Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny. Dawno mnie tutaj nie bylo, to prawda. Winna jestem Wam przeprosiny. Przepraszam wiec z calego serca za zaniedbanie. Zawsze jest jakies ALE i jest tak rowniez w moim przypadku. Niestety moj obiekt romansu jeszcze nie pojawil sie na horyzoncie ale jak tylko ten cudowny dzien nastanie napewno Was poinformuje pierwsze :-) Dolores39 dziekuje ze o mnie pamietasz. Wlasnie ostatnio mialam tez male spiecia z moja mama, z ktora mi sie nie uklada. Jest osoba stanowcza i lubi dominowac, nawet w moim zyciu a ze nie wyszlo mi w zwiazku wchodzi do mojego domu i traktuje mnie jak swoje male dziecko, ktoremu trzeba mowic co ma robic itp. Chcialabym, zeby moja mam byla choc troche podobna do Ciebie Dolores i czasem w zartach powiedziala cos milego a nie ciagle mi robila wypominki, ktore obchodzimy raz w roku a ja mam non stop. Niestety podobnie jak wiekszosc z Was ja rowniez fatalnie sie czulam. Zadnego faceta na horyzoncie, ktory ukoilby i rozswietlil moje deszczowe dni :-) Oprocz tego fatalnego samopoczucia sporo ostatnio pracowalam, w domu tez sporo bylo do zrobienia i moj internet czasami odmowil posluszenstwa :-) Na dodatek, nie uwierzycie ale moj kochany kotek, a wlasciwie kicia przyniosla mi pchly do domu, w ktorym mam grube dywany. Nawet nie pytajcie. Piore te dywany niemalze codziennie i odkurzam, pryskam wszystkim, co ma pchly na opakowaniu ale jezeli ktoras z Was ma jakas recepte babuni, bede wdzieczna :-) Bylam z kotkiem u weterynarza jak tylko go przynieslismy ale chyba preparat jakim go potraktowano nie byl zbyt dobry. Teraz pchly wziely sie za mnie i moja corcie. Chodzimy pogryzione jak nie wiem co, masakra! Wracajac do facetow, to juz sama nie wiem czy to warto... Znimi zle a bez nich jeszcze gorzej. Najgorsze jest to, ze jak moja corcia idzie spac, to ja jestem zupelnie sama. Nie mam nawet do kogo sie odezwac. Naprawde nie jestem typem samotnika ale mam cudowny dar pakowania sie w jakies kompletnie porabane zwiazki. Sama nie wiem, czy mam napisane cos na czole czy jak to jest :-) Przyznam jednak szczerze, ze ten Mikolaj powinien jakos sie bardziej mna zaopiekowac :-) W kazdym badz razie moja corcia byla w siodmym niebie jak sie obudzila. Zostawila Mikolajowi rogalika i mleko gdyby zglodnial, wiec sobie pojadlam ogladajac film :-)))) Zasluzylam po tym jak naganialam sie za prezentami :-)) Dziewczyny, bede czesciej pisac, obiecuje. Na swoje usprawiedliwienie dodam, ze myslalam ciagle o Was, powaznie!!! :-) Buziaki, dobrej nocki, pa pa
Odnośnik do komentarza
