Napady paniczno lękowe z agorafobią

[ewulek]

Dzięki Dolores za słowa otuchy.Staram się dzielnie i wiesz co ,ja tak jak ty uczę się asertywności bo nie dam rady zbawić całego świata.Mój mąż zawsze mi to mówił tylko ja go nie słuchałam.U mnie dzisiaj wieje i zimno brrrrr.Choineczka pięknie pachnie,nawet zdrowie nie najgorsze.Niestety sprzątać muszę sama nie mam takiej dobrej siostry jak Dolores.Muszę kończyć bo obiecałam kompa dla synka.Trzymajcie się.

[ewulek]

Obudziłam się kolejny rok starsza kurczę ale nie czuję tego.Dzisiaj musi być super dzień pomimo brzydkiej pogody życzę Wam i sobie pogody ducha lecę do pracy potem zajrzę.

[Gość ania]

Ewulek wszystkiego najlepszego w dniu urodzin,zdrowia ,nerwow na wodzy ,i lękow zdala.Buziaczki :* Miłego dnia zycze wszystkim !! Ja niestety mam kiepskie dni bo partner wrocil do domu i ciagle sie klocimy ,mam go dosc!!

[molly37]

Witajcie.Ja juz prawie wszystko zrobiłam:)Nie wiem czy jeszcze tu zaglądne ale juz składam Wam serdeczne zyczenia,oby te swieta były wspaniałe,zdrowe i pełne prezentow i rodzinne.Buziaki.

[Gość sara]

Hej dziewczyny :) ewulek najlepsze życzenia sto lat, miłości, zdrowia, spełnienia marzeń :))) Dziewczyny u mnie kiepsko oj! cała moja rodzinka 5 osobowa leży na tzw grypę żołądkową :( zawsze coś nam doskwiera no sama już nie wiem ech! Jutro wigilia i pewnie spędzimy ją w łóżkach no zobaczymy... pozdrawiam i dużo zdrowia i spokoju życzę :)

[jadwigaszpaczynska]

dzis wchodze na ten watek , by wszystkim jego uczestnikom życzyć zdrowia, radosci, miłosci i spokoju na okres bożego narodzenia i na kazdy dzień.pozdrawiam

[Gość dolores39]

Moje kochane dzisiaj wszystkie jestesmy zabiegane,zalatane ,ale pomimo tych wszystkich obowiązkow zycze wam Wszystkiego Najlepszego na te piekne Swieta,zdrowia,spokoju ducha,optymizmu,Wszystkim męzatkom kochanych męzow,wszystkim samotnym wiary w wielką milosc,wszystkim znerwicowanym usmiechu i radosci .Ewulek a tobie specjalne zyczenia urodzinowe,sto lat kochana,nadchodzący rok bedzie super,pozdrawiam i zycze spokojnych Swiąt

[Gość ania]

Dziewczyny Zdrowych Radosnych Świat ,mnustwo uśmiechu na naszych wyjatkowych i pieknych buzkach ;) Buziaczki dla Waszych rodzin :D

[Gość Lusi]

Witam Was dziewczyny :-) Nieco spoznione ale plynace z glebi mojego serca Zyczenia Wszystkiego, co najlepsze w zyciu oraz samych slonecznych dni dla wszystkich Was, waszych rodzin i bliskich. Zycze rowniez duzo zdrowia i optymizmu, ktorego wszyskim nam tak bardzo potrzeba. Nie zapomnijmy rowniez o wierze w nas samych, bo przeciez jestesmy tutaj a to oznacza, ze cos robimy w kierunku naszej nerwicy i staramy sie aby bylo nam juz tylko lepiej :-) Moja corcia lezy od 2 dni z goraczka 40 stopni, niestety. Cale noce nieprzespane ale malymi kroczkami wraca do zdrowia. Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz zycze Wszystkiego Dobrego :-)

[Gość dolores39]

