Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Problemy nerwicowe i sukcesy w walce z nerwicą


Gość ania12

Rekomendowane odpowiedzi

Gość izabella
Witajcie ! Ja już po krótkim intensywnym spacerku , a teraz biegnę dalej bo umówiłam się na wyprzedaże a energii tyle dzisiaj u mnie ,że z chęcią obdarowałabym nie jedną 20-latkę! :)))))))).Przed chwilka zajrzałam na pierwszą stronkę naszego wątku i przeczytałam Twój wiersz Aniu(z wrodzonej skromności nie wspomnę dla kogo był zadedykowany:)))) ) ,a tak bardzo ukazuje Twoja wrażliwą duszyczkę ,tym bardziej jest mnie niezmiernie miło ,że ten Twój wczorajszy koszmar dla Ciebie się zakończył i mam nadzieję ,że bezpowrotnie:)) Z wielką przyjemnością cytuję; *Purpurowa szata okryła niebo, zmierzch już do okna zagląda, srebrzysty księżyc spogląda zza chmur, kogo dzisiaj podgląda? Świetlisty księżycu, błyszcząca gwiazdeczko dobrze Wam jest na niebie przez mgłę przez mrok widzicie wszystko widzicie łzy,strach i smutek widzicie ludzi w potrzebie* Iwonko - miło Cię widzieć , a śnieżek i u mnie przykrył te szarość i nawet przy malutkim wysiłku wszystkich zmysłów można odczuć ,że i zima potrafi przegonić smuteczki i pokazać ,że czasami bywa urokliwa. Dla mnie dzisiejszy dzień jest wyjątkowy!!! wiadomość ,która przed momentem do mnie dotarła , po raz kolejny w moim życiu przekonuje mnie ,że nie należy nigdy tracić wiary i nadziei :)))))))))))))))))))) Chciałabym żeby choć cząstka tej pozytywnej mojej emocji dotarła do każdego z Was.... Serdecznie wszystkich pozdrawiam.Pa
Odnośnik do komentarza
Kasiek TK- JaTeraz mieszkam W Częstochowie, ale pochodzę z pod Krakowa. No wiesz u mnie to wszystko tak nagle się zaczęło, że po kilku dniach to ja nie mogłam normalnie funkcjonowac, a nie miałam psychoterapeutki, jak się wsztysko zaczęło to miałam egz, nie wiedziałam co się ze mną dzieje a tu kupa nauki, mysśałam że to coś z sercem bo często i od dłuższego czasu mnie pobolewało a wówczas doszły te kosmiczne objawy. No i jak tylko znalazłam chwile to wyrwałam się do rodzinnego domu do lekarki pierwszego kontaktu. No i ona mi dała to skierowanie do kardiologa, ale wiesz tam trzeba było czekac dwa tyg, potem jeszcze ta diagnoza az to trwało miesiąc. A Tam u rodziców też tylko 1 psycholog w szpitalu i koniec bo to małe miasto.A ja z dnia na dzien siś czułam coraz gorzej. No i sie skarzyłam mamie że ja tak bez żadnej pomocy nie moge funkcjonowac, jak ja pójde do szkoły po feriach i w ogołe sobie myslałam, ale mama poczekaj na to co powie kardiolog. no i tak zeszło prawie dwa tyg następne, kardiolog nic z sercem nie stwierdziła, a ja sie z dnia na dzien bałam nawet zasypiac a potem rano budzic. No i postanowiłam isc po leki bo sie nie dało poprostu. Potem wróciłam tu do Częstochowy i teraz musze czegoś szukac. Troche mi to opornie idzie bo jakos nie moge sie pogodzic że na to zachorowałam a po drugie to nawet nie wiem jak taka psychoterapia wygląda ja jestem taka nie smiała, a jeszce nerwowa i w ogóle masakra.No a lat mam 25
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich serdecznie:) Ja dzis pojęchałam na herbatkę do mojej kochanej babci:) miło było z nią porozmawiac:) a zaraz zabieram się za pisanie magisterki:) dziś też pocwiczę sobie brzuszki przy muzyce i może zrobię trening Jacobsona:) buziaki ps. mam małe zawirowanie życiowe ale uśmiecham się i zauważyłam, że już się tak nie przejmuje jak dawniej::)
Odnośnik do komentarza
Izabello aż się uśmiechnęłam jak zobaczyłam ile dziś w Tobie optymizmu i energii:) Optymizm to ja mam,ale energii wcale:) Martha nie martw się psychoterapią,psycholog wraz z Tobą będzie się starał dotrzeć do powodów które powodują nerwicę żeby znikneły lub zmniejszyły się jej objawy.Zazwyczaj zaczyna się od dzieciństwa ,ale to już sprawa psychoterapeuty jak Cię poprowadzi,z czasem polubisz te wizyty,otworzysz się ,będzie Ci łatwiej funkcjonować. Olu Ty sprawiasz wrażenie całkiem zdrowej osóbki:) Anulko co u Ciebie?