Dzieńdobry dziewczyny Fajnie że znowu nas coraz więcej bo już martwiłam sie ze nasz wątek spada na dół. Lusi nie martw sie w końcu przyjedzie ten rycerz na koniu :))) mój przyjechał już dawno i jak na razie został ale i tak nie mamy czasu dla siebie, póki mamy młodośc powinniśmy sie cieszyć sobą itd. a tu co? on zapieprza w robocie do 22.00 a i w soboty sie zdarza a ja gonię za dzieciakami jak pisałam mamy trójkę wiec jest co robić.Babcie też zarobione obydwie pracują a tak by mogły pomóc w zorganizowaniu czasu hmmmm. Czasem tęsknie to czasu kiedy miałam 16 lat ach te randki.....hmmm Aby do swiąt dziewczyny bedzie wesoło, choinka i nerwy przed swiętami he he pozdrawiam ;*
Odnośnik do komentarza
Gość dolores39
Witajcie,Lusi no ja twoją mamą?no oczywiscie czemu by nie,mama 39 latka,napewno bym ciebie wysciskala mocno,a tak na marginesie to bardzo czesto matki nas programują na nasze przyszle zycie,to w duzej mierze im zawdzieczamy to,czy nam sie uklada czy nie,krytykowanie kompletnie w niczym nie pomaga,a ty Lusi jakbys kupila w koncu sobie ,,Sekret,,to zrozumialabys w czym rzecz,jestes poprostu zaprogramowana na porazki osobiste,czas najwyzszy sie odprogramowac,powiedziec sobie,,wiem,ze spotakam super faceta,bo sama jestem super,zasluguje na to,,a mama niech idzie truc zycie komus innemu.A juz teraz ci powiem,ze jak juz spotkasz kogos fajnego,to mama dostanie szalu,bo straci ciebie w roli ofiary.Twoj dom jest twoim azylem,swietoscią,nikt nie ma prawa tego niszczyc.Ja ide dzisiaj do pracy na 14 do 20,zaczynami sie gorączka przedswiateczna,duzy ruch,ale ja to lubie.Kurde Lusi to teraz w domu jest was duzo,ty,twoja corcia,kot i pchly.....pozdrawiam dziewczyny
Odnośnik do komentarza
Witajcie ponownie dziewczyny :-) Dolores, ja nie mialam nic zlego na mysli ani bron Boze nie chcialam Ciebie urazic. Pomyslalam tylko, ze sposob w jaki z nami piszesz jak juz Ci kiedys napisalam, ze swiadczy o tym ze jestes bardzo cieplutka osoba. Mila i wyrozumiala ale z drugiej strony potrafisz cos obrocic w zart i posmiac sie z tego. Ogladama sekret przez internet. Rzeczywiscie, jest ciekawy. Musze go chyba ogladac codziennie, zeby sobie to wszystko uzmyslowic :-)) Zaraz szykuje sie do pracy, ale przeczytalam na watku, na ktoryms kiedys bylam o Acetyl L-karnityna. Poczytajcie o tym , jest naprawde ciekawe. Chcialam sie z Wami tym podzielic, bo uwazam ze jest godne przeczytania. Pozdrawiam dziewczyny, zaraz uciekam do pracy ale wieczorkiem sie odezwe. Co do pchelek, to na dzisiejsza chwile wyglada na to, jakbym wygrala bitwe ale wojna niestety jeszcze chyba trwa. Wydaje mi sie, ze ich ubywa ale tyle co ja tutaj wszystkiego zaaplikowalam, to chyba... sama nie wiem, stado koni by zdechlo ;-)) Musze sie Wam pochwalic, ze dzisiaj zamowila przyjecie niespodzianke dla mojeje corci :-) 21 grudnia obchodzi urodziny a ja na niedziele zamowilam jej przyjecie w domu, przyjecie ksiezniczkowe. Wynajelam grupe, ktora poprowadzi to przyjecie na styl ksiezniczek dysney*a. Sama nie moge sie doczekac :-) Wariatka jestem, prawda???? Taka stara... ale ja uwielbiam jej rozowy pokoj i cala ta dekoracje. Moze dlatego, ze sama tego nie mialam. Dobra dziewczyny, uciekam bo znowu spoznie sie do pracy!!!! Do uslyszenia wieczorkiem. Buziole, pa pa
