Uczucie swędzenia wnętrzności po rzuceniu palenia

[Gość bluber77]

Witam postanowilem rzucic palenie. Jednak po 22 dniach odczuwam dziwne bóle. Mam uczucie jakby mnie swedzialy wszystkie wnetrznosci od srodka doslownie jakbym mogl to bym sie tam podrapal rowniez boli mnie w klatce piersiowej a raczej wrazenie pieczenia i tak jakbym mial tam goraczke pod mostkiem oraz na plecach tak jakby bolaly mnie pluca nie wiem co sie dzieje czy to cos z sercem? Czy to normalne objawy przy rzuceniu palenia dodam ze rano czuje sie super bole nasilaja sie w ciagu dnia i od poludnia do wieczora jest tragedia rano nic nie czuje jak nowo narodzony. Prosze odpiszcie bo nie wiem co mam robic! Dodam ze ejstem mlody mam 23 lata a palilem od 18 roku zycia i jestem osoba z nadwaga waze 95 kilo przy 175 i od jakichs 4 mieisiecy mam malo ruchu po prostu brak pracy. Czy to moze miec z tym zwiazek? Jestem dosc nerowowy

[Gość machi]

ja mam to samo :(

[Gość FGFG]

Ja tez mam podobne bóle, ponoć to objawy odstawienia fajek, ale po lekkim biegu , naprawde wolnym tempie (trucht) po 20 minutach , ból jest prawie niewyczuwalny

[Gość konrad]

ja również to mam . Po tygodniu od rzucenia palenia nasiliły mi się te dziwne objway kłucie w klatce , depresja lęki przed śmiercią itp . Masakra, mam nadzieje że niedługo to minie. Nie palę już 3 tygodnie , paliłem 12 lat:(

[Gość Ana]

Nikt po odstawieniu papierosów nie czuje się zdrowszy. Wręcz odwrotnie, jest chorowity, nieodporny, ciagle obolały, inaczej niż poprzednio reaguje na jakąkolwiek doległiwość. U mnie po 20 latach palenia, *oczyszczanie z toksyn* trwało ponad pół roku. ALE SIĘ OPŁACAŁO.

[Gość Gekon]

Do konrada. Rzuciłem palenie i mam identycznie poce się mam wewnętrzne napięcie uczucie lęku itp. teraz 15 maja minie 3 miesiące od nie palenia i się zdarzają jeszcze takie dni. Paliłem 15 lat i to same mocne papierosy. Trzeba najlepiej zgłosić się do lekarza przepisze jakies uspakajające leki lub kupić sobie coś ziołowego ja dokupiłem sobie gume nicorette 4mg i raz dziennie sobie pożuje ,a czasami w ogóle. Pozdrawiam i też mam nadzieje ,że to minie w końcu.

[Gość geronimo]

Mam bardzo podobne objawy, jednak *palenie samo sie rzuciło*, zaczęło sie od wstrętu do papierosów, silnych zawrotów głowy graniczących z utratą przytomności lekki ból w klatce piersiowej i silne gorące pieczenie *swędzenie* w płucach, *brak powietrza* z częstym kłuciem,od tygodnia stan jak na *kacu* senność, zmęczenie, stan depresyjny, lęk przed śmiercią. Mam 22lata palilem przez 5 lat, 20 papierosów dziennie. Może to byc nowotwór???

[Gość DRAGAN]

Ja to mysle, ze papierosy to zaglada ludzkosci, *gandzia* jest zdrawsza. Bo *gandzie* jest najlepsza na swiecie...PALMY JA I PALMY AZ ZEJDZIEMY Z PALMY...BUACHACHA

[Gość roqq]

Sporo masz tych dolegliwości, ale wszystkie miną. Fakt, musisz więcej się ruszać. I pij dużo zielonej herbaty. Pomaga w odtruciu organizmu a jednocześnie zmniejsza łaknienie. Wiem, ze chęć na podjadanie jest jednym z *przekleństw* rzucania palenia. Ja poradziłem sobie w ten sposób, ze robię wielką michę surówki i jak mi się chce jeść, to przegryzam kęs lub dwa. Skład? Sałata lub kapusta jako baza a wszystko, co roślinne wewnątrz. A więc papryka, pomidor, avokado, czosnek, cebula itd.... Do tego odrobina oliwy z oliwek lub oleju z siemienia lnianego. ..... A w ogóle by zrozumieć, czym jest palenie, polecam przeczytanie http://www.zb.eco.pl/zb/157/papiero1.htm każdemu przejdzie ochota.

[Gość miłosz 23]

niepale 5 dni tez mam takie objawy leki po lekkim wysiłku pieczenie w płucach i wogole boli mnie wszystko cięzko mi sie oddycha i mam uczucie jakby mi cos w gardle zawadzało byłem u laryngologa i gardło jest ok.może to z czasem minie macie podobne objawy?