Odnośnik do komentarza
Martha zgadzam sie z iwonką psycholog ważny jest przy nerwicy, a poza tym jak nie będzie Ci odpowiadał to zawsze możesz mu o tym powiedzieć...i nie będzie miał o to pretensji:) wracam do porządków bo maja p pracy znajomi wpaść... a poza tym to męczą mnie ostatnio uporczywe bóle głowy.... czyli kolejny objaw do pokaźnego zbioru poprzednich :) pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Martha daj znać czy doszły do Ciebie te ćwiczenia. Pozdrawiam wszystkich , dziś nie mam nastroju na pisanie jakaś taka nieprzytomna jestem od dwóch dni. A mam pytanie czy ktoś próbował esencje kwiatowe dr.Bacha jeśli nie to wpiszcie na gogle mnie to zaciekawiło i mam zamiar spróbować.
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Ale się dzisiaj uśmiałam ze swojego męża .Na pół godziny przed jego powrotem wylądowałam w domku i w wielkim pośpiechu zrobiłam obiadek taki *na szybko*.Jak usłyszałam ,że dziękuje za przepyszny obiadek i jeszcze troszkę miłych słówek związanych oczywiście z obiadem i jaka to ze mnie wspaniała gospody, to z początku myślałam że żartuje ,ale jak stwierdziłam ,że to było na poważnie to przyznam się Wam iż tak serdecznie się uśmiałam ,że nawet łez ze śmiechu pohamować nie mogłam. A piszę o tym dlatego ,chociaż to z tematem wątku związane raczej nie jest ,bo dzisiaj mam po prostu wyjątkowo dobry dzień. Wracając do tematu - Martha tak czytając to co piszesz ,zastanawiam się czy aby na pewno przeszłaś wszystkie badania wykluczające ewentualne inne choroby a diagnoza nerwicy to ostateczna. Olu -tak trzymaj a za niedługo i Ty o nerwicy będziesz mogła mówić w czasie przeszłym:) Iwonko - a co z Twoją energią ,z przyjemnością Ci prześlę:) Jutro od rana u mnie smażenie faworków:) Dla wszystkich miłego wieczoru i spokojnej nocki.Pa
Odnośnik do komentarza
Izabello- śmiech to zdrowie:) coś o tym wiem bo tematem mojej pracy licencjackiej była śmiechoterapia;) także naukowo w tym temacie siedzę;) chciałabym aby to był czas przeszły już- abym mogła ze spokojem wyjśc z domu bez myśli, że znowu mogę się źle poczuc ..... są czasami jakieś gorsze dni, gdzie zadaję sobie pytanie- dlaczego ja mam takie problemy?? i wtedy kłocę się z Bogiem...ale takich dni jest co raz mniej ... na pewno wpływ na to, że jestem człowiekiem nad wrażliwym miało moje dzieciństwo ... niestety nie było normalne .... mam nadzieję, że mnie uda się zbudowac wspaniały, ciepły dom i , że mój mąż (tak jak Twój Izo) będzie prawił mi tyle komplementów!! Masz wielkie szczęście!! ola
Odnośnik do komentarza
Izabello pozostaje Ci zawsze robić taki obiadek...mąż będzie zadowolony,a Ty będziesz miała mniej pracy:)) Ja miałam tez coś w rodzaju śmiechoterapii ,a to ze wzgledu na wysmienity humor znajomych na kurniku...dawno się tak nie uśmiałam:)chociaż niedawno z Izabellą też miałyśmy wesołe chwile:)Filmik oglądnę pózniej,teraz dalej walcze w 358 ;)) Kasiek poprawy nastroju życze !
