Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Problemy nerwicowe i sukcesy w walce z nerwicą


Gość ania12

Rekomendowane odpowiedzi

izabello kochana czemu pytasz? kazdy jest tutaj mile widziany jezeli rozumie nasze problemy z nerwicą.Ja mam dopiero 22 lata ale bardzo sobie cenie opinie innych na ten temat pisz smiało P.s uwielbiam kiedy piszesz o przyrodzie jestem po prostu wtedy twoją fanką
Odnośnik do komentarza
Izabello chce Ci zadedykowac mój wiersz Purpurowa szata okryła niebo, zmierzch juz do okna zagląda, srebrzysty księzyc spogląda zza chmur, kogo dzisiaj podgląda? Świetlisty księżycu, błyszcząca gwiazdeczko dobrze Wam jest na niebie przez mgłe przez mrok widzicie wszystko widzicie łzy,strach i smutek widzicie ludzi w potrzebie
Odnośnik do komentarza
Ja nie mniej jestem zaskoczona :) Aniu może jest więcej tych wierszy z przyjemnością poczytamy...Ja już podałam obiad i wreszcie po dłuższej przerwie tańczyłam..co prawda sił mi na długo nie wystarczyło,ale dobre i to.Dla mnie taniec podobnie jak i muzyka jest nie tylko przyjemnością ,ale formą terapii...o wszystkim się zapomina i są tylko te cudowne dzwięki i ruch
Odnośnik do komentarza
Ja jeszcze na małą chwileczkę-myślę ,że tu z Wami nie będę szła pod wiatr a spotkania nasze będą pełne zrozumienia wzajemnego ,wsparcia a tak w ogóle cały czas jestem pod wielkim wrażeniem tego przepięknego wiersza .Jak jednym wierszem można pokazać swoją osobowość,wrażliwość ,głębię charakteru....myślę Aniu ,że nosisz piękno w sobie. Mocno Cię pozdrawiam . Iwonko -bardzo się cieszę i myślę ,że będziemy tu obdarowywać się wzajemnie tym co nam przynosi pogodę ducha i wyrywać się wzajemnie ze szponów zwątpienia,smutku .... tańczyć ,nie tańczę ,ale sobie podśpiewuję i jest nadzieja ...której tak na prawdę nigdy nie straciłam. Miłego wieczoru..... Przed snem się jeszcze odezwę.Pa.
Odnośnik do komentarza
Aguniu jak dobrze wyobrazić sobie Twoją uśmiechniętą buzię :) Aniu ...hehe bardzo mi sie podoba wiersz teraz codziennie będziesz musiała nam coś pisać...w końcu polonistka z Ciebie. A ja mam świetny humor odezwała mi się dziś koleżanka z warsztatów i planujemy spotkanie nas wszystkich w knajpce.Wiele mnie łączy z tymi dziewczynami,mamy teraz rzadki kontakt,ale zawsze na każdą mogę liczyć,tak zresztą jak i na Was :)Teraz nie mam wyjścia muszę być całkowicie zdrowa
Odnośnik do komentarza
Jestem tu nowa, ale od zeszlego roku, lutego, jestem *posiadaczka* zaburzen lekowych (zespol leku napadowego). W sierpniu skonczylam terapie i leki. Bylam silna, dumna i dzielna. Ale niestety pod koniec grudnia zwnou wrocily problemy choc w innej postaci. Kiedys sie balam, ze sie udusze, obecnie boje sie lykac, boje sie zakrztusic. I przez to bardzo malo jem, ledwo jem i lykanie jest dla mnie stresujace. Wrocilam do terapeutki. Mam nadzieje, ze mi to pomoze. Wierze w to. Pragne zaakceptowac te problemy i umiec je obchodzic, przechodzic bezbolesnie i swiadomie. Moge sie przylaczyc do grona?
Odnośnik do komentarza
witaj Kasia Załozyłam to forum dla własnie takich osób które borykaja sie z zaburzeniami lękowymi.Nic mnie juz nie zdziwi jezeli chodzi o zaburzenia lEkowe bo to one własnie o mało nie doprowadziły mnie do załamania i nie zaprzecze do popełnienia samobojstwa. Kochana Kasiu pisz śmiało bo to ludzkie jest ze niestety nas to dopadło a jest wiele osób które tego nie rozumieja a wrecz wysmiewaja się z tego. Stworzyłam to forum by był to nasz kącik wsparcia,bysmy pisały tu o wszystkim co nam dokucza i co nam sie udaje. Kasiu moge podac swoje gg lub mail jezeli chcesz pogadac