[Gość Michał]

Ja mam też coś podobnego, tyle że rzuciłem palenie już jakieś 2 lata temu ale niestety jeden zły nawyk mi został... ja imprezach sobie popalam (po nowym roku postanowiłem przejść w całkowitą abstynencję) i niestety gorzej na drugi dzień po imprezie, muszę dochodzić do siebie dwa dni, przez te dwa dni jest masakra, bóle zamostkowe, lęki, w nocy spać nie mogę, rano czuję się najczęściej jak nowo narodzony. Dodam że również ważę około 95 kilo i mam jakieś 175 cm, mało ruchu (również postanowiłem od tego poniedziałku iść na siłownię) Mam nadzieję że wszystko wróci do normy. Pozdrawiam

[Gość Marek z Łodzi]

Ja mam podobne objawy. Nie palę już prawie 3 miesiące. Miesiąc temu zaczął mnie boleć lewy bark i czasami zaczęło kłuć w piersiach. W gardle mam podobną sytuację. Mam wrażenie, że wystąpił u mnie jakiś nieczysty oddech. Mam też duży lęk przed wystapieniem choroby nowotworowej, co objawia się przewlekłym stanem podgorączkowym, 37st. - chyba z powodu stresu... Paliłem ok. 18 lat, mniej-więcej 8-10 szt. dziennie.

[Gość Marek z Łodzi]

Witaj Michał! Ale przypadek...:) Przez tyle dni nikt nie pisał, a jak już napisały - to dwie osoby, niemal jednocześnie...!

[Gość Michał]

:) Jeszcze jedna sprawa... jeśli ktoś chce rzucić palenie ja osobiście polecam kurację dwu - trzy tygodniową przy pomocy tabletek *Zyban*, najlepiej 150mg, wprawdzie jest to lek antydepresyjny ale u bardzo dużej liczby palaczy zażywających to lekarstwo odnotowano odrzucenie papierosów, zresztą ja już na trzeci dzień jak dobrze pamiętam nie zapaliłem papierocha, przy czym lek nie wpływa na prowadzenie pojazdów mechanicznych jak i człowiek się czuje taki wyciszony :), dodam że lek jest dość drogi, nie pamiętam w tym momencie ile kosztował ale chyba za 30 tabletek to było około 150zł. I tak było przez około rok, później niepotrzebnie znów sięgnąłem ale tak jak pisałem powyżej tylko na imprezach, pewnie przez to nie mogę się pozbyć tych dolegliwości, a tam gdzie piwko to papierosek lubi być. Fakt że np. nie imprezuję aż tak strasznie dużo zawsze gdzieś się w piątek wyskoczy do knajpy ze znajomymi ale właśnie przez takie wyskoki pewnie nie mogę dojść do siebie.

[Gość Rafał]

Ja też próbuję rzucić palenie, ale strasznie mi to przychodzi. Najgorsze jest pojawienie się bólu, takiego wędrującego po całej klatce piersiowej, lęków, boję się zasnąć, kołatanie serca. Nie mogę znaleźć sobie miejsca. Myslałem, że tylko ja mam takie objawy i inni przechodzą to o wiele lżej. Ale to forum dodało mi trochę otuchy. Może się wezmę w garść i się uda. Pozdrawiam wszystkich.

[Gość gość]

nie pale od nowego roku, czyli 2 tygodnie i tez odczuwam ostatnio lekki ból w klatce piersiowej, nigdy wcześniej nie miałam takich objawów, czy ktoś potrafi wytłumaczyć, skąd się biorą takie bóle po odstawieniu nikotyny?

[Gość kamil]

cholera wie skąd. Ja nie palę 3 miesiące i jest masakra (nadal) bóle w klatce piersiowej (rtg i ekg ok) ,bóle brzucha (usg ok), ciągłe zmęczenie jak na kacu i problemy z koncentracją, trudności z oddychaniem; tak jakbym nie mógł powietrza nabrać *do końca*, na szczęście sypiam już normalnie. Ale brałem leki na nerwobóle i nic nie pomogły. Muszę chyba jeszcze spróbować jakiś ziołowych leków uspokajających.

[Gość .x.]

Po pierwsze papierosów nie wolno odstawic z dnia na dzien bo jest to szok dla naszego organizmu to tak jak bys pil alkohol dzien w dzien i nagle przestal.Palenie papierosow dziala tez na twoja psychike i mozg domaga sie tego co bylo caly czas.Ja odstawialem papierosy stopniowo palilem coraz mnie az w koncu wyszlo mi to z nawyku i juz nie pale...

[arecki33]

Ja nie pale juz dwa tygodnie najgorszymi dla mnie objawami są: ból głowy i ciągłe nudności ,paliłem 12 lat .4 lata temu nie palilem 3 miesiace i nie przypominam sobie żebym miał takie objawy,mam nadzieje że to minie jak najszybciej.Pozdrawiam odważnych.

