Zawroty i ból głowy przy leżeniu na boku

[Gość inconsist]

Witam, od czterech dni, kiedy położę głowę na lewym boku, zaczyna mi się obracać obraz przed oczami. Jeżeli się przemogę i wytrzymam, mija mi to po jakiś 10 sekundach, jednak potem zaczyna boleć mnie głowa. Jeżeli nie leże wszytsko jest ok - może poza jednym razem gdy nie byłem w stanie przejść prosto odcinka 5 metrów. Może to coś z uchem wewnętrznym. W zasadzie jak się skupie to czuję, jakby z lewym uchem było inaczej, jednak bólu nie ma, raczej *swędzenie*- też nie wiem czy to nie autosugestia już.

[Gość Kasia]

Tydzień temu miałam ten sam problem już myslałam, że powtarza się problem z przed 8 lat kiedy stwierdzono * neuronitis vestibularis*( 3 tyg z zycia), ale tym razem stwierdzono *vertigo*, co tak naprawde nic nie znaczy. Odpoczełam i wróciłam do pionu. Po dwóch dniach poszłam do pracy i wszystko się wyjaśniło. Moja diagnoza jest taka, że najprawdopodobniej podtrułam się w pracy od nowych tablic pomalowanych farbą olejną. Teraz ciagle wietrzymy....bo boli głowa. Przy problemach z błędnikiem najczęściej występuje oczopląs, wymioty. Sprawdzić można samemu: stać prosto z zamknietymi oczami i maszerowac - podnosic wysoko nogi w miejscu. Ja sie sama obracam w lewo:) , a nie powinnam.

[Gość M]

betaserc, na historie błednikowe

[Gość Jeg]

Kolezanka powyzej nie wie co mowi... vertigo nic nie znaczy?? Zawroty glowy gdy lezysz, poruszysz glowa, zmienisz pozycje lezenia, chodzisz i zmienisz ustawienie czy polozenie glowy nazywane sa BPPV czyli lagodne polozeniowe/pozycyjne zawroty glowy. Skad pomysl na slowo LAGODNE w nazwie jednostki, nie mam pojecia a ten kto ma przypadlosc wie o czym mowie. Jest to schorzenie laryngologiczne (tak wlasnie - nie neurologiczne!) manifestujace sie naglym zawrotem glowy, oczoplasem czasem nudnosci. W prostym tlumaczeniu ma sie wrazenie obracania na roznie z predkoscia swiatla. Fuj... az sie boje kolejnego epizodu. Napady te w ostrej fazie mocno wycienczaja. Zachecam do lektury na temat schorzenia, poniewaz niewielu lekarzy w Polsce ma o tym pojecie i pozostawiaja pacjentow bez pomocy i swiadomosci. Zwykle cwiczenia/manewry, ktore sami wykonujemy pozwalaja kamyczkom/otolitom w uchu wrocic na swoje miejsce.