Odnośnik do komentarza
Witaj Kasiu!Oczywiście ,że możesz się przyłączyć.Każda z nas ma problemy nerwicowe z którymi usiłujemy sobie radzic.Ja mam te problemy od dawna, niekiedy są okresy kiedy długo jest dobrze,innym razem gorzej...Ale najważniejsze że wiem , że mając nerwicę można nauczyć się jak sobie z nią radzić i funkcjonować całkiem normalnie.Ważne jest ,że współpracujesz z terapeutą to duzo pomaga zrozumieć,skąd się biorą objawy co robić żeby ustały lub były słabsze.Jeśli chodzi o problem z jedzeniem,spróbuj może jeść czytając książkę albo oglądając film,tak żebyś zapominała o tym że jesz..powinno byc łatwiej.Dobrze,że chcesz być zdrowa i masz nadzieję że tak będzie.Optymistyczne myślenie to polowa sukcesu... Izabello Ania mieszka na Zielonym Wzgórzu więc musi kochać przyrodę :)
Odnośnik do komentarza
Super ze sie odzywacie! To mi daje poczucie, ze ktos wogole interesuje sie i moim problemem. Co do jedzenia - generalnie staram sie jesc. Jem malutko, bardzo powoli i ze strachem. Ale jem. Mam poczucie, ze nie poddaje sie problemowi, choc co jakis czas doznaje zalamania i takiej furii, ze nie moge najbardziej naturalnej rzeczy zrobic spokojnie. Jestem dodatkowo sfrustrowana, bo ataki paniki z reguly mijaly po 15-20 minutach. A te problemy z lykaniem mam juz 3 tydzien. Jest troszke lepiej, oswoilam sie. No ale... problem ciagle jest. Czasami czuje sie lepiej czasami gorzej. Staram sie to przejsc ale co jakis czas pojawia sie pytanie - czy to moze trwac az tak dlugo? Wiem, ze duze znaczenie ma tez to, ze obecnie sam problem moze juz nie istniec a po prostu sie... NAKRECAM. To moj problem wogole, z natury. Czy tez miacie taki zwyczaj, ze za duzo o czyms myslicie, za bardzo rozkladacie na czynniki pierwsze? Tak, ze w koncu zaczynacie sie bac wlasnych wnioskow i panikujecie?
Odnośnik do komentarza
Kasiu oczywiście ,że większość z nas wie co to nakręcanie.Dawniej miałam tak często ,jak tylko byłam w jakimś miejscu gdzie wystąpił lęk zaraz zaczynałam myśleć...a co będzie jak się znowu pojawi,jak sobie poradzę,itd ...na efekt długo nie czekałam bo sama takimi myslami lęk przywoływałam.Teraz raczej mi sie to nie zdarza, gdy pojawia się jakieś złe wspomnienie szybko zastępuje to myślami o czymś miłym przyjemnym,co mi sprawia radość.Po pewnym czasie udaje się przestać tak nakręcać albo przynajmniej coraz rzadziej pojawia się ta bieganina myśli.Problem z jedzeniem pojawia się prawdopodobnie dlatego że wciąż o nim myslisz stąd moja rada żebyś przy jedzeniu coś czytała czy oglądała...żebys nie myślała co w tej chwili robisz.Ewentualnie każdy kęs możesz jeść za nasze zdrowie,sama rozumiesz,że musisz wtedy jeść :)
Odnośnik do komentarza
Hehe, moze to bedzie metoda. Moja terapeutka tez radzila, zeby sie zajmowac czyms w trakcie jedzenia. To pomaga, ale narazie tylko troszeczke. Bo w chwili kiedy mam przelknac, odrywam wzrok od czytania i bam! znowu sie boje. Problem jest tak swiezy, ze narazie nie potrafie inaczej. Mam swiadomosc celowosci tego co robie i to przeszkadza... Ok, ja uciekam na chwile bo z pracy wychodze, bede wieczorkiem! Dziekuje za przywitanie! :)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×