Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Problemy nerwicowe i sukcesy w walce z nerwicą


Gość ania12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w ten w miare pogodny dzień:) Ciesze sie, że w ogólnym rozrachunku wychodzimy na plus w walce z tym czyms:) Idzie wiosna, coraz cieplej bedzie, coraz wiecej słońca, bedzie dobrze:) Bo wtedy jak jest ładnie na zewnatrz to i micha sama sie śmieje czyż nie?:) U mnie w porzadku, w dzien całkiem dobrze:) Troche gorzej wieczoram, ale to chyba dlatego ze mam lekką traume po tych dwóch tygodniach prawie bez snu. Zawsze wieczorem odczuwam taki lekki lęk, że to wróci, że znow ściśnie mnie w żołądku i znów nie bede mogła spać, ale od tamtej pory jak narazie jest nie najgorzej:) Jutro ide drugi raz do mojej znajomej emerytowanej pani psycholog:] moze jeszcze pomorduje tego rodzinnego o jakieś siekowania czy badania. Bo w sumie robiłam tylko takie podstawowe. A chyba trzeba zrobić wszystkie, żeby ostatecznie zdiagnozować nerwice jak sie w nich nic nie znajdzie nie?:) Pozdrawiam i słonecznego uśmiechu na popołudnie życze:)
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Dokładnie tez mi się tak wydaje, zgadzam się z Tobą Iwonko to są inne stany nerwicowe, zresztą u nas to przebiega podobnie:) Ja na przykład nie oglądam prawie w ogóle telewizji bo smutne rzeczy źle na mnie wpływają, mi pomaga śmiech np. Iwonki, jak widzę ludzi szczęsliwych, jak ktoś poradził sobie z czymś :) to mnie leczy a nie jak oglądam , krzywdę , zło i cierpienie, bo czuję się taka bezradna. Na przyklad tu na forum jeśli ktoś cierpi nie czuję się tak ,bo wiem że niewiele ale cos mogę zrobić chociażby dobre słowo i poczucie ze jestem z tą osobą całym sercem. Weź my kogoś kto nie pisze z nami pod uwagę, jeśli ktoś jest w strasznym stanie i wchodzi na forum żeby uzyskać tu pomoc nie pomoże mu oglądanie jak ktoś cierpi, ani słowa że ktoś wylądował w psychiatryku, ale to że może być lepiej i pięknie. Więc Olu prosimy o pozytywne filmiki pełne śmiechu :) A tak szczerze mówiąc to jak zobaczyłam tytuł jak motyl to byłam pewna że to coś bardzo pozytywnego. Jak wiadomo śmiech leczy:).Iwonko dasz radę jak będzie wesoło zapomnisz o dolegliwościach . Ale zarzyj coś dobrego:) Olu a i ty się lepiej poczujesz jak będziesz się więcej śmiać
Odnośnik do komentarza
na swoja obrone powiem ze wedlug mnie ten film byl pozytywny- wszystko zalezy od sposobu myslenia, po 2 pisalam wtedy o mojej kolezance dlatego ze mnie bardzo to poruszylo i to przeciez jest sprawa zyciowa a nie jakas z kosmosu wiec nie widze w tym nic zlego ze opisalam cos co mnie posrednio dotknelo. Ja sie smieje ciagle ( jestem optymistka raczej) a co do *nerwicy* moja strategia jest oswoic lek a nie przed nim ciagle uciekac- jak bym zaczela uciekac to tak do konca zycia pewnie by bylo juz, a nie chce zyc w ten sposob- wytoczylam wojne ktora smialo kontynuuje buzka
Odnośnik do komentarza
aha i jeszcze chciałam dodac ze kolezanka moja czuje sie bardzo dobrze juz i wychodzi ze szpitala w piatek- co dowodzi moim zdaniem ze nie ma sytuacji naprawde tragicznych w zyciu- tak naprawde wszystko zawsze uklada sie pomyslnie. (mimo ze w danej chwili ciezko nam w to uwierzyc) przykro mi Kasiek ze taki stan wywolal w Tobie ten zamieszczony przeze mnie film takiego zamiaru nie mialam ...
