Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Przeszczep serca w Koninie


Gość betka

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam osoby,która w 2006 roku miała przeszczep serca.jest to prawdopodobnie kobieta 0k.33-34 lat,serce zostało pobrane od dawcy 31 sierpnia 2006 roku w szpitalu w Koninie.Przeszczep więc musiał się odbyć 31 sierpnia lub 1 września 2006 roku...
Odnośnik do komentarza
witam. mieszkam w zabrzu i rowniez borykam sie z problemami sercowymi. w zabrzu istnieje: stowarzyszenie transplantacji serca koło *zabrze* ul.szpitalna 2 41-800 zabrz moze tam znajdziesz jakies informacje na temat tej osoby.w szpitalu pracuje pani psycholog.jest naprawde wspaniala osoba.zajmuje sie ona osobami przed przeszczepem i po nim.jesli bys sie z nia zkontaktowala mysle ze udzielila by ci jakis rad jak znalezc ta osobe. pozdrawiam i zycze powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Dzięki za informacje. Może uda mi się czegoś dowiedzieć w tym stowarzyszeniu...Choć będzie to pewnie trudne,bo takie rzeczy(informacje dot.dawcy i biorcy)objęte są tajemnicą.Mogłam wcześniej się za to zabrać,ale dopiero po 2 latach doszłam do siebie po nagłej śmierci brata.
Odnośnik do komentarza
Gość AgnieszkaD.
Betko nie wiem czy szukanie tej osoby jest dobrym pomysłem, może właśnie psycholog by ci coś podpowiedział, ale chciałaby Tobie i Twojej rodzinie podziękować za to że serce twojego brata zostało oddane do przeszczepu!!! To na pewno musi być trudna decyzja i dziękuję że ją podjęliście. Mój mąż od niedawna czeka na przeszczep serca. Ma bardzo rzadką grupę krwi, jest b. mało dawców z tej grupy... Pozdrawiam serdecznie Betko.
Odnośnik do komentarza
A ja sobie mysle ze Beatka ma racje ze probuje odnalezc ta osobe.I ta osoba powinna zdecydowac czy chce tych kontaktow czy nie.Tacy ludzie po przeszczepach napewno mysla jaka osoba byl/a dawca,ile miala lat,czy na cos chorowal,kiedy mial urodziny,czy mial dzieci itp.....Tesciu mojej przyjaciolki jest po przeszczepie w Krakowie.Jest starszym czlowiekiem a dostal serce od kobiety 35letniej.Tez duzo o niej mysli.Osoby ktore czekaja na przeszczep napewno mysla ile by dali zeby tylko serduszko sie znalazlo,a juz po powiedziec to jedno slowo osobie ktora podiela ta trudna decyzja *dziekuje*..To tak malo a za razem tak duzo.A moze jesli Beatce uda sie odnalezc ta osobe i byloby tak jak za granica ze ich rodziny sie zaprzyjaznia?Bylo by super. Trzymam kciuki zeby sie udalo. Beatko narazie wejdz na stronki osob po transplantacji i poczytaj.Ten adres co ci podalam tez ma swoja stronke.
Odnośnik do komentarza
Sama boję się tego szukania.........Ale napisałam już e-maila do Stowarzyszenia transplantacji Serca koło Zabrze. Postarają mi się pomóc. Też mam wątpliwości czy dobrze robię,ale jak już zaczęłam to trzeba to dokończyć... Trzeba być dobrej myśli! Nie rozumiem osób,które sprzeciwiają się oddawaniu narządów do przeszczepów...Ja sama od pewnego czasu noszę przy sobie oświadczenie woli.Nie można być takim egoistą...Jak można nie podzielić się z innymi życiem?
Odnośnik do komentarza
Do Betki. Kochana wypowiedziami Soso sie wcale nie przejmuj.To osoba bez ambicji i honoru.Poczytaj inne posty na wielu znajdziesz osoby ktore jemu lub jej zwracaja uwage a on i tak pisze.Ja jak bym miala taka opinie jak soso na forum to juz dawno bym przestala sie udzielac i opuscila forum.Jak widzisz ta osoba nie ma wstydu.Mysle ze to jakis gowniaz.Zreszta widzisz sama napisalas ze jego wypowiedzi nic nie wnosza do postow. Swoja droga osoby takie jak Ty i twoja rodzina to trzeba podziwiac.Nie karzdy zdecydowalby sie oddac narzady najblizszej osoby.Zeby takich osob bylo jak najwiecej.I jeszcze jedno-szkoda nerwow na tego calego SOSO najlepiej traktowac jak powietrze i moze wtedy jak nikt nie bedzie z nim ani do niego pisal opusci to forum. Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
witam betko, w czwartek minęło 2 lata od śmierci mojego męża, ja również chciałabym poznać osobę która otrzymała jego serce , ale nie wiem gdzie się tego dowiedzieć, tak naprawdę to nie wiem co mogłabym powiedzieć yakiej osobie ale chciałabym usłyszeć bicie serca mojego męża
Odnośnik do komentarza
Gość Małgorzata, Kraków
Drogie Panie, przypadkowo weszłam na tę stronkę. Jestem 11 lat po przeszczepie serca. Nie znam swojego dawcy. Takie jest prawo w Polsce, że nie mamy ze sobą kontaktu - my biorcy i rodziny dawców. Czy to dobrze, czy źle? Nie wiem, ale wiem jedno, że chciałabym podziekowac tej RODZINIE, chylę przed Nimi czoła, dziękuję za ofiarowane serduszko, bo dzieki temu jestem, nadal zyję i ciesze się życiem. Przypuszczam, że tej Matce, Ojcu, Rodzeństwu, czyli takim jak Wy, byłoby wspaniale, gdyby wiedzieli, że serce ich Dziecka, Brata, Siostry nadal zyje! Działam na rzecz wszystkich potrzebujących nowego serca w Stowarzyszeniu Osób Po Przeszczepie Serca, zapraszam na naszą strone: www.sopps.pl Pozdrawiam bardzo serrrrdecznie :)
Odnośnik do komentarza

Witaj Betka!Ja tez poszukuję osoby,która żyje z sercem mojego brata.Czekamy na tego człowieka 7 lat z nadzieją,że się odezwie!!! Srce pobrano do przeszczepu z Wrocławia 22.10.2003 roku.Marzę aby poznać tę osobę i co dzień modlę się o jej zdrowie!Napisz proszę jak idą twoje poszukiwania!POzdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Xxxx jeteś walnięty i to zdrowo. Sama mam mieć przeszczep serca i dużo bym dała,żeby być zdrowa i nie musieć tego przechodzić.Bogu dziękuj za dar życia jaki masz. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego co napisałeś.... a jeśli chodzi o kontakt z rodziną dawcy to proszę mi wierzyć,że chciałabym poznać tych ludzi i podziękować. Dla nich byłabym też cząstką ich rodziny.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×