Witajcie dziewczyny,juz po Swietach,no cuz moj brzuch wyglada jak na trzy dni przed porodem,pekne jak balon.swieta mielismy bardzo fajne,prezenty super,jak zwylke moja tesciowa zapomniala kupic prezenty dla dzieci ,n szcescie my podlozylismy u niej pod choinke kilka drobnych prezentow ,ktore sami kupilismy dla dzieci.....porazka.Czulam sie super przez caly czas,jadlam jak glupia,obzarstwo to malo powiedziane,juz zyje Sylwestrem.Lusi jak coreczka,juz lepiej?mam nadzieje,ze tak,kto byl u ciebie na swieta?pozostalym dziewczynom zycze spokojnego dnia,pa

[ewulek]

No i po świętach.Dziękuję wszystkim za życzenia.Wigilię miałam udaną dostalam fajne prezenty szczególnie jeden zaproszenie na 30-go do kosmetyczki ale jazda.Kurczę znowu mi się kreci w głowie.Najgorzej niestety przeżyłam pierwszy dzień świąt bo przeleżałam w domku kręgosłup mi siadł i nie ruszylam się nigdzie.Obiecałam sobie i rodzinie że biorę się za ćwiczenia kręgosłupa i tak będzie. Sara jak tam żołądki?Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

[ewulek]

No co tam nikogo nie ma.Wszystkie wyzdrowiały a ja nie.Idę jutro do kosmetyczki wyjdę piękna i młoda.Odezwijcie się dziewczyny.Pa.

[Gość dolores39]

Hej dziewczyny,ale sie obijacie,albo odpoczywacie po Swietach.Mam teraz straszny mlyn w salonie,bardzo duzo pracy,a do tego organizuje Sylwestra na 12 doroslych osob i 7 dzieci,mąż kupil taką super kule dyskotekową,ja nakupowalam zarcia,i fajne ciuchy na Sylwestra,takze w Nowy Rok wchodze z dużą dawką energi i z radoscią,w perspektywie mam masaz ciala czekoadą u kolezanki kosmetyczki,to mój prezent od niej na gwiazdkę,takze ewulek robimy sie na bóstwa.Kochane pewniw juz mnie tu nie bedzie do Sylwestra wiec zycze wam szampanskiej zabawy,samych pozytywnych mysli ,duzo zdrowia,milosci,spelnienia marzen,caluje mocno

[ewulek]

No Dolores to szalejesz ostro.Po wizycie u kosmetyczki jestem lżejsza na twarzy o kilogram.Nie idę nigdzie szaleć ale będę piękna dla męża i synka.Wszystkiego co najlepsze Wam życzę na nasz Nowy Rok.

[Gość meggi26]

czesc wszytskim mam na imie magda i szczerze mowiac nie spodziewalam sie ze tyle osob cierpi na ta chorobe przeczytalm kilka postow na pocztku jestem w szoku. ja od niedawna choruje na nerwice tak mi sie wydaje ze to nerwica bo bylam u kardiologa lekarz stwerdzil z eserce ma zdrowe i to nic innego jak nerwica. zaczelo sie od skokow cisnienia atakow na solarium czy autobusie myslalm ze to faktycnie cisnienie ze na to musz esie leczyc ale okazalo sie za to nerwica dlugotrwaly sters przezywanie wszytskiego i td. najdgorzej jest wieczorem kiedy mam isc spac i sie polozyc zaczynam myslec ze zaraz odjade a przy mnie nie ma nikogo. boje sie jezdzic autobusami bo robi mi sie slabo duszno i serce mi szybko bije i wtedy nie wiem co robic robi mi sie goroco z niewiadomego mi po2wodu boje sie jezdzc autobusami a przeciesz to niestety musze robic bo mieszkam z daleko od cenrum miasta jestem zalamana zaczelam brac dopiero hydroksyzyne ale nie wiem co z tego beedize. pewnei bede musiala isc do psychologa.wiem ze jak raz sie na to zachoruje to koniec nie ma wyjscia. trzeba cierpiec leki tylko oslabiaj objawy ale psychika jets mocna naruszona . prosze napiszcie mi cos o nerwicy lekowej czy ktos mila podobne objawy jak ja. leki pzred zasniecoiem zimne poty

