Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Aga nie wiem czy Cie pociesze ale po każdym nowym leku mam zawsze jakieś dziwne uczucia. Podobno trzeba przeczekać przynajmniej 2 tygodnie aż zaczną działać choć nie zawsze mi sie to udaje i czasem przestaje je brać, co napewno nie jest dobre. Teraz biore leki juz tydzień i nawet jak coś mnie bierze to przeczekuje i wmawiam sobie że wkońcu zaczną leki działać :) tak jak zresztą napisała Sara
Odnośnik do komentarza
Witam ,ale sie naczytalam jak nigdy :) Aga faktycznie na poczatku zawsze jest gorzej ,ja to przez kikla dni chodze jak nacpana i mam zółwie ruchy. Wiecie co pogodzilam sie z tym swoim i od pierwszego marca dostajemy klucze do mieszkania i wkoncu sami bez rodzicow ,moze teraz sie uda bo nigdy na swoim nie bylismy. Na pocieszenie dodam ze tez mam fatalne dni ,a skoro mamy je wszyscy to napewno przez pogode.Piszcie jak zacznie sie komus poprawiac to moze odrazu doly i leki znikna u wszystkich. Bylam u psycholog i znowu zadanie domowe dowiedziec sie wszystko o oddychaniu przepona i jaK to na nasz organizm wplywa.Mam miesiac zeby nauczyc sie tak rozluzniac ,hehe az niemizliwe bo nie umiem ,heh. Drugie zadanie domowe to przeczytac ksiazke Lazarusa tylko zapomnialam tytul i tu problem bo moja psycholog ma urlop i kicha. Znacie jego tworczosc i jakies ksiazki o stresie i oddychaniu ?? Pozdrawiam i całuje :)
Odnośnik do komentarza
CZESC mam do was pytnie ja normalnie biore coaksil codzienie ale lekarz przepisl mi tez ALPROX jeszcze tego leku nie bralam ale od prawie 2 tygodni mnie głowa boli i juz w stresie zyje ze umre staram sie pozytywnie myslec ale czaem mi nie wychodzi .Czy wy tez macie klopoty z bólami głowy jak ja i czy ktos zna ten lek , POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Gość dolores39
Witajcie,ja juz jestem spakowana,jutro juz bedziemy w górach,Boze ile ja rzeczy musialam kupic,wole wyjazdy letnie,ale oczywiscie mam zamiar pozjeżdzac ze stokow a potem pić grzane winko,oj jak sie ciesze.Jesli chodzi o sampoczucie to nawet nie pytajcie,przez kilka dni mialam takie jazdy,ze szok,jak jzu pisalam wczesniej myslalam ze zaraz oslepnę,potem sobie tlumaczylam ,jak to mozliwe ze wiem kiedy mam oslepnąć???potem znou bylo ok,za chwile znowu to samo i tak w kółko,kazda ma jakies swoje strachy,lęki,.....Lusi mam koleżanke,ktora powiem brzydko ,urodą nawet nie moze kolo ciebie stanąć,do tego jest bardzo otyla,moim zdaniem wrecz strasznie otyla,nie specjalnie zadbana,ale nie wiem cholera jak to robi,ze faceci slinią sie na jej widok,ma wielkie powodzenie,ona poprostu kocha siebie,widzi w lustrze super babkę i w tym tkiw jej sukces,zero kompleksow,zawsze usmiechniea i zczesliwa,podziwiam ją za to.Dziewczyny w góry zabieram laptop,wiec bede wam zdawala relacje z moich lekcji z przystojnym instruktorem,ok?ania sper ,że zamieszkacie sami,lepiej byc nie moze,tylko czegos nie zmajstrujcie*****pa
Odnośnik do komentarza
Dolores,już ci zazdroszcze tego wyjazdu, mi pozostaje tylko siedzieć w fotelu i pić herbatkę z cytrynką , niestety bez wkładki hi hi.....i podziwiać średnie zresztą widoki z okna. A z tym uwodzeniem facetów coś jest na rzeczy , bo jak ktoś ma poczucie swojej wartości , emanuje ciepłem i radością , to przyciaga ludzi do siebie, a nie tak jak my znerwicowane , często zakompleksione z syndromem starej babci, to nawet pies z kulawą nogą za nami nie chce się obejrzec he he :) Aniu, a tobie jak idą ćwiczenia z przeponą? Klonek, niestety tego leku nie znam.A ból głowy , cóż, wiem co to znaczy ,nieraz wydaje mi się, że normalnie mózg mi się odłączył i lata jak orzech w łupinie. Dziewczyny miałam dzisiaj gości i jestem padnięta , kąpię się i idę lulu.Pa.
