Napady kołatania serca i braku tchu a nerwica

[Martha]

Witam . Czytałam tu wiele wypowiedzi, ja sama od kilkunastu dni mam właśnie podobne objawy,mam 25 lat , EKG wyszło mi dobre, tylko mam jakis tam pęczek Hisa. Mówią że to nie groźne, ale te kołatania serca, jaby gubiło rytm, nagle napady jakby nie było czym oddychać, lub przyspieszone i mocniejsze bicie serca, a także bóle lub takie gorąco w klatce piersiowej to koszmar. Moja mama ma chorą tarczyce ,siostra mamy i ich tata też miał. .Ja zaobserwowałam u siebie dużo objawów z nadczynności tarczycy, ale nie wiem co to właśnie mi dolega, czy serce, czy nerwica, czy choroba tarczycy . A wszystko się zaczęło właśnie jak miałam trudne egzaminy których się bałam bardzo. Jeśli ktoś z Częstochowy ma takie objawy albo w ogóle ktoś mógłby mi napisać co robić, bo u mnie to jak pisze trwa od króciutkiego czasu i nie wiem własnie co najlepiej zrobic? Dziękuję jak ktoś napisze, najlepiej na maila lub tu na forum

[Gość tom18cwa]

Witam. ja obawiam się że mogę mieć nerwice lub coś gorszego. Może Ty bedziesz wiedziala cos na temat moich objaw. Bym był wdzieczny. Ja mam takie objawy jak: -bóle pleców ( jak ktoś by mi włożył jakaś malą pileczke pod lopatkę) - ból ten wystepuje na przemian w różnych miejscach ( pod prawa i lewą łopatka oraz w okolicach kręgosłupa) -bóle w klatce piersiowej ( czuje kłucie w mięśniach koło serca na wysokości pachy, oraz kucie w sercu) -ucisk mostka -bóle mięśni -czasami czuję sie osłabiony -czasami bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi -strach przed tym że mi cos powaznego dolega.. z gory dzieki ..

[Gość Darek T]

Cześc panowie zróbcie sobie badania dla świętego spokoju np EKG lub echo serca najlepiej prywatnie .. Sasdząc po tym co piszecie to jest nerwica którą sam miałem powodóje nagły skok ciśnienia co wywołuje bóle w klatce itp .. sam przez to przechodziłem stale myślaem ze zawał brałem Bisocard miałem zawroty no było ze mną żle nerwica mnie wykańczała stale myslalem ze mam ciśnienie itp .. zrobiłem badania i poprostu dowiedziałem sie ze serce mam zdrowe jak ryba i nei mam już żadnych wad P. hisa juz też zanikło .. wiec panowie głowa do góry Piwko i już teraz sie nie przejmuje już niczym i nie mam żadnych boli moje gg 4280698 jak chcecie pogadać pisać ..oby tak dalej z moim zdrowiem

[Gość Oluś]

Witam, Moim zdaniem to wynik stresu, przemęczenia, czyli po prostu nerwica, z którą ja borykam się od września 2008. Zaczęło się od napadów *drgawek* całego ciała, ból w okolicy mostka, drętwienie lewej ręki, duszności i strasznie mocne bicie serca. Zaczęłam od wizyty u lekarza pierwszego kontaktu, który zlecił mi zrobienie EKG, na którym pojawiła się jakaś nieprawidłowość, więc dostałam skierowanie do kardiologa, któy zrobił mi ECHO SERCA i z niego wynika, że mam bardzo wrażliwe serducho, które pod wpływem silnych emocji szybciej bije. Jak się tym uspokoiłam troszkę, to zaczęły się silne bóle głowy i uczucie jakbym była *na rauszu*, poszłam do neurologa, który zrobił mi EEG, no i okazało się, że mam jakieś dyskretne zmiany...Dostałam DIVASCAN na bóle migrenowe i antydepresant PRAMOLAN, który muszę brać codziennie wieczorem, oprócz tego żelazo, magnez, na początku potas, teraz już nie, witamina B1, B6. Niestety moje zawroty głowy się raczej pogłębiają, zdarza się, że mam zachwiania rónowagi...pod koniec stycznia idę na kontrol do neurologa i mam zamiar nie wyjść od niego aż mi nie powie co z tą moją głową...Oprócz tego chodzę na terapię do psychologa i nie powiem ogółnie czuję się dużo lepiej, gdyby jeszcze minęły te zawroty głowy...No ale miejmy nadzieję, że uda się...Podobno jest to strasznie podstępna choroba, która przychodzi bardzo niespodziewanie...

[Martha]

Według mnie to właśnie nerwica, ale objawy są tak rożne i zmieniają się z jednych na drugie. Ja też brałam leki one dużo mi pomogły, ale wiem że leki to nie wszystko i albo trzeba chodzić na terapię albo samemu próbować sobie pomóc czytając rożne wiadomości na ten temat książki itp. Pozdrawiam....