[dziuba]

Witam! Ja również mam prośbę odnośnie nerwicy lękowej z agorafobią, którą nabyłam przez lata. Najpierw zaczęłam uczucie pływania , takie kołysanie, utrata równowagi i duszności w kościele więc przestałam do niego wchodzić, następnie u fryzjera więc też przestałam więc fryzjer zaczął do mnie chodzić, potem zaszłam w ciążę i leżałam troszkę się poprawiło, ale po porodzie koszmar, a zwłaszcza po powrocie do pracy, zawroty głowy podczas skupiania się na konkretnej rzeczy np na monitorze komputera, w samochodzie napady gorąca i zawroty głowy- istna panika, zaczęłam wszędzie chodzić z mężem,,,,,,Tor praca - dom mi się najlepiej sprawdza, czasem pobliski sklep , ale też mam napady lęku i zawroty. 10 grudnia poszłam do psychiatry , który zalecił mi Zoloft i psychoteriapię. Na razie nie widzę żadnej poprawy, a powiem szczerze pogorszenie tzn kołatanie serca, drżenie rąk i zawroty głowy ze sztywniejącym karkiem. - MASAKRA, uczucie .....Mówiłam o tym lekarzowi ale on powiedział żebym się nie przejmowałam i nadal przyjmowała , po 3-4 tyg powinno być widać efekty. Bylam dziś u znajomej na kawie i muisłąm wcześniej wyjść bo znów miałam poczucie braku równowagi, kołysania i jakieś cholerne poczucie zagrożenia. Wiem , że boję się, że updne, zemdleję, umrę , ,,,,, Dziewczyny kochane napiszcie proszę kto miał taki przypadek, i co zażywał???? Czy psychoterapia pomoże? Ja jestem DDA czyli dorosłe dziecko alkoholika, to podobno tu leży przyczyna...... Apropos powyższego postu meggi26 chydroksyzyna jest fajna na spanie, przynajmniej na mnie tak działa, ma krótkotrwałe działanie.

[jadwigaszpaczynska]

Witaj Dziuba. 1) *Jesli jestes DDA poczytaj sobie na uzależnieniach na commedzie watek *DDA ( Dorosłe dzieci alkoholików), gdyz sa na nim bardzo ciekawe informacje z artykułu na ten temat, które Ci wiele rozjasnia, wiec nie bede o tym pisac szerzej. 2)przeczytaj koniecznie historie czlowieka , który wyszedł z nerwicy http://moja-nerwica.republika.pl , gdyz sa w niej bardzo cenne ifnorm,acje dot.agorafobii i postepowania z nia, ale tez dotyczace innych objawów, o których piszesz.Zwróć zwłaszcza uwage na fragmenty z książki dr.WEEKES, która sama miała nerwice i z niej wyszła. 3)Zapraszam Cię do poczytania moich watkków *Lęk jest naszym przyjacielem* na tym forum i na commedzie, gdzie pisałam wczesniej i jest w tamtych postach wiecej informacji na te tematy. 4(Psychoterapia , moim zdaniem, jest niezbedna w nerwicy, skraca czas niepotrzebnego cierpienia.A jesli jestes dzieckiem DDA, tym bardziej Ci pomoze. To na tyle moich rad.Pozdrawiam.