Odnośnik do komentarza
Czesc wszystkim :-) Mowiac o tych sprawach damsko - meskich. Problem polega na tym, ze ja nie narzekam na facetow, ktorzy wodza wzrokiem ale tylko to i nic wiecej. Kazdy w pracy sadzi, ze jestem zabawna i lubie siebie ale jedna z kolezanek powiedziala mi kiedys, ze faceci mnie sie chyba boja, bo nie jestem glupiutka, wiem czego chce, dbam o siebie, codziennie make-up itp. Sama juz nie wiem, czy mam chodzic tak jak wstala czy jaka cholera :-)))))) Stwierdzilam, ze zaczynam wypady na silownie, dla siebie nie dla innych i dla lepszego samopoczucia a nie dla przygarniecia facetow. Aniu, ogromnie sie ciesze, bo sama wiem, jak wazne jest aby mieszkac osobno. Zycze Wam samych radosnych chwil. Twoj maz bedzie wiedzial, ze wszystko co robicie w domu jest dla was i waszych dzieci, aby wasze gniazdko bylo *cieplejsze* :-) Dolores39, nie zgadzam sie, a niech rozrabiaja i niech majstruja!!!! ;-))))) Klonek, ja mam podoby lek bardzo czesto a o bolach glowy moglabym napisac ksiazke. Mialam tak silen, z roznych miejsc na glowie, ze az lzy naplywaly mi do oczu z tego bolu. Byly to bole cisnieniowe i jakie tylko chcesz plus zawroty glowy takie o jakich mi sie nie snilo. Jestem sama z dzieckiem, wiec uczucie te w zupelnie normalny sposob prowadzilo do leku o moje zycie i strachu o to, co bedzie z moim dzieckiem, ktore znajdzie mnie niezywa, paranoja chociaz nie do konca. Jagoda65, pamietaj ze czlowiek ma tyle lat na ile sie czuje. Stare powiedzenie ale madre :-) Wiecie, co podoba mi sie w Anglii? Nie zrozumcie mnie zle ale tutaj na dyskoteki i do pubow chodza ludzie w wieku od 16 do 90 lat i nikt sie temu nie dziwi. Kazdy ma prawo do szczescia. Nie jest powiedziane ze po 60tce zostala tylko hernatka w fotelu i to bez wkladki, moze byc winko w pubie :-) Powiem Wam szczerze, ze tez sie ostatnio fatalnie czuje. MOze to dlatego, ze moj samochod jest w naprawie, zapowiada sie dlugo i drogo, niestety i musze podrozowac autobusami. Dolores39 baw sie dobrze! Polamania kijkow zycze :-) Pozdrowienia dla wszystkich :-)
Odnośnik do komentarza
Witam No to jak wszystkie czujemy się zle (bo i ja też) to musi byc to przez pogodę. Ja ostatnio mam bóle głowy,zawroty teraz ucisk w klacie i jakiś niepokój cholera wie po co i przed czym ale nie poddajemy sie dziewczyny! A w nocy miałam takie sny przygodowe że jak sie obudziłam to do południa nie mogłam dojśc do siebie.ech! Dolores gratuluje wyjazdu, ja nigdy nie byłam na nartach he he i pewnie bała bym sie staną na górce, a wiecie wczoraj wywróciłam sie na chodniku bo tak slisko ale szybko wstałam i obróciłam sie z myśla żeby tylko nikt nie widział ha ha ania tobie gtuluje, mieszkanie bez kochanych rodziców i teściów to naprawdę bajka, chociaż tak ich kochamy to jednak sami dajemy lepiej radę booooooo nikt nie daje dobrych rad! wszystkich pozdrawiam i życzę miłego popołudnia buziaki :***
Odnośnik do komentarza
Witam !! Dolores a Ty mi tu nie kracz :) W zyciu nie dalabym rady z drugim dzieckiem,wogole po ciazy zaczely sie silniejsze lęki. To odrezu jak spoznial mi sie okres to panika ze masakra. Dolores mi sie wydaje ze mimo iz cieszymy sie z czegos to nasza podswiadomosc sie boi,bo ja tez mam jazdy ,ciesze sie ze ide na swoje ale gdzies w glowce pewnie swoje sie dzieje.Udanej zabawy!! Klonek to chyba odpowiednik afobamu i zomirenu.Ja tez mam bole glowy dosc silne i tez panikowalam.Na poczatku to taki skurcz i az parzylo ,tego to nadal sie boje, ale wiem ze uciski np.skronie za uszami i nad brwiami to jest bol napieciowy od silnego stresu.Wiec juz sie az tak nie przejmuje,dziwna sprawa bo mnie nigdy glowa nie bolala a od lata to lekki stres i masakra. Jagoda narazie zawiesilam ba zapomnialam o przeponie bo szukam na necie jak ładnie i nowoczesnie urzadzic to mieszkanie.Ale dzisiaj w lozku poczwicze.Dzieki za przypomnienie moze zejde na ziemie,hihi Lusi poczekaj nie szukaj a sam zapuka do dzwi jakis nieznajomy :) Dziekuje za słowa dopingu jestescie kochane,buziaki anioleczki na dobranoc. Uciekam tylko jeszcze pigolki szczescia na spanie ;o)
