Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwobóle w gardle promieniujące do szyi


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj byłam u laryngologa i to niepierwszy raz .Dwa miesiace temu usunełam z tego powodu zeba i myslałam że bedzie spokój a tu znowu te same objawy a nawet gorsze bol gardła,promieniuje do szyji i ucha do tego ból głowy po tej samej stronie. Pani laryngolog stwierdzila że w gardle nic nie mam i może to byc nerwoból .Czy ktos o tym slyszał?Mam te objawy już dwa tygodnie.Kiedys tez to przechodziłam ale nie tak mocno i bardzo sie boje ze moze to byc cos powazniejszego.
Odnośnik do komentarza
Cierpie na coś takiego już od lat!!!Wizyty u laryngologa nic nie dają a gardło po lewej stronie boli mnie nieustannnie i w zasadzie już się do tego przyzwyczaiłam Ból często promieniuje do lewego ucha.Z zębami mam wszystko w porządku,ból nie jest też spowodowany żadnym alergenem....nauczyłam się z tym żyć.Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Witam Monika mam pytanie moje obiawy to tak jak bym cos mi tam przeszkadzalo myslalam ze mam jakiegos guza . Pani laryngolog zasugerowala zebym skorzystala z porady neurologa co o tym myslisz. Teraz obecnie mi przeszlo.moze to od nerwicy.Mam rozne objawy ktore raz na jakis czas powracaja.Bardzo mnie to denerwuje ze jak ide do lekarza to mi wmawiaja ze mam nerwice a ja mysle ze jest mi cos innego.Dzieki za odpowiedz pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
WIdzę, że nie jestem jedyny z tego typu objawami. Byłem miesiąc temu u laryngologa. Pani zajrzała mi do gardła i ucha i powiedziała, że wszystko jest wporządku. Jednak od czasu do czasu boli mnie gardło z lewej strony i promieniuje do ucha z taka siłą, że ciężko wytrzymać. Ciągle mam obawy, że to coś poważniejszego, że lekarz postawił złą diagnozę. Widzę jednak, że są ludzie z podobnymi objawami i to mnie podnosi trochę na duchu...
Odnośnik do komentarza

Od 3 miesięcy boli mnie gardło, raz z jednej, za kilka dni z drugiej strony, ból jest na samym dole szyi, ból promieniuje do ucha, mam wrażenie jakbym coś miała w gardle, wizyty u laryngologów nic nie dają, jedna pani doktor stwierdziła, że coś sobie wymyśliłam. Ból jest nietypowy jak na ból gardła, sama nie wiem co robić, jakie badania możnaby zrobić? pomocy

Odnośnik do komentarza

Miałam takie bóle gardła 2 miesiące. Miałam robione wszelkie badania łącznie z fiberoskopia - na samym końcu. Ogólnie mam nerwice, co jakiś czas pojawiają sie różne bóle. Ból przeszedł jak po badaniach zyskałem pewność ze nie mam raka. Dwa miesiące był spokój i teraz znowu - ból gardła z lewej strony promieniujące do szyi, zęba i ucha. Stawiam na swoją nerwice. Latyngolodzy wcześniej rozkładali ręce - nie wiedząc co mi jest.