[Gość dolores39]

Witajcie kochane w Nowym Roku,wszystkim zycze wspanialego calego roku,spelnienia marzen,duuuzo milosci,radosci,wszystkiego o czym marzycie.Witam nowe osoby,dziuba to samo przechodzilam,czasami przechodze,raz slabiej,raz mocniej,zaczelam szukac pomocy,znalazlam super panią psycholog,bardzo mi pomogla,leki dobrze dobrane tez bardzo pomagaja szczegolnie na poczatku,potem jak zaczynamy rozumiec problem lepiej sobie radzimy,juz nie boimy sie tak naszych objawow,nie szukamy chorób,bo wiemy ,ze to nerwica.Ja mam wiele ksiazek na ten temat,mam film,,Sekret,,no i psychoterapie,to pomaga,pozdrawiam

[Gość dolores39]

dziewczyny a Sylwester mialam suuuper,brzuch boli mnie ze smiechu,tanczylismy,wyglupialismy sie,i pilismy do 7 rano.....jeszcze nigdy nie mialam tak odlotowego Sylwestra,poprostu udana impreza ,wszyscy byli zachwyceni,dzisiaj maly kac,ale ide ratowac sie kąpielą,pa

[Gość Lusi]

Witam wszytskich :-) Przepraszam, ze tak pozno ale szczerze :-) Zycze Wam i sobie; wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, oby byl lepszy od poprzedniego :-) i przyniosl nam sloneczniejsze dni :-) Ja rowniez witam serdecznie nowe osoby na forum :-) Dolores39, ciesze sie ze mialas udana zabawe i tak trzymaj. Radosnie przez caaaaly rok a nawet dluzej :-) Wyobraz sobie, ze ide na randke!!! :-) we wtorek, opowiem wszystko po powrocie :-) Cuda sie zdarzaja i *sekret* dziala :-) Moja corcia niestety przelezala cale Swieta z wysoka goraczka a koniec koncow i tak wyladowalysmy w szpitalu ale juz jest lepiej dzieki Bogu :-) Mialam tez cala rodzinke na Swieta i Wigilie ktora wygladala jak male przyjecie weselne :-) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i pamietajcie ze wiara w siebie czyni cuda :-)

[Gość ewulek]

Cześć wszystkim.Lusi randka będzie super tego Ci życzę.Dolores ty diablico żartuję super się wybawiłaś ale przecież o to chodziło.My z mężem i synkiem witaliśmy Nowy Rok ale było fajnie.Witam nowe dziewczyny.Dziuba ja mam zawroty od ponad roku i to przez nie właśnie dowiedziałam sie o nerwicy.Jestem również DDA,ale do niedawna myslalam że jestem na wszystko chora,serce się kołatało doszły lęki.Tez niestety przestalam chodzić do kościoła i w duże przestrzenie.Jak weszłam przypadkiem na to forum zrozumiałam że mam nerwicę.Teraz jest mi lżej inaczej postrzegam moje dolegliwości i te cholerne lęki.Niestety nie mam jeszcze pani psycholog ale już znalazłam muszę się tylko zapisać.Pozdrawiam wszystkich.

[Gość dolores39]

Lusi u mnie na Sylwestrze skumalam mojego koleg z kolezanką,juz są w sobie zakochani,ale jaja....Lusi super ,ze idziesz na tą randke,musisz nam wszystko napsac...ze szczegółami oczywiscie,moje kochane ja w nowy rok weszlam z takim hukiem,ze az brak slow,moi sąsiedzi jeszcze takiej balangi nie przezyli,teraz grzecznie zbieram sily.kto wie moze kiedys spedzimy azem Sylwestra????wszystko moze sie zdarzyc,ewulek sraj te zawroty,zycie jest takie piekne,pa

[Gość Lusi]

