Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Napady paniczno lękowe z agorafobią


Gość MAJA

Rekomendowane odpowiedzi

Martusiu bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy,nie będę Cię tutaj pocieszać bo w takiej sytuacji to trudne gdy ktoś bliski odchodzi na naszych oczach mogę Ci tylko napisać że powinnaś się wyżalić,wypłakać i wcale nie musisz być silna bo nikt w takiej sytuacji nie umiał by być.Trzymaj się kochana jak chcesz pogadać to pisz na gg do mnie 3781572.
Odnośnik do komentarza
Witajcie moi mili:) bardzo mi przykro ,ze u niektórych gorzej ale przeciez tak niestety to bywa z naszych przypadłościach.A teraz nadchodzi jesień zo wzmagaja sie dodatkowo nastroje depresyjne ale pamiętacie aby nie pogłębiac tego wszytkiego trzeba wspomagać się choćby deprimem też kiedyś sobie aplikowałam ale pamietajcie ze nic nie zastąpi wizyty u lekarza czy psychologa.Niestety nie mozemy być Zosią samosią i tylko sami wszystko od tego mamy specjalistów. Rozmawiałąm dzisiaj z przyjaciółką która pracuje w poradni zdrowia psychicznego i powiedziała mi ze pacjentów przybywa w zastraszającym tempie są to coraz młodsi ludzie.Dużo zależy od nas moi mili al niestety nie wszystko:( a szkoda.Martusiu bardzo mi przykro z powodu choroby Twojej Mamy wiem co czujesz moja droga tez to przechodziłam i bardzo Ci wspó:lczuje kochana pamietaj zawsze możesz na nas liczyć:)Jestem całym sercem z Tobą.Pisz jesli tylko masz czas i ochote bo zapwne bedzie Ci troszeczke lżej. Majunia nie warto odzywać sie do takiego typa jak oliver bo dawno wiedziałam ze to tępy łeb a dla takich lekarstwa juz nie ma tylko zakład poprawczy albo oddział zamkniety hahahah widzisz nawet pomylił fora to juz o czymś świadczy ma coś z rycerza zakuty łeb ale ten typ tak ma szkoda chłopaka:))))))nawet wysłowić się nie potrafi.Tereniu gdzie kochana sie podziewasz? nic nie piszesz. Beti a Ty gdzie????????? miałąś lecieć do Egiptu i co???????moze Ty wypoczywasz i sie nie odzywasz. Dziewczynki i nasz rodzynku pozdrawiam Was bardzo goraco!!!! miłej nocki
Odnośnik do komentarza
Witam moi drodzy, przykro mi, ze niektorym kłody pod nogami daje los. U mnie ok, chodze na terapie i juz zblizam sie do końcówki, nareszcie rozumiem mechanizm nerwicy, akceptuje ją, to częśc mnie, juz nie odrzucam - i co ciekawe jest bez lęków, bardzo dużo jeźdzę autem syna do szkoly albo ze szkoły przywozę i to w godzinach szczytu. Ogólnie mam teraz duzo zajęć, i od poniedziałku zacynaa mi sie dalekie trasy. wiecie ciesze sie ta chwilą tu i teraz, milo ze jestescie.
Odnośnik do komentarza
Majunia co tam u Ciebie kochanie??? U mnie pada deszcz i jest zimno. Dzisiaj mam wolne więc troche roboty mam do zrobienia w domciu.Tereniu fajnie ,ze u Ciebie ok.Beti napisz chociaz kilka słów:) Janku Ty napewno dajesz czasdu na jakiejś disco:) jakby tak było to super!!!Pozdrawiam całą resztę życząc miłego dnia:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani!! Cieszę się że mogę jużnormalnie pisać, wiecie o co chodzi. Właśnie oglądnęłam kasetę z wesela mojej siostry na którym się bawiliśmy, fajnie wyszło. Moja córa chciała iśc dziaisj do szkoły tak jest zachwycona szkołą, cieszę się że już nie płacze. :) ewciu dzieki za interwencję poskutkowała nasza skarga. Beatko mam nadzieję że uda Ci się napisać na forum, jak coś pisz na nk. lecę do roboty sprzątanie czeka i obiad. Pozdrawiam wszystkich. Pa.