Odnośnik do komentarza
Witam Wszystkich. Instaluje u Was informacje ,na temat, jak postepowac w obliczu leku ze strony, która ostatnio odkryłam.Moze sie komus przyda.Ja tez nie walczyłam z lękiem od momenmtu kiedy zrozumiałam, ze moja walna z nim dodaje sił LĘKOWI nie mnie. *Koniec walki …oznacza zwycięstwo Im bardziej będziesz starał się zmienić, tym gorzej będzie ci to wychodziło. Czy znaczy to, że pochwalam pewną dozę bierności? Tak, im większy stawiasz opór, tym większą nadajesz moc temu, czemu się opierasz. Takie jest, jak sądzę, znaczenie słów Jezusa: “Lecz jeśli ktoś uderzy cię w prawy policzek, nadstaw mu drugi.” To ty dajesz moc demonom, które zwalczasz. Brzmi to bardzo po wschodniemu. Jeśli jednak popłyniesz razem z wrogiem, pokonasz go. Jak walczyć ze złem? Nie poprzez zmaganie się z nim, ale poprzez zrozumienie. Zło zniknie, jeśli tylko zostanie zrozumiane. Jak walczyć z ciemnością? Nie przy pomocy pięści. Nie można przegonić ciemności z pokoju za pomocą szczotki, trzeba włączyć światło. Im usilniej walczysz z ciemnością, tym bardziej staje się ona dla ciebie realna, tym bardziej wyczerpiesz samego siebie. Jeśli jednak włączysz światło świadomości, ciemność się rozprasza. Załóżmy, że ten skrawek papieru jest czekiem na bilion dolarów. “Och, muszę go odrzucić, muszę, zgodnie z Ewangelią muszę się go wyrzec, jeśli pragnę życia wiekuistego. “Czy zamierzasz zastąpić jedną chciwość inną? Chciwość dóbr materialnych – chciwością duchową? Poprzednio miałeś “ego” ziemskie, a teraz zyskałeś “ego” duchowe i pomimo wszystko jest to “ego” – subtelniejsze i takie, z którym znacznie trudniej walczyć. Kiedy czegoś się wyrzekasz, związujesz się z tym. Jeśli jednak zamiast aktu wyrzeczenia przyjrzysz się temu uważnie i powiesz: “No tak, to nie jest czek na bilion dolarów, ale kawałek papieru”, to nie ma już z czym się zmagać, nie ma czego się wyrzekać. Namiary na te strone :www.pozaschematy.pl/2009/.../cud-niedziałania-czyli-jak-madrze-odpoczywac Pod każdym z artykułów na tamtej stronie jest kilka kolejnych tytułów.Polecam szczególnej uwadze ten pt.*Wiem, ze nic nie wiem*, ale wiekszość z nich jest super, a znam sie na dobrej psychologii.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Nie wiem czy mam to samo co wy po prostu ja boje sie wyjść z domu nawet z osobą towarzyszącą tak to ujme jak jeździmy do teściów to ja siedze najwyżej pół godzinki i to jak na szpilkach w tym czasie mam uderzenia gorąca oblewa mnie pot na zmiane zimny i gorący czuje że zaraz zemdleje.Poza domem jest mi zawsze słabo czuje że zaraz będe mdlała to kawałek mojej historii*Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Aneta ja mam to samo i diagnoza|: agorafobia z nerwicą lękową. Idź do psychiatry zawczasu i zacznij leczenie, ja za długo czekałam i teraz ciężko mi przestawić myślenie na pozytywne. Dziś jade do lekarza bo coś ta asentra na mnie źle działa, budze się w nocy z lękiem i nie moge zasnąć. Troche lepiej toleruje sedam, ale oczywiście zamiast brać 3 razy dziennie po pół tabletki, to biore 3 razy ale po 1/4. Kurde czy ja wkońcu dam sobie pomóc? a jak u Was dziś samopoczucie? znowu mróz na dworze i skazanie na siedzenie w domu wrrr, ja chce już wiosne!!!