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Witajcie wszyscy !!!! Wczoraj przed snem bardzo smutno się dzień zakończył, bo wiadomością tragiczną. Ja jako obywatelka naszego przepięknego kraju z nad Wisły,dziś nie umiem i nie mogę nic innego napisać oprócz złożenia hołdu naszej Wielkiej Rodaczce,najmłodszej Olimpijce tegoż kraju ; *Kamilo, dziękujemy ze byłaś nasza dumą. Odeszłaś i niech teraz Bóg zdejmie ciężary z Twych anielskich piór i weźmie w swe objęcia... Spoczywaj w pokoju... * Pozdrowienia dla wszystkich uczestników naszego forum.
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
To u mnie ciasto na faworki już wyrobione ,w lodóweczce się studzi ,a ja w tym czasie na spacerek ,bo za oknem słoneczko tak ładnie zaprasza na przedwiosenną przechadzkę. Pączki natomiast już zakupiłam u cukiernika , muszę przyznać ,że jest mistrzem w wypiekaniu wyśmienitych pączków z różą i adwokatem. Pozostaje życzyć Wam smakowitego tłustego czwartku! mniam:) , no i oczywiście żeby nerwica nie przypominała o sobie.....Pa
Odnośnik do komentarza
czesc wszystkim Kasiek ja probowałam ekstraktów dr Bacha ale krotko, powiem Ci ze sa dobre ale jak zmieszasz kilka róznych buteleczek. Ja tez miałam tragiczne całe wczorajsze popołudnie i cała noc.Moj braciszek okropnie złamał noge i to na dodatek w kolanie.Czekalismy kilka godzin az sie ktos nim zajmie a tu nic.Sami przewiezlismy go do szpitala 160 km od domu,na szczescie zajął sie nim wspaniały lekarz i przed północą miał operacyjnie noge składaną.Nie wiadomo jak dalej bedzie czy da rade chodzic.Siedzielismy przy nim az sie wybudzi i do domu wrociłam dzisiaj nad ranem.Przepłakałam cała noc bo to taki fajny chłopak,grzeczny ,miły a tu taki pech.Na dodatek złamal noge na wf i nauczyciele i lekarz rodzinny sie nim nie zajeli,nie wezwali karetki tylko kazali rodzicom po niego przyjechac.Istne chamstwo zeby dziecko tak zostawic. musze odpoczac narka
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Wczoraj poszłam spać w dobrym nastroju,nie wiedziałam nic o Kamilii...cóż powiedzieć...zawsze smutno gdy odchodzi ktoś młody,lubiany i trudno się z tym pogodzić... Dzis tłusty czwartek faworków nie mam z tej przyczyny,że ostatnio mojego męża ogarniał szał faworkowy i co chwile je robił :) Poprzestaje więc na pączkach,ale będą potrzebne dodatkowe ćwiczenia... Nastrój ok,miłego dnia :)
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
No to ja już po spacerku ,pogoda mnie sprzyja bo czuję się bardzo dobrze,pełna werwy i zapału przenoszę się teraz się do kuchni .....*) Aniu -bardzo Ci współczuję , miej nadzieję ,że zabieg złożenia tego złamania u brata został prawidłowo przeprowadzony i braciszek oczywiście z czasem powróci do pełnej sprawności , czego z serca życzę.Koniecznie odpocznij po tych trudach nocnych. Iwonko - ja już postanowiłam zrzucać zbędne kilogramy , bo coś ostatnio w tym względzie się zaniedbałam i waga znowu do przodu:(, ale to już może po karnawale:)))
Odnośnik do komentarza
Nasze posty Aniu się minęły..Współczuje bo sama niedawno przeżyłam skomplikowane złamanie ręki przez syna.Tak sobie mysle jak różnie ludzie reagują...On też złamał rękę na w.f gdy przyjechaliśmy przy dziecku byla nauczycielka i dyrektorka szkoły,wcześniej wezwały karetkę...Pózniej na komórkę kilka razy dzwoniła dyrektorka żeby wiedzieć co się z nim dzieje...U Twojego brata bardzo zbagatelizowali to wydarzenie...Nie martw się ,jak noga dobrze jest złożona nie będzie kłopotów z chodzeniem tylko oczywiście to potrwa... Izabello na przestrzeni ostatniego roku przytyłam 5kg! załamka...:)
Odnośnik do komentarza
Tak Kasiek Tk doszły dziękuję bardzo. Ja też mam bóle żołądka i tak jakbym chciała mieć biegunkę albo wymioty. Izabello droga- a jak myślisz jakie badania jeszcze powinnam przejść? Napisz mi proszę. Ja dziś jestem jakaś taka nie spokojna boli mnie właśnie ten żołądek i tradycyjnie stópki mi się pocą i łapki. Pozdrawiam Was moje drogie wszyskie.