Odnośnik do komentarza
Aniu napewno przyjmiemy Cię z radością, pisz do nas ! prawda dziewczyny? pisz o wszystkim tak jak my to pomaga, ja zaczęłam pewnego dnia a teraz to codziennie wchodzę i piszę :))) Dziewczyny spokojnego wieczoru życzę u mnie ok, jakoś tak jest że wieczorem jest mi lepiej :))) buzka :*** aaaaa dziś nawet byłam na poczcie i wytrzymałam w kolejce o! medal mi za to ha ha ha koniecznie musiałam wysłać karty świąteczne :)
Odnośnik do komentarza
Gość dolores39
Witajcie,witaj ania,nie wiem czy wiesz,z kazda nowa osoba ktora sie tutaj pojawia musi wypić zklanke soku z cytryny,kieliszek wódeczki ,a potem to zagryzc ogorkiem kiszonym ,jak juz to zrobisz to oczywiscie jestes w bractwie,no i oczywiscie pisz co cie meczy,po to tu jestesmy.Lusi ,no ty na zartach sie nie znasz,moge byc twoja mamą wirtualną.Dziewczyny swięto we wsi....mój mąż juz jest w domu,wrocil przed chwilką,mokry jak pies,najadl sie,teraz obzera sie slodyczami,za chwile zasnie na dywanie,a na nim kot.Musze wykastrowac kota ,bo cholera zaczął znaczyc teren,jak to smierdzi.....w poniedzialek juz nie bedzie takim bohaterem....biedaczek.Spokojnej nocy
Odnośnik do komentarza
Dolores, ja sie znam na zartach ale wiesz, zawsze dobrze jest sie zabezpieczyc :-) Nawiazujac do Twojego kota, to ciesz sie, ze kolezanek pchelek Ci nie przyprowadza :-) Wtedy bys sie wsciekla pewnie :-) ...tak jak ja ale panie pchelki chyba sie wynosza, bo juz ich nie widze i dobrze, bo moje nogi wygladaja jakbym byla po nieudanej akupunkturze ;-))))) Aniu, oczywiscie jestes mile widziana i czytana. Pisz o wszystkim, p czym chcesz i nie chcesz. Zawsze ktos tutaj zaglada zeby Cie wesprzec albo rozsmieszyc albo wogole wysluchac czytajac co piszesz. Witamy Cie serdecznie i zobaczysz, ze razem damy sobie rade :-) Dziewczyny, co myslicie o zjezdzie naszego forum u mnie w Anglii, ale ja mowie powaznie. MY, same babki :-))) Zapraszam i pisze powaznie. Fajnie by bylo, mowie Wam. Prowadze grupe Polakow w naszym wojewodztwie i ladnie sie to wszystko rozrasta, cos bysmy zorganizowali a ja zajme sie noclegami i wyzywieniem i spedzeniem milego czasu. Dawac dziewczyny, mowie powaznie. Wrzucac tutaj na forum prosze, co o tym myslicie?????? ....a jakby ktos mial fajnego znajomego, to tez go wezcie ;-))))) Pozdrawiam dziewuszki :-) Buziole pa pa
Odnośnik do komentarza
Czesc Dziewczyny.Wczoraj nie dałam rady nic napisac,dzisiaj tez jest tragedia ale musze chociaz troche sie rozchodzic bo swieta tuz tuz:)Boje sie tych swiat bardzo.Moj ex przyjezdza ze swoja zona i .................Wole nie myslec ale i tak ciagle chodzi mi po głowie ze znowu podniosa mi cisnienie.Uwiezcie mi ja naprawde nie mam juz siły walczyc.Widze jak moje dziecko cierpi.Lekarz zwiekszył mi dawke ale efekty bede dopiero jak ex wyjedzie.Mam taka cicha nadzieje ze wyjde z tych lękow.Buziaki.
