Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Concor Cor 2,5 w ciąży


Gość greenland

Rekomendowane odpowiedzi

Gość greenland
Mam zdiagnozowany częstoskurcz nadkomorowy, WPW, mam wiotką zastawkę. Wprawdzie nie jest to podobno lek na moją przypadłość,a le próby zmiany nie powiodły się - po innych czułam się bardzo źle. Ok.9 miesiecy temu zmniejszałam sobie dawkę z 5 do prawie 1,25, ale czulam się nie najlepiej i doc kazał zwiększyć do 2,5. Mój lekarz rodzinny, który jest bardzo mądrym lekarzem i gdyby mial wątpliwości powiedziałby mi, powiedział wczoraj /zadzwoniłam/, ze mogę brać. To samo powiedział kardiolog, najmądrzejszy z wszystkich kardiologów, u których byłam. No ale kardiolog to kardiolog, a rodzinny to nie gin. Ale z drugiej strony jak przy poprzedniej ciaży /zakończonej poronieniem/ gin powiedział, z e jak kardiolog przepisał, mam brać. No i jak mam być z tego madra:/ Dlaczego mam odstawić, czy istnieje duze ryzyko, ze mogę zaszkodzić dziecku?
Odnośnik do komentarza
Witaj.problem w tym wszystkim polega na tym,ze jest paru lekarzy,tj ten od tego a tamten od tamtego...w efekcie kazdy do niczego. Rob jak uwazasz.TEN LEK JAK ZRESZTA KAZDY TEGO TYPU SKUTKUJE WADAMI ROZWOJOWYMI PŁODU.czy wtedy gdy poronilas tez rozumiem bralas leki?jesli tak to masz odp.Nie chce Cie dołowac.Pisze prawde...a ze ta jest dołujaca to co poradze:-(rozumiem Cie.masz b trudna sytuacje.Nie proponowali Ci słynnej juz ablacji?zanim zaszlas w ciaze?
Odnośnik do komentarza
W takich chorobach jak Twoja/mam tez czestosk i zastawke wadliwa/musisz brac lek bo Twoje zdrowie jest wazniejsze od ewentualnego nawet poronienia.taka jest reguła.jesli chcesz pogadac to mailuj rickymartin@vp.pl nie chcialam Cie zdenerwowac,przepraszam bo napewno tak sie stalo
Odnośnik do komentarza
Gość greenland
Dzwoniłam do swojego ginekologa. Powiedział, że mogę ograniczyć albo i spróbować odstawić /odstawić całkowicie na pewno nie da rady/. Ale mają pacjentki na concorze i nic złego się nie dzieje. Facet jest adiunktem w jakiejś tam klinice. Gdy zapytałam, czy może szkodliwie wpływać na dziecko, powiedział, ze generalnie zasada jest taka, że żadnych leków nie powinno się brać w ciąży. Wiem, ze zawsze jest ryzyko. Wiem, że jeszcze nie tak dawno odradzano nawet kroplę alkoholu w ciaży, a teraz można/oczywiście ze sporym umiarem/, wiem, że ciaża moze być wzorcowa a dziecko moze urodzić się chore, wiem, ze kobieta w ciazy może brać narkotyki,pić i inne cuda wyprawiać a dziecko rodzi się zdrowe. Stad to dmuchanie na zimne, jak najbardziej zrozumiałe. Wierzę mojemu rodzinnemu /jednocześnie pediatrze/, bo ma stycznosć i z przyszłymi matkami i z ich dziećmi i gdyby miał wątpliwości na pewno by mi powiedział. No ale wiadomo, nie wie wszystkiego. Nie wiadomo,co spowodowało poronienie. Doc powiedział, ze przyczyna często pozostaje nie odkryta. Ja poroniłam dzień po ogromnym stresie i wydaje mi sie, ze to było przyczyną. Nic mnie w czasie poronienia nie bolało - nawet nie zauważyłam go! Po prostu siedziałam w pracy za kompem przez 3 godziny i jak wstałam okazało się ze cały fotel we krwi. W pierwszej ciaży, na samym poczatku, gdy jeszcze o niej nie wiedziałąm jadła sporo leków, divinę /hormony, bo miałam niedoczynność przysadki/, oxazepam /kilka sztuk, bo prawo jazdy, bo nerwowy okres/, w ciągu kilku godzin całe opakowanie ibupromu /bo okropnie bolało mnie podbrzusze, nawet u gina z tym byłam/, i parę innych leków niezbyt dobrych w ciazy:( NO i raz porządnie się spiłam:/ Przez całą ciażę miałam horror:((( Ale dzieki Bogu dziecko urodziło się zdrowe. Zamieniłabym cocncor na inny, ale odstawić go nie mogę, bo serce nie jest w dobrym stanie. Nie wiem też, czy istnieje lek podobny bezpieczny w ciązy:/ Gdyby to był lek na tarczycę, na cokolwiek innego, odstawiłabym od razu! Ale z sercem to nie przelewki, nie da sie:(
Odnośnik do komentarza

Greenland.. nie wiem czy jeszcze tutaj zaglądasz, jeśli tak bardzo bym Cie prosiła o słowo jak zakończyła się ta ciąża w trakcie której brałaś concor. Czy wszystko w porządku z dzieckiem. Jakie dawki ostatecznie brałaś. Ja biorę concor 5mg od 15 lat, w pierwszej ciąży udało mi się odstawić-dziecko zdrowe, poród naturalny, bez skoków ciśnienia i komplikacji z sercem... teraz jestem w 6 tyg ciąży, próbowałam odstawić, ale nie udało się, wygląda na to że będę musiała brać nadal, boję się o dziecko bo wszyscy krzyczą że lek powoduje różne wady rozwojowe.. proszę Cie daj sygnał, jak u Ciebie to się zakończyło...pozdrawiam. Mira

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×