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Olu ja Cie doskonale rozumie ale wydaję mi się że po prostu my miałyśmy zbyt silne objawy nerwicowe i napady lękowe i ten kto doświadczył tak silnej nerwicy wie że najpierw musi złagodzić ciężkie objawy żeby później stoczyć z nimi walkę w tak ciężkich stanach nie wystarczy sobie coś powiedzieć albo obejrzeć żeby było lepiej. To nawet jest zdanie psychologa. Wiesz mi było trochę gorzej po obejrzeniu tego bo mam ostatnio słabsze dni ale ogólnie sobie radzę. Chodzi mi tylko o to że takie rzeczy mogą oglądnać ludzie np. w takim stanie jak ja byłam 2 mies temu , w tedy to dla mnie było by straszne. Wiesz myślę że sie po prostu nie zbyt rozumiemy , właśnie przeleciałam kilkanaście ostatnich postów niektóre dziewczyny pisały o okropnych chwilach w tym momencie, nie napisały ze czują się strasznie ale osoba która przeżyła tak potworne lęki po jednym zdaniu wie co ta druga osoba może przezywać, natomiast ty zostawiłaś to bez komentarza jak byś po prostu nie rozumiała. Ja się bardzo cieszę ze nie masz aż takiej nerwicy i pomaga ci rozmowa z bliskimi na prawde jestem bardzo zadowolona :) ale musisz przez to czasami zastanowić się czy coś co dla Ciebie jest ok nie zaszkodzi innym:) Ja rozumie Twoje refleksje pozytywne po tym filmie bo moja mama jak miała załamanie nerwowe to też takie coś jej pomogło. Ja tez doceniam to że mam dziecko zdrowe i że tacy chorzy potrafią cieszyć się z życia ale jestem takim wrażliwcem że cierpienie i kalectwo innych mnie bardzo boli. Dlatego wolę czytać jak się cieszysz bo cieszę się razem z Tobą
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Wiesz Olu jeszcze jedno przelecialam twoje posty od 40 strony i wiesz co zauważyłam wielkie JA. Nigdy nie napisałaś nic do nikogo kto w danym momencie był w ciężkiej chwili, tylko ja,ja,mi.... i jakieś książkowe psychologiczne teorie o wewnętrznym dziecku itd. Myślę że powinnaś przestudiować swoje posty i zastanowić się nad sobą, myślę że to Ci dużo pomoże tylko podejdz do tego krytycznie. Piękne rzeczy piszesz ale nie jak osoba która chce coś przekazać i tym pomóc innym ale jak osoba która chce udowodnić jaka jest mądra, zresztą podkreślałaś to kilka razy ,jak byś chciała że byśmy czasem nie mieli wątpliwości że jesteś mądra. Wiesz jak to czytam to widzę że masz ze sobą podobny problem jak ja tylko jeszcze tego nie widzisz:) ja to zobaczyłam dopiero na psychoterapii.
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Dobry wieczór:) Tak sobie Was czytam i tez tak sobie myślę;w tym czasie jak zachorowałam i stwierdzono u mnie nerwicę , całkowicie zdałam się na lekarzy i jak już niejednokrotnie na tym forum pisałam to ,że jestem tego pewna ,że bez interwencji fachowców sama niestety z tą chorobą bym sobie nie poradziła.Przez pół roku byłam na lekach farmakologicznych w leczeniu ciągłym a później również zażywałam leki , ale już sporadycznie i wtedy jak występowało podejrzenie nawrotu choroby.Obecnie bardzo się pilnuję i jednego jestem całkowicie pewna to tego ,że winnam otaczać się pięknem ,życzliwymi osóbkami otwartymi na drugiego człowieka , słuchać melodii , które wynoszą mnie pomad poziomy w świat marzeń i takich melodii dzięki którym jestem w stanie widzieć świat w jego najpiękniejszych barwach a przed snem pozwolić sobie na dawkę poezji ,....a taka właśnie poezja jak niżej i nie tylko taka potrafi mnie wyciszyć i ..........:))) *Prośba o wyspy szczęśliwe* K. I. Gałczyński ****************************************************** A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź, wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj, ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań, we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu. Pokaż mi wody ogromne i wody ciche, rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych, dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul, myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością..... ~~DOBRANOC~~