Odnośnik do komentarza
Gość marzenaaagg

Jestem w szoku, bo myślałam że jestem sama z takimi objawami :) żyć już mi się chwilami nie chce, a im bardziej o tym bólu myślę tym się bardziej powiększa. Z tym że ja jestem po przebytej chorobie- zakaźnej, wyciętym guzem na migdałku i teraz mam ogromną schizę że ta choroba dalej jest.... Nic nowego nie rośnie, ale ja i tak ten ból w gardle czuję, i cały czas wmawiam sobie że to nawrót choroby !!! Dzięki Waszym wpisom chyba uwierzyłam w końcu lekarzom, ze to może być psychogenne. Ale i tak nie wiem jak opanować to okropne uczucie w gardle które doprowadza do szaleństwa... Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam, choruje na nerwoból gardła...Ogólnie promieniował on na stawy żuchwy, potylice, szyję. Szukam rowiązania, na razie jestem na diecie oczyszczającej opartej na kaszy jaglanej, herbacie zielonej, zamówiłem sobie ekstrakt do odrobaczania, bo podobno pasożyty atakują układ nerwowy też. Chory jest prawdopodobnie nerw krtaniowy i językowo-gardłowy. Szukam bardziej naturalnych metod leczenia. Bo z tego co szukałem w internecie zlikwidować ból można przez zabieg inwazyjny poprzez wyciecie lub zabieg nieinwazyjny gamma knife ale ten prywatnie jest bardzo drogi, a na nfz ciężko się dostać. Jeśli ktoś chce pogadać to proszę odwiedzić moją stronę na facebooku: bruksizm - ból głowy

Odnośnik do komentarza
Gość znerwicoawna

Witam.jak widze przez te bóle jednak mazna codziennie sobie wkrecac ze ma sie raka.nie jestem sama. tym bardziej sie naktecam ze pale papierosy. a na nerwice lecze sie juz od 5 miesiecy.i owszem dusznosci znikneły ale ból gardła .........mozna zwariowac.

Odnośnik do komentarza

Witam, niestety mam takie same objawy jak Wy. Zaczęło sie od *klikania* w uchu podczas przelykaniu sliny albo napoju w zasadzie mialam to odkad pamietam, ale z tym jakoś mozna było żyć. Teraz doszedł bol jednej strony gardla i klucie w uchu podczas przelykania czasem mówienia . I tak tydzien spokoju a dwa tygodnie jazdy... Laryngologiczne czysto... Jeśli kto kolwiek miał podobne objawy i jakoś sobie z tym poradził niech napisze co mozna z tym zrobic bo juz nie wyrabiam...

Odnośnik do komentarza

Ja mam to samo ból szyi u dołu, raz z jednej strony raz z drugiej. Nie mogę nawet dotykać szyi bo ból jest nie do zniesienia. Przy tym oczywiście boli mnie gardło i uszy. wszystkie badania na tarczycę ok, usg tarczycy ( jakieś guzki) ale lekarze twierdzą że one nie bolą. Oczywiście mi też wmawiają nerwicę (nerwowa jestem strasznie ale nic mi nie pomaga co mi przepiszą), przemęczenie, że ogólnie głowa jest tu przyczyną. zostało tylko strzelić sobie w ten łeb. jeżeli ktoś poradził sobie z problemem piszcie !!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Witam,mam podobny problem do Waszego. Od kilku miesięcy(dokładnie od lipca tego roku) mam problemy z gardłem,cały czas mnie boli i na pawde, nie pamiętam,czy były jakieś przerwy. Teraz niby ból ustąpił,ale i tak coś *tam* czuję i mam wrażenie,że coś jest nie tak,-tak jakby pozostałości po wypalonym ognisku. Czy boję się że to coś poważnego? Tak,boję się choć trzech laryngologów stwierdziło,że moje gardło jest bardzo ładne i czyste. No właśnie tego nie pojmuję:( Dużo by pisać ale powiem tyle,że to chyba faktycznie związane jest z nerwicą,-wmawiam sobie,że jej nie mam ale im bardziej się upieram tym więcej mnie boli:( Nie wiem już co myśleć i jak się uspokoić. Czy faktycznie bóle nerwowe atakują bez naszej wiedzy o tym?

Odnośnik do komentarza
Gość Klaudynka13

Dobrze nam się sprawuje polskiej firmy inhalator - Alergia Stop. Długą gwarancję dostaliśmy bo na 24 miesiące. Różne leki można stosować, podobnie jak różne leczenie prowadzić. My to raczej doraźnie używamy przy jakiś stanach zapalnych, infekcjach. O wiele szybciej widać poprawę, niż jak się leczyliśmy tabletkami.

