Fizyczne objawy WPW

[Gość Ewa]

Jakie sa fizyczne objawy WPW zespolu?mam na mysli typowo fizyczne symptomy-czy tachykardia ( i jaka), pocenie sie itd?

[Gość ulka]

Każdy ma inne objawy WPW. Części objawów pewnie nawet nie łączę z występowaniem tego zespołu. W moim przypadku podczas ataku to: szarpanie serca (jakby sobie chciało zrobić więcej miejsca w klatce piersiowej)i skoki tętna do 230 uderzeń/min. Teraz doszło jeszcze zmęczenie i osłabienie, ale nie wiem, czy za przyczyną WPW, czy też przez leki.

[Gość Adam]

Witam.Ja miałem podobne objawy ale rozprawiłem się z tą dolegliwością raz na zawsze .Ablację mam już za sobą i jestem zadowolony.Szukaj tytułu jestem już po ablacji.Z poważaniem Adam

[Gość Dorota]

Tętno około 200 na minutę, totalne zmeczenie, jakbym rozładowała własnymi rękoma wagon węgla, nieustające parcie na pęcherz, ciśnienie skacze zazwyczaj (choc nie zawsze) na podniebne wysokości, biorę leki i raczej rzadko już mi się trafiają takie ataki :) Mimo wszystko idę na ablację:)

[Gość Dorota]

Ps. WPW wyszło mi w normalnym spoczynkowym EKG, ale to dopiero niedawno :)

[Gość Dorota]

Adam - jak długo jesteś po ablacji ?! Nie masz żadnych częstoskurczów ?! Ani dodatkowych pobudzeń ?! Pytam, bo ja jestem dopiero przed.... a większosc pisze, że ma dziwne hmmm powikłania po ablacji :) I ja mam wątpliwości, gdyż nie mam ataków od około półtora roku (biorę leki non stop), tyle, że mogłabym po ablacji obywac się bez leków :)

[Gość Adas]

Witam wszystkich , jestem rok po ablacji , po zabiegu muszę przyjmować leki dwa razy dziennie ,ale dla tego że zaczęły występować pobudzenia komorowe. Po ablacji zdarzało się ze czułem jak by chciał się zacząć częstoskurcz ale cofało się , po pół roku pojawił się wczesnym rankiem w czasie snu , i tak już kilka razy , teraz czekam na badanie i zobaczymy co dalej. Najbardziej mnie nie pokoi stan serca po ablacji , bo jak wiemy jest to przypalanie , takie czy inne ale jest i zostają w najlepszym przypadku blizny. Niedawno sobie pomyślałem że po zawale też są blizny ....... czyli częściowe czy miejscowe uszkodzenie mięśnia sercowego . Moje było przypalane pięć razy ( dla nie wiedzacych ablacja odbywa się w pełnej świadomości ) ból straszny , jak by coś miało wybuchnąć w klatce piersiowej. Dla tego coraz częściej się zastanawiam w jakim jest teraz stanie i czy w ogóle zgodzić się na drugą ablację , co sugeruje doktor. Poza tym oczywiście bardzo szybko się męczę i często brakuje mi powietrza nawet jak leżę spokojnie, muszę wtedy wziąć kilka głębokich oddechów. I jeszcze jedno spostrzeżenie , leżąc na lewym boku po kilku minutach odczuwam ból i brak powietrza ,dla tego spanie tylko plecy i prawa strona.Oczywiście już nie zapinam pasów w aucie bo też uciskają po kilkunastu , kilku dziesięciu minutach jazdy. Widzę ze posty są bardzo stare inie wiem czy ktoś tu zagląda , ale z chęcią bym pogadał na ten temat i wymienił się doświadczeniami . podaję moje gg 4056562 Adam

[Gość Gość k]

Witam, stwierdzono u mnie wow jako dziecko i wtedy miałam częste ataki, brałam leki i byłam pod stała kontrola lekarza, dziś mam 44 lata nie biorę leków  i od czsu do czasu miewam napady czyli szybkie bicie serca 200+ biało przed oczami i wrażenie ze głowa mi zaraz wybuchnie, po kilku wstrzymania powietrza wszystko przechodzi.  

[Gość leonardgd60]

College Girls Porn Pics
http://teague.gay.porn.porn.kanakox.com/?mckayla
bangladish porn asian beauties youtube porn really great porn safe mature porn pics stage6 porn