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Udało mi się w końcu wejść na forum,a tu jak to w życiu bywa u niektórych lepiej a u innych gorzej,ale takie właśnie jest życie. Ewuś gdybym była bardziej odważna to już bym siedziała pod Twoim płotem bo mój syn w każdy piątek jeżdzi do Warszawy i mogłabym z nim jechać ale niestety podróż 8 godzinna mnie przerasta:( Maju fajnie,że Paula polubiła szkołe i nie musisz się martwić. U nas dzisiaj zimno i trochę pada
Odnośnik do komentarza
Cześć kochani :))))) Dawno nie pisałem nic ale zaglądałem do was :) a o wczorajszych postach nie wspominam bez komentarza już mi sie nie chciało wczoraj pisać na ten temat bo poechała by wiazanka a dzis do admina miałem pisać zęby go zbanować ale wyprzediliście mnie i dobrze :) U mnie nie najgoraej chociaż 2 dni temu miałem atak paniki w sklepie ponieważ zacząlmnie żołądek boleć i myślałem ze nie wytrzymam i wogóle a potem w domu jeszcze bolał okropnie i od razu nakręcanie się w stary schemat wpadłem a to było tylko zatrucie pokarmowe i jest już dobrze choć teraz jak wychodzę mam większe lęki niż przedtem ale nie przejmuje się tym bo po co nie ma sensu przećwiczymy temat i wrócimy do zdrówka :) a ostatnio spotkałem koleżankę i pyta i sę co tam i wogóle a ja że chory jestem na te dziadostwo i w sumie ulżyło mi że nie ściemnialm tylko prosto z mostu leje na to co pomyślała a jak jkabym mało miał zmartwień
Odnośnik do komentarza
Tak janku my z Ewą dałyśmy popalić bo tak być nie może. Nie martw się i dobrze że powiedziałeś , wiesz mi też zaczyna przeszkadzać fakt że każdemu wymyślam wymówki dlaczego nie odwiedzam znajomych, a to że źle się czuję czy że coś mnie boli, najchętniej powiedziałabym że po prostu mam taką przypadłość i tyle ale jestem ciekawa jaka byłaby reakcja . Chyba nie chcę wiedzieć. U mnie dzisiaj też nie najlepiej coś mnie od rana bierze wali mi serducho i się już nakręcam ale tak to jest raz lepiej raz gorzej. Mam zły dzień ale może jutro będzie lepszy mam taką nadzieję. Beti fajnie że udało Ci się napisać. Ewciu dla Ciebie wielka buźka. U nas zaczęło padać i jest brzydko a w dzień było tak ładnie. Miłego weekendu życzę. Pa
Odnośnik do komentarza
Gość martusia82
Dobry wieczór :) Kochane u mnie jak to u mnie cały czas się wszystko wali dziś byłam zaproszona na fajną impreze 20 sta rocznica ślubu i urodziny.Musiałam brać się z tam tond bo mały dostał mi wysokiej gorączki i pojechałam z nim na pogotowie.Po drodzę mega atak zaczełam się dusić.A szkoda aż pisać.No a mało tego mąz zaczyna mi dogryzać,wyzywa mnie itd.z mamą nie ma poprawy.A i jeszcze mnóstwo innych problemów koło mnie!!! Ale w głębi duszy wiem że będzie ok że przyjdzie czas że zacznę z tym holerstwem walczyć.Maju wiesz co ja nieraz już mam też dość tłumaczenia się kłamania i kręcenia wszystkich do okoła.Teściowa pyta a czemu Ty do mnie nie przyjdziesz?Ciocia koleżanki itd,niektórzy to nawet pretensje mają że ja to tylko czekam aż do mnie się przyjdzie a że ja sama du.. nie ruszę.A ja mam czasem ochotę wrzasnąć komuś w twarz że po prostu nie mogę,że jestem chora.Ale wystarczyło by powiedzieć nie właściwej osobie to już cała wiocha by huczała ( o idzie ta nie normalna)Tak to jest w takich małych miejscowościach. No dobra kochane i kochaniutki kończe te moje marudzenie.Trzymajcie się papapapap
Odnośnik do komentarza
Widzisz Martusia tak to jest że jak się coś wali to na całego.U mnie też wszystko jest nie tak jak powinno być,czeka mnie zabieg chirurgiczny u stomatologa o którym naczytałam się że jest okropny i bardzo się boje.Ostatnio nawet nie mogli mi zrobić prześwietlenia zębów bo taka jestem histeryczka:( Ja w przeciwieństwie do Was nie czaje się ze swoją chorobą i mówię o niej otwarcie,że mam lęki i inne fazy a to co inni sobie pomyślą mnie nie interesuje,ale zazwyczaj słyszę wtedy jaka to jestem biedna i wszyscy mi wspołczują. Martusia a dlaczego mąz jeszcze Ciebie wyzywa i Ci dogryza,przeciez chyba wie co Tobie dolega?