Odnośnik do komentarza
Witajcie:) Witaj Anetko niestety takie są objawy nerwicy.Miałam to samo i jeszcze wiele innych objawów.Musisz koniecznie udac sie do lekarza bo sama niestety nic nie zdziałasz.Ja czekałam tyle lat ze zdarzy sie cud i niestety człowiekowi przybywa lat a tu nic sie nie che samo zmienic. Szkoda zycia z nerwica mozna życ tylko inaczej niestety u mnie tak jest do tej pory. Sylvi szkoda ,ze te tabletki nie zdziałały na Ciebie. Ale nie wiem ile juz czasu ich bierzesz bo to moga byc skutki uboczne:( Ja brałam 3 miesiace seroxat ale dopiero w trzecim tygodniu poczułam jakby cos było lepiej bo miałam jazdy takie w nocy ,ze szok. Ale powiedziałam sobie ,ze musze dać rade i jakos dałam ale chyba za krótko je brałam i teraz zastanawiam sie czy od nowa nie zacząc kuracji tylko pod okiem innego lekarza. Wiem jeszcze jedno ,ze za małe dawki tez są nietolerowane przez organizm i lekarz kaze zwiekszyc dla lepszego samopoczucia. Ja dzisiaj zostałam w domku ze wzgledu na ból głowy i kregosłupa ale mam nadzieje ,ze przejdzie bo niestety jutro do pracy. U mnie pada śnieżek i na drodze dosyć slisko więc dzisiaj słodkie leniuchowanie w domku i moze zrobie jakies generalniejsze porządki oczywiscie jak mi sie bedzie chciało.Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco życząc miłego dnia:)
Odnośnik do komentarza
wróciłam właśnie od lekarza i zmienił mi asentre na miansec 30 mg na początek, powiedział że dobrze że już przyjechałam i nie czekałam dłużej (miałam 2 dni myśli samobójcze), bo asentra czasem tak działa na niektórych. Od jutra zmiana leku i zobaczymy co będzie, powiedziałam mu że jak dalej tak będę się czuła to pójde do szpitala i pod okiem lekarzy chcę aby dobrali mi leki, może wtedy będę spokojniej je tolerowała. Teraz żałuje że w ośrodku nie pozwoliłam sobie wprowadzić leków, może bylo by inaczej. Ewuś a te bóle to od pracy? mnie czasem bolą od siedzenia na kanapie haha a tak na poważnie to moja praca siedząca wpłynęła negatywnie na kręgoslup, na dodatek jestem leniwa i ćwiczyć mi się nie chce :(
Odnośnik do komentarza
Witajcie:) dobre sobie sylvi:) wiesz głowa to mnie zwzze a bynajmniej przewaznie boli od kręgosłupa szyjnego bo zawsze z nim mam największy problem . Ja tez mam pracę raczej siedzącą i to jest tez przyczyna moich bólów.A dzisij to i spadek ciśnienia bo przeciez zmienia nam sie z lekka pogoda to i warunki bio są niekorzystne a ja istny barometr.Ja tak jak Ty jestem leniem aby znależć chwile czasu i pocwiczyć i o to mam do siebie odwieczne pretensje.Wiesz ciekawa jestem jak bedziesz się czuła po tej zmianie leków miejmy nadzieje ,ze dobrze aby dobrze:). Ja zaraz chce wyjechać na drobne zakupki ale ja chyba tez jestem uzależniona od robienia zakupów kurcze przeciez to tez trzeba leczyć ahhahaha moze nie bedzie tak żle:)A u mnie wciaz pada i pada jutro zasypie ,że nie bede mogła nigdzie wyjechać i to dopiero bedzie katastrofa.POzdrawiam wszystkich pa
Odnośnik do komentarza