Odnośnik do komentarza
Kasiek jak my sie rozumiemy:) Izabello jak piszesz zaraz wszystko jest łatwiejsze... Ja już się kładę może prześpię to przeziębienie...Postaram się jutro wieczorkiem napisać,chyba ,że wrócimy pózno to pojutrze. Anulko...trzymaj się... Miłego wieczoru dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
do Kasiek TK: powiem tyle, ze zle mnie osadzasz bo z niektorymi osobami z forumrozmawiam przez gg i tam pomagam im rozwiazac ich problemy. Po 2 na pewno nie jestem egoistka- prywatnie staram sie zawsze pomagac ludziom po 2: moim zdaniem majac objawy nerwicowe lepiej skupic sie na tym jak z nich wyjsc !! a nie robic tak jak ja na poczatku robilam czyli czytac o objawach wchodzic na rozne fora i sie pograzac wyszukujac nowe leki- kilku sie dorobilam wlasnie w ten sposob po 3: pisalam to dlatego bo przetestowalam na sobie i mialam nadzieje ze komus te rady sie przydadza. nie robilam tego aby sie w jakis sposob wywyzszac!! chyba lepiej napisac cos milego z czego inni moga skorzystac po4: no nie byly tylko rady z madrych ksiazek ale takze moje prywatne przemyslenia po5: a czy jest cos w tym zlego ze uwazam sie za osobe inteligentna? albo inaczej madra zyciowo? kiedys mialam problem z dostrzeganiem swoich zalet teraz to sie zmienia i to chyba wazne ze patrze na siebie pozytywnym wzrokiem- tym szybciej wyjde z tego stanu przeciez po 5: rozmawialam z czterema specjalistami w dziedzinie psychologi i nic- ich porady do mnie nie przemawiaja, a czasami wrecz potraktowali mnie *z buta* dlatego chce sobie sama pomoc i tyle- wierze ze we mnie jest lekarstwo i go szukam. skoro mozg sie do takiego stanu doprowadzil to znajdzie droge powrotu sama naprawde osiagnelam wielki sukces i wiele mnie to wysilku kosztowalo po 6: odechcialo mi sie tutaj wchodzic bo wszystko co pisalam pisalam z mysla ze komus moge pomoc- pomoc przykladem!! to moim zdaniem najlepszy rodzaj pomocy!! dobrej nocy zycze Wam wszystkim Ola
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Olu ja nie napisałam że jesteś egoistką. Jak Cię uraziłam przepraszam bardzo i wiekszości tego co napisałaś wyżej się zgadzam ale nie z wszystkim:) A jeśli chodzi o tych 4 psychologów to moze problem jest w tym że nie potrafisz słuchać tylko od razu sie oburzasz. Mnie moja psycholog też nie traktuje jak jaka a wręcz czasami jest chamska ale ja to doceniam. Czasami człowiek potrzebuje kopa. Iwonko kochanie gdzie jesteś????
Odnośnik do komentarza
Ja tak czytam posty Wasze szczególnie teraz te ostatnie, hmmm ... i Ty Kasia masz swoją racje i Ola też. Nie możemy osądzac drugiego czlowieka jak go nie znamy na codzien, ale też dobrze jest czasem przyjąc słowa krytyki, bo nikt nie jest dobrym sędzią we własnej sprawie. Pozdrawiam Wszytkie; Iwonke Izabelle Kasie Ole, Kingkar, Maggle, Ewę, Klaudie, Agniesik23, Anie12 i Anulkę i wszytskich których pominełąm ale o każdym staram sie pamiętac:) Buzia wielka;*
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Izabello piękny wiersz ty zawsze napiszesz coś mądrego:) dziękuję. Iwonko jutro ten wyczekiwany dzien proszę o relację:) Olu nie obrażaj się , uważam że jesteś fajną dziewczyną a twoje posty są fajne i ciekawe zwłaszcza jak opisujesz swoje przemyślenia, chcę ci tylko pomóc nie widzisz po prostu czegoś czego ja też nie dostrzegałam do niedawna, ale może sama musisz do tego dojść chyba niepotrzebnie pisałam wcześniej. A i bez wątpienia jesteś mądrą kobietą . Pozdrawiam wszystkich dobranoc słodkich snów . Olu buziak i uśmiechnij się troszkę do mnie:)