Odnośnik do komentarza
Dziekuje :D Moja nerwica od pierwszego ataku (wyladowalam w szpitalu) trwa 8 lat.ale bylo ok,tylko od wypadku mamy w marcu nagle leki nie pomagaja i ciagle jestem w silnym leku i to mnie dobija.biore afobam 1 mg na dobe i paromerck 20mg na dobe.ale i tak kicha.wczoraj zapomnialam o lekach ,ale organizm sie dopomnial popoludniu do straznie pieklo mnie cale cialo.ta nierwica to cos najgorszego co moze sie przydazyc.moj psychiatra twierdzi ze to najwieksze gowno ,hihi.w domu wzyscy tylko mowia ze sie uzalam, nie mam z kim pogadac,partner jest obojetny na to i tu paroblem bo kiedys mi pomagal ,chyba juz ma dosc.zreszta ja tez,brak samozaparcia :(
Odnośnik do komentarza
Cześć dziewczyny. Ja skolei mam problem z piersią. Już sobie wmawiam różne rzeczy.Lekarz u którego byłam dał mi skierowanie na mammografię ale trzeba czekać miesiąc .Zresztą babki mi mówiły ,że tam strasznie mocno ściskają piersi podczas badania ,że później bolą miesiąc.To normalnie jakaś makabra.Jedna to mi mówiła ,że robiła mammografię a i tak zachorowała.Już sama nie wiem co robić. Kurcze tak się napromieniowywać ,( może niepotrzebnie).Myślę o zrobieniu najpierw USG. Co wy na to? Aniu , jeśli chodzi o naszych towarzyszy doli i niedoli to ja mam tak jak ty.Mój mąż mówi ,że się na mnie uodpornił i moje marudzenie już go nie rusza tak jak kiedyś. Zresztą rodzina uważa podobnie.Mówią,że jakbym była taka chora to albo bym już nie żyła a skoro jest inaczej to znaczy ,że sobie wymyślam. Dla nich wszystko musi być czarne albo białe , nic poza tym. Lusi, fajnego znajomego hm hmhm...chyba nie mam.Ale za to w domu mam kawalera (21lat), niestety nie dla ciebie :(:(, ale może ty masz jakąś młodą , fajną laseczkę dla niego.A co ,niech jedzie w świat. Ile lat mama będzie prała brudne skarpetki. Molly, jak to , twój ex przyjeżdża do ciebie na święta? I to ze swoją żoną? Czegoś tu nie rozumiem. Jakie to nasze życie jest pokręcone. Tymczasem.Pa.
Odnośnik do komentarza
Jagodko nie do mnie ale do swojej mamy przyjezdza ex:)A to jest w tym samym miescie;/Całe szczescie ze tylko na swieta przyjezdza.Ja rozumiem ze ludzie sie rozchodza i jakos sie zyje a u nas jest ciagle jakas walka.Zyje z corka spokojnie a tu nagle jak grom z jasnego nieba pojawia sie.............az mi ciarki przeszły.To nie takie proste napisac tu o wszystkim.A co do mammografii to zrob sobie faktycznie usg najpierw.Ja tak zrobiłam i jestem spokojniejsza.Miałam wyciek z piersi i małey guzek,ktory okazał sie torbielem.
Odnośnik do komentarza
hej dziewczyny aniu twój lekarz miał rację nerwica to gówno albo jeszcze co gorszego :( ale musimy jakoś dawać radę! i żyć! U mnie też nikt nie rozumie jaka to codzienna walka, czesto prosze męża żeby poczytał w necie na forach o nerwicy myślicie że zaglądnął - nie. Czasem mnie pociesza ale i tak nie wie co siedzi we mnie w środku.Ja mam to już 12 lat. U mnie to rodzinne czy co? mama miała ale jej przeszło, pamiętam jej ataki.jej siostra tez miała(niestety do konca życia) a teraz ja i tylko modle sie by moje dzieciaki nie miały. Lusi ten nasz zlot to była by fajna sprawa ale cóż dzieciaki i obowiązki nie pozwalają jak na razie :)))wyobrazcie sobie stół my przy nim i melisa w filiżankach ;) pozdrawiam wszystkich :)pa
Odnośnik do komentarza