Dziękuje za porady.Dziś zapisałam sie do psychologa mam wizyte 3 marca,zobaczymy co powie.Powiem wam jakie ja leki brałam najlepszy był xanax ale kiedy mi sie skończył lekarz rodzinny już nie chciał mi go przepisać,przepisał mi Stimuloton ale po miesiącu mi zmienił bo ten nie dawał efektu na Bioxetin dokładnie nie pamiętam gdyż bardzo krutko go brałam bo zaszłam w ciąże*Niestety nikt mi nie powiedział wtedy że te leki pomagają zajść w ciąże.W ciąży mogłam brać tylko relanium ale po nim tylko spałam.Kupiłam sobie ziołowe rela max.Po porodzie skierowali mnie do neurologa on przepisał mi Atarax po 2 dniach je odstawiłam po nich byłam nieprzytomna teraz biore ale tylko wtedy gdy wychodze z domu krople Ignatia Homaccord mi pomagaja są ok.Pzdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witajcie a u mnie dziwnie jakoś, ale na rozweselenie nakupowałam sobie bluzek na allegro heh mam nadzieje że dobrze sie wymierzyłam bo inaczej to będzie klapa ;) mąż pomagał więc...zobaczymy dolores a ty co? pisz jak wypoczywasz??? Dziewczyny z tymi lekami to ja juz sama nie wiem miałam czas że było super, a teraz znowu jakiś zamęt, ból głowy i lekki, ale jednak - lęk. Biore lexapro juz jakieś 4 miesiące niedługo będzie...i jeszcze poczekam... Jeśli ktoś zna jakiegoś dobrego lekarza psychiatrę z Gdańska to poprosze o namiary:) miłej nocy
Odnośnik do komentarza
Gość dolores39
Witajcie babeczki,nie pytajcie sie mnie jak bolą mnie miesnie,jest tutaj internet to szybciutko napisze parę słów do was.Kochane zakochalam sie w jezdzie na nartach,to moje pierwsze zjazdy.Pierwszego dnia odwazniara czyli JA....wjechalam orczykiem na ponoc malutki stok,jak na nim stanelam to pomyslalam,,O KUR........,,jak ja mam zjechac????ale kaszana,normalnie jak w filmie ,,Glupi i glupszy,, ale co tam nie poddawalam sie i pieknie na tyłku zjechalam,potem jeszcze raz odwazylam sie,tylko ze tak wywaliłam sie ,ze moje narty pokazywały rozne strony świata,podjechalo do mnie dwóch facetow aby mi pomóc i tak sie zaczeli smiac z moich haseł,ze wypieprzylismy sie razem,jeden na drugiego,no poprostu komedia.Wczoraj mialam juz insruktora i to odmienilo moja karierę narciarską,śmigam po stoku jak szalona,ostatnia dzisiaj zeszlam z niego,wyobrazcie wiec sobie jak sie teraz czuję,wypluta fizycznie ale psychicznie cudownie,Lusi ilu tu facetów!!!!kazdy chetnie bedzie twoim insruktorem,jutro opowiem dalszy ciąg moich przygód,pa
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich. Ja biore lek od tygodnia PAROGEN, kurcze czekam az zadziala wreszcie bo klopsik maly jakos ne czuje poprawy. jestem tylko senna a jak poloze sie na lozeczku nawet popoludniu to zasypiam jak niemowle co wczesniej mi sie nie zdazalo.Dalej mam swe leki wczoraj nawet sie nasilily, nie wiem juz sama czasem mam wrazenie ze wariuje,ze dewocieje przez to wszystko meczy mnie to.pozdrawiam Wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Jagoda pisałaś że bierzesz miansec 3 miesiące, ja mam go brać od dziś, mam pytanie czy tylko to bierzesz i czy miałaś jakieś skutki uboczne na początku? jak zwykle się boje nowego leku a jakoś w necie nie moge nic znaleźć na ten temat. Dziś dziwnie się czuje po odstawieniu asentry i sedamu, troche sie boje żeby nie wróćiły zawroty glowy i osłabienie wzroku, bo na to pomogł mi sedam. Kurcze ile musimy się namęczyć aby znaleźć odpowiedni lek i jakoś funkcjonować. Dla mnie teraz najgorsze jest to siedzenie w domu prawie bezczynnie, bo nigdzie nie pójde, nikogo nie przyjme w domu, poprostu błędne koło i nuda. pomarudziłam troche to ide wstawić obiad, chwila zleci :)
Odnośnik do komentarza
