Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Problemy nerwicowe i sukcesy w walce z nerwicą


Gość ania12

Rekomendowane odpowiedzi

No,no...żegnam Was i witam,oby się z tego nie zrobił mój pamiętnik :)Niesamowite! w tym roku jeszcze nigdy nie było takiej ilości śniegu! Jest po kolana,trudno się chodzi chodnikami bo dozorcy nie nadążają z odgarnianiem go,a śnieżek dalej sobie sypie niezwykle intensywnie...i to na razie tyle jeśli chodzi o wiosnę :) Ola znkinęła na weekend,Maciej pewnie rozmarzony ze swoją panią :) a co u reszty? U mnie humorek wyjątkowo dopisuje ;))
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Witam! Dzisiaj Walentynki ,choć to zapożyczony ,ale nie mniej bardzo urokliwy zwyczaj. Korzystając z tej okazji - z serca przesyłam wszystkim uczestnikom naszego wątku życzenia spełnienia marzeń miłosnych ,żeby Wasze życie miłość usłała różami i najpiękniejszymi nutkami wzniesień i radości. I żeby los był dla nas wszystkich łaskawszy trzymając z dala wszelakie choroby . Urokliwego ,przepełnionego miłością dzionka dla nas wszystkich:))))Pa
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
A ja ponad 100 ciasteczek walentynkowych upiekłam , a jak pięknie z moją Niunią przyozdobiłyśmy ;czekoladą i płatkami migdałowymi -przepiękne a jakie wyśmienite))))) Dzisiaj czuję się bardzo dobrze tylko szkoda ,że u mnie nie ma śniegu.Wyobraziłam sobie tego bałwana ulepionego przez Ciebie Aniu.Tylko czy na pewno włożyłaś mu węgielki zamiast oczków ,marchewkę zamiast noska i nie pamiętam już z czego robiliśmy bałwanom usta.Ostatni mój bałwan lepiony z dzieciaczkami na wsi to rok temu ,w tym roku nie było jakoś okazji. Iwonko -dla tylu mężczyzn to musiałaś się tych pierogów nalepić ,wyobrażam sobie:) Jak tam ten dzień przepełniony zapachem miłości u pozostałych ? Maggla i Agunia ,może chociaż słówkiem odezwijcie się , czy zdrowie powraca ? U Macieja to wiadomo ........... Czternastego nawet luty grzeje. Czternastego każdy człowiek się śmieje. Czternastego cieszą się zakochani. Czternastego dzielą się marzeniami, Pa.
Odnośnik do komentarza
witajcie :) dziś miałam kolos zaliczeniowy i tak się zestresowałam ... chyba tym, że facet przesadził mnie do pierwszej ławki ... nie pamiętam kiedy tak się stresowałam jakimś kolokwium.. myślałam, że żołądek mi zaraz wybuchnie.... heh na szczęście po powrocie do domu czekała na mnie w pokoju piękna róża:) walentynkowa:) ja nie wiem czy ja się kiedykolwiek przestanę tak mocno stresowac ... najgorsza jest ta huśtawka raz lepiej raz gorzej .... ehh
Odnośnik do komentarza
hu hu ha hu hu ha nasza zima zła he he u mnie sniegu po pas jeszcze tyle nigdy nie było, a bałwanek oczywiscie cały zasypany,Izabelko nawet mu marchewka wypadła i węgielki hi hi. humorek taki sobie oby było lepiej pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Witam wszystkich:) Ja miałam taki kociołek że hej. Wczoraj walentynki i mało tego moja córcia miała urodzinki:) Zaprosiła 28 dzieciaków całą klasę , mówię wam tak się umęczyłam że moje plany wieczorne (walentynkowe) skończyły się na tym, że padłam i nawet nie wiem kiedy:) ale i tak było miło. Ja dziewczynki czuję się coraz lepiej bez większych dolegliwości ale mimo to czuję, że jeszcze nie znalazłam drogi która powinnam iść, ani