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Dzień dobry:) U mnie na północy za oknem bielusieńko , poniżej zera a śnieg dalej prószy..........* *Śnieg za oknem, idą święta Dawno takich nie pamiętam Gdy baranek i zajączek Na zmarzniętej stały łączce * , jednym słowem zima na całego. cowboymirek - witam Cię , a odpowiedź na Twoje pytanie jest zawarta w ostatnim moim poście i tu cytuję sama siebie;*Obecnie bardzo się pilnuję i jednego jestem całkowicie pewna to tego ,że winnam otaczać się pięknem ,życzliwymi osóbkami otwartymi na drugiego człowieka , słuchać melodii , które wynoszą mnie ponad poziomy w świat marzeń i takich melodii dzięki którym jestem w stanie widzieć świat w jego najpiękniejszych barwach a przed snem pozwolić sobie na dawkę poezji...* Z tym ,że to jest mój sposób , który mnie pomaga i dopasowany jest do mojego poziomu wrażliwości i nie możemy zapominać o indywidualności każdego z nas.Pozdrawiam Cię i zapraszam do pisania z nami. Olu- kilka słówek do Ciebie muszę napisać ; dzisiaj rano bardzo dokładnie przeczytałam posty Kasiek skierowane do Ciebie i muszę stwierdzić ,że nie zauważyłam żeby choć jednym słowem Cię osądzała , ja w tych postach czytam wyraźnie o jej odczuciach i jej wrażliwości , o tym jak odbiera Twoje wpisy. Oczywistym też jest ,że z kolei miałaś prawo to odczuć jako słowa krytyki , ale nawet gdyby tak było to i w konstruktywnej krytyce tez nic złego nie ma.Tak czy inaczej nie mogę zrozumieć Twojego powodu odejścia z forum i mam nadzieję ,że tego nie zrobisz .Mocno Cię Olu pozdrawiam i życzę miłego dzionka .... Powiem więcej , ja osobiście bardzo sobie cenie otwartość i szczerość . Możliwe ,że to jest związane z moim wiekiem , ale życie nauczyło mnie pokory . To ,że ktoś nie zgadza się ze mną nie oznacza , że nie jest mi życzliwy przecież jesteśmy tylko ludźmi , ludźmi często omylnymi ....... Moi drodzy -wszystkim nam życzę dobrego dzionka bez zbędnych emocji i wszyściutkich Was mocno pozdrawiam:).Pa
Odnośnik do komentarza
Witajcie!Ja jeszcze sama więc musiałam zerknąć na forum,a tu widzę zamieszanie... Napiszę tak...Olu nikt Cię nie krytykował,po prostu na niektóre sprawy miałyśmy inne zdanie i tak jak Ty tak i my pisałyśmy szczerze.To,że może się komuś nie powodować czyjeś zdanie,nie znaczy,że krytykuje się całą osobę.Ja też się włączyłam do tej dyskusji,te które mnie znają od dawna wiedzą,że nigdy nikogo nie namawiam na leki,jesli nie ma takiej potrzeby bez sensu byłoby na nie wchodzić.Ale nie zawsze można sobie poradzić samemu i wtedy radzę szukania pomocy u specjalistów.Negatywnie wypowiadasz się o psychologach z którymi miałaś do czynienia...albo trafiłaś wyjątkowo pechowo,albo nie umiałaś z nimi współpracować.Najcięższe w psychoterapii jest dostrzeżenie błędów w tym co robimy,co myślimy bo odzywa się w nas sprzeciw i nagle terapeuta może stać się wrogiem.Ale na tym polega terapia,zmienić swoje życie,zachowanie,myślenie,spojrzeć krytycznie na samą siebie i to wszystko daje efekt.Często zaznaczam w postach,że mogę się mylić to przecież naturalne,nie jestem specjalistą...ale miałam to szczęście ,że natrafiłam na wspaniałą psycholog.Były momenty kiedy się buntowałam przeciw niej,płakałam,nie chciałam wracać...i jej słowa...niekiedy nie ma innego wyjścia tylko dotrzeć do dna i się od niego odbić.Wytrwałam,ale moje przeżycia dały mi wiele zrozumienia dla tego co czują inni...ci z lekką nerwicą,ci którzy trafiają do szpitala bo jest tak zle,ci którzy męczą się z depresją.Dlatego pomagajmy sobie jak umiemy najlepiej,ale patrzmy ze zrozumieniem na innych,bądzmy wsparciem dla wszystkich,ale największym dla tych które tego w danym momencie najbardziej potrzebują.Olu przemyśl to bo nie stało się nic dlaczego miałabyś odchodzić... Kasiek nie miej wyrzytów po prostu tak jak Ola czy ja napisałaś swoje zdanie. Witam cowboymirek nie jesteśmy w stanie sprawić żeby zniknęły na zawsze złe myśli...piszemy o tym co nam pomaga żeby je przerwać...jednym się to udaje ,innym nie...dlatego niech każdy pisze o swoich sposobach.Ja wtedy wspominam miłe chwile,przenoszę się w marzeniach do ulubionego miejsca,słucham muzyki...mnie to pomaga. Mogą być różne zdania,ale najważniejsze,że mamy do siebie wiele życzliwości.