Odnośnik do komentarza
Ewciu nie martw się u mnie często też tak jest piszę piszę i się kasuje jakoś ha ha i odechciewa się pisać drugi raz. Byłam z dziećmi w kościółku na 9 właśnie przyszłam ale mnie brało pod koniec mszy serce zaczęło walić jak szlona i żołądek mnie ścisnął i koniec ale wytrwałam stałam na samym końcu i wiedziałam że w razie czego mogę wyjść. Byłam nawet u spowiedzi jestem z siebie dumna. Jedziemy na obiad do teściów na kartacze mniam... teraz lece zrobię jakąś cherbatkę bo u nas strasznie zimno i zmarzłam. Pa kochani
Odnośnik do komentarza
Gość martusia82
Witam kochane:) No widzisz beti nie wiem dlaczego myślałam że jak powiem mu o tym co mi jest że wszystko się zmieni że będzie mi pomagał i tak było ale tylko przez chwilę a teraz przy każdej drobnej sprzeczce wyzywa mnie że muszę się leczyć na głowę że ze mną jest coś nie tak itd.To jest nie do wytrzymania,czasem żałuję że mu powiedziałam bo tyle czasu kryłam się z tym i jakoś dawałam radę a teraz słyszę takie obelgi od najbliższej mi osoby.Serce mnie boli jak by miało się rozerwać!!! Beti może mogłaś nie czytac nic na temat tego zabiegu,bo teraz wiesz i będziesz nakręcała się jeszcze bardziej.Czasem lepiej nie wiedzieć co nas czeka:) Maju ja dzisiaj zrezygnowałam z kościółka może wieczorkiem.Ale fajnie jest czytać że walczysz i pomimo wszystkiego idziesz do przodu.Ja też będe ale na razie muszę zebrać troszkę sił do tej walki.Martitka jak tam poszukiwania pracy? Całuski do potem papapa
Odnośnik do komentarza
Wiesz Martusia współczuję Ci,wiem jak musi być Ci przykro jak słyszysz coś takiego od męża.A z drugiej strony ciekawe dlaczego zmienił podejście do Twojej choroby,może spróbuj jeszcze raz z nim porozmawiać.Na pewno na co dzień świetnie radzisz sobie z dziećmi i z domem i nie użalasz się nad sobą a ataki są przecież niezależne od Ciebie,one po prostu przychodzą w najmniej odpowiednim momencie. Maja świetnie,że dałaś radę wytrzymać w kościele,powiedz mi jeszcze co to takiego te kartacze bo pierwszy raz to słyszę? Ewuś a co Ty tak szybko się denerwujesz?
Odnośnik do komentarza
ha ha tak myślałam beti ż nie bedziesz wiedziała jak byłam u Ewy to ona też nie wiedziała ale juz wie. To nasz regionalny przysmak . Tu macie link to zobaczycie jak wyglądają i jak się je robi. Pychotka mniam mniam http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/obiady/miesne_kartacze2 Martusia przykro słyszeć że mąż tak do tego podchodzi w końcu to nie Twoja wina że to maszzresztą rzadnej z nas . Takie jesteśmy i koniec. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam !! Co u Was słychać? U mnie nie najlepiej mam złe dni dzisiaj to już zupełnie do kitu cały dzień kręci mi się w głowie, głowa boli i nogi jak z waty nie wiem co się dzieje. Aż się boję, za godzinkę odbieram córę ze szkoły mam nadzieję że wszystko ok. ten tydzień jestem sama w nocy bo mąż ma nocki, więc będę raczej drzewać niż spać, nie lubię być sama. Ewcia co u Ciebie , pisz do mnie czasem. Beti jak u Ciebie mam nadzieję że lepiej już z zębem, napisz i powiedz co wyszło. Całą resztę gorąco pozdrawiam Pa
Odnośnik do komentarza
W czwartek wieczorem mam tą cholerną resekcje wierzchołka zęba,taką podjęłam decyzję po dzisiejszej konsultacji u stomatologa. A najlepsze jest to,że po wizycie u dentysty POSZŁAM z koleżanką pochodzić po sklepach,które były w pobliżu.Chodziłyśmy godzinę i chyba po raz pierwszy od x lat nic mnie nie brało,byłam w szoku i tylko czekałam kiedy się zacznie a tu nic! Po godzinie w taksówkę i do domu chociaż koleżanka namawiała mnie na powrót tramwajem.Wiem że był to tylko taki jednorazowy wypad,ale i tak jestem zadowolona:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie:) Widze ,ze wcale sie prawie nie odzywacie:( to sygnał albo żle albo bardzo dobrze hhahaha.U mnie średnio przewczoraj byłam z córka u kolezanki bo wyrastaja jej ósemki wczoraj pojechłam o niej sama bo złamał mi