Jak milo slyszec taaakie pozytywy od Was dziewczyny. U mnie tez sloneczko zaczyna swiecic, tzn nade mna. Oby ten facet okazal sie wart mojego podekscytowania. Jak narazie jest super ale zobaczymy :-) Idziemy do kina na aviantar 3D :-) czy jak tam sie to pisze. Dla mnie film nie jest za bardzo wazny ale gosciu jest super :-) Obiecuje dziewczyny, ze jak wroce nawet po polnocy odrazu siadam do komputera zeby Wam wszystko wyskrobac :-) ze szczegolami. Dolores39, wiedzialam, ze Twoja impreza sie uda, nie bylo innej mozliwosci :-)Tak trzymaj imprezowa swatko :-) /w pozytywnym tego slowa znaczeniu :-) / Chcialam napisac, ze jak sie moja randka nie uda, to przyjade do Ciebie - mistrzyni swatania, ale nie ma takiej opcji aby sie nie udala, *sekret* dziala :-) Pozdrawiam Was dziewuszki, te stare i nowe. Dziuba, ja mialam wiekszosc objawow podobnych do Twoich. Moja nerwica zaczela dawac o sobie znac niedawno i wszyscy mi mowili, ze zwyczajnie przestan o tym myslec a mnie szlag trafial ze oni tak bagatelizuja cos, z czym pierwszy raz w zyciu nie moge sobie poradzic. Cos, co rzadzi mna a ja nic nie moge zrobic tylko sie temu poddac. Nie poddalam sie jednak. Zaczelam wiecej przebywac wsrod znajomych, poszlam do osteopaty, psychiatry, kardiologa, do szpitala kilka razy az doszlam do tego, co to jest. Nie jest latwo z wtym zyc ale im wiecej o tym myslimy i boimy sie tego, tym bardziej sie temu poddajemy i nas zniewala. Wkrotce moze odkryjesz droge do uzdrowienia, ktora zacznie dzialac dla Ciebie. Dzielimy sie naszymi doswiadczeniami, bo to przezylismy i rozumiemy siebie nawzajem. Ja rowniez znalazlam tutaj zrozumienie i przy tej okazji wszystkim Wam dziekuje za to, ze mi je daliscie i za to ze jestescie. Tutaj dlugo nie czeka sie na odpowiedz, nie ma krytyki ani wypominek. Kazdy poda Ci reke na miare mozliwosci :-) Witajcie wiec i czujcie sie na tym forum jak nasze staropolskie *u siebie* :-) powodzenia :-)

[dziuba]

Dziękuję za miłe przyjęcie i ciepłe słowa, które przeczytałam od Was. Mam nadzieję, że się tutaj zadomowię, ponieważ widzę że trafiłam na swój biegun - wiecie o czym mówię, rozumiecie to. Ludzie bez nerwicy tego nie rozumieją, słuchają owszem, ale jeżeli nie doświadczają takich przykrych przeżyć to nie są w stanie chyba tego ogarnąć. Ja mam wyrozumiałego męża, ale nie raz słyszę że z lenistwa nie chodzę sama, z wygody itp.Jest to przykre, niestety , a tu by się chciało..... Dziewczyny ja was podziwiam, widzę, że żyjecie , w miarę możliwości używacie życia, ja jestem w więzieniu swojego ciała. ~Lusi, - ty idziesz z chłopakiem do kina, dla mnie szok, naprawdę, ja nie mogłabym. Dziś byłam z mężem w sklepie, i gdy tylko weszłam zaczęłam się kołysać, mroczki na oczach, owszem powiedziałam sobie, że to tylko mój lęk , ale okropne to jest. Miałam nadzieję, że po Zolofcie poczuję się lepiej , ale nie widzę żadnej poprawy. Jestem przyłamana tym wszystkim a w poniedziałek do pracy po 14 dniowym urlopie. Masakra jakaś.

[Gość sara]

Dziewczyny witam w Nowym Roku :))) i życzę wszystkiego naj naj naj i dużo zdrowia :) U mnie ok tzn na leku 2 miesiąc i widzę poprawę :))) mogę sie truć całe życie byle by żyć normalnie ;) Swięta były do niczego cała rodzinka ż grypą żołądkową..nie opisuje szczegółów he he bo to niesmaczne ;) tak wiec dopiero dochodzimy do siebie. Lusi idziesz do kina? super! ja już nie pamiętam kiedy byłam...i jeszcze nie jestem gotowa ani na kino ani na kościół niestety... pozdrawiam spokojnej nocy pa