Odnośnik do komentarza

Ja jestem kolejna osoba z takim problemem, wszystko zaczęło się od infekcji, ból towarzyszył mi dwa miesiące, laryngolog nic nie widział, morfologia wyszła bardzo dobrze. Teraz teoretycznie nie odczuwam już bólu gardła i ucha, jednak pozostał dyskomfort przy przełykaniu po prawej stronie - jakby tak była jakaś przeszkoda :/ a może zajrzy tu jeszcze ktoś kto się wcześniej wypowiadał i powie ile to trwało i czy ból przeszedł?

Odnośnik do komentarza
Gość Margolenka

U mnie zaczęło się w listopadzie w 2016 . Ból gardła z różnymi intensywnościami, raz z lewej, raz z prawej, potem chrząkanie, kaszel, teraz ból z jednej strony. Laryngolog nic nie widzi a chodzę w sumie co dwa tyg. Dopiero jak czytam wasze wpisy widzę, że to nerwy. Dodam, że jestem po przebytej depresji i nerwicy lękowej.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich mineło prawie 9 lat a u mnie sie nic nie zmieniło moje obiawy jak były tak są a nawet mocniejsze.3 lata temu byłam u neurologa i nic za dwa tygodnie ide znowu bo teraz mam mrowienie jednej strony twarzy juz nie mówiac o obiawach które miałam wczesniej ,jest cieżko ale jeszcze żyje myslę że jesli było by to cos innego przez lyle lat to chyba nie było by mnie na tym swiecie.Życzę zdrowia i trzymajcie sie cieplutko ,mam nadzieje że po wizycie u neurologa cos się wyjasni Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

To naprawde straszne ze tak wielu z nas przez to przechodzi. U mnie 3 lata temu pierwszy raz pojawil sie bol po lewej stronie gardla i ucha/szyi/glowy (byl to czas duzego Stresu). Miewalam uczucie ze zaraz sie udusze i po prostu *zjade* majac *gule* w gardle. Musialam ratowac sie swiezym powietrzem, duza iloscia wody i choc kilkoma kesami czegos do jedzenia. Pozniej okazalo sie ze mam jeden przerosniety migdalek i zaczely sie ciagle anginy. olewka lekarzy nie znala granic a wrecz dodawali mi stresu mowiac ze to dziwne ze tylko jeden Migdal jest Wiekszy. Po wielu miesiacach usuneli mi dwa migdaly i przebadali ze to nic Groznego. Ryzyko opadlo, stres mniejszy wiec i moje bole powoli odchodzily w zapomnienie. Teraz jednak po 2 latach spokoju znow zaczal sie bol , tym razem po prawej stronie. Najpierw duuuuzo stresu mialam/mam i do tego mam jakies guzki na tarczycy( ale to podobno one nie bola).Bol promienieje (tylko prawa strona) gardlo, dol szyi , ucho, kark, ramie. Wiem ze mam nerwice oj niestety wiem. Co mi pomaga? Napewno nie leki przeciwbolowe...jeszcze do niedawna zaczelam pic piwo ktore mnie odprezalo i powodowalo ze (wiem zabrzmi glupio) bekalam i czulam jakby powietrze ze mnie schodzilo i sie uspokajalam . Nie polecam jednak bo mozna byc jedna noga w alkoholizmie. Lepiej bekac po wodzie gazowanej, tez pomaga;) druga rzecz co mi pomaga to chilli zielone bardzo ostre, jedno dziennie swieze do obiadu/kolacji. Rozgrzewa i bol staje sie Mniejszy. Herbata z imbirem, herbaty ziolowe czy rumianek tez sa super. Polecam zeby nie pic alko, nie palic i zrobic sobie oczyszczanie organizmu co jakis czas(duzo o tym w necie teraz). Pozdrawiam zycze wytrwalosci i powodzenia

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×