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Witam kochane:) Olu mam nadzeję że cię zobaczę dziś , bo smutno by mi było gdy by było inaczej. Iwonuś to dziś ten wyczekiwany dzień:)? Izabello w Tobie jest tyle mądrości :) nikt lepie jak Ty i Iwonka nie potrafi podnosić na duchu :) Widzę w ogóle że u Ciebie chyba troszkę lepiej i jakoś sobie radzisz:) co mnie niezmiernie cieszy:) Mirek witam Cię serdecznie i zapraszam do pisania z nami.Dziewczyny nie tylko poezją ale i slowami potrafią podnieść człowieka na duchu. Witam też wszystkich innych. a co z naszym Maćkiem
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Kasiek- ja osobiście bardzo Ci chce podziękować za Twoje słowa przepojone wrażliwością i otwartością na drugiego człowieka .Jesteś bardzo wrażliwa osóbką i wyczuwam jak łatwo jest Cię zranić , jak musiałaś rozmyślać i analizować to co napisałaś do Oli .Dopiero teraz zwróciłam uwagę na to ,że Twój ostatni wpis pełen pokory i swoistych przeprosin był pisany w środku nocy.Zaręczam zupełnie obiektywnie ,że na prawdę nic nie masz dla siebie do zarzucenia bo otwartość , wrażliwość i szczerość nie są żadnym powodem do jakichkolwiek sobie wyrzutów, trzymaj się cieplutko i wierz w to że dobroć okazana drugiemu człowiekowi dziesięciokrotnie do Ciebie powróci w najmniej spodziewanych chwilach.....i bardzo , bardzo dziękuję Ci za wsparcie i miłe słowa w tak pięknych przenośniach kierowane do mnie.Tak bardzo mi były potrzebne .......
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Iwonko ja już Ci pisałam że dla mie jesteś Aniołem , lekarswem i dziękuję Bogu że dał mi możliwość poznania Ciebie. Wiem też że w moim życiu brakowało mi właśnie takich osób jak TY. Ja Ci dziękuje za to że jesteś , choć to i tak nie wyraża tego co czuję:)
Odnośnik do komentarza
czesc Wszystkim. nie bede sie zanadto rozpisywac bo i po co ( wszystko sobie z Kasia na gg wyjasnilam) powiem tyle ze bylo mi przykro wczoraj bardzo i mialam niestety przekopana noc ale zdarza sie- dzis na szczescie u mnie swieci slonce:) jestem po pracy ztyrana wiec ide sobie odpoczac pozdrawiam Wszystkich i witam nowego kolege. Mam nadzieje ze samopoczucie u was dobre!! co do psychologow to sprawa wyglada tak: jedna babka w poradni poswiecila mi gora 5 min!!- jak chcialam ja o cos zapytac cos powiedziec to powiedziala- ze nie ma dla mnie czasu. wiec po tych slowach zastanawialam sie co ona wlasciwie tam robi- zreszta zachowywala sie jak osoba ktora sama potrzebuje pomocy psychologicznej druga to byla fajna osoba nieco starsza ode mnie wiec mialysmy dobry kontakt- chodzilam do niej prywatnie ale niestety zabraklo mi w pewnym momencie srodkow finansowych- jest to droga sprawa a ja musze sobie oplacic studia. przyznaje ze rozmowa z nia cos mi dala i wyciagnelam pewne wnioski na ktorych potem sama bazowalam. 3 pani to byla psycholog z PZP byla mila ale chyba nie bardzo znala sie na zaburzeniach lekowych- bo jej porady zajac sie czyms miec pasje itp jak dla mnie byly tak proste ze sama na nie wpadlam wczesniej - rozmowa z nia nie wiele mi pomogla i bylam zawiedziona!! bylo mi strasznie przykro malo brakowalo a bym sie tam rozryczala!! co to za poradnia .... no i czwarta to znowu prywatnie ale koszt jest za duzy dla mnie . niesttey to u nas w kraju kosztuje krocie!! dla mnie biednego studenta;) zaplacenie 90 zl tyg jest niemozliwe ... wiec szukam dalej pomocy a w miedzy czasie pracuje nad soba- tiptopami byle do przodu;)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×