Sara ,szczerze to w genach cos jest bo maja mama tez to miala jak byla mloda 23 lata,i dostala nawet paraliz twarzy.ale dostawala jakies silne ruskie leki i jakos wyszla z tego by funkcjonowac.z tym ze ma czasami gorsze dni i bierze wtedy doxepin na noc.kuzynka tez to ma i jej mama.wiec to chyba geny.a z drugiej strony napewno dobre serce i to przezywanie z innymi ich problemow.ja zawsze myslalam ze ludzie sa dobrzy,ale do czasu jak nie dostalam po dupie.pierwszy maz kryminalista.pozniej wielka milosc sie przytrafila ,wielkie plany ,i planowana ciaza..i tu problem nagle okazalao sie ze tatus sie nie nadaje i jak tylko zaszlam w ciaze to sms *sorki juz cie nie kocham*.cala ciaza przeryczana i po porodzie tez pieklo wiec ile psychika wrazliwego czlowieka jest w stanie zniesc.jak po porodzie po 3operacjach wracalam do domu to juz nie mialam sily,balam sie wszystkiego,jak poradze sobie z malenstwem.no iciagle czarne mysli a jeszcze to transwuzji ciagle goraczka 39,i codziennie pogotowie z relanium.wyszlam z tego bo po narodzinach *tata*synka do mnie wrocil ,i mimo tego bolu ktory mi wyrzadzil wybaczylam mu i po paru miesiacach jak nowo narodzona ,rzucilam leki.no ale na jesien silne ataki i ta ciagla panika w glowie.teraz jedyne co potrafie to nie wpadam w panike.ale lek jest ciagle czasami bez powodu.siedze sobie na filmie i tu czary mary boze zaraz umre,dusze sie i koszmar.teraz na dusznosci mam patent klade sie na brzuchu jak ide spac iten plytki oddech tlumacze sobie tym ,ze wkoncu jak na brzuchu inaczej mam oddychac,i pomoglo.
Odnośnik do komentarza
Jagoda wiem ,ze faceci potrafia dopiec,ale kiedys jak mialam ataki to moj mnie przytulal mocno i mi przechodzilo a teraz to nawet mu nic nie mowie bo po co mam ogladac jego zlewke.ale fajnie byloby miec w nim oparcie.zmniejszam te cholerne benzo i przydaloby sie wsparcie,zwlaszcza ze moja psycholog nakrecila sie ze to jego zachowanie moze byc problemem i zaczelam go odpychac od siebie.ale mialam dosc tej psycholog i juz nie chodze tam.
Odnośnik do komentarza
Dolores mam prosbe a bez tego kielicha mogloby sie obyc ?? wiesz jestem na benzo i nie chce odleciec :D Wogole to marze o drinku albo winku,no ale za marzenia nie karaja. Dziewczyny dzieki wielkie ,ze jestescie :)) Az papa sie usmiecha bo nawet fajny dzien mialam i u fryzjera z synkiem bylam.ale przed chwila nerw bo uderzyl sie glowka o balustrade na klatce i tak plakal,ze ja z nim.oj te maluchy,moj ma dopiero 2 latka i straznie uparty wiec to mi nie pomaga.dzieci sa kochane ale jak ma sie gorszy dzien to ta wielka milosc to proba.kurde krzycze na niego bo lata na golasa i nie da sie ubrac a juz ma katar.macie jakies sposoby jak ubrac dziecko bez nerwow :D
Odnośnik do komentarza
Gość dolores39
Witajcie,Ania mam super sposob jak ubrac dziecko bez nerwow....przede wszystkim wez gleboki oddech i bardzo cichutko i spokojnie ,bez nerwow ,powolutku ubierz dziecko,to niestety nasze emocje tak dzialaja na dzieci,najpierw znalezc musimy w sobie spokoj aby wymagac go o dzieci,to bardzo trudna praca,dzieci są naszym lustrem,a ,,niegrzeczne,, są wtedy kiedy chcą nam cos przekazac,to ich bunt,kiedy zaczelam nad soba pracowac,moje dzieci zrobily sie spokojniejsze,szczesliwsze,a tak poza tym dzieci tez mają prawo do gorszych dni,tak jak my.Moja coreczka czasami mowi,ze musi sie wyryczec,bo jej sie chce i pozwalam jej na to,to tylko emocjea one musza przeciez gdzies eksplodowac....w nerwicy szukamy czesto przyczyn w sytuacji,w otoczeniu,w przezyciach,a zadko patrzymy na siebie i zadajemy pytanie,,Co powinnam zmienic?,,cos sie wydarzylo,po to abym teraz mogla zacząć zyc inaczej,nerwica jest sygnalem,ze czas na zmiany,a kazda z osobna musi odnalezc sposob na te zmiany.Mi pomaga w tym pani psycholog,moje dzieci,praca,duzo czytam na ten temat,powolutku wprowadzam zmiany,mysle ze z czasem bedzie coraz latwiej,tego zycze kazdej z was,pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość dolores39