się ząb niestety te leczone kanałowo tak robia po jakims czasie:( co zrobić moze juz nadchodzi czas na sztuczne hahaha.Beti my to się mamy z tymi zębami niestety ja mam tak cały czas własnie zmieniłam dentystke na moją pryjaciółke:) super pani doktor.U mnie jeszcze małe remonty juz mam wszystkiego dość ale zawsze kiedyś sie skonczą bynajmniej tak mysle:) Wczoraj przez ten ząb nie poszłam d opracy bo i jak?????? Kurcze ja bez pracy to nie moge czegoś mi cały dzień brakowało i co robi przyzwyczajenie?Dzisiaj mam w pracy mały zapiepsz więc o ósmej ju musze wyjechać i do 18.Wieczorkiem się odezwe:) Trzymajcie się moi mili papapa
Odnośnik do komentarza
Co tu tak cicho!!! Co robicie że Was nie ma ha ha... U mnie nic nowego raz źle raz lepiej dobrze nie jest...więc jak zwykle. Ale mam powód do radości, bo Paula w szkole czuje sie świetnia ma mnustwo koleżanek wiec chociaż jeden powód do radości. Jestem jakaś dzisiaj do niczego więc chyba położe się wcześniej żeby nie myśleć i sie nie nakręcić. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Kurcze ludzie dlaczego nie piszecie? Przecież ten wątek musi żyć!!!J a sama nie mam za wiele czasu ale zawsze cos tam napisze choćby niewiele ale daje znać ,ze żyje a Wy co???????? moi kochani:) Dawajcie zawsze lubie czytać co tam u Was słychać nie zamykajcie się przecież mamy siebie nawzajem:)Ja dzisiaj od samego rana w rozjazdachzrobiłam juz po samej okolicy ponad 130 km a tak naprwde tylko się krece dzisiaj zeszły mi się 2 projekty i mam trochę latania a samamej to wiecie co mozna zrobić hahaha. Jutro wyjezdzm z córką na zakupy bo w sobotę o 13 ma wylot a ja za robote bo dzisiak mam malowanie kuchni na górze małej jdalni:) wstałam o 5 to juz troche ogarnęłam a teraz lece muszę przywieżć montażyste z montażu. pozdrawiam. Beti kochanie pamiętam o Twojej wizycie odezwij się moja droga:) Maju odezwij sie raniutko bo tez jutro usze zwlec dupsko o 5 to popiszemy.Tereniu co u Ciebie? Janku jak tam terpia farmakologiczna skuteczna????? appapaa moi drodzy
Odnośnik do komentarza
Cześć kochani!!! Zastanawiam się dlaczego nikt tu nie zagląda , może zdrowiejecie jeśli tak to w pełni jesteście usprawiedliwieni. :) U mnie dużo zmian i nie wiem jak sobie z nimi poradzę. A mianowicie zapisałam się na studia uzupełnające magisterskie, bo jak urodziły się moje dzieci nie skończyłam zrobiłam tylko licencjat obroniłam i tak zostało. Teraz po 6 latach postanawiam wrócić i zrobić te dwa lata. Kierunek politologia. Nie wiem jak ja sobie poradzę jak ja wytrzymam na wykładach tyle godzin, ale pomyślałam że póki dzieci małe moge to zrobić. Idę ze swoją najlepszą koleżanką która wie o mojej chorobie więc to mnie pociesza jak coś to mam nadzieję że jakoś mi pomoże. Boję się jak cholera ale co tam siedzenie w domu nie pomaga w wyzdrowieniu może jak czymś się zajmę to będzie mi lepiej-kto wie. A co u Was?? Beti jak po zabiegu odezwij się koniecznie martwie się. Ewciu jutro na gg rano będę jak odprowadzę Paulę do szkoły ok 8, więc bądz. pa kochani. Miłej nocki.
Odnośnik do komentarza
Jestem już po zabiegu,wyglądam jak bym urwała się z planety małp.Sam zabieg nie boli,najgorsze znieczulenie.Teraz noc przede mną a czuje,że znieczulenie przestaje działać,muszę zażyć ketonal i obłożyć twarz lodem. Fajnie Maju,że zdecydowałaś się na studiowanie,tylko czemu politologia?
Odnośnik do komentarza
ha ha uśmiałam się Ewciu jasne was powsadzam na stołki i będziemy trzepać kasę a co ;)) Beti politologia dlatego że robiłam licencjat na takim kierunku i chcę taki już skończyć ale dokładnie to brzmi * kierunek politologia w zakresie administracja publiczna* więc mogę pracować w każdym biurze. jedyny problem to taki że na takim kierynku jest mnustwo praw i dużo nauki ale jak sobie poradziłam przez 3 lata to może sobie poradzę dwa kolejne ;P lece do szkoły odprowadzić Paulinkę a potem będę pa.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×