[arecki33]

a co do odstawienia z dnia na dzień to nie wyobrażam sobie inaczej ,wiekszosć znajomych tak uporalo sie z nałogiem , ja również

[Gość Jurasek]

Ludzie ,paliłem 30 lat po 40szt dziennie , rzuciłem nagle i po dwóch tygodniach dostałem ciśnienie 260/130 krew leciała mi przez cztery dni z nosa,dobrze ,że poszło nosem , uratował mnie kolega pożyczył mi e-papierosa i wszystko wróciło do normy, po tygodniu kupiłem sobie własnego e papierosa i od pół roku puszczam elektroniczne dymki ,teraz już na najsłabszym liquidzie o mocy 6mg ,i jeszcze jedna rada ,nie kupujcie tych e papierosów po 30-40zł bo to wam nic nie da, lepiej wejść na to forum ,to wam doradzą , http://www.papierosyforum.pl/ , pozdrawiam wszystkich rzucających tytoniowe śmierdziuchy.

[Gość Jaymz]

Nie bardzo popieram wypowiedz Juraska , e-papierosy czy zwykłe czy substytuty to tylko zmianka na psychike , podobnie jak wy nie pale już 4 tygodnie i czasem cos tam zaboli co niezmienia faktu że czuje się znacznie lepiej , proponuje nieco poćwiczyć pobiegać i nastawić się inaczej psychicznie . Mam wrażenie że wszyscy podczas rzucenia palenia umartwiają sie że coś tam tracą i to strach powoduje te fobie z niby bulem . Proponuje codziennie rano sobie powtarzać jestem wolnym człowiek szczęsliwym i radosnym , a te psychiczne skutki bólu mina mogę się założyć z każdym .Dziwnie się człowiek czuje bo organizm dostaje wiecej tlenu to jak po spacerze w lesie po dwóch godzinach od nadmiaru tlenu człowiek zmęczony jakby cały dzień biegał . Proszę myśleć pozytywnie a nie negatywnie i szukać wymówki do zapalenia bezsensu takie myslenie Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[Gość saki]

palenie to uzależnienie, a opisane objawy to nic innego jak efekty odstawienia nikotyny. Wyobraźcie sobie jak się czują np. uzależnieni od heroiny na odwyku? Pomogło? te wasze problemy to są głupoty, miną

[Gość darek]

Witajcie, Ja skorzystałem z okazji jaką był wielki kac po imprezie do rzucenia palenia. Rzucałem już kilka razy i zawsze najgorszy był pierwszy dzień. Obecnie nie palę już 2 tygodnie (mój rekord to 5 tygodni). Najgorsze jest to uczucie próżni w płucach i kołatanie serca. Mam tylko nadzieje że tym razem nikt z pseudo znajomych mnie nie namówi na dymka.

[Gość Luiza]

Witam. Gdy przypadkowo weszłam na tą stronę i przeczytałam o Waszych objawach, odczuciach po rzuceniu palenia to byłam w szoku! Myślałam, że tylko ja się tak okropnie czuję. Paliłam ponad 10 lat, przez ostatnie pół roku niewiele, bo po ok 3-4 papierosy dziennie. Zawsze myślałam jak by to było nie palić, ale nigdy tak na serio nie chciałam z tym zerwać tak definitywnie. Sprawa nabrała innych barw, kiedy niespodziewanie dopadł mnie ostry atak tachykardii- puls 200 uderzeń na minutę co skończyło się pobytem na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Przestraszyłam się ale popalałam dalej, bo lekarz nawet mnie nie zapytał czy palę, więc nie widziałam związku. Niedługo potem miałam poranne bóle gardła, takie jakby pieczenie, więc poszłam do lekarza rodzinnego, który podejrzewa u mnie wrzody. Zapisał mi *końską* dawkę antybiotyków i pantaprazol a dodatkowo na uspokojenie krople Milocardin. Dostałam zwolnienie z pracy na tydzień, położyłam się do łóżka na te kilka dni i nie paliłam. Myslałam że moje kołatania serca, kłucia w klatce piersiowej i w okolicy kręgosłupa na wysokości serca są skutkiem ubocznym leków ale chyba byłam w błędzie. po kilku kolejnych dniach było dużo lepiej więc...zapaliłam a po kilku godzinach myślałam, że umieram: Kłucia, mrowienie w klatce piersiowej, ból żołądka, zawroty głowy, duszność przyspieszenie akcji serca. Po kolejnych dniach nie palenia nadeszła znowu poprawa i co zrobiłam? Wczoraj zapaliłam z rana a na wieczór myślałam, że to moje ostatnie chwile na tym świecie. To był mój ostatni papieros!