witam ja tez sylvi z nudow to mam dosyc marzy mi sie gdzies wyjsc pojechac ale sama bez nikogo bo to moj problem wyjscie z domu sama czy to sie zmieni wiem ze duzo czasu trzeba i duzo pracy trzeba włozyc zeby wyzdrowiec I jeszcze ze my zaczynamy nad tym pracowac a nerwica wtedy daje w kosc jeszcze bardziej ale dobrze ze jest te forum i mozna zawsze sie poradzic i ponarzekac :)))))) POZDRAWIAM SERDECZNIE
Odnośnik do komentarza
Gość Jagoda65
Sylvi,w chwili obecnej biorę wyłącznie miansec.Zresztą biorę już trzeci raz i za każdym razem reagowałam inaczej.Niestety przez pierwsze 2-3 tygodnie czułam się senna a rano miewałam lekkie zawroty głowy , ale zawsze sobie wmawiałam, że muszę przeczekać .Patrząc realnie , nie ma co liczyć na cud ale bez leków to wogóle nie dałabym rady. Leczenie najpierw zaczynam od dawki 10mg wieczorem przez 2-3 dni później biorę 20mg wieczorem przez 2-3 dni a następnie jeśli muszę to też 10 mg rano,Obecnie po trzech miesiącach utrzymuję dawkę 10 mg tylko wieczorem.I z tą dawką jakoś daję radę.Przynajmniej narazie.Poprostu moja lekarka kazała siebie obserwować i samej dostosowywać sobie odpowiednią dawkę.I tak robię.Oczywiście mam gorsze i lepsze dni, ale się nie poddaje. Pa.
Odnośnik do komentarza
dziękuję Jagoda za odpowiedz. Ja zaczynam od dzis brać ale mam dawke 30 mg raz dziennie na noc, lekarz mówił że tak mam zacząć. Mówił że można dawkować 60 mg a nawet 90mg ale to napewno dla mnie za dużo. Do tego moge pić melise i dodatkowo brać coś ziołowego z chmielem chyba. Oczywiście pytałam czy w razie ataku moge zażyć swoją hydroxyzyne i pozwolił więc troche sie uspokoiłam :) Dziś jestem cały dzień bez leków i nawet dobrze się czuję, sama spędziłam w domu prawie cały dzień, pofarbowałam włosy, posprzątałam i byłam na spacerku, na podwórku tylko co prawda, ale zawsze coś haha Klonek ja nawet nie marze aby samej gdzieś pojechać, no chyba że znowu do jakiegoś ośrodka leczenia nerwic hihi tak szczerze to nawet szukam coś w necie :) zawsze to jakaś odmiana i poznawanie nowych ludzi podobnych do nas ;)
Odnośnik do komentarza
Hej! Sylvi i co wzięłaś już mianserynę?Powiem szczerze ,że nigdy lekarz nie proponował mi zaczynać leczenia taką dawką jak tobie , ja po zażyciu 20 mg mam zawsze problem z obudzeniem , chodzę senna do południa, ale jeśli ty nie masz małego dziecka i nie musisz wstawać do pracy , to możesz spać do południa :):):) Ja też szukam różnych rozwiązań.Od poniedziałku idę na terapie na oddział dzieny w szpitalu.Zajęcia będą się odbywały od poniedziałku do piątku przez 6 godz. dziennie przez okres 2-3 miesięcy.Nie wiem, może też ustawią mi inaczej leki.Sama ciekawa jestem jak to będzie.Zdecydowałam się, bo nie stać mnie na prywatne terapie, a te na NFZ mają odległe terminy .Zresztą myślę, tak jak ty ,że znajdę tam pomoc i zrozumienie bo wsród najbliższych .........ach, sama wiesz jak to jest :*)
Odnośnik do komentarza
Gość dolores39
Witajcie,sylvi pisalas wczesniej,ze mialas oslabienia wzroku,co to znaczy,bo ja czasami mam mroczki przed oczami,takie latajace niteczki,czy cos podobnego,a czasami wrecz mam jakieś straszne lęki,ze stracę wzrok,normalnie straszne.Czytam dokladnie to,co pisze pani Jadwiga,zaczynam powoli to rozumiec,kiedy cos zaczyna mnie łapac,zaczynam spokojnie do tego lęku mowic,wewnetrzny monolog,zaczynam rozmawiac z lękiem,jest zawsze troszke lepiej,a jesli chodzi o góry to cudoooo!!!!dalej szalejemy,zjezdzamy,wczoraj znowu ostatnia zeszlam ze stoku,pozdrawiam was wszystkie pa
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×