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Martha - w obecnych trudnych czasach ,kiedy to lekarze są rozliczni z wystawianych skierowań na różnorakie badania ,musimy sami zabiegać o takowe. Swoim wpisem chciałam Ci zwrócić uwagę na to ,że bardzo podobne objawy do nerwicy występują również przy innych chorobach ,przykładowo przy nadczynności gruczołu tarczycy są bardzo charakterystyczne takie objawy jak; - wzmożona pobudliwość nerwowa (nadpobudliwość) - zwiększona potliwość - nietolerancja gorąca - kołatania serca - duszność - uczucie osłabienia( ....) Dlatego uważam ,że lekarz pierwszego kontaktu to przede wszystkim przy Twoich dolegliwościach powinien Cię skierować na takie badania ,które pozwolą mu postawić jednoznaczną diagnozę. Jeżeli nie miałaś robionych badań przykładowo krwi a lekarz przepisał Ci leki na nerwicę i w dodatku po których nie odczuwasz poprawy Twojego samopoczucia , przynajmniej tak rozumie z Twoich wpisów, to po prostu zwracam na to uwagę , ponieważ do końca nie mam pewności ...... Przede wszystkim lekarz powinien wykluczyć wszystkie inne choroby!!!! Czy oprócz badań kardiologicznych miałaś inne badania?może czegoś nie doczytałam?
Odnośnik do komentarza
Miałam badania na tarczyce, próby wątrobowe, glukozę, holesterol, cała morfologie, elektrolity, jakies badania na serce z krwi, czy to nie zawał jak mnie tak w piersi bolało, Ekg wielokrotnie, Holtera miałam przez 24 godziny z pomiarem ciśnienia i Ekg24 godz, tylko u neurologa z Tą głową nie byłam. Więc nie wiem co jeszcze zrobić.?
Odnośnik do komentarza
No a ,leki biorę dopiero tydzień, więc nie wiem czy może być jakaś poprawa wielka, na pewno jest o tyle lepiej, że już nie budzę się w nocy z uczuciem panicznego strachu, czy rano i nie wiem co mi się dzieje i że serce nie wariuje tak bardzo jak kiedysto z tego sie chociaż cieszę. Inne objawy mi dokuczają jeszcze ale co zrobię.?
Odnośnik do komentarza
cześc wszystkim:) Dziś miałam niestety silny ból głowy- heh no ale jakoś siłą woli go powstrzymałam:) zjadłam 4 pączki w pracy i do domu wracałam na piechotę, aby je spalic;) (50 min szybko trzeba drałowac, a więc jest kawałek) Dziś mam jakiś zły dzień- chyba przez to że znowu mnie ta głowa bolała. Tak bym chciała, aby objawy nerwicowe były wspomnieniem .... wiecie co na mnie działa:) niewiarygodne, ale działa mówienie sobie w myślach: *jestem silna! nie dam ci się nerwico, pokonam cie. to ja mam wpływ na moje zycie myśli i samopoczucie* niewiarygodne, ale działa!!:) gorszy dzień, ale nie poddam się!!:) pozdrawiam wszystkich łasuchów;) Ola
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Martha - wobec tego przyłączam się w pełni do porad moich poprzedniczek,które to polecały psychoterapeutę, bo to właśnie psychoterapia posiada największą i udowodnioną skuteczność w leczeniu zaburzeń nerwicowych . Może lekarz rodzinny by Ci pomógł i dał namiary na psychoterapeutę....Pozdrawiam Cię i na początek życzę przełamania nieśmiałości ,bo z pewnością Ci bardzo utrudnia chociażby w odszukaniu psychoterapeuty w Twoim miejscu przebywania....
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Olu -niestety już tak bywa ,że po tych lepszych i trochę gorsze mamy dni , ale te Twoje metody na prawdę mnie się podobają, bo nie poddajesz się tylko twardo sama sobie stosujesz terapię metodą * a może pomoże*:))))) , powtórzę się -ale tak trzymaj!!!-pozdrowionka :)))) Niewątpliwie prawdą jest ,że nasze nastawienie w tej chorobie dużą role odgrywa,zresztą nie tylko w tej...
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×