Lusi wielkie dzieki za zaproszenie,na wiosne chetnie skorzystam,jeszcze nie bylam w Anglii,moj mąż byl i chcialby abysmy wszyscy zobaczyli Anglie,jak bedzie tak daleko to mam nadzieje,ze zaproponujesz jakis niedrogi nocleg,a ty bedziesz tlumaczem,a ja przywioze ci polską wódke i kielbase....i troche relanium
Odnośnik do komentarza
Gość dolores39
Jeszcze do Jagody...kochana ty nie sluchaj bab,kazda powie ci cos aby cie nastraszyc,a o porodach co gadały.....i przezylas,i napewno nie bylo tak zle,kazda gada co chce,to badanie dla ludzi,nie boj sie cycka ci nie splaszczą.bedzie nadal piekny i jędrny....a czemu az miesiąc musisz czekac,takie kolejki????w telewizji mowili aby zapytac sie konkretnie dlaczego az miesiąc ,ponoc to totalna bzdra z tymi terminami,mozesz prosic o odpowiedz na pismie,z uzasadniem dlaczego tak dlugo masz czekac,no chyba ze ci to nie przeszkadza,ale okazuje sie ,ze to wymysl lekarzy z tymi terminami
Odnośnik do komentarza
Witam Was kobietki :-) Moje zaproszenie jest aktualne dla Was wszystkich razem i dla kazdej z osobna. Pisze serio. Dajcie tylko znac kiedy mozecie i chcecie przyjechac. Ugoszcze czym chata bogata i mimo ze nie mam salonow (no moze jeden maly :-))) to spac zawsze jest gdzie :-)) Dzisiaj fatalnie sie czulam. Wydaje mi sie, ze mam jakis nawrot tego dziadostwa ale staram sie dawac rade. Dolores39, wyslalam Ci maila, mam nadzieje ze dojdzie (z moimi namiarami na nk), mam nadzieje, ze doszedl. Moze jutro a wlasciwie dzisiaj napisze wiecej ale jak wstane. Buziaczki, paaaaaa
Odnośnik do komentarza
Witam!! Dziekije Dolores za rade,musze nad soba faktycznie popracowac bo synek bedzie jeszcze taki jak ja ,a tego bym nie chciala.Napisalam Wam ,ze mialam super dzien,a przyszedl wieczor to mialam tak silny atak ,ze lecialam z nog i nie umialam mowic tylko bebłanie.Jaki koszmar,skad to sie bierze to trudno mi uwierzyc ze to tylko podswiadomosc ze swiadomoscia maja konflikt.Buziaczki ,pozdrawiam Was cieplutko :D
Odnośnik do komentarza
Witam ponownie :-) Dzisiaj mamy piekna pogode, jest 15 stopni i sloneczko jakiego bylo mi trzeba, wiec wzielam sie za sprzatanie swiateczne. Nie czuje sie rewelacyjnie ale uznalam, ze to swietny pomysl aby przestac myslec, bo z rana troche sie przestraszylam Bog wie czego i zaraz zaczelam sie nakrecac! Cala ja ;-) Moja corcia wczoraj w nocy meczyla sie z astma i dzisiaj byla kompletnie wykonczona wiec zostawilam ja w domu. Zaraz zaczynam sie szykowac do pracy a corcie do opiekunki i tak codzien :-))) Nie smiejcie sie ale moja samotna kolezanka - towarzyszka doli i niedoli, z pracy namawia mnie na speed dating (takie randki, w ktorych przechodzi sie od stolika do stolika i moze sie kogos wylowi :-))) sama nie wiem.... :-)))) Smiac mi sie chce, ale nic nie trace, moge jedynie sie posmiac troche :-) Napisze pozniej co zdecydowalam i czy dalam sie pokusie :-) Pozdrawiam dziewczyny i zycze milego dzionka :-)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×