Osłabienie i strach przed niskim ciśnieniem

[Gość Gugu]

Często mi słabo. Lekarka powiedziała,że to nerwy ale nawet nie wzięła mojego ciśnienia pod uwagę. Że może to przez to.Mierzyła mi je i miałam 120/80,ale bardzo się denerwowałam,serce waliło jak młot. Zaczęłam sobie mierzyć często ciśnienie w domu ale bez przerwy jak mierzę to tak się boję wyniku że zawsze po nałożeniu opaski już strasznie się denerwuje i martwię się ze może mam za niskie ciśnienie a nie chce bo kilka razy mało nie zasłabłam;( jak się denerwuję to czuje si e dobrze i martwi mnie ze wynik ciśnienia jest w normie bo podczas pomiaru zawsze się stresuję,nie potrafię inaczej.Nawet nie jest za wysoki przez nerwy tylko w sam raz i boje sie ze w takim razie w czasie gdy jestem spokojna musi byc bardzo niski;( nigdy nie mialam z nim problemow a tu nagle od 2 miesiecy ciagle mi slabo;(

[Gość info]

1. Jest wiele innych wyjaśnień uczucia *słabości* - np. anemia lub nerwica. 2. Jeżeli w *nerwach* masz 120/80, to bez *nerwów* możesz mieć np. 100/70 lub 95/65 lub nawet 90/60 - a to nie jest jeszcze żadna patologia (Barack Obama ma ciśnienie w okolicach 90/60, co nie przeszkadza mu odnosić sporych życiowych sukcesów). Pamiętaj, że wedle najnowszych kryteriów za GÓRNĄ GRANICĘ optymalnego ciśnienia spoczynkowego uznaje się 120/80 (jako dolną granicę normy podaje się niekiedy właśnie 90/60) 3. Jest wiele *domowych* sposobów na uregulowanie wyraźnie niskiego ciśnienia: zwiększenie aktywności fizycznej (energiczne spacery, gimnastyka), natryski, stosowne preparaty ziołowe etc. 4. Skoro pomiar ciśnienia jest dla ciebie mocno stresujący, to zastosuj (już po założeniu opaski, ale przed samym pomiarem) proste techniki relaksacyjne: np. głębokie oddychanie *brzuszne*/przeponowe - w skrócie chodzi o to, by przy wdechu wznosił się twój brzuch, a nie biust :)