tez duszno stasznie a jak tak duszno to mnie tak glowa boli i tak mi slabo,kicia ja tez tak walcze z tym palenie ale nie umiem palic no ale bynajmiej opgraniczam.dzis bylam na psychoterapi i tak mi sie tam zle robilo ze blagalam boga w myslach zeby jak najszybciej sie skonczyla.i jeszcze tam w mieszkaniu mam duszno niech pada troche bo normalnie nie ma czym oddychac

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×