nie wyciągnęłam jeszcze odpowiednich wniosków. No bo przecież nerwice się ma nie po to żeby umierać tylko po to żeby coś zrozumieć:) Ale myślę że wszystko jeszcze przede mną. A co u was ciekawego. Izabello tak pięknie opisałaś te ciasteczka że aż ślinka cieknie:) szkoda że nie mogę spróbować. Iwonko na pierogi też bym się chętnie pokusiła bo ja mała drobna ale straszny łakomczuch ze mnie:) Alejestem a jak w ogóle Ci poszło ten kolos bo ja ciekawa jestem:). Ania12 widzisz jak to jest u ciebie zima a u mnie słońce świeci nie powiem że jest pięknie ale przyjemnie, choć przedwczoraj grzało dość mocno:) Pozdrawiam was wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Witam! No cóż; Wspominając upalne dni lata, marząc o wiośnie próbuję , raczej staram się nauczyć się dostrzegać uroki zimy i to nie tylko wtedy, gdy słońce oświetli i roziskrzy śniegowe czapy na roślinach, ale i wówczas, gdy melancholijna słota pogrąża nasze otoczenie w mgłach, półcieniach i szarościach. Bo dzisiaj rano lekki śnieżek pokrył połacie szarości (oczywiście u mnie na północy),ale niestety tylko na chwilę. Jednak wolę pozostać przy swoich marzeniach że; Po zimie szybko przyjdzie wiosna, Bardzo piękna i radosna. W oczekiwaniu na wiosnę miłego popołudnia życzy Izabella:)))
Odnośnik do komentarza
Witajcie wszyscy:) dziekuje Wam za zaproszenie na forum:) razem zawsze łatwiej pokonywac problemy i naszą nerwicę no i rowniez dobrze jst sie dzielc sukcesami:) mam troche zaleglosci w czytaniu postów no i nie znam nowych osób ale mysle ze nadrobie to. Walentynki spedzilam samotnie bez chlopaka, musial niestety być u siebie. Troszke smutno mi bylo ale w sumie to jest dzien jak co dzień a Walentynki mozna obchodzic codziennie hihihi Dostalam od niego dzien wczesniej perfumy i powiem Wam ze trafił w dziesiątkie, zapach cudowny:) U mnie pada snieg ale nie jest tez tak bardzo zimno wiec mysle ze niebawem bedzie chlapa, a tego nie lubie, do pracy ide na piechotke kolo drogi pelnej dziur wiec czeka mnie jutro niezła wyprawa, będę uciekała jak zwykle w takie dni przed ochlapującymi samochodami:) Izabello ja czekam na wiosne z utęsknieniem:) mam nadzieje ze pojawi sie szybciutko
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
No właśnie Olu -może napisz jak Ci poszedł ten kolos zaliczeniowy? przyznam ,że też jestem ciekawa. Witaj Justa -wiesz dla mnie Walentynki - nie powiem miło dostać kwiatek a już perfumy i na dodatek z których jesteś zadowolona , to już po prostu luxus:)))) Iwonko - smutno że Ci smutno ....... Antoine de Saint-Exupéry — Mały Książę (VI) * Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca... * U mnie dzisiaj tez nastrój inny niż wczoraj ,raczej melancholijny.... No cóż ;dzień nie podobny do dnia.....
Odnośnik do komentarza
Spotkałam się już z krytyką gdy pisałam smutne posty,oczywiście nie od Was,ale to spowodowało,że unikam pisania jak mój nastrój jest taki....Jestem zła na siebie o romantyczność,marzenia....bo gdy nagle zderzy się to z rzeczywistością,boli i cięzko się podnieść...marzenia pozostają tylko marzeniami,Odezwę się wtedy kiedy się podniosę jestem silna,zawsze mi się to udaje.Sorki,nie czytałam Waszych postów ,nie dałam rady